Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2017
Odpowiedz

Lutówki 2017

Oceń ten wątek:
  • Krystyna Ekspertka
    Postów: 168 106

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila123 wrote:
    a do porodu ile Ci zostalo kiedy termin?
    Tak 7 tygodni.
    Ja pierwsze dziecko rodziłam dawno bo ponad 13 lat temu, więc o wadze dziecka nikt nic nie wspominał, teraz to się czuję jak pierworódka bo dosłownie wszystko jest inne :)
    Dzięki za uspokojenie :)

  • Mila123 Autorytet
    Postów: 696 710

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuu kochana w 7 tygodni to spokojnie do 3 kg dobije albo i lepiej :-) nie ma sie czym przejmowac i postaraj sie sporo odpoczywac nie wiem ale chyba tu na forum ktoras dziewczyna pisala ze jak lezysz to dzidzius bardziej sie skupia na wodach plodowych i czesciej pije a jak chodzisz to spi bo jest kolysany :-)

    dqpr20mm1kch4v18.png

    gg642n0ani1ltrjk.png
  • vitoria Autorytet
    Postów: 625 253

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeżyłam zakupy, choć ledwo. Te wielkie centra handlowe, wielkie supermarkety i tłumy ludzi odbierają siły, najchętniej kupiłabym wszystko przez neta ale ponieważ wyglądam jak słonica bałam się kupować piżamki na oko, normalnie noszę M, w moim rozeznaniu potrzebna by mi teraz była XL, ale po przymierzeniu okazało się że na szczęście L jest ok. Najważniejsze jednak że większość rzec1zy kupiliśmy, tj: 2 piżamy dla mnie z Italian Fashion - tanie i ładne, resztę ubranek dla Jasia, podkłady ginekologiczne, stanik taki ładniejszy do karmienia - bawełniane już mam, wkładki laktacyjne, pieluchy. Do kupienia zostały jeszcze podkłady nieprzemakalne, przewijak chyba też kupimy bo ten co mamy jest bardziej zniszczony niż myśleliśmy, zastanawiamy się też nad bazą do fotelika i chyba by było na tyle...
    Prania za to nigdy dość - temat rzeka - dziś dojechały 3 torby ubranek od mojej bratowej, i worek ubranek przyniosła koleżanka, poprać muszę też jeszcze ręczniki i prześcieradełka. Jak to WSZYSTKO ogarnę to można powiedzieć że będę przygotowana. W piątek spróbuję spakować torbę do szpitala.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 22:00

    Mila123 lubi tę wiadomość

  • vitoria Autorytet
    Postów: 625 253

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila123 a na kiedy masz termin cc??

  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna, pisałaś ze masz termin na 25.02 czyli wtedy co ja :) waga jest ok -tutaj już była kiedyś rozmowa na ten temat - dzieci są różne i różnie ważą, ważne żeby było w normie :)
    Ja dziś też kupilam biustonosze do karmienia, ale zwykły bawełniany dwupak z hm :) za to poprzymierzalam troche i mniej więcej wiem jaki rozmiar zamawiać :) vitoria ja tez nienawidze zakupów, dlatego będę zamawiala przez net co się da :D

    Krystyna lubi tę wiadomość

    age.png
  • Papcia Ekspertka
    Postów: 225 214

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna wrote:
    My dzisiaj też po wizycie u lekarza, zastanawiam się czy w 33 tc waga Małej nie jest trochę za niska,bo 1960 g?
    A do tego mąż zrobił mi potworną awanturę, ponieważ zdecydowałam się na poród ze zzo a on się nie zgadza - przy porodzie nie chce być a tu mi się wpiernicza, szkoda gadać

    Moim zdaniem waga ok, a jeśli ginekolog nic nie mówił, to na pewno nie ma się czym przejmować :) poza tym, jak już wielokrotnie temat był tu poruszany, nie ma co się sugerować wagą z USG, bo ona jest tylko ORIENTACYJNA i mogą być spore wahania w zależności od lekarza/sprzętu itp.

    Nie wierzę, w to co czytam o Twoim mężu... Nie dość, że nie chce być przy porodzie, to jeszcze awanturę Ci robi, że chcesz ZZO!

    http://www.sfora.pl/swiat/Bole-porodowe-u-facetow-Nie-wytrzymali-2-godzin-a51713

    ciekawe czy zgodziłby się na taki eksperyment, wątpię :P

    pc288d2.png

    ojxedf9h1wtfir6q.png
  • Asiek84 Ekspertka
    Postów: 207 217

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna ja bym chyba zatłukła jakby mi sie rządził w porodzie, no ale chłopy to tak mają juz czasem, coś sobie ubzdura i wie lepiej. Mój na szczęście w kwestii ciążowo-porodowo-wyprawkowej nie dyakutuje, jak o cos zapytam bo się zdecydować nie mogę to pomyśli ze mna i podpowie, ale generalnie ostatnie słowo należy do mnie. Ale mamy znajomego który uwielbia się wtrącać i doradzać, a babcine przesady to jego konik chyba, we wszystkie wierzy i wszystkie zna, oczywiście też chętnie nimi się dzieli.
    Vitoria u mnie też pranie na tapecie ostatnio, chwilami sie zastanawiam czy legowiska sobie przy tej pralce nie urządzić :) Mieszkam w domu jednorodzinnym i pralkę mam w piwnicy, już mi się nie chce dreptac w kółko po schodach.
    Ale torby do szpitala juz też częściowo spakowane, brakuje mi pampersow, stanika jeszcze jednego do karmienia, muszę też swoje ręczniki w dzidziusiowym proszku uprać i to chyba wszystko.

