Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie uzywalam kremu do pupy caly czas codziennie chcialam zahartowac mu troszke wydawalo mi sie ze jesli ma ciagle warstwe ochronna to wystarczy raz nie zalozyc kremu i odrazu beda podraznienia ja uzywalam tylko kiedy cos sie czerwienilo. Tak samo z oliwkami nie smarowalam codziennie a prawie w ogole troszke tylko na poczatku a moj maly ma do dzis normalna nawilzona skore i nigdy mu sie nie przesusza
-
U nas do pupy sprawdził się najzwyklejszy krem z wit F18 Viola- czasem ciężko go dostać, ale jak córa miała raz odparzenia to po 1 dniu nie było śladu, sporadycznie był w użyciu bebanthen baby, do kąpieli początkowo był nivea baby ( dostaliśmy takie małe próbki w sr) a potem przeszłam i do tej pory używam babydream z rossmana, po kąpieli nawilżaliśmy początkowo olejem kokosowym po jakimś czasie wprowadziłam emolium, ostanio kupiłam emolient z nivea, do buzi zarówno w zimie jak i w lecie tez kremy z babydream
teraz pozostaniemy przy kremie F18, oleju kokosowym i płynie da kąpieli z roosamana, szamponu nie używam do tej pory u córki, włoski myjemy płynem i jest ok"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Hej dziewczyny alez mam dzis lenia:/ ledwo zwloklam sie z wyra juz sie syn spoznil na religie a ja zamiast wstac i isc do przedszkola siedze i was czytam;P nie mam mocy dzis hehe a tak zimno na dworze ze wcale niepomaga to w wyjsciu z cieplego domku;) dzis zaczynam gotowanie i na 3 dni znikam w kuchni;) milego dzionka
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Nitka_lutowa wrote:Hej dziewczyny alez mam dzis lenia:/ ledwo zwloklam sie z wyra juz sie syn spoznil na religie a ja zamiast wstac i isc do przedszkola siedze i was czytam;P nie mam mocy dzis hehe a tak zimno na dworze ze wcale niepomaga to w wyjsciu z cieplego domku;) dzis zaczynam gotowanie i na 3 dni znikam w kuchni;) milego dzionka
Też miałam problemy ze wstaniem, kiepska pogoda do pracy Nitka, tylko się za bardzo nie przemęczaj i dużo nie dźwigaj, u mnie 2 intensywne dni w kuchni (mieliśmy gości, którzy nocowali)na początku listopada skończyły się problemami z szyjką i leżeniem plackiem przez 2 tygodnie ;/
W tym roku przez Święta robimy objazd, najpierw teściowie - wigilia i połowa pierwszego dnia, później moi rodzice, także na te Święta robię tylko dwie drożdżowe gwiazdy z makiem -
Ja podobnie jak Mila nie zamierzam nadużywać kremu do pupy - tylko w nagłych wypadkach - będę tu stosować krem przeciw odparzeniom z Nacomi. Z tej samej firmy mam płyn do kąpieli, który również będę myć włosy.
Na szkole rodzenia położna radziła nam nie używać w domu chusteczek nawilżanych, a jedynie przy każdej zmianie pieluszki przemywać pupę wodą, tak też zamierzam robić + dodatkowo woda termalna. Myślę, że im mniej kosmetyków tym lepiej dla takiego maleństwa.
-
Nitka ja codziennie mam lenia czasem sie zastanawiam skad ja wezme powera jak dzieciatko przyjdzie na swiat zamierzam dzis zrobic pierogi ciekawe czy mi sie uda powiem Wam ze zawsze w swieta siedzialam w kuchni calymi dniami bo dosc liczna rodzina( mam 5 rodzenstwa) zawsze goscila u mamy a ja wszystko gotowalam, pieklam itd takze nawet czasu i sily nie mialam zeby zadbac o siebie i jakos wygladac. W tym roku zarzadzilam zmiany i swieta beda u siostry kazdy cos przygotuje i az uwierzyc nie moge ze w koncu usiade do stolu wypoczeta:) nawet sukienke mam na ta okazje szok:D
-
Papcia rozlozylam robote na pare dni zeby niewyladowac w szpitalu przez to takze na spokojnie po troszku po troszku i sie jedzonko zrobi;)
Agata to masakra jak musialas robic wszystko sama!! Ja zawsze robie cos w domu zeby pozanosic do mamy i tesciow i ide potem do mamy i tam we dwie szykujemy reszte. Siostra tez len tylko na gotowe by przychodzila;) nie wiem ile sily bede miala w tym roku ale cos napewno zrobie i pomoge mamie to juz tradycja:)Papcia lubi tę wiadomość
-
evs wrote:...
Na szkole rodzenia położna radziła nam nie używać w domu chusteczek nawilżanych, a jedynie przy każdej zmianie pieluszki przemywać pupę wodą, tak też zamierzam robić + dodatkowo woda termalna. Myślę, że im mniej kosmetyków tym lepiej dla takiego maleństwa.
My też na początku mieliśmy chusteczki tylko na wyjścia, a tak to miseczka z wodą przegotowaną i te duże płatki kosmetyczne dla niemowląt. Teraz znów tak zamierzamy robićevs, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Ojojoj krecilam sie po kuchni od rana potem poszlam do sklepu i wracajac tak mnie juz nogi zaczely bolec ze szok. W poprzedniej ciazy okropnie mi puchly w 8 m-c i widze ze znow sie zaczyna:/ pamietam jak po kraweznikach siadalam bo niebylam w stanie dojsc do sklepu (a niemam daleko) oby niebylo az tak zle:/ a stope to mialam 2 rozmiary wieksza ehhh uroki ciazy...
