Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Infinity, moja fasolka pod koniec 10tyg. miala 3cm.
Dziewczyny, jestem w połowie 11tyg. i jestem trochę załamana - przytyłam już 2kg ;/ Wiem, że to pewnie za dużo, ale nie dziwię się, bo nie męczą mnie wymioty, przeciwnie - ja ciągle jem, mam stale apetyt.. Nigdy nie miałam problemów z wagą, ale teraz boję się, że jak tak dalej pójdzie to będę należała do tych kobiet, co w ciąży tyją po 30kg ;/ Czy jest tu ktoś kto też już tyle przytył?
-
groszek87 wrote:Infinity, moja fasolka pod koniec 10tyg. miala 3cm.
Dziewczyny, jestem w połowie 11tyg. i jestem trochę załamana - przytyłam już 2kg ;/ Wiem, że to pewnie za dużo, ale nie dziwię się, bo nie męczą mnie wymioty, przeciwnie - ja ciągle jem, mam stale apetyt.. Nigdy nie miałam problemów z wagą, ale teraz boję się, że jak tak dalej pójdzie to będę należała do tych kobiet, co w ciąży tyją po 30kg ;/ Czy jest tu ktoś kto też już tyle przytył?
Po wszystkich moich problemach wracam do Was. Wszystko je dobrze beta ok usg ok. Groszek co do tycia to ja mam już 2 kg więcej a u mnie to 8 tydzień jem mam ochotę na różne rzeczy generalnie nie wymiotowałam ani r. Męczą mnie mdłości ale to jest chwilowe albo głównie w nocy. -
Groszku - dużo zależy też od wagi wyjściowej. Ja teraz mam gdzieś 1kg na plusie, okaże się jutro, na wizycie w połowie 7tc miałam 59kg. Apetyt mam większy niż w ciąży z córką - wtedy miałam mdłości ale bez wymiotów i dopiero od południa mogłam jeść, jadłam normalnie jak przed ciążą, startowałam wtedy z wagą 56kg przy wzroście 170cm, a przybyło mi mimo tego, że jadłam mniej niż teraz aż 4kg do 12tc. Cukrzycy ciążowej nie miałam, jadłam niewiele więcej niż przed ciążą potem, nie puchłam, a na koniec było +25kg... Tydzień po porodzie ważyłam 11kg mniej, po pół roku wróciłam do wagi z przed ciąży, bez żadnych diet czy ćwiczeń
Może teraz,mniej mnie przybędzie
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja ważę 2 kg mniej a brzuch wygląda jakbym nie dbała o siebie i codziennie wcinała parę tabliczek czekolady.... to tak normalne, że ten brzuch taki otłuszczony? Czy to przez brak ćwiczeń? Zawsze miałam widoczne mięśnie brzucha to teraz tak mi dziwnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 15:34
-
Ja właśnie nie jestem pewna w sumie swojej wagi wyjściowej, bo rzadko się ważę, ale przy wzroście 160cm wazyłam zazwyczaj 50kg, w 6tyg. jak zwazył mnie lekarz było już 51kg, teraz 52,2kg. A moze ważylam ostatnio 51kg? Właśnie nie jestem pewna, ale do 5tyg. nie wiedziałam o ciąży, jadłam tyle co zwykle.. Eh no nie wiem, zobaczymy jak to będzie dalej, 28.07. mam wizytę kolejną więc okaże się.
23.07. jestem też już zapisana na badania prenatalne w Szczecinie. Kosztowały mnie w końcu 370zl, więc jest ok, myślałam,że będzie drożej, a zawsze to 2stówy mniej niż w Berlinie. -
Hmm to nie woem ile moje dziecko ma;( ale boje sie na bad.gen bedzie za male 16.07- hdzies czytalam, ze musi miec min.5 cm.
Co do wagi przytylam 0,5kg do teraz tez nie wymiotuje w ogole wiec waga na plus.. w necie jest bobo kalkulator przyrosty dla kazdego tyg min sredni i max ja tam sprawdzam.nie wkleje linka bo jestem na kom
Jacqueline lubi tę wiadomość
Beta HCG
25.05-433
27.05-1285 -
nick nieaktualnyWitam się po wizycie. Plamień brak.
Pobrali wymaz na cytologie.
Usg - OK. Truskawa rośnie (odpowiada 7tyg.) Łożysko już się ukształtowało.
Serduszko bije
.
Założyli kartę ciąży
Dostałam skierowanie na badania - krew, mocz i jakieś poszczególne badania w tym glukoze.