    Słyszałam też że powinnysmy mieć ze soba jakieś przegryzki, może bardziej doświadczone z Was podpowiedza co to może być takiego? Nie wiem czy jakies wafle ryżowe? Czekolada?

    Doświadczylam też co to są zachcianki ciążowe :) do tej pory twierdzilam ze ja cale życie miałam zachcianki, no i owszem miałam, ale one były niczym w porównaniu do mojej miłości do selera naciowego która dopadła mnie od kilku dni. Dzis juz mi się płakać chciało zanim siostra wrocila z pracy i mi przywiozła, i już prawie całego zezarlam, jutro rano jadę na miasto to kupię 2 paczki. Tak z niczym go pożeram, myje, obrywam wlokienka i chrupie :)

    ge670tj.png

    cc9ca37.png

  • Mila123 Autorytet
    Postów: 696 710

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vitoria wrote:
    Mila123 a na kiedy masz termin cc??
    Mam teraz wizyte 10 stycznia i moze uda sie ustalic a jak nie to na poczatku lutego ale ogolnie miedzy 12-16 lutego a i kiedys posalam ze maly sie fajnie wstrzeli bo 12-urodziny mojej mamy, 13-moje imieniny, 14-walentynki,15-urodziny mojej babci :-)

    dqpr20mm1kch4v18.png

    gg642n0ani1ltrjk.png
  • Mila123 Autorytet
    Postów: 696 710

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo zalezy mi zeby moja gin mi zrobila cc dlatego musi ogarnac temat i sie zorientowac dokladnie

    dqpr20mm1kch4v18.png

    gg642n0ani1ltrjk.png
  • vitoria Autorytet
    Postów: 625 253

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek a przegryzki na kiedy chcesz mieć? w sensie że w czasie porodu? Jak wcześniej miałam rodzić sn to do torby porodowej miałam spakować miód żeby w czasie porodu łyżeczką sobie podjadać, bo organizm ma duże zapotrzebowanie na glukozę, zapomniałam jednak dlaczego miód jest lepszy od czekolady, może dlatego że sam się rozpuszcza w ustach, nie pamiętam. A zanim przyjadę do szpitala miałam zjeść jakiś posiłek wysokowęglowodanowy jakiś makaron, czy kurczaka z warzywami i kaszą. W czasie porodu jeszcze można jeść suszone owoce, banany, batoniki z musli - to co ma dużo węglowodanów. W pierwszej fazie porodu na szkole rodzenia polecali napoje izotoniczne, albo wodę z miodem i cytryną. Niestety przez to że w praktyce nie było mi dane skorzystać z tej wiedzy, większość już zapomniałam.

  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek koleżanka mi mówiła, że jej podczas długiego porodu położna pozwoliła zjeść 2 kostki białej czekolady żeby w razie gdyby zwymiotowala nie było widać czekolady a zawsze trochę cukru podniesie no i woda z dziubkiem obowiązkowo do zabrania ;) tak to chyba nie pozwalają nic jeść. Moja inna kumpela, która teraz niedawno rodziła, jadła ostatni posiłek kolacje 23 grudnia a kolejny posiłek to była kolacja 25 grudnia juz kilka godzin po porodzie, nie wyobrażam sobie tego.

    Krystyna mąż jest niepoważny i to bardzo, być przy porodzie nie chce ale Ty się męczyć możesz mimo, że masz inna lepsza opcję. Masakra

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 22:40

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w szkole rodzenia mówili o jakichś suchych przekaskach - herbatnikach/waflach ryzowych, gorzkiej czekoladzie i o landrynkach :o Ale fajny pomysł z tymi suszonymi owocami :)

    age.png
  • Emilianel Koleżanka
    Postów: 33 70

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna wrote:
    My dzisiaj też po wizycie u lekarza, zastanawiam się czy w 33 tc waga Małej nie jest trochę za niska,bo 1960 g?
    A do tego mąż zrobił mi potworną awanturę, ponieważ zdecydowałam się na poród ze zzo a on się nie zgadza - przy porodzie nie chce być a tu mi się wpiernicza, szkoda gadać


    Moj w 32i4dni miał 1908 gram i gin powiedział, ze bardzo ładnie i ze nie jest ani za duże ani za małe, także spokojnie :)

    Krystyna lubi tę wiadomość

    atdcl6d81ulap16m.png
  • Asiek84 Ekspertka
    Postów: 207 217

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vitoria no właśnie chodziło mi o czas porodu :) zakupię sobie więc suszoną żurawinę, gorzka czekoladę i może jakieś herbatniki w małych paczkach, spakuje już i będzie z głowy. O wodzie z dziubkiem to wiem bo jedna koleżanka odkąd tylko powiedziałam o ciąży tłucze mi do głowy żebym miala na pewno, bo ona zapomniała kupić i się cały poród bała że się zaleje woda z normalnej butelki :)

