Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Babydream wrote:Brunetka, femibion też zawiera jod, nie ma natomiast witaminy D3 i kwasu DHA.
Ja już nie wiem co brać... Od początku brałam Prenatal UNO ale tylko tydzień bo źle się po nim czułam, potem zaczęłam brać femibion, czytałam że jest najlepszy ale przeczytałam skład i teraz sama już nie wiem...
Aha, dzięki za doinformowanie
Ja wcześniej brałam Vitaminer Prental, no ale wszyscy tak się uparli na to mama dha, że się przerzuciłam
PS. Swoją drogą mam do oddania ten Vitaminer Prenatal jakby ktoś był zainteresowany. Nadpoczęłam opakowanie, ale pozostało jeszcze 49 tabletek, więc półtorej miesiąca z głowy:) -
Helmi wrote:Pytanie w sumie do wszystkich
Kobitki które mają już pierwsze pociechy, chodziłyście do szkoły rodzenia?
a te które są w ciązy pierwszy raz, zamierzacie chodzić ?
Uważacie, że to przydatne?
czytałam troche i babeczki piszą, że pod względem przygotowania do porodu to i tak nic to nie daje bo każda z nas w stresie i bólu i tak zachowuje sie inaczej i że z tego wszystkiego przydatne są jedynie "lekcje" z pielęgnacji niemowlaka.
Chociaż niektóre twierdziły, że wolą aby pokazały im to ich mamy jak dziecko przyjdzie na świat bo nauka na lalkach to i tak jest bez sensu.
Co Wy na ten temat uważacie?
Ja uważam, że szkoła rodzenia to bardzo fajna sprawa, zwłaszcza w pierwszej ciąży. Ja niestety do swojej szkoły nie zdążyłam pójść nawet na pierwsze zajęcia, bo w 28 tyg wylądowałam na patologii i już nie wyszłam w dwupaku, ale teraz planujemy iść. Widziałam nawet, że są takie zajęcia dla par spodziewających się drugiego dziecka, można wtedy zabrać ze sobą starszaka i będzie kącik do zabawy dla niego, program zajęć też jest dostosowany i nikt już nie uczy np. jak przewijać dziecko. Oprócz takich aspektów czysto technicznych, moim zdaniem szkoła pozwala oswoić się z tematem, uporządkować informacje, w niektórych jest nauka noszenia w chuście czy masażu Shantala. Ważna jest także dla mężów, bo oni zazwyczaj mają dużo mniejsze wyobrażenie nt. rodzicielstwa, a w szkole będą mogli jakoś znaleźć dla siebie miejsce w tym całym zamieszaniu - poznać jaka jest jego rola w trakcie porodu, jak pomagać itp. Zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że dla faceta takie zajęcia są nawet ważniejsze niż dla kobiety.Ediii, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny zostaje na oddziale. Plamienia nie są tak obfite, ale wolą mnie poobserwować. Z góry przepisali mi (chyba) luteine. (Wiem, że na pewno doustnie). Jutro mam mieć morfologie, mocz i bete hcg. Dziś przed przyjęciem byłam na usg tak więc ciąża jest pojedyncza. Truskawa jest malusia ale się rusza i serduszko pracuje. Uspokoiłam się. Teraz czekam do 14 na mamuśke, żeby rzeczy przywiozła , bo mój to jak zwykle w robocie
-
nick nieaktualnyprawie dzis zeszlam na zawal...
bylam na wizycie u innej lekarki niz ten ktory prowadzil poprzednia ciaze baba zrobila usg PRZEZ BRZUCH cyt "nie robie dopochwowo bo nie rozgrzebuje"i mi mowi no jest ciaza pyta kiedy byl okres i chuj cisza...zaraz mowi ze to sam poczateczek i nic nie widac tylko pecherzyk ale ze jest pusty ze nie ma plodu!ja pytam ile mm pecherzyk ona ze nic nie wie nie moze zmierzyc ze to puste jajo plodowe i tam nic nie ma z lekkim zasugerowaniem ze nie bedzie juz i zebym przyszla za dwa tyg to sie zobaczy...wg om 6t2dz wyszlam wybeczana zadzwonilam do mojego gina z poprz ciazy ktory dzis nigdzie nie przyjmuje dlatego poszlam do tej baby bo do dzis mam urlop i kazal podjechac do szpitala zbadal mnie pecherzyk 8.8mm w srodku cialko zolte i minimalny zarysik plodu wg usg 5t5dz powiedzial ze bedzie ok mam sie pokazac za 2tyg i na pewno bedzie serduszko...ta baba obeszla sie ze mna jak z byle kim zero wyczucia moj dr ja wysmial bo mowi ze jest cialko zolte a nie ze pusty pecherzyk calkiemMalwa30 lubi tę wiadomość
-
anaaa wrote:Wg usg 9 tydz4
To raczej zostanie już to jedno serducho. Wbrew pozorom bardzo często tak się zdarza tylko lekarze nie informują o tym pacjentek. No nic, trzeba się cieszyć że jest -
nick nieaktualny
-
Czarnaa94 wrote:aiwlys najważniejsze że serducho bije
olka24 ona jest chyba skończonym debilem żeby w tak wczesnej ciąży przy usg przez brzuch takie diagnozy stawiać... No szok po prostu.
