Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
grzebałam w papierach z zeszłego roku i się denerwuję.
Byłam na USG w 6,3 tyg. i zarodek miał 7,6 mm, tętno git , tydzień później miałam krwawienie i w info z usg jest napisane: echo zarodka o zatartych granicach , brak tętna , crl 11,1 mm (7,2 tyg. ) GS 14,8 mm (4,6 tyg) <- ?!
Teraz oczywiście głowię się czy iść na usg sprawdzić czy jest ok? dziś mam 6,3 tyg.
Czy czekać te ponad 2 tygodnie? wizytę mam 22.06
Przecież oszaleję przez ten tydzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 10:38
-
gosia86 wrote:Pierwsza ciąża niestety stracona. Zatrzymala sie na etapie 5t6d w 10t miałam zabieg 9.05.2014 a 7.05.2015 urodziłam córeczkę
Teraz też podchodzimy do ciąży ze "spokojem" o ile tak można to nazwać, ale mam tak samo jak Ty że boję się cieszyć dopóki nie widziałam serduszka, chociaż Ty już możesz być odrobinę spokojniejsza bo je widziałaś
Mąż raczej nie ma czasu myśleć o ciąży bo dużo pracuje
przepraszam, palnęłam tak...
Denerwowałaś się przy drugiej ciąży? -
jestemhela wrote:grzebałam w papierach z zeszłego roku i się denerwuję.
Byłam na USG w 6,3 tyg. i zarodek miał 7,6 mm, tętno git , tydzień później miałam krwawienie i w info z usg jest napisane: echo zarodka o zatartych granicach , brak tętna , crl 11,1 mm (7,2 tyg. ) GS 14,8 mm (4,6 tyg) <- ?!
Teraz oczywiście głowię się czy iść na usg sprawdzić czy jest ok? dziś mam 6,3 tyg.
Czy czekać te ponad 2 tygodnie? wizytę mam 22.06
Przecież oszaleję przez ten tydzień
Czekać! Co z tego że pójdziesz np jutro na USG i się uspokoisz, jak za tydzień znowu będziesz wariować? Ja wiem że ta granica kiedy się straciło ciążę jest najgorsza do przejścia, ale musisz nauczyć się cierpliwości. Będzie Ci potrzebna przez najbliższe 8 miesięcy. Przecież nie możesz chodzić na usg co tydzień. A te 2 tygodnie to wcale nie tak długo, zleci zanim się obejrzysz Ja też idę jakoś 21jestemhela, Agula82, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Helmi wrote:Klaudys u mnie srednie samopoczucie. Wczoraj krew mi z nosa leciala wieczorem (zdarzaly mi sie wczesniej krwotoki z przemeczenia)
I chyba juz nie pojde dzis do pracy. Oprocz tego jakies przeziebienie mnie lapie nos i gardlo zawalone
A jak u Ciebie?
U mnie zero.objawow w takiej ciąży to.mogę być
Jedynie to jak.zjem cokolwiek lub wypije to strasznie mi sie odbija i bekam :p
W laboratorium jak bylam na.pierwszej becie to opilam sie wody a potem jak sobie beknelam to kazdy kto siedzial blisko mnie zaczęli sie smiac a ja sie modlilam zeby jak.najszybciej wejsc do gabinetu i do domu -
Czarnaa94 wrote:jestemhela a tak w ogóle to do 22.06 masz niecałe 2 tygodnie, a nie ponad 2 czyli w sumie ponad tydzień, trzeba szukać pozytywów
ponad dwa tygodnie od poprzedniej wizyty :p panikuje - nie wiem jakaś jestem zakręcona.
Ale dziękuje za odpowiedź, postaram się wytrwać !
