Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
jestemhela wrote:Czy robicie sobie hybrydy w ciąży? Można czy nie w końcu? Szału dostanę, człowiek chce zrobić coś dla siebie a tu opinie różne, choć większość pisze, że robiło przez całą i nawet przed porodem :p
jestemhela, derii84 lubią tę wiadomość
-
Ja dziewczyny od kwietnia już schudłam 4 kg...mdłości, migreny i stres w pracy skutecznie dbają o moją linię
PS Dziś byłam u gina- powiedział, że kawę można pić oby nie litrami, a na migrenę można brać apap. Czy któraś z Was może się z tym boryka? Nie chcę codziennie jeść leków -
ja już po wizycie, to moja pierwsza ciąża iiiii widziałam serduszko!! ślicznie sobie mrugało wzruszyłam się strasznie i miałam ochote wyjśc i każdemu się pochwalić , narazie jest wszystko dobrze ale dla bezpieczeństwa biorę dalej luteine i dupka , teraz przede mną komplet badań , karta ciąży założona ale najpierw trzeba sie wykurować bo chodzę cała zasmarkana i z zatkanym nosem, pozostają domowe sposoby ale jak tu leżeć jak taka piękna pogoda za oknem, co do pracy bo widziałam ze sie ruszył ostro temat to, jaa bym bardzo chciała wrócić do swojej, mój zakład rehabilitacji znajduje sie 600 metrow od domu, Kocham swoją prace, swój zespoł i pacjentów, i jak dziś usłyszałam, ze nie moge wrócić to naprwdę nie byłam z tego zadowolona, ale juz zapowiedziałam, ze będe często nachodzić moje dziewczyny towarzysko
wreszcię mogę trochę odetchnać, nastepna wizyta dopiero za 3 tygodnie, jak ja to wytrzymamNelus, cinnamon cookie, Czarnaa94, Nieukowa, jestemhela, zbikowa, derii84, gosia86, infinity888, Iśka79 lubią tę wiadomość
15.12.2015 cb [*] -
Gratuluję serduszek ❤ bardzo się cieszę i po cichu zazdroszczę. Ciekawe kiedy ja zobaczę. Może za tydzień? U mnie jeszcze bardzo wcześnie. W nocy miałam silny ból brzucha myślałam że dostanę okres ale już jest dobrze, w ogóle to spać coś nie mogę, jestem padnieta ale co zamknę oczy to mam sto myśli w glowie ehh chyba znowu stres! Może jednak nie byłam gotowa jeszcze na kolejną ciążę...
-
Bellyy super!!! to są emocje!!! a co do kataru - moja Szwagierka powtarza, że u Niej jednym z pierwszych objawów dwóch ciąż był właśnie katar - niby podwyższony progesteron może powodować coś tam ze śluzówką u Niej mijało po jakimś czasie samo
Bellyy lubi tę wiadomość
-
Brunetka wrote:Ja dziewczyny od kwietnia już schudłam 4 kg...mdłości, migreny i stres w pracy skutecznie dbają o moją linię
PS Dziś byłam u gina- powiedział, że kawę można pić oby nie litrami, a na migrenę można brać apap. Czy któraś z Was może się z tym boryka? Nie chcę codziennie jeść leków
poproś kogos aby pomasował i pouciskał Ci skronię oraz czoło tylko koniecznie musisz leżeć i się odprężyć nie w pozycji siedzącej bo mięśnie będą napięte i nie będzie żadnego efektu, pomaga też uciskanie i pocieranie małżowiny usznej , w szczegolnosci uciskanie tych miejsc gdzie zazwyczaj są kolczyki, masaż stóp i uciskanie punktów na śródstopiu też może być pomocne, mój M. ma problemy z migrenami bardzo często i czasami jest tak, ze tabletka mu nie pomoże i zawszę moję ręce działają kojąco, jeszcze jak są ochłodzone mówię Ci spróbuj :* , teraz w naszym stanie musimy szukać alternatywnych źródeł pozbywania się bólu, jeżeli macie pytania odnośnie kręgosłupa też postaram się wam coś doradzić )Brunetka lubi tę wiadomość
15.12.2015 cb [*] -
infinity888 wrote:Dziewczyny,
Popieram Isabel L4 jak widac nawet po forum sa brane bo z roznych powodow. Chyba Agata pisala ze zatrudnia 14 kobiet i jak to wyglada. Ja niestety tez sie spotkalam z opiniami kolezanek, ze jak tylko zajda w ciaze to ide na L4..to psuje rynek pracodawcy nie chca zatrudniac kobiet 20-35, trzeba tez pamietac ze po l4 tez trzeba miec gdzie wrocic bo za nawet 18miesieczne l4 z zasilkiem zycia sie nie przezyje. Jak sa szkodliwe warunki oczywiscie, komplikacje to tak ale nie bo pracuje sie 8-9h w biurze.. ja zostalam oddelegowana do innego miasta 2h samochodem i pracuje bo chce sie czegos nauczyc i miec gdzie wrocic po na szczescie mam tylko mini mdlosci i oby tak dalej..Kolezanka miala ciaze zagrozona 7mscy lezala..to mozna joba z nudow dostac..
