Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam dziś na krzywej i o ile samo picie glukozy nie sprawiło mi żadnego problemu tak nie doczekałam do godziny i zwymiotowalam
było mi bardzo słodko w ustach, odbijalo się a jeszcze mała w brzuszku szalała i naciskała i po 50 minutach juz nie dałam rady się powstrzymać
i badanie musze powtórzyć ale nie wiem jakim cudem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 09:00
Nasze największe Szczęście
-
bebag wrote:karolina1488, też się martwię jak tą krzywą zrobię, bo ja jak wstaję to muszę zjeść coś maks pół godziny po wstaniu, bo inaczej mi niedobrze
ostatnio wypiłam na czczo kubek herbaty i cały zwróciłam
dziiewczyny wcisniecie cytryny pomaga. Karolina pilas z cytrynka?
-
Penduka1 teraz już nie można z cytrynka tak mówi mój gin ale w punkcie pobrań dziewczyna pytała czy mi wcisnąć. Ja nie chcialam ponieważ nie znoszę cytryny ani nic z posmakiem cytryny (np po wypiciu wapna a smaku cytrynowym mnie naciąga na wymioty), sam smak glukozy mi nie przeszkadzał, bez problemu wypiłam tylko zaczęło mi być niedobrze po 40 minutach a po 50 juz poszlo:(
Nasze największe Szczęście
-
karolina co gin to opinia. Słyszałam że w niektórych labo właśnie nie pozwalają cytryny wciskać. Mój gin mowi że można ale ja miałam problem właśnie ze smakiem tego... A może porozmawiaj z ginem czy możesz chociaż małą kanapeczke zjeść przed tym? Bo wiem że w Niemczech np pozwalają jeść małe śniadanie przed badaniem.
-
Ja krzywą robiłam w piątek. O cytrynie nic nie wspominali ale jakoś to wypilam. Mówią że najlepiej wypić to na raz ale ja nie dalam rady.. Pilam po kilka lyczkow,jak wypilam to mnie trochę zamulilo ale popilam wodą i przeszlo
wyniki na szczęście też wyszły dobrze:)
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
vitoria wrote:Jak nic nie wypadnie to ja robie krzywa jutro. Nie lubie byc bez sniadania bo tez mi zle ale zobaczymy. Krew pobieraja przed piciem glukozy, potem po godzinie I po dwoch? Czy po godzinie sie nie pobiera?
-
Czarna na ostatniej wizycie pytałam czy koniecznie muszę być na czczo i powiedział, że tak.
Mam teraz jeszcze inna zagwozdkę,czy mogę powtórzyć juz to badanie w piątek? Czy raczej zapytać o to lekarza? bo jednak taka glukoza obciąża organizm i nie chce nam zaszkodzić. Czy któraś z Was powtarzała?
Vitoria ja najpierw miałam pobierana krew z palca i sprawdzany poziom cukru czy w ogóle można podać glukozę (o dziwo z palca bardziej boli niż z żyły) potem miałam pobierana krew przed glukoza a potem miałam mieć po 1h i po 2h ale do tego nie dotrwalam jak wiadomo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 13:06
Nasze największe Szczęście
-
Ja powtarzałam w poprzedniej ciąży. Na Twoim miejscu chyba bym odczekała trochę, u mnie był spory odstęp czasu bo musiałam od gina nowe skierowanie wziąć. A kiedy masz wizytę?
-
Czarna wizytę mam za tydzien w piątek. Mi ta laborantka dała kopertę i coś w niej jest ale jest zaklejona i powiedziała żeby z tym przyjść i juz nie będę musiała drugi raz płacić.
Chcialam w piątek bo wtedy jeszcze męża będę mieć a potem dopiero za miesiac a boje się sama iść, no ale też nie chce nam zaszkodzicWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 13:36
Nasze największe Szczęście
-
Ja test z glukozy jakoś wytrzymałam bez wspomagaczy
najgorsza 1 godzina później już jest lepiej.
Ja z kolei zmagam się z żelazem, pomimo suplementacji, zmiany diety nadal spadadostałam skierowanie do poradni hematologicznej na cito, a termin dopiero za miesiąc
-
Czarnaa94 wrote:Bloodflower masz jakieś wieści? Jestem z Tobą serduchem i co raz zaglądam czy napisałaś co u Ciebie i malucha.
-
bloodflower i bardzo dobrze robisz. Wiem, że to na granicy prawa, ale ja bym potajemnie nagrywała na telefon wszystkie rozmowy z nimi. Co to znaczy, że pracuje za darmo? Boże, on ma ratować życie dziecka, a nie myśleć ile zarobi za USG! Rozumiem problemy służby zdrowia i gdyby chodziło o starą babkę skarżącą się na ból kolana to on może się zastanawiać czy dzisiaj czy jutro zrobić USG, ale tu chodzi o życie człowieka! Czy jakby mu przywieźli kogoś z wypadku to by powiedział, że nie podejmie resuscytacji bo dzisiaj pracuje za darmo? Rozumiem, że jak kiedyś zobaczysz na ulicy, że ma zawał to masz nie dzwonić po pogotowie, bo to "za darmo"? Nie miej żadnych wyrzutów sumienia! Jesteśmy z Tobą! Walcz!
Czarnaa94 lubi tę wiadomość