Do 10 tygodnia lekarz nie powinien takich rzeczy mówić, nie mając 100% pewności.Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Olka - o matko, co za kretynka z tej ,,pani doktor,, . Wiadomo, że na takim etapie przez brzuch to cud, że widac coś w ogóle, a tak nastraszyć pacjentkę Dobrze, że skonsultowałaś ze swoim lekarzem
Aiwlys - no i w jednym nie rozumiem lekarzy, skoro serduszko już widać to po co hcg badać. Za kilka usg powinni zrobić i tyle Ale grunt, że widać pikawke
O tak, jedzie do mnie zaopatrzenie prowiantowe Mąż z córką i mama mnie odwiedzą zarazWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 12:31
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
olka24 wrote:prawie dzis zeszlam na zawal...
bylam na wizycie u innej lekarki niz ten ktory prowadzil poprzednia ciaze baba zrobila usg PRZEZ BRZUCH cyt "nie robie dopochwowo bo nie rozgrzebuje"i mi mowi no jest ciaza pyta kiedy byl okres i chuj cisza...zaraz mowi ze to sam poczateczek i nic nie widac tylko pecherzyk ale ze jest pusty ze nie ma plodu!ja pytam ile mm pecherzyk ona ze nic nie wie nie moze zmierzyc ze to puste jajo plodowe i tam nic nie ma z lekkim zasugerowaniem ze nie bedzie juz i zebym przyszla za dwa tyg to sie zobaczy...wg om 6t2dz wyszlam wybeczana zadzwonilam do mojego gina z poprz ciazy ktory dzis nigdzie nie przyjmuje dlatego poszlam do tej baby bo do dzis mam urlop i kazal podjechac do szpitala zbadal mnie pecherzyk 8.8mm w srodku cialko zolte i minimalny zarysik plodu wg usg 5t5dz powiedzial ze bedzie ok mam sie pokazac za 2tyg i na pewno bedzie serduszko...ta baba obeszla sie ze mna jak z byle kim zero wyczucia moj dr ja wysmial bo mowi ze jest cialko zolte a nie ze pusty pecherzyk calkiem
u mnie -taka sama diagnoza super że u Ciebie dobrze
ja czekam do środy
-
nick nieaktualnyaiwlys wrote:Dziewczyny zostaje na oddziale. Plamienia nie są tak obfite, ale wolą mnie poobserwować. Z góry przepisali mi (chyba) luteine. (Wiem, że na pewno doustnie). Jutro mam mieć morfologie, mocz i bete hcg. Dziś przed przyjęciem byłam na usg tak więc ciąża jest pojedyncza. Truskawa jest malusia ale się rusza i serduszko pracuje. Uspokoiłam się. Teraz czekam do 14 na mamuśke, żeby rzeczy przywiozła , bo mój to jak zwykle w robocie
-
nick nieaktualny
-
olka24 wrote:patrzac na Twoj i moj suwaczek u Cb serduszko dzidzia sie rusza a u mnie nie widac plodu to slabo mi
Hej, spokojnie. Ja byłam na pierwszym usg w 5t+4d i było leeeedwo ledwo widoczne ciałko żółte. Poza tym wiele zależy od sprzętu. Będzie dobrze -
Olka - bo dostaniesz opierdziel. Jest 2 dni różnicy w OM, dołóż sobie jeszcze różnice kiedy była owulacja pewnie, no to wszystko jest ok u Ciebie na tą chwilę Ja na usg w 5t5d widziałam samiuteńki pęcherzyk, a tak jak aiwlys w 6t4d było serduszko. U ciebie za te 2-3 dni też pewnie byłoby widać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 12:50
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Olka - bo dostaniesz opierdziel. Jest 2 dni różnicy w OM, dołóż sobie jeszcze różnice kiedy była owulacja pewnie, no to wszystko jest ok u Ciebie na tą chwilę Ja na usg w 5t5d widziałam samiuteńki pęcherzyk, a tak jak aiwlys w 6t4d było serduszko. U ciebie za te 2-3 dni też pewnie byłoby widać