Była u mnie w pracy dziewczyna, która nikomu nawet nie mówiąc o ciąży (nie było widać ciąży) po prostu przyszła i wyłożyła na stół l4 w przeddzień rozpoczęcia ważnego projektu. Nie muszę chyba mówić, ze nie miała już gdzie wracać po macierzyńskim... Takich sytuacji jest cała masa, gdzie nagle mdłości I trymestru urastają do rangi obłożnej choroby uniemożliwiającej pracę, ale nadal nie są przeszkodą do wyjazdu na wakacje czy spędzania wielu godzin w galeriach handlowych. Ja rozumiem argument, że trzeba myśleć o sobie i swojej wygodzie, ale ktoś przecież nagle zostaje z problemem, nasi koledzy z pracy muszą wziąć na siebie nasze zadania, trzeba przeszkolić kogoś na swoje miejsce itp. Problem chyba tkwi też w tym, że lekarze ot tak przepisują zwolnienia, które z założenia powinny być wystawiane z przyczyn medycznych. Jesteś śpiąca? - proszę, masz L4, chcesz na tydzień czy na miesiąc od razu? Lekarz, który nie przepisze zwolnienia na życzenie pacjentki od razu jest traktowany jako ten kiepski lekarz, do którego się nie chodzi. -
Ale sie naprodukowałyście dziś... ledwo doczytałam faktycznie trzeba bedzie na L4 zaraz iść, żeby to wszystko ogarniać ;p
Ja dziś turbo długi dzień pracy, prawie caly dzień spotkanie z klientem, na czterech o 17:30 wychodziłam ze zmeczenia. jeszcze mnie mdłości do południa trzymały. Za to później już tylko przyjemniej, mamy dziś drugą rocznicę ślubu, to się ze ślubnym na sushi wybraliśmy (spoko, nie jadłam surowych ryb)
Monique mam nadzieję, że Wasza jutrzejsza rocznica będzie super, basen brzmi fajnie
-
Isabelle tu się z Tobą zgodzę, że nie robi się czegoś takiego, że wyskakuje się z l4 bez uprzedzenia o ciąży. Sama chce najpierw poinformować szefa, porozmawiać z przyszłą szefowa, a nie powiedzieć szefowi "jestem w ciąży, biorę zwolnienie, a ty rób co chcesz", a przyszłej szefowej "wiesz, jednak w listopadzie nie przyjdę, bo jestem w ciąży i idę na zwolnienie, w przyszłym roku spróbuję", brzmi to śmiesznie przecież. Oczywiście, że to będą trudne rozmowy, ale mam nadzieje, ze dla mnie pomyślne
-
Ja pracuje w dużym zakładzie. W pierwszej ciąży przyniosłam zaświadczenie że jestem w ciąży to kadtowa kazała mi przynieść L4 i nawet dawała namiary na lekarza który daje bez problemu. A na prawdę chciałam pracować ale nie mieli dla mnie zajęcia. Więc w drugiej i obecnej ciąży od razu dałam im L4 skoro sami tego chcą. A jeśli chodzi o zastępstwo to akurat miałam osobę która mnie zastępowała gdy byłam ma urlopie lub L4 wiec nie by problemu ze muszą na gwałt szukać kogoś na moje miejsce.
