Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mi brzuch kilka razy stwardniał, ale myślałam, że to dziecko jakoś napiera i się cieszyłam, a tu widzę że was to martwi
Nieświadomy człowiek to spokojny człowiek
Właśnie zbieram się na połówkowe, ciekawe czy potwierdzi się, że mam synaW nocy się ciągle budziłam z tej ekscytacji, że zobaczę dziś maleństwo
AleAleksandra, aleksandraola lubią tę wiadomość
-
AleAleksandra mojego męża też tak koledzy straszyli. Bohaterzy od siedmiu boleści. Ale ja nie wyobrażałam sobie porodu bez niego, no samo się nie zrobiło i samo się nie urodzi. Co innego jakby sam miał jakieś opory, ale nie przez gadki kolegów... Po wszystkim stwierdził że wcale nie było tak źle i był zadowolony że był ze mną. Przecież nikt tym facetom nie karze stać i patrzeć w krocze. Mój siedział cały czas przy mojej głowie i jedyne co widział to pępowina, którą sam chciał przeciąć. A ten moment kiedy wyciągnęli małą i położyli mi ją na brzuchu, to było piękne. Popłakaliśmy się oboje i bardzo się cieszę że mogliśmy tę chwilę przeżywać razem.
Chociaż tak z drugiej strony jakbym miała mieć przy sobie takiego co to później z siebie męczennika zrobi, że ledwo wytrzymał to może i lepiej jakby został w domuBo nie wiem czy by żywy wyszedł
AleAleksandra, aleksandraola lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny:)
Bardzo intensywnie odczuwam ruchy małej już od jakiegoś czasu ale od dwóch dni są one słabsze a wczoraj od południa do północy się nie ruszała wcale i zaczęłam panikować. Już miałam jechać na IP ale w końcu się księżniczka zaczęła ruszać delikatnie. Nad ranem (5rano) znowu lekko ją czułam a teraz nic. Zawsze się ruszała jak coś zjadłam, wczoraj specjalnie objadałam się słodyczy wieczorem ale nic to nie dało. Po ilu godzinach od niewyczuwania ruchów powinnam się zacząć martwić i działać?
Badanie połówkowe mam we wtorek 4 października a nie wiem czy wytrzymam nerwowo do tego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 10:22
Nasze największe Szczęście
-
Saszu, mi to snu z oczu nie spędza
lekarz powiedział że normalne, nie kazał grać magnezu
ale fakt Pendulka1, że u mnie to się zdarza bardzo sporadycznie więc pewnie dlatego
Saszu, MamaZTrójmiasta, powodzenia! Fajnie że zobaczycie co słychać w najlepszych miejscach na świecie, czyli u Was w brzuchach
U nas decyzja czy będziemy rodzić razem jeszcze nie podjęta - zobaczymy na szkole rodzenia jak nam się będzie współpracowało, ale jakoś o to nie cisnę, najwyżej zabiorę starszą siostrę - ona na pewno tak podniesie mi ciśnienie że przyspieszy poródaleksandraola lubi tę wiadomość
-
karolina1488 wrote:Cześć dziewczyny:)
Bardzo intensywnie odczuwam ruchy małej już od jakiegoś czasu ale od dwóch dni są one słabsze a wczoraj od południa do północy się nie ruszała wcale i zaczęłam panikować. Już miałam jechać na IP ale w końcu się księżniczka zaczęła ruszać delikatnie. Nad ranem (5rano) znowu lekko ją czułam a teraz nic. Zawsze się ruszała jak coś zjadłam, wczoraj specjalnie objadałam się słodyczy wieczorem ale nic to nie dało. Po ilu godzinach od niewyczuwania ruchów powinnam się zacząć martwić i działać?
Badanie połówkowe mam we wtorek 4 października a nie wiem czy wytrzymam nerwowo do tego dnia
Karolina, podobno może być tak na tym etapie, że kilka dni nic nie czuć ;/
-
karolina1488 wrote:Cześć dziewczyny:)
Bardzo intensywnie odczuwam ruchy małej już od jakiegoś czasu ale od dwóch dni są one słabsze a wczoraj od południa do północy się nie ruszała wcale i zaczęłam panikować. Już miałam jechać na IP ale w końcu się księżniczka zaczęła ruszać delikatnie. Nad ranem (5rano) znowu lekko ją czułam a teraz nic. Zawsze się ruszała jak coś zjadłam, wczoraj specjalnie objadałam się słodyczy wieczorem ale nic to nie dało. Po ilu godzinach od niewyczuwania ruchów powinnam się zacząć martwić i działać?
Badanie połówkowe mam we wtorek 4 października a nie wiem czy wytrzymam nerwowo do tego dnia
Mnie ostatnio lekarz powiedział, że powinnam wyczuwać już ruchy codziennie... jednak mam tak samo jak Ty, są dni gdzie mały cały czas wariuje, a później tylko sporadyczne ruchy... Zamiast słodyczy wypij szklankę zimnej wody połóż się i poczekaj maluszek na pewno da o sobie znać. Ja zauważyłam, że wariacje odbywają się w nocy, niekiedy się przebudzę a maluch strasznie rozbrykany, może u Ciebie też tak jest?
