X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2017
Odpowiedz

Lutówki 2017

Oceń ten wątek:
  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 10 października 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję dziewczyny przebojów z teściami i rodzicami. U nas nie ma na szczęście tego problemu bo nikt się nie wtrąca, mieszkamy sami co też wiele ułatwia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 16:10

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • Goździk89 Ekspertka
    Postów: 215 88

    Wysłany: 10 października 2016, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie na szczęście omijają takie atrakcje. Mieszkamy sami. Mąż jest z tradycyjnej wiejskiej rodziny więc myślę że gdyby wyszedł temat porodu to mieliby podobne uwagi, ale rzadko tam jeździmy. Poza tym ja już mam w głowie co bym odpowiedziała. Moim zdaniem szkoda nerwów, trzeba się uśmiechnąć do "mamusi" obrócić na pięcie i odejść.

    wff2px9ic3z4rjen.png
    [*] 7.01.2014
    [*] 21.09.2015
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 10 października 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe ja mam to juz i za i przed soba tesciowka tez probowala pokazac ze "lepiej" potrafi zajac sie moim dzieckiem i ktoregos razu niewytrzymalam i jej wygarnelam to przez kolejne 3lata miala fochy i juz bylam ta gorsza synowa ale przynajmniej mialam swiety spokoj;) i ciekawe czy tym razem sie odwazy mowic co bedzie lepsze dla mojego maluszka... ;] i tak se mysle ze ja kiedys bede tesciowa dla moich synowych hehe ciekawe jak beda gadaly na mnie ;P dodam jeszcze ze moja tesciowa tez nieznosi swojej wiec czego sie spodziewala po mnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 16:27

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 10 października 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziwczyny to I tak macie.dobre tesciowe. Nie bede pisac o mojej bo zajelo by mi to kilka dni ale powiem tyle nie.odzywam sie do niej, usluszla odemnie.kilka.ostrych slow, probuje mnie sklucic ze szwagoerka robiac ze mnie zlo. Szkoda gadac teraz to I moja maz sie do niej nie.odzywa. powiem jedno.mowila mojej.corce ze jestem zla.matka itp I córka 5,5roku powtorzyla mi co mowi kochana babcia do wnusi na jej mame.

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • AguŚka89 Autorytet
    Postów: 415 164

    Wysłany: 10 października 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka_46 no to, rzeczywiście toksyczna teściowa poziom hard :/

    w4sq3e3ki6xapks2.png
  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 10 października 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściowa to też ziółko, ale nie o niej teraz bo mam większy problem. A propos waszych rozmów o plecach. Wzięłam się wczoraj za odkurzanie i mycie podłóg. Dziś gaci za przeproszeniem nie mogłam ubrać. Od południa leżę na podłodze i liczę że mi przejdzie. Bylam wcześniej w aptece ale farmaceutka poratowała mnie tylko dobrym słowem. Moj gin na urlopie. Ostatnia nadzieja w was. Co pomoże?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 18:14

  • Vriola Przyjaciółka
    Postów: 103 51

    Wysłany: 10 października 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cieszcie się że macie mamy które mogą się wam wtrącać do życia ... ja swojej już nie mam i jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to moja sp. mama śniła mi się co noc ze smutku że nie mogę mieć jej przy sobie.

    co do legginsów z bonprix mam te zwykłe - nie zimowe i są bardzo fajne, mięciutkie, bawełniane

  • sandra_zog Przyjaciółka
    Postów: 111 20

    Wysłany: 10 października 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vriola to przykre.. a teściowa ? Może będzie dla Ciebie wsparciem..

    A co do legginsow, ja sobie kupiłam ostatnio na targu co prawda nie ciążowe, ale są super i bardzo sobie je chwale. Welurowe z firmy MORAJ, wziełam rozmiar wieksze niż nosze normalnie i jestem z nich mega zadowolona, są tak rozciągiwe że fajnie dają się przypasować na brzuch i przede wszystkim cieplutkie. Naprawde polecam.

    eiktyx8d41ciyrnj.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 10 października 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vriola mysle podobnie jak Ty, jak sie ńja corka urodzila to mieszkalismy juz sami, ale tesc w sasiednim bloku i owszem powiedzial nieraz swoje zdanie ale i tak robilam po swojemu, jak mała podrosła i nie wisiala juz ciagle na cycku to oszalal na jej punkcie i duzo pomagal chocby na spacer wziol, na 4p wniosl,psa wyprowadzil teraz mialabym z nim złote zycie bo by mała sie zajal a ja bym mogla np zakupy spokojnie zrobic, z mezem do kina wyjsc, niestety zmarl jak mała skonczyla rok i zostalismy sami;( moi rodzice niby tylko 30km ale ze wzg zdrowotnych nie zaopiekuja sie maĺa, wiec zostalo nam zatrudnienie niani i sa miesiace ze ledwo dajemy rade i finansowo i fizycznie takze cieszcie sie ze ma Wam kto marudzic bo fakt faktem ze to Wasze dzieci i to Wy macie ostatnie zdanie

    Brunetka lubi tę wiadomość

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 10 października 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ediii gin powiedział że to nic złego (ja już przecież miałam myśli że się poród szykuje :P ). Boli dlatego że to już kolejna ciąża a więzadła macicy idą aż do spojenia i tam się trzymają. Zalecił tylko żeby już nie chodzić tyle, wiec wygląda na to że dłuższe spacery już odpadają. Aha i jeszcze zwrócił uwagę że mam buty na koturnie i powiedział żeby też za często nie śmigać w takich.