    Któraś z Was wspominała o serialu na ipli "porody", zaczęłam go ogladac i jak dla mnie jest genialny, fakt zdarza mi sie popłakać jak juz dzidziuś na świecie, ale poza tym jakos tak uspokaja mnie ten program. Widać że to i ból i męka, ale nagroda na koniec jest warta więcej niż wszystkie skarby świata :)

    ge670tj.png

    cc9ca37.png

  • Krystyna Ekspertka
    Postów: 168 106

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie, jakoś muszę z nim żyć ;) choć nadal mam ochotę go udusić. Postanowiłam już nie poruszać tego tematu z nim, bo i tak zrobię co będę chciała.

    Ja już też pomału dokańczam wyprawkę, ale jeszcze nie zdecydowałam się na pranie, nienawidzę prasować i odkładam to ile się da.

    Nieukowa, Papcia lubią tę wiadomość

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krystyna dokładnie tak pomyślałam- olej, skoro go tam nie będzie to zrobisz co chcesz :P ZZO jest mniej "chemiczne" niż dolargan, który upija też dziecko, więc jak masz możłiwość o nie poprosić to się nie wahaj!

    Faceci są ogólnie słabi- mój był w domu bo go odesłąli, gdy byłąm w 1 fazie porodu, nie widział jak się męczę i nie widział że nikt się mną nie zajmuje. Jest zdziwiony, że taka zarąbista porodówka a ja mam mieszane uczucia :P No i ekspertem jest od porodów, jak z kumplami wspominaja porody żon to aż uszy mi usychają takie pierdoły gadaja :P

    "Porody" na IPLI mnie nudzą. Za dużo reklam a już je widziałam w 1 ciąży i jakoś tak... bez emocji teraz, zrezygnowałam po 3 odcinku :P

    Co do prowiantu do szpitala: zwykle nie pozwalają nic jeść przy porodzie, ale wg prawa możemy pić przezroczyste płyny. Js obeszłam system i wzięłam na porodówkę żele izotoniczne dla sportowców. Przezroczyste, bezbarwne i płynne. Pomogły mi się pokrzepić i znowu je sobie spakuję :) Słyszałam też że dobre są lizaki albo cukierki...
    Generalnie pozwolili mi zjeść kolację w trakcie porodu więc szpital gdzie rodziłąm był spoko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 00:59

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • paulka86 Autorytet
    Postów: 282 328

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 03:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopisuje się do listy cierpiących na bezsenność. Obudziło mnie twardnienie brzucha i koniec ze spaniem. Co do jedzenia w trakcie porodu to się nie wypowiadam bo miałam cc. Ale wieczorem przed wyjazdem do szpitala zjadłam kolacje i wielki kawałek tortu. Z czego położna i lekarz się śmiali, że przewidzialam kiepskie jedzenie w szpitalu. A rano po cc dali mi jakieś śniadanie. Opowiem Wam cos smiesznego. Odbieram wczoraj córkę z przedszkola, a pani opiekunka mówi do mnie że moja Emilka wszystkim opowiadała, że mama poszła rodzić dzidziusia. Ja się tak zaczełam śmiać. Po drodze do domu pytam ją czemu tak opowiadała, a ona na to, że dziś dobry dzień na urodzenie braciszka :) Że zjemy obiad i tatuś ma mnie zawieść do szpitala. Widzę po niej że strasznie to przeżywa.

    Nitka_lutowa, Papcia, Mila123, AleAleksandra, Nieukowa, aleksandraola lubią tę wiadomość

  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Warto coś tam zabrać ze sobą do przegryzienia, ale też bez przesady bo mi np nie pozwolili nic a nic zjeść. W szpitalu w którym rodziłam na salę porodową można wnieść tylko ręcznik, wodę i telefon. Także jak w piątek zjadłam kolację, tak dopiero w niedzielę śniadanie, nikt się niestety nie zlitował.

    Przede mną też jeszcze pranie i prasowanie, jakoś nie mogę się zabrać.

    Jakby mi mąż zabronił znieczulenia to bym go chyba śmiechem zabiła :P

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mężczyźni to niestety straszni panikarze. Mój na szczęście w kwestii porodu i wyprawki daje mi 100℅ swobody, ale właśnie pojechał po zapasowa butle z gazem, wodę i latarki bo od dwóch dni pada śnieg i jest -3, i wszystko się może zdarzyć, łącznie z zima stulecia ;)

    Co do żeli energetycznych dla sportowców to ja planuję je zabrać, dają niezłego kopa ale są strasznie słodkie, więc trzeba wziąć też wodę żeby popić.

    I jeszcze jedno, nam położna w szkole rodzenia mówiła, żeby obowiązkowo wziąć jakieś kanapki dla siebie i męża bo jak urodziny koło 19 po długim porodzie to do śniadania nas głód wymeczy. A mąż wiadomo, nigdy przekąska nie