Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPati87 bardzo mi przykro. Przeczytałam Twoje wpisy w pamiętniku...
Mam nadzieję że szybko się pozbierasz i zaczniesz starać o kolejne szczęście. Znajdz dobrego genetyka i przebadajcie się z partnerem. Choć takie wady to zazwyczaj przypadek.
Nie wolno się poddawać !! -
Tusia pewnie,ze bede kupowac taki bujaczek
ostatnio wpadl mi w oko taki boski,ze szok
na pilota mam ochote po niego jechac,ale ale jeszcze poczekam
oby tylko nie wykupili
to jest dobra sprawa pamietam jak moja siostra miala taka hustawke to malutka kladla wlaczala i sobi sprzatala
Pati87 Ogromnie mi przykronie potrafie sobie wyobrazic co musisz czuc,jakie to niesprawiedliwe
trzymaj sie kochana,tule mocno :* :*
-
Tulipanna - ja też od kilku dni mam po nocy zdrętwiałe całe dłonie i ból promieniuje na przedramiona. Jak byłam na wizycie, to gin powiedział, że tak się zdarza i nie ma na to ratunku
Podobno przechodzi po porodzie... Jak znajdziesz jakiś sposób, to daj znać. Ja na razie nic cudownego nie odkryłam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ile wam przybylo na wadze od początku ciąży??
Może któraś z was ma abonament premium i waga startowa była w okolicach 54-55 kg i mogłaby wrzucić screenshota z wykresem wagi (chodzi mi o te widełki/przedział, które widać w abonamencie premium) -
Pati87 bardzo mi przykro
Leżaczek dostanę po bratanicy, dokładnie taki:
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-3w1-t2518-i5668948543.html
Mała leżała w nim prawie od początku i później robił za krzesełkoTylko nigdy nie lubiła wibracji. Zobaczymy jak będzie z Ignasiem.
Ja dziś zaliczyłam wizytę i jestem trochę zła bo tylko zmierzyła mi ginka szyjkę (powiedziała, że ok) i sprawdziła na szybko tętno detektorem. A malucha nie podglądałyśmyNo i zapomniałam zapytać o to spanie na plecach ale za tydzień jak pójdę po zwolnienie zapytam. Jeżeli połówkowe wyjdą ok odstawiam clexane. No i do następnej wizyty za miesiąc muszę przytyć minimum 2 kg. Nie wiem jak ja to zrobię...
-
nick nieaktualnyLexi150 wrote:Pati87 bardzo mi przykro
Leżaczek dostanę po bratanicy, dokładnie taki:
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-3w1-t2518-i5668948543.html
Mała leżała w nim prawie od początku i później robił za krzesełkoTylko nigdy nie lubiła wibracji. Zobaczymy jak będzie z Ignasiem.
Ja dziś zaliczyłam wizytę i jestem trochę zła bo tylko zmierzyła mi ginka szyjkę (powiedziała, że ok) i sprawdziła na szybko tętno detektorem. A malucha nie podglądałyśmyNo i zapomniałam zapytać o to spanie na plecach ale za tydzień jak pójdę po zwolnienie zapytam. Jeżeli połówkowe wyjdą ok odstawiam clexane. No i do następnej wizyty za miesiąc muszę przytyć minimum 2 kg. Nie wiem jak ja to zrobię...
-
Agnesia zapomniałaś dodać, że masz dietę cukryzcową od początku, bo to troszkę może kogoś zmylić
Co do wagi, to dziwne właśnie że lekarz każe przytyć. Mój powiedział, że max 0,5kg tygodniowo ale nie kazał mi przybierać na wadze...a moja waga do 14tc stała w miejscu (po tym jak spadła na początku 1kg), od 14tc ruszyło... ale to po woli. Od wizyty do wizyty niecały 1kg. lekarz powiedział, że jak już ruszyło to będzie pykać, ale nic nie mówił że za mało. Zresztą synek w sobotę na połówkowych ważył 401g, więc po co na siłę się "tuczyć"? No chyba, że masz jakąś straszną niedowagę i względem tego ma zastrzeżenia...
tulipanna lubi tę wiadomość
-
No bo od ostatniej wizyty schudłam nawet a niby jem normalnie. Poza tym posiłki muszą być bardziej kaloryczne bo hormony rozpuszczają się w tłuszczach. Tak naprawdę to jem chyba mniej niż przed ciążą i sama zdaję sobie z tego sprawę. Najgorsze, że już nie mam z czego chudnąć bo BMI już od 9 miesięcy pokazuje niedowagę.
-
nick nieaktualnyIriss wrote:Agnesia zapomniałaś dodać, że masz dietę cukryzcową od początku, bo to troszkę może kogoś zmylić
Co do wagi, to dziwne właśnie że lekarz każe przytyć. Mój powiedział, że max 0,5kg tygodniowo ale nie kazał mi przybierać na wadze...a moja waga do 14tc stała w miejscu (po tym jak spadła na początku 1kg), od 14tc ruszyło... ale to po woli. Od wizyty do wizyty niecały 1kg. lekarz powiedział, że jak już ruszyło to będzie pykać, ale nic nie mówił że za mało. Zresztą synek w sobotę na połówkowych ważył 401g, więc po co na siłę się "tuczyć"? No chyba, że masz jakąś straszną niedowagę i względem tego ma zastrzeżenia...
-
Lexi, powiem Ci że ja jem jak przed ciążą, a czasami mniej, mam taki ucisk na żołądek, że wszystkiego jem o połowę mniej niż kiedyś. Fakt, staram sie takie posiłki robić, aby dostarczyć samych cennych składników bo to najważniejsze, i uważam że lepsze danie np kasza z warzywami i mięskiem, niż wysokokaloryczne kotlety itp... Wiecie o co mi chodzi
. Bo tłuszczyk zacznie się odkładać, a wartości odżywcze hmmm
Ale każdy organizm inny, trzeba się w niego wsłuchać... ja jem to na co mam ochotę, tj. chcę mięso to jem mięso, ale potrafię cały tydzień same warzywne dania zajadać
-
Wszystko zalezy od wagi startowej (a w zasadzie BMI), jesli juz na starcie ma sie niedowage to owszem, lekarz moze jak najbardziej naklaniac do przybrania paru kilo. Poza dzieckiem, lozyskiem, wodami, itp. osoba o normalnym BMI sprzed ciazy powinna przybrac ok 2kg, bo to na poczatku po porodzie przerobi sie w mleko, inaczej zwiekszamy prawdopodobienstwo problemow z laktacja
-
nick nieaktualnyLexi150 wrote:No bo od ostatniej wizyty schudłam nawet a niby jem normalnie. Poza tym posiłki muszą być bardziej kaloryczne bo hormony rozpuszczają się w tłuszczach. Tak naprawdę to jem chyba mniej niż przed ciążą i sama zdaję sobie z tego sprawę. Najgorsze, że już nie mam z czego chudnąć bo BMI już od 9 miesięcy pokazuje niedowagę.
Moje porcje też się zmniejszyły, ale u mnie to nie sprawia różnicy taka mniejsza porcja i ujemne kilogramy. Dziecko ma z czego czerpać. Moja koleżanka chudła w ciąży i wyglądała jak szkielet a jadła co godzinę bo w końcu tak lekarz jej kazał. Może spróbuj właśnie bardziej kaloryczne jedzenie
a jak się nie uda to idź do dietetyka, sporo ich w Szczecinie a pewnie też lekarz jakiegoś będzie Ci mógł polecić