    Ediii lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Helmi Autorytet
    Postów: 709 373

    Wysłany: 10 października 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zbikowa ja na te bole pleców nic nie biore na codzień, dziś też mnie bolą ale jest znośnie.
    Raz bolało tak, że płakać mi się chciało więc wziełam tabletke apapu i może nie przestało całkiem, ale zelżało :)

    zbikowa lubi tę wiadomość

    7v8r3e3k6t0s43kt.png
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 10 października 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja tam się trochę uśmiałam z tych teściowych i teściów, zwłaszcza z tego co chce na porodówkę :P
    Moja teściowa to złota kobieta, tylko że pracuje za granicą. Teść za to nadrabia, najlepsza była akcja w poprzedniej ciąży jak przyjechał zabrać mi moją kotkę bo stwierdził że na pewno mam toksoplazmozę, pierwsza ciążę poroniłam przez kota i w szpitalu leżałam też przez kota. Teraz to śmieszne ale wtedy nie było mi do śmiechu. Ogólnie wole ich odwiedzać kiedy teściowa jest w Polsce bo zawsze teścia trochę szturchnie jak się rozpędzi ze swoimi mądrościami ;)

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 11 października 2016, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zbikowa ja niestety tez nieudziele zlotej rady jak mnie bola to leze ale tylko na bokach u czekam az troche przejdzie, niemoge zadlugo chodzic siedziec lezec bo bola wiec czesto zamieniam to potem tobi jakos daje rade. Najgorzej wieczorem wstac z lozka i dojsc do toalety gorzej jak stara babcia ide;)

    zbikowa lubi tę wiadomość

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Aguu Ekspertka
    Postów: 122 69

    Wysłany: 11 października 2016, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja dziś w nocy miałam koszmarne dreszcze, kilka minut strasznie się trzęsłam, a jak już udało mi się usnąć to obudziła się cała Mokra :(. Teraz mam stresa, czy z Dzidzią wszystko jest ok :(. Mój lekarz jest na urlopie, chyba wybiorę się na jakiś dyżur. Slyszalyscie kiedyś o czymś takim? Dodam, że nie jestem przeziębiona, ale za to mialam wzdęcia wczoraj... Ehhhh. Martwię się.

    l22ntv73ugrd1lo2.png

    ma6nx5awrjqi9jvz.png
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 11 października 2016, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguu ja bym stawiała że to właśnie początek przeziębienia. Spokojnie, dziecku nic będzie ;)

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 11 października 2016, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguu spokojnie ja ostatnio mialam identycznie obudzilam sie telepalam zimno mi bylo wtulilam sie w meza uspokoic sie niemoglam i rano wstalam i bylo ok i jak dotad sie niepowturzylo a z dzidzia wszystko ok

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Paulina89 Koleżanka
    Postów: 42 27

    Wysłany: 11 października 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) mnie też wczoraj siekło... Ból promieniował tak, że nie mogłam określić czy to jajnik czy może nerka. Wzięłam no spe i przeszło jak tabletka przestała działać to czułam już tylko lekki ból jakby w lędźwiach postanowiłam się porozciągać i na razie mam spokój. Chyba musimy po prostu zwolnić tempo ja wczoraj chciałam wszystko na raz zrobić sprzątanie, zakupy i gotowanie (dodatkowo musiałam się wrócić do sklepu co za tym idzie 2 razy na 3 piętro wejść). Niby nic, ale swoje musiałam odcierpieć...
    Co do teściowej to wolę się nie wypowiadać, bo z moją mamy takie przeboje że głowa mała i lepiej się nie denerwować. Na ten moment mamy z nią ograniczony kontakt i na szczęście mieszka ok 30km od nas :) Za to rodziców i teścia mam cudownych :) Współczuję Wam, że swoje teściowe macie tak blisko...

    eikt9n73z7d1c0iu.png
  • Paulina89 Koleżanka
    Postów: 42 27

    Wysłany: 11 października 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguu też mi się wydaję, że to przeziębienie spróbuj się zrelaksować :)jak będziesz czuła niepokój to wtedy dla spokoju pojedź na IP.

    Kiedy zaczynacie szkoły rodzenia?? Ja zadzwoniłam wczoraj, żeby się zapisać bo niby od 24tc trzeba się zgłaszać i na listopad już się nie załapałam :(
    Będę chodzić w grudniu, a że jest jeszcze przerwa świąteczna to skończymy w drugiej połowie stycznia. Trochę mnie to zmartwiło, ale nie mam innego wyjścia:( :(

    eikt9n73z7d1c0iu.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 11 października 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szkołę rodzenia też planuję na grudzień :) będzie dobrze, więcej zapamiętamy, bo do porodu będzie blisko :)

    age.png
  • moniqe1985 Ekspertka
    Postów: 140 78

    Wysłany: 11 października 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam w piatek na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia. Warunkiem przystapienia była deklaracja na położną. Wypisałam i zostałam na zajęciach. Był pokaz noszenia dziecka w chustach i kąpiel dziecka w wiadrze. Pani która to pokazywała zrobiła to na prośbe kursantów ale widać sama nie była przekonana. Mnie sie to też nie bardzo widziało. A wy czy któraś próbowała tego sposobu kąpieli?

    w4sqvfxmck01v371.png
‹‹ 343 344 345 346 347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