X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2017
Odpowiedz

Lutówki 2017

Oceń ten wątek:
  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 24 października 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguska ja leczyłam zęba niedawno bo mnie zaczął bolec (ze znieczuleniem bo inaczej nie dam sie dotknac)i nawet w morfologii od razu wyszły podwyższone leukocyty. Zeby trzeba leczyć w ciazy bo przez nieleczone zeby mogą być problemy z ciążą, np przedwczesny porod. Ogarnięty dentysta powinien coś doradzić, powiedziec która opcja jest bezpieczniejsza. Poszukaj może jakiegoś dobrego dentysty :)
    Podobno najlepszy okres na leczenie zębów w ciazy to 4-6 miesiąc i ja ledwo zdążyłam w tym terminie, jeszcze jedna wizytę mam jutro a w piątek zaczynam 7 miesiac i widzę ze Ty jesteś dokładnie w tym samym dniu ciazy jak ja ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 12:02

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • vitoria Autorytet
    Postów: 625 253

    Wysłany: 24 października 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idz do dentysty ktory jest pewny tego co robi I ma do czynienia z kobietami w ciazy. Bo jesli twoja dentystka sie boi robic cokolwiek to moze nigdy nie trafila jej sie ciezarna pacjentka. Moj dentysta tez uwaza ze w ciazy mozna bezpiecznie leczyc zeby takze ze znieczuleniem.

  • AguŚka89 Autorytet
    Postów: 415 164

    Wysłany: 24 października 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę musiała zmienić dentyste bo ta obecna jakieś ma dziwne podejście a nie chce zeby nagle polowa zeba mi wypadla.

    w4sq3e3ki6xapks2.png
  • Fiolk@ Ekspertka
    Postów: 238 237

    Wysłany: 24 października 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, dość długo mnie tutaj nie było, a tu czytam takie smutne informacje...

    Bloodflower - nie wiem co powiedzieć :( strasznie współczuję, a zarazem życzę Ci duużo sił i wytrwałości. To straszne co Cię spotkało :(

    w5wqio4puxjzt1om.png
  • Paulina89 Koleżanka
    Postów: 42 27

    Wysłany: 24 października 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też chodzę do dentysty w ciąży (próchnica). Ostatnio po założeniu plomby ząb zaczął boleć i okazało że się jest na nim większy ubytek i sama plomba nie pomoże... Dentystka zdjęła plombę założyła lekarstwo i powiedziała że jak przestanie boleć to mam chodzić z tym lekarstwem do końca ciąży a potem przyjść na kanałowe. Gdyby jednak lekarstwo nie pomogło to robiłaby mi kanałowe. Na razie jest spokój i może uda się donosić te lekarstwo do końca ciąży.
    Aaaa no i ostatnio doszłyśmy z moją ginekolog, że to przez tego zęba mam podwyższone białka w ostrej fazie CRP w moczu.
    Wyrywanie w ciąży też pewnie jest możliwe przy zastosowaniu odpowiedniego znieczulenia ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 13:28

    eikt9n73z7d1c0iu.png
  • AguŚka89 Autorytet
    Postów: 415 164

    Wysłany: 24 października 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, że podbudowałyście mnie trochę bo już miałam przez tą dentystkę wątpliwości co robić. Jutro będę z mamą u jej dentysty i się zapisuję na naprawę tego zęba.

    w4sq3e3ki6xapks2.png
  • sandrula Autorytet
    Postów: 1341 949

    Wysłany: 24 października 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zęba do wyrwania i od poczatku ciąży wymieniam opatrunek na zębie. Nie wyrywam,bo moja mama wyrwala zeba jak była ze mną w ciąży a urodziłam sie z rozszczepem podniebienia.. Niby nie wiadomo czy to od tego ale jestem już przewrazliwiona na tym punkcie i wolę nie kusić losu..
    Ostatnio poszłam prywatnie do dentysty żeby zapytać go o zdanie..niby taki wspaniały w swoim fachu ale nie umiał mi powiedzieć,czy wyrwanie zęba nie jest szkodliwe.. Więc wolę już poczekać do rozwiązania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 14:19

    il5hxzdv1dlz2zbx.png

    02.02.2017 - Błażejek <3 3080 g i 54 cm do kochania <3
  • AleAleksandra Przyjaciółka
    Postów: 93 132

    Wysłany: 24 października 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Byłam dziś na badaniach krwi, moczu i krzywej cukrowej i npo pierwsze dostałam takich palpitacji serca, mroczków przed oczami po 45 min od wypicia glukozy, że myślałam, że umrę, pielęgniarki położyły mnie w zabiegowym i resztę czasu już przeleżałam, a później ledwo dotarłam do domu. Po drugie są już wyniki i mimo, że są w normie to dziwne i nietypowe jest to, że po godzinie od podania roztworu poziom glukozy obniżył się (z 76 mg/dl na 72 mg/dl). Co prawda po dwóch godzinach już wzrósł do 104 mg/dl, ale z tego co się orientuję to nie jest to normalne, żeby po godzinie od wypicia takiej dawki cukru poziom glukozy w organizmie zmalał. :/ Nie wiem o co chodzi. Mam nadzieję, że nie będę musiała powtarzać tego badania, bo było to okropne.

