Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Wczoraj jakoś tak do końca nie umiałam się cieszyć, ale dziś mam od rana banana na twarzy Dobrze trzymałyście kciuki Oby teraz mimo plamień udało się dotrwać szczęśliwie do lutego
ema - super wiadomość
derii84, Nelus, Wiesiołki, Iśka79 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Przyszlam sie pozegnac.
Ciaza slabo sie rozwija, obecnie odstawiono mi leki I czekam na poronienie.
Zielone swiatlo mamy od razu ponoc org jest wtedy bardziej na ciaze nastawiony.
Pierwsza moja ciaza byla biochemiczna, druga zakonczona cc I teraz ta trzecia.
Plus taki, ze z zajsciem problemow nie mam, udaje sie w 1cs , gorzej pozniej.
Trzymam za Was kciuki:)Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Niesmialo wpisuje się na liste lutowych mam. Termin porodu mam wyznaczony na 8.02. W poniedzialk bylam na wizycie, poniewaz zaczelam lekko plamic, ale cale szczescie to tylko niegrozny dla dziecka krwiak, a malenstwo rosnie prawidlowo i ma juz widoczna akcje serca. Dostałam duphaston i nakaz oszczedzania się. Kolejna ciaze po poronieniu przezywa sie zupelnie inaczej, szczegolnie ze pierwsza ciaza byla ksiazkowa.
Belldandy bardzo mi przykro, trzymam kciuki aby kolejna ciaza zakonczyla sie szczesliwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2016, 07:41
jestemhela lubi tę wiadomość
-
Madlen1991 wrote:Dziewczyny, ja już po pierwszej wizycie u lekarza
dziś 5t3d i mój bąbelek ma 2,5mm już biło serduszko !
dziwie się tylko, na razie zero objawów... czasem brzuch zakuje, a tak poza tym zero mdłości i wymiotów, jedynie piersi się fajnie powiększyły obym nie zapeszyła
Brak objawów nie oznacza nic złego. Moja koleżanka urodziła 2 miesiące temu drugie dziecko i przy obu ciążach nic jej nie było, kompletnie i tego też mi życzyła.Jedyne co to po ciąży strasznie duży brzuch jej został i wygląda jakby była w 3 ciążyMadlen1991 lubi tę wiadomość
-
Tak w ogóle to miłego dnia wszystkim:) gratulacje dla przyszłych mamusiek, które już usłyszały serduszko
Belldandy bardzo mi przykro, nawet nie chcę myśleć jak się czujesz:(( Trzymaj się!
Jak tam poranne zdrówko?
Mnie wczoraj taka śpiączka złapała, że oglądając mecz przysnęłam ale sąsiad tak się wydarł przy goooolu, że od razu się obudziłam.
Mój Marcin przyszedł do domku już grubo po meczu z piwkiem na mecz...jejjuuu piwo jeszcze nigdy mi tak pięknie nie pachniało:DWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2016, 08:28
-
Madlen1991 wrote:Ania_84 widze, że mamy podobny wiek ciąży, jeśli obie nie mamy uciążliwych objawów, to może po prostu jesteśmy szczęściarami. Nie jest też powiedziane, że nas one nie dopadną lada moment
Mam tylko nadzieję, że to całkiem normalne.
Ania, Madlen, mamy podoby wiek ciazy. U mnie tez brak objawow, jedynie duze napuchniete piersi i lekki bol w kosciach, jakby przed grypa. Poza tym wszytsko ok.. mam nadzieje, ze wszytsko rozwija sie dobrze.. Pierwsza wizyta u mnie dopiero 1 lipca... Pozdrawiam!
-
Dziewczyny, nie stresujcie się tak brakiem objawów bo pewnie jeszcze przyjdą ;p chociaż niekoniecznie bo tez mam kolezanki co nie miały mdlosci , wymiotow itp..
Ja tez mogę śmiało powiedzieć, ze nie mam objawow oprocz bolu piersi, lekkich mdłosci w godz od 11 do 13 hehe , wczoraj pytałam o to p.Doktor, powiedziała ze jeszcze objawy moga sie pojawić koło 8 tygodnia ale zyczy mi oczywiście dobrego samopoczucia ;p
Wiesiołki lubi tę wiadomość
15.12.2015 cb [*] -
Belldandy tak mi przykro
Zycze Ci żeby następny cykl był dla Ciebie szczęsliwy do samego rozwiązania :*
Dziewczyny musze Wam opowiedzieć, ale nerwa miałam wczoraj, dziś już mi trocchę przeszło...Za niecałe 2 tygodnie wyjeżdzamy na tydzień do Sopotu będą jueszcze dwie znajome pary i jedna z nich z dzieckiem 4letnim.
zarezerwowaliśmy domek juz w marcu 3 sypialnie, dwie lazienki kuchnia i ogrodek, super standard 500m od morza, wczoraj dzwoni włascicielka że ten domek wynajmuje u niej przez caly rok jakas firma ale ze umowe mieli do 28.06 wiec wynajmowala go juz od poczatku lipca chetnym. okazalo sie ze powinna im dac 3mies wypowiedzenie bo jesli nie to byla klauzula ze umowa automatycznie sie przedluza na kolejny rok...ona tego nie doczytala i okazuje sie ze zostalismy bez domku!
zaproponowala nam mieszkanie na tej samej ulicy, dwie sypialnie, salon,kuchnia i jedna lazienka....taniej o 50zł za dobę. mieszkanie jest w domu rodzinnym na drugim pietrze a na pierwszym mieszkaja wlasciciele. niby mozemy korzystac na dole z ogrodu i grila. Wsciekla jestem jak nie wiem bo zapowiadalo sie tak pieknie a tu zostaje nam mieszkanie...nawet nie sądze ze znajdziemy cos innego w takim standardzie jaki chcemy i w podobnej cenie blisko moza.
chcielismy domek a bedziemy sie kisic w mieszkaniu -
Ja dzis jednak nie pojde do ginki, moja mama ma wizyte u dr I nie bede miala z kim kuby zostawic. Nastawiam sie na poniedzialek. Dzis umieram, rzygam dalej niz widze, a ostatnie dni byly juz takie do wytrzymania. Albo znowu jakies burze ida albo co, bo musze trzymac sie kanapy, w glowie mi sie kreci I mdli do obledu. Licze na kawe, moze pozwoli mi sie ogarnac na tyle zeby wyjsc z kuba na dwor. A wieczorem musze troche popracowac moze bedzie juz lepiej.
Belldandy przykro mi strasznie. Badz silna I ciesz sie maluszkiem ktorego masz, a kolejny tez sie pojawi! Sciskam! -
Bellyy wrote:a makrela wędzona albo filety z puszki? bo do mnie bardzo przemawiają i się zastanawiam właśnie.. aaa co do alkoholu to teraz w tym okresie letnim jak sie gdzieś spotykamy ze znajomymi i widzę zimne lane piwo z sokiem to mi cieknię ślinką, czasami kradnę łyka od M. wrrr
Iśka79 lubi tę wiadomość