Natomiast myślę, że jeśli w ciągu całego dnia nie poczujesz ruchów to powinnaś zgłosić się na IP, bądź jeśli masz możliwość skontaktuj się z lekarzem. -
Zaraz się popłaczę - zepsuło się usg w przychodni i połówkowe będę mieć za tydzień. To jak cała wieczność
tak się cieszyłam i dupa, wrr
A co do ruchów to ja nie czuje ich jeszcze jakoś bardzo wyraźnie, w ciągu dnia praktycznie wcale, tylko nad ranem i wieczorem. Ale to kilka leciutkich kopnięć. -
Dziękuję dziewczyny :* zobaczę jak się dzisiaj sprawy potoczą i jeśli nadal się nie będzie ruszać to dla spokojności pojadę na IP żeby sprawdzić
evs w nocy rzeczywiście czasem czuję jak się wierci, niestety w ciąży (od drugiego trymestru) mam problemy ze spaniem i potrafię do 3-5 w nocy nie zmrużyć oka nawet na sekundę. Spróbuję z tą zimną wodą
Saszu szkodawiem jak wolno czas leci jak się czeka na kolejne usg. Sama miałam mieć jutro połówkowe (specjalnie umówiony taki termin już dawno bo mąż jest w domu) ale gin jedzie na szkolenie i mi przełożył na wtorek i męża prawdopodobnie nie będzie a bardzo chciał być obecny:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 12:24
Nasze największe Szczęście
-
Martwić powinnaś się wtedy jesli 24/h nie poczujesz żadnych ruchów
dzieciaki też niekiedy mają, ,leniwy dzień "
ja ostatnio zauważyłam, że jak troche sie poruszam i położę się na plecach mały od razu sie zaczyna wiercic:) a jeszcze lepiej jak położę dłużej rękę na brzuchu, wtedy tak jakby układał sie w tym miejscu
czytałam że wtedy maluszek czuje ciepło bijące od reki i go do niego ciagnie:)
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Moje dziecko za to jest cały czas aktywne. On chyba nigdy nie śpi, non stop się rusza. Budzę się rano-kopie, w ciągu dnia- kopie, wieczorem-kopie, budzę się w nocy- też kopie
Uspokaja się tylko kiedy mąż kładzie rękę na brzuchu
Saszu szkoda... Mam nadzieję że Ci szybko minie ten tydzień. -
karolina1488 moim zdaniem nie masz powodu do zmartwień. Mój szkrab też potrafi 2 dni poruszyć się raz na kilka godzin. Być może Twoja księżniczka jest w nocy aktywna.2 tygodnie temu wylądowałam na IP właśnie z powodu tego, że przez 3 dni nie czułam ruchów i miałam małe plamienie. Okazało się, że wszystko jest super, maluszek wiercił się chociaż ja tego nie czułam. Lekarka mówiła, że dopiero w 24 tc ruchy stają się regularniejsze i też różnie z tym bywa.
U mnie zmienił się charakter ruchów, wcześniej było to takie szybkie trzepotanie a właśnie od 2 tygodni już kopniaki. Dzisiaj mój synuś bawił się z moją 7-letnią córcią w chowanego. Chciałam żeby wyczuła braciszka, położyłam jej rączkę na brzuchu i zaczęła się zabawa. Póki córcia trzymała rączkę, to cisza - jak zabrała na chwilkę to bach kopniak i tak z cztery razyNiezły ancymon rośnie...
Czy któraś z Was również walczy z nadciśnieniem? Ja niestety od 15 tc, chciałam uniknąć leków ale się nie dało -
Czesc Lutóweczki. Tu Marcówka 2016. Pewnie niedlugo bedziecie zabieraly sie za wyprawkę dla dzidziusia. Wiem ile to kosztuje i jak szybko dzieciaczki rosną i chętnie odsprzedam ubranka dla chłopca z rozm56 i 62 za grosze.chcę zrobić porządek w szafie. Mam 2kombinezony dla takich maluszkow(moj urodzil sie na poczatku marca i wozilam go w kombinezonie w wozku). Jesli ktorad z Was byla by zainteresowana to prosze o zaproszenie do przyjaciolek i wiadomosc na priv. Podesle fotki ciuszkow jakie by Was interesowaly. Odsprzedam naprawde za pare zlotych sztukę. Nie chcę mieć worków w szafie
pozdrawiam
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
mmonis a jakie wysokie masz te ciśnienie?
Bo ja jestem niskociśnieniowcem i mój standard to był zawsze 90/60 a od miesiąca mam około 136/60 takie dziwaczne jedno wyższe drugie niższe. Lekarka na razie tylko pokiwała głową ale nic nie mówiła mi po zmierzeniu. -
Byłam na polowkowych. Wszystko ok
będzie córka wbrew moim przeczuciom
MamazTrojmiasta, jak twoje połówkowe?
Dodatkowo rano robiłam morfologię. Hemoglobina 12,9 więc wciąż wysoko.AguŚka89, evs, Czarnaa94, AleAleksandra, milola86 lubią tę wiadomość