Ty to jesteś chyba oazą spokoju!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 10:58
-
Dziewczyny ja bylam we wtorek na wizycie wg usg byl 5+5t a wgterminu@ 6+2 bodajrze. Nie bylo widac serduszka tylko pecherzyk z cialkiem zoltym. Ide na wizyte dop poczatkiem lipca. Mam nadzieje ze dzidziuś bedzie rósł jak ma rosnąć. o pierwsze malenstwo staraliśmy sie ponad 2 lata synka mamy z ivf . Mam pco brak owulki mase cykli stymulowanych i mowili ze w ciaze nigdy nie zajde. Jednak ta ciaza poprzednia wyregulowala moja gospodarke hormonalna. W tym cyklu obydwoje bylismy w szoku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 11:06
Czarnaa94, Helmi, gosia86, Agula82, Ediii lubią tę wiadomość
-
to czekamy na info napisz koniecznie trzymam kciuki
ale faktycznie dziwne to, jak ktoś potrzebuje szybko wyniki i zrobi np w piątek to czeka tydzien, bez sensu
u mnie probki tez jada 30-40km dalej ale wynik jest juz tego samego dnia wieczorem
no ale najwazniejsze że już dziś je dostaniesz -
jestemhela wrote:ponad dwa tygodnie od poprzedniej wizyty :p panikuje - nie wiem jakaś jestem zakręcona.
Ale dziękuje za odpowiedź, postaram się wytrwać !
Ty to jesteś chyba oazą spokoju!
Oazą to za dużo powiedziane, wiesz ja też się martwię Ale już raz to przechodziłam i chyba nauczyłam się trochę cierpliwości. Wiem że takie USG to uspokoi Cię co najwyżej do następnego dnia Co ma się zdarzyć to i tak się zdarzy, niestety nie na wszystko mamy wpływ. Weź sobie książkę poczytaj czy coś, to się odstresujesz trochę Ja z córką w ciąży bardzo dużo czytałam, żeby nie siedzieć i nie myśleć ciąglegosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejo
Malwa30 ależ to twoje laboratorium dziwne...
Dziewuszki macie jakiejś mini zachcianki już?
Bo ja wczoraj szłam z córką na spacer i wyjadalam szczaw z trawy... wiem że to głupie ale tak mi się kwaśnego chciało córka stwierdziła ze jestem kosmitka hi hiCzarnaa94, Helmi, Malwa30, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Malwa30 wrote:nie mam okazuje się że moje laboratorium na takowe badania -nie oddaje krwi co dzień do odległego o 40km większego laboratorium tylko oddaje te krew co czwartek dobre co ? tak wiec wtorkowy wynik i dzisiejszy będą dziś
Nieźle... U mnie labo wozi co dzień do miasta oddalonego o 70 km i jeszcze tego samego dnia w internecie wyniki są -
Katjaa wrote:Hejo
Malwa30 ależ to twoje laboratorium dziwne...
Dziewuszki macie jakiejś mini zachcianki już?
Bo ja wczoraj szłam z córką na spacer i wyjadalam szczaw z trawy... wiem że to głupie ale tak mi się kwaśnego chciało córka stwierdziła ze jestem kosmitka hi hi -
Katjaa wrote:Hejo
Malwa30 ależ to twoje laboratorium dziwne...
Dziewuszki macie jakiejś mini zachcianki już?
Bo ja wczoraj szłam z córką na spacer i wyjadalam szczaw z trawy... wiem że to głupie ale tak mi się kwaśnego chciało córka stwierdziła ze jestem kosmitka hi hi
ja pochłaniam czereśnie niczym szpak i kaaawaa jak mi nie smakowała tak mogę wypić ze 3 w dzień
-
jestemhela wrote:przepraszam, palnęłam tak...
Denerwowałaś się przy drugiej ciąży?
Pewnie że się denerwowałam. Kazda wizyta w wc to był strach tym bardziej że przez trzy tygodnie miałam plamienia.
Nie przyspieszaj usg. To i tak nic nie zmieni. Jak ma być dobrze to będzie.
Tak na prawdę na nic nie mamy wpływu