    Nie chcę nikogo straszyć tym badaniem dlatego dodam, że pielęgniarki powiedziały, że sporadycznie zdarzają się aż takie reakcje na glukozę i generalnie nie jest to jakaś droga przez mękę. Sam roztwór to po prostu niemożliwie słodka woda, ale naprawdę do przeżycia. Jednak z uwagi na moją reakcję i ten dziwny wynik trochę mnie to niepokoi. Nie orientujecie się może co to może oznaczać?

    125e5056ef.png
  • AguŚka89 Autorytet
    Postów: 415 164

    Wysłany: 24 października 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wypiciu glukozy tez miałam to samo. Odcięło mnie od rzeczywistości i spędziłam ten czas na leżąco ale na szczęście był ze mną mąż. Ale wyniki miałam w normie każdy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 16:37

    w4sq3e3ki6xapks2.png
  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 24 października 2016, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AleAleksandra wspolczuje:( wynik rzeczywiście dziwny, oby Ci nie kazali powtarzać. Ja jutro idę właśnie na powtórkę krzywej po ostatniej nieudanej próbie i wymiotach 50 minut od wypicia (tez miałam odlot, plus wymioty i cały dzień ból glowy). Juz się boje na samą myśl.

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • dzidziol Przyjaciółka
    Postów: 98 47

    Wysłany: 24 października 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ,chce do was dolaczyc :) moj termin to 14 luty :) fajnie bo mąz ma tez ta date urodzin :) chociaz doktor mowi by sie nie napalac bo choruje na cukrzyce ciazowa,nadcisnienie i epilepsje wiec raczej rozwiarza mnie wczesniej;| ale co tam ,moze sie jednak uda ? :\

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 19:09

    dzidziol
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 24 października 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kupiła gazetę dla kobiet w ciąży i jest tam artykuł o normach wyników badań dla ciężarnych. Wklejam fotkę, może się przyda ;) Jest tam również info, że większość zabiegów dentystycznych jest w ciąży możliwa, mnie wprawdzie zęby nie bolą, ale też wybieram się na przegląd, żeby ewentualnie wyleczyć przed porodem jeśli coś będzie tego wymagało :)

    21a0ebs.jpg

    age.png
  • mmonis Ekspertka
    Postów: 205 178

    Wysłany: 24 października 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzidziol wrote:
    Hej dziewczyny ,chce do was dolaczyc :) moj termin to 14 luty :) fajnie bo mąz ma tez ta date urodzin :) chociaz doktor mowi by sie nie napalac bo choruje na cukrzyce ciazowa,nadcisnienie i epilepsje wiec raczej rozwiarza mnie wczesniej;| ale co tam ,moze sie jednak uda ? :\

    Witamy serdecznie w Naszych progach. Widzę, że też masz problemy z nadciśnieniem. Bierzesz jakieś leki? Miewasz skoki ciśnienia mimo brania leków? Ka niestety teź mam nadciśnienie i bardzo mnie to martwi :(

    xnn974v.png
    wvwcex3.png
  • AleAleksandra Przyjaciółka
    Postów: 93 132

    Wysłany: 24 października 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie obawiam się, że będę musiała robić to badanie raz jeszcze. Teraz to już na bank wezmę męża ze sobą, jeśli w ogóle do tego dojdzie (a mam nadzieję, że jednak się wywinę).

