Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AguŚka89 wrote:A ja też chyba dziś osiwieję bo od wczoraj mała coś jest mało aktywna. Poszturchałam lekko brzuch i coś delikatnie jakby się obróciła. Macie też takie ciche dni w kopaniu czy ja po prostu zwariowałam
U mnie tez tak ostatnio przez 3 dni rozleniwil sie maly ale teraz nadrabia podwojnie, wazne ze sie chociaz przekreca. -
U mnie przez pol dnia prawie nic nie czuje tylko takie delikatne motylki a drugie pol szaleje. Zauwazylam ze ma swoje pory spania? I zabawy?
Wazne ze dzieciątko czujecie, moze miec zwyczajne bardziej leniwy dzień.
córeczka 2010 córeczka 2012 -
jestem na patologii ciazy na zaspie. lekarka na izbie przyjec baaaardzo dokladna, wywiad + usg + samolot - ponad godzine. Wod praktyczni ewcale, szpital, ktory moze uzupelnic to kliniczna - gdzie mnie dzis nie chcieli przyjac. Narazie dostalam antybiotyk i cos w tylek. Zalozyli wenflon, kgtory mnie boli. Nie wiem jeszcze ile tu bede musiala byc. Lekarka na IP nie przekreslala calkowicie dziecka, ale nie nastawiala tez pozytywnie, bo zagrozenie jest ogromne.Zobaczymy co bedzie na obchodzie, chociaz pewnie za duzo mi nie powiedza, bo to wyniki krwi dopiero pewnie jutro beda.
Pozdrawiam Was :> -
Rany.. skoro wiadomo ze masz skrajnie mało wód i tylko na.klinicznej są w stanie cos pomóc to czy w ramach ratowania zycia.dziecka nie powinni Ciebie tam przyjąć. Patrząc na suwaczek jestes w 23 tc zatem.powinni ratować twoje dziecko. Kochana mam nadzieje ze to sytuacja przejsciowa, ze wszystko dobrze się skończy!
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Co do wenflonu miałam w swoim życiu kilka razy go zakładanego. Dwa razy źle, czulam go i mnie bolało a wmawiano mi ze wszystko jest dobrze, nie.chciabo mi go zmienić, a wiem ze nie było ok, bo dobrze założony jest praktycznie bie wyczuwalny.
Nieukowa lubi tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Bloodflower aż się wierzyć nie chce ze tak traktują ludzi w takiej sytuacji,to chore. Dobrze ze przyjęli Cię w tym drugim szpitalu ale powinni Cię przenieść tam gdzie można Ci rzeczywiście pomoc, nie wiem na co czekają. Trzymajcie się dzielnie :*
Moja koleżanka miała właśnie taki problem ze dziecko mało rosło i było coś nie tak z przepływami i wodami oraz jej wysokim ciśnieniem ale każdy przypadek jest inny. Trzymam kciuki za diagnozę i żeby wszystko było w porządku :*
AguSka moja córcia w poniedziałek i wtorek była bardzo mało aktywna, zaledwie kilka lekkich kopniec na dzień za to od środy znów tak szaleje w brzuszku jak zwykle, teraz juz ją mogę wyczuć po ręką nawet jak się nie rusza w którym miejscu brzucha jestkiedyś też mnie tak wystraszyla, nawet Wam tu pisałam i na wizycie pytałam o to gin i mój gin mówi żeby się nie denerwować dniami malej aktywności bo na tym etapie to normalne. A ruchy zaczniemy liczyć po 35tc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 18:36
Nasze największe Szczęście
-
Bloodflower trzymaj się tam. Kibicuję Tobie i dziecku!!!! Czekam na kolejne wieści od Ciebie!!!
U mnie moja mała mnie tak zestresowała, że pozjadałam paznokcie:/ Czuję już wiercipiętę delikatnie. Mam nadzieje, że przed snem kopnie mamę porządnie. -
Dziewczyny mam do sprzedania Luteinę 100mg tabletki dopochwowe 105 tabletek. Kupowałam w aptece po 103 zł za 60 szt. Data przydatności do końca roku. Całość sprzedam za 100 zł + koszt wysyłki. Zapraszam na priv.starania od 11.2013 I IUI 19.04.2015
II IUI 02.07.2015
Marcel
[/link]
ponowne starania
I IUI 22.03.2017 -
Bloodflower masakra! Przecież oni powinni na głowie wszyscy stawać żeby znaleźć Ci miejsce i ratować dziecko... A może zadzwoń do swojego lekarza, może on coś wymyśli? Może jakiś szpital w innym mieście? No ja bym nawet na drugi koniec Polski pojechała byleby mi tylko ktoś pomógł. To jest szok jak się ludzi w takich sytuacjach traktuje...