A z ciekawości zapytam czy wasi pracodawcy żądają od was zaświadczenia że jesteście w ciąży (z terminem porodu o tygodniem ciąży)? Bo sie zastanawiam czy to zgodne z prawem -
cinnamon cookie wrote:Zbikowa wszystkiego dobrego z okazji rocznicy sushi uwielbiam! My byliśmy tydzień temu i też wybrałam takie bez surowych ryb i krewetek wszystko da się zrobić
Jak bym mogła, to bym 3 razy dziennie sushi jadła, no ale nie mogę. może kiedyś jak wygram w totka pewnie że można wiele, teraz na przykład piję piwo ( takie piwo, co ma 0,0% alkoholu) ale jak świętować to na całegojestemhela, derii84, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
a makrela wędzona albo filety z puszki? bo do mnie bardzo przemawiają i się zastanawiam właśnie.. aaa co do alkoholu to teraz w tym okresie letnim jak sie gdzieś spotykamy ze znajomymi i widzę zimne lane piwo z sokiem to mi cieknię ślinką, czasami kradnę łyka od M. wrrr
15.12.2015 cb [*] -
derii84 wrote:Isabelle tu się z Tobą zgodzę, że nie robi się czegoś takiego, że wyskakuje się z l4 bez uprzedzenia o ciąży. Sama chce najpierw poinformować szefa, porozmawiać z przyszłą szefowa, a nie powiedzieć szefowi "jestem w ciąży, biorę zwolnienie, a ty rób co chcesz", a przyszłej szefowej "wiesz, jednak w listopadzie nie przyjdę, bo jestem w ciąży i idę na zwolnienie, w przyszłym roku spróbuję", brzmi to śmiesznie przecież. Oczywiście, że to będą trudne rozmowy, ale mam nadzieje, ze dla mnie pomyślne
Trzymam więc kciuki. Z moich wypowiedzi może wynikać, że jestem jakimś strasznym przeciwnikiem l4. Jeśli jest konieczność to trzeba iść. Sama miałam zagrożoną ciążę i połowę przeleżałam w domu albo na patologii. Starałam się też pracować na ile lekarz pozwolił, żeby właśnie nie zostawiać zespołu z problemem, a z drugiej strony nie zamknąć się w 4 ścianach, bo to oszaleć można. Ostatecznie moje starania w pracy na niewiele się zdały, bo z powodu przeprowadzki do innego miasta nie wróciłam do swojej pracy i jestem teraz z córką w domu. -
gosia86 wrote:
A z ciekawości zapytam czy wasi pracodawcy żądają od was zaświadczenia że jesteście w ciąży (z terminem porodu o tygodniem ciąży)? Bo sie zastanawiam czy to zgodne z prawem
To zaświadczenie jest chyba potrzebne do tego, żeby np. skrócić czas pracy przy komputerze ale też przy okazji może przysłużyć się temu, że do pewnego etapu ciąży nie jesteś chroniona prawem pracy i mogą cię zwolnić nie zważając na twój stan. Ja bym do 12 tygodnia nie dawała żadnych papierów ciążowych. Sama byłam w kropce jak w 6 tygodniu ciąży trafiłam do szpitala, chyba nawet wtedy wykombinowałam zwolnienie bez kodu ciążowego, żeby się w kadrach nie dowiedzieli o ciąży. -
Belly mnie coś biodro boli ale coś chyba szybko żeby to było przez ciążę. Z Livia kulalam od 3 trymestru.
Ja się tak w tym roku napilam że stwierdzam że nawet przyda mi się detoks od alkoholu bo przez te upały i wyjazdy nad wodę to normalnie ciągle na kacu byłam. Teraz mi się nie chce nawet alko, a jak będzie ochota to piwo bezalkoholowe zawsze będzie w lodówce hehe
Co do l4 to ja uważam że w Polsce laski przesadzaja. Nic im nie jest ale l4 myszą załatwić a potem jadą na wakacje i płaczą że jak to zus może ich nachodzic. Co innego gdy faktycznie ciąża jest zagrożona. Ja teraz pracuje, tylko że u siebie to co innego bo sama sobie reguluje grafik
-
nick nieaktualnyGosia Ja takie dalam w 1ciazy zaswiadczenie bo wiesz jak moja praca po 12h i nocki opary benzyny i tankowanie gazu-lekarka od razu chciala wywalic na L4 ale dalam szefowi mozliwosc znalezienia kogos a dzieki zaswiadczeniu przy kasie 12h siedzialam a na nockach spalam bo u nas innych stanowisk nie ma pracy a Ty dawalas takie zaswiadczenie w ciazy z Pola?wymagali od Ciebie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 23:23