    Dzidziol, witaj! Spokojnej, zdrowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania. :) Wiesz już czy to synek czy córeczka? :)

    125e5056ef.png
  • Goździk89 Ekspertka
    Postów: 215 88

    Wysłany: 24 października 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miała któraś z was do czynienia z niewydolnoscia szyjki. Jeśli skrocila mi się do 2 cm i mam bóle miesiaczkowe i brzuch mnie ciagnie w dół myślicie że donosze ciążę? Na razie trzymają mnie w szpitalu.

    wff2px9ic3z4rjen.png
    [*] 7.01.2014
    [*] 21.09.2015
  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 24 października 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj dzidziol, ale fajna data :) dużo zdrowka dla Was :)

    Goździk moja znajoma ma teraz taka sytuacje od miesiąca a jest na tym samym etapie ciazy jak ja. Niestety musi leżeć do końca ciazy, może wstać tylko do toalety ale na szczęście w domu bo w poprzedniej ciazy leżała 2 miesiące w szpitalu a urodziła 6 tyg przed terminem ale całkowicie zdrowe dziecko. Trzymam kciuki żeby u Ciebie sie poprawiło i zebys mogła normalnie funkcjonować do końca :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 20:59

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • MamaZtrójmiasta Autorytet
    Postów: 263 212

    Wysłany: 24 października 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miałam dzisiaj test obciązenia glukozą, panie chciały mi wcisnąć cytryne ale nie miałam, bo jedni mowią, że można inni że nie. w każdym razie w medicover można, jako że nie miałam dostałam glukozę o smaku cytrynowym:) dramatu nie było, spotkałam znajomą i 2 h zleciały szybko. wyniki chyba dobre normy mam podane tylko na czczo, resztę sprawdzałm z normami w necie..chyba są ok:)

    km5svcqgq5dggbpx.png
    córeczka 2010 córeczka 2012
  • MamaZtrójmiasta Autorytet
    Postów: 263 212

    Wysłany: 24 października 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goździk89 wrote:
    Dziewczyny miała któraś z was do czynienia z niewydolnoscia szyjki. Jeśli skrocila mi się do 2 cm i mam bóle miesiaczkowe i brzuch mnie ciagnie w dół myślicie że donosze ciążę? Na razie trzymają mnie w szpitalu.
    moja znajoma miałą podobną sytuację - niestety całą ciążę leżała plackiem - w domu. dziecie urodzone niemal o czasie - wszystko dobrze się skończyło:)

    km5svcqgq5dggbpx.png
    córeczka 2010 córeczka 2012
  • dzidziol Przyjaciółka
    Postów: 98 47

    Wysłany: 24 października 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmonis_ biore 3 dopegyty na dobe;juz zaliczylam tydzien na patologii ciazy przez to cisnienie :( ale z pierwsza corcia9 lat temu (bo teraz tez corcia:))pod koniec ciazy bralam az 12!!!tych tabletek. moja siora tez je brala w ciazy i nic dzieciaczka nie szkodza :)nie wiem czy przez to cisnienie ale tak mniemaja ,pierwsza corka urodzona w dzien terminu wazyla zaledwie 1990g teraz jest chudziutka ale zawsze byla zdrowa nie chorowala nawet po 3 lata z rzedu! ma 9 lat super sie uczy i wszystko gra a teraz wazy 20 kg przy wzroscie 132cm wiec chudzina nadal :)wiec moze to jej taka uroda po tatusiu a;0 zreszta ja jak sie urodzilam wazylam tez 2200g a geny tez sie licza.jednak ja mam teraz spora nadwage ale to inna bajka . teraz z tygodnia na tydzien walcze z cukrzyca zeby nie brac na noc insuliny bo z moimi lekami na padaczke moze wejsc w reakcje i moge dostac drgawek czy hipoglikemi :( w czwartek znowu diabetolog i decyzja czy znowu na oddzial i tam proby podawania insuliny....boje sie ,zwlaszcza ze w domu corcia bardzo placze za mna jak bylam w szpitalu plakala codziennie i mimo ze ma 9 lat serce mi sie kraja ze tak pplacze:( ale co my nie zrobimy dla tych w brzuszku :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 21:46

    dzidziol
  • dzidziol Przyjaciółka
    Postów: 98 47

    Wysłany: 24 października 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do szyjki wiem ze trzeba lezec ale nie panikowac:) ja 3 lata temu mialam wycinana czesc szyjki zostalo mi tylko polowa,puki co nic sie nie dzieje,lekarka mowi ze jak cos to odrazu zakladaja szwy ale tez moze byc tak ze szyjka obumarla i nic jej nie ruszy nawet porod. ja ze wzgledu na te wszystkie przypadlosci raczej i tak bede cieta wiec mi byloby tak lepiej. dlugo sie zastanawialam czy miec dzidzie mimo tej padaczki,szyjki skroconej,cisnienia i tu jeszcze cukrzycy ale podjelam decyzje :) jestem dobrej mysli :)staralam sie 3 lata w ty kilka bardzo wczesnych poronien ok 7 tygodnia az w koncu sie udalo jest juz zaczety 25 tdz wiec teraz musze sie cieszyc :)

    dzidziol
‹‹ 358 359 360 361 362 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