-
Bloodflower zawsze zalecaja picie duzej ilosci wody gdy jest malo wod, moze zacznij popijac wiecej. Przeciez organizm caly czas produkuje nowe wody plodowe nawet jak stare gdzies odplywaja. Czytalam ze po 22tc mozna dziecko utrzymac przy zyciu mimo znacznego odplywu wod. Obys szybko znalazla sie pod fachowa opieka. Trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 20:58
-
AguŚka89 wrote:U mnie moja mała mnie tak zestresowała, że pozjadałam paznokcie:/ Czuję już wiercipiętę delikatnie. Mam nadzieje, że przed snem kopnie mamę porządnie.
Duzo zalezy od dziecka. Moj pierwszy synek mnie porzadnie stresowal w czasie ciazy, godzinami lezalam bez ruchu zeby laskawie ruszyl sie te przepisowe 10razy... mial oczywiscie I dni bardziej aktywne ale niezbyt czesto. Ze 2x bylam na ip bo nie czulam ruchow wcale a on poprostu drzemal sobie. Po porodzie okazal sie bardzo spokojnym dzieckiem. Z kolei ta ciaza teraz z Jasiem, jest inna. Maly kopie bardzo czesto. Jak sie poloze w kazdej pozycji mu zle, kopie mnie gdzie popadnie. Nawet na stojaco go czuje. A jak przez jakis czas nie lobuzuje to wystarczy ze na sekunde usiade. Bedzie lobuz pierwsza klasa.
-
No i mała dała przez całą noc popalić. Skaka, fika, boksuje ile się da. Oddała mi za to, że w dzień ją poszturchalam jak spała no to teraz ja od 4 nie spie i mam oczy jak 5 zł. Ale odetchęłam przynajmniej.
bebag, karolina1488, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
Akurat u nas amnoinfuzje robi tylko kliczna, wiec pewnie to bedzie wygladalo tak, ze mnie beda trzymac w tym szpitalu do momentu przyjecia w tym drugim. A tam moga mnie przyjac dopiero 18. Dostaje leki, zobaczymy co dzis bedzie na obchodzie. Tutaj bardzo dobre podejscie, nie traktuja mnie jak intruza, pelen komplet, szkoda tylko, ze nie maja mozliwosci uzupelniania wod. Musze byc dobrej mysli, bo inaczej zwariuje.
Vittoria - na klicznej pani powiedziala, ze ratuja dopiero po 24, bo wczesniej nie ma sensu. TUtaj z kolei lekarka podjela decyzje o pozostawieniu na oddziale nawet mnie jeszcze nie badajac, po badaniu tym bardziej.
Co do picia - ja pije duzo wody, niesetety mam wrazenie, ze ta woda gdzies ze mnie odplywa. Sikam zdecydowanie wiecej niz wypijam... Czekam na obchod. -
Dobrze że na zaspie zajęli się Tobą, a nie odesłali i kazali czekać aż miejsce sie zwolni na klinicznej. Do 18 trzy dni, to i dużo i mało. Wazne ze nie.jestes zostawiona sama sobie tylko masz opiekę
wszystkie trzymamy kciuki!
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Bloodflower a ty masz 23tc skonczony? Kiedy konczysz 24tc? Na dniach pewnie. Za 3 dni beda ci juz uzupelniac wody, dacie rade! A ze sikasz wiecej niz pijesz... ja tez tak mam. Wypije kubek herbaty a sikam 3x, trudno mi na spacer z malym wyjsc na 2h zeby gdzies po drodze wc nie szukac. Ale wydaje mi sie to normalne bo wody plodowe caly czas sie wymieniaja na nowe. Usciski. Odzywaj sie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2016, 08:31
-
Dzis zaczynam 24T (23 i 0). Na obchodzie lekarz powiedzial, ze sa male szanse na utrzymanie tej ciazy, ale beda sprawdzac dlaczego male nie rosnie i co sie dzieje z tymi wodami. Spytalam sie go, jak z tym uzupelnianiem wod, a on powiedzial, ze nie w kazdej sytuacji jest to praktykowane. Tak negatywnie to odebralam. Dostalam kroplowke, teraz czekam na ktg - ktore jest wyzwaniem z uwagi na tluszczyk na brzuchu i wielkosc dziecka. Podejrzewam, ze cos wiecej pewnie dopeiro w poniedzialek bede wiedziala, bo to wiadomo jak to w weekendy.
-
Dziewczyny ja znowu zapytam o te skurcze... utrzymuja sie od srody i dzis sa od rana non stop wczoraj rowniez do nocy musialam idc spac bo nieprzechodzilo wcale. Mam zalecenie 3 razy nospe juz zjadlam dwie i pomogly na chwile moge zjesc jeszcze 1 a do wieczora jeszcze kupa czasu:( bylam na IP i powiedzieli ze wszystko jest ok a jak niebedzie przechodzic to do lekarza i z dnia na dzien jest gorzej do lekarza pojde w poniedzialek. Czym to moze byc spowodowane ?? Jakies doswiadczenia?? Przejdzie to kiedys??
jakies sposoby zeby sobie ulzyc?? Pomaga mi kapiel ale niemoge w wannie spedzic calego dnia...