No i skierowanie na badania prenatalne. Umówiłam się na 16.08 to akurat 12tydz1dz.
Następna wizyta 26.07 (za dwa tygodnie).
Poprosiłam o recepte na dupshaston, bo luteina mi jakoś nie służy.
Tak więc u mnie tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 17:02
Mmeryy88, Czarnaa94, zbikowa, groszek87, jestemhela, Malwa30, Iśka79, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Hej, ja na wadze troszkę zeszłam, ale brzuch mam taki wielki sterczący. Na nogach cellulit
a teraz sezon na krótkie spodenki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 17:06
Olaf 08.07.2011
Leon 31.08.2015
Tola 02.02.2017
...I Nasza niespodzianka Lidia 06.03.2019 -
Mayka - co tam cellulit, kupiłam sobie 2 pary spodenek takich fajnych w zeszłym roku, a ledwo się dopinam, tak brzuch ściskają, że masakra.
Czas rozejrzeć się za częściową zmianą garderoby u mnie bo nie będę miała w czym chodzić niedługo - no chyba, że spodnie z rozpiętym guzikiem
Infinity - przez przypadek kliknęłam lubię, uroki pisania z telefonu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 17:15
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Malwa30 wrote:Jest serduszko
Fasolka ma 1,5 cm dobrze że zmieniłam lekarza bo tamten niewiem-ślepy-głuchy
Dziś mi nawet dał posłuchać serduszko
Jestem szczęsliwa i odetchnęłam troszkę
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałam. Wchodziłam tu codziennie i śledziłam Twoje wpisy...i trzymałam kciuki! Niepotrzebny był ten stres, na szczęście wszystko skończyło się dobrze:) Ja dwa dni temu też widziałam i słyszałam serducho i moje 17,5 mm szczęścia:) Trzymam za nas kciuki! Żeby wszystko było książkowe... Pozdrawiam i życzę lekarzy bez wad wzroku :*
-
Hej, ja też już po wizycie. Dzidź sobie fikał, machał rączkami i nóżkami Ma ponad 3 cm, nadal młodszy o kilka dni niż wychodzi z OM. Gin powiedział że taka różnica to prawie jak żadna. Krwiak prawie zniknął. Z zaleceń to nadal duphaston 3x1, acard i do tego doszła no-spa 3x1 na bóle brzucha. Kazał się jeszcze bardziej oszczędzać. Dużo pić żeby nie było powtórki z kolką nerkową (to w temacie tych fosforanów wapnia w moczu). No i mam w końcu kartę ciąży. Z tego wszystkiego zapomniałam poprosić o zdjęcie.
Mmeryy88, Jacqueline, jestemhela, groszek87, zbikowa, gosia86, paulka86, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
-
Wredna ta nasza zwierzynaCzarnaa94 wrote:Ja też właśnie prawie przeżyłam zawał, ale przez moją kotkę. Mieszkamy w bloku, balkon mamy zabezpieczony. No ale chodzę i nie mogę jej znaleźć , już sobie wyobrażałam że jakims cudem jednak wyskoczyła z tego balkonu. Już chciałam iść jej szukać pod blokiem ale znalazła się w zamykanym kartonie. I nic się małpa nie odezwała tylko sobie kima w najlepsze!
Czarnaa94 lubi tę wiadomość
MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Ją po cc leżałam 12 i dali a y pyralgine, po 12 postawili pogonili pod prysznic i dali dziecko... ją sobie radziła świetnie położne były w szoku że po cc a ja okrakiem na lozku siedze i mała przewijania. Mąż był bardzo mało bo panowała grypa więc nawet nie miał jak pomóc.ale ja to element odporny na bol jestem.olka24 wrote:u nas po cc dawali paracetamol i dwa razy dziennie ketonal myslalam ze umieram tak bolalo a wstac i umyc sie musialam po 6h nie dalam rady dopiero po 8 na drugi dzien dostalam rano dziecko i juz musialam chodzic...masakraMATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Ale Wam fajnie że często widujecie groszki, ją z faktu że na nfz to aby 4 usg przysługują . Najbliższe i pierwsze na początku sierpnia. Datę ustalimy 26 lipca. Mąż wyjeżdża na 10 dni 4 sierpnia i chce być na usg więc muszę zagadać z lekarzem na termin przed 4.chcemy też zabrać na usg córkę... to już będzie przez powłoki prawda?MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017