-
Evs ja też używałam przy synu tylko ręczników papierowych i wody dopóki kupy były po mleku. Potem ehem... jakby to ująć kupa przestaje się zmywać woda i albo dupa pod kran i mydłem myc za każdym razem albo chusteczki ;P
A do szpitala chusteczki nawilżane obowiązkowo bo smolka ma konsystencję smaru ja próbowałam zmywać woda z początku. Kiepski pomysł
Ja też początkowo nie kremowalam tyłka za każdym razem i skończyło się to mega odparzeniami. Mały miał wrażliwa pupę i wystarczyło zapominać 1 raz przy zmianie pieluch o nakremowaniu i miał od razu odczyn...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 13:52
-
Witam zgłaszam się po dzisiejszej wizycie. Z Małą wszystko dobrze. Miałam dzisiaj zrobione KTG i USG. Lekarz zadowolony z wyników. Z krwi wszystko wzorowo. A nasz pączuś rośnie jak na drożdżach. Dzisiaj 33t4d a Weroniczka waży prawie 2300! Zszokowałam się trochę, ale doktor powiedziała żebym nie spodziewała się maleństwa skoro ja mam 173 cm a mąż 198 cm że i córa będzie większa. Wiadomo 10% błąd pomiaru. Spodziewałam się że ze 2000 g będzie miała. Ehh doktorka mówi że do porodu to tak 3600/3800 g będzie. I trochę ogarnęła mnie panika zwłaszcza jak wybadała moją zamkniętą i długą póki co szyjkę, ale nakazała bezwzględny odpoczynek bo mówi że podczas badania ginekologicznego idzie wyczuć główkę u ujścia! Zamarłam z wrażenia. Doktor kazała dużo odpoczywać, żeby wytrzymać choć do 20 stycznia! A tu termin z OM na 8 luty... Dobrze że zabrałam się za pakowanie torby do szpitala.
Brunetka, vitoria, paulka86, Nitka_lutowa, Mila123, bebag, Nieukowa, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
Fiolk@ co sie martwisz moja w 32+1d ma juz 2600g a ja zaledwie 164cm wzrostu wiem ze to juz moze przez cukrzyce ale mimo to lekarz na usg tez ze zdziwieniem oswiadczyl: no ,za duza jak na swoj wiek i te jego wielkie oczy przy tym
mnie pociesza troche to ze cc raczej na 100% i juz za ok 4 tyg zamiast za 7
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 15:11
dzidziol -
Moja dokotrka nie mówiła, że za duża, ale mała też nie jest. Boję się tego przyrostu teraz, bo dziecko teraz najwięcej na masę pójdzie. Nawet przez myśl mi nie przeszło cc. Tym bardziej mojej doktorce. Ehh następna wizyta 4 stycznia a kolejne USG 11 stycznia. Zobaczymy wtedy jakie będą parametry. Najwaziejsze że jest zdrowa.
-
o ja nastepna mam 2 i 10 stycznia a potem juz na oddzial szykowac sie na cc. u mnie cc nie tylko z powodu cukrzycu ale mam padaczke i nadcisnienie oraz wade serca wiec chodzbym chciala to naturalnie nie pozwola zwlaszcza przy takich gabarytach malej
pierwsza ale to 9 lat temu jak jeszcze nie mialam tych problemow urodzilam normalnie i nie bylo tak zle wiec teraz bym wolala tez sn ale jak nie mozna to nastawiam sie juz psychicznieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 15:59
dzidziol -
a i u mojej juz widac wplyw tej glupiej cukrzycy dlatego chca wczesniej rozwiazac .lekarz o specjalizacji od cukrzycy ciazowej tlumaczyl ze jest wiele zagrozen gdyby trzymac do konca,nawet z obawy przed obumarciem plodu( to to juz masakra) ale nawet wczesniej p[rzestaje sie rozwijac muzg u takiego dzieciatka i niepotrzebnie tylko sie dziecko tuczy w brzuchu...dzidziol
-
A ja czekam pod gabinetem u ginki, wiele ciekawego sie pewnie nie dowiem. W nocy spalam tradycyjnie 3h ale na to nic sie nie poradzi. Moze zapytam o te dusznosci.
Fiolk@ moj maly nie zanosil sie na klocucha, my z mezem tez mali, drobni a synek urodzil sie ponad 3800 I byl to najwiekszy noworodek z calej naszej rodziny. Na usg nie wychodzilo ze rosnie za szybko czy za duzo.
-
Hej ja też po wizycie, na razie krążek trzyma jak należy. Mam już odstawić luteine. Usg nie miałam to nie wiem ile mały waży. Ktg wyszło idealnie żadnych skurczy nie ma. Mam nadzieję że dotrwam do połowy stycznia chociaż bo jeszcze nic nie mam z wyprawki
paulka86, Nitka_lutowa, Mila123, bebag, AguŚka89, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
Ja też po dzisiejszej wizycie. Jestem w 30 tc, córa waży 1400 gram.
Mam zastój moczu w nerce i muszę iść do urologa - czy któraś z Was miała problem z nerką?
Druga kwestia: na częste twardnienie brzucha dostałam luteinę w globulkach - 2 x dziennie po 2 globulki. Czy to znaczy, że mam aplikować jedną globulkę po drugiej? Sorry za głupie pytanie, ale już zwątpiłampaulka86, Nitka_lutowa, Mila123, AleAleksandra, Czarnaa94 lubią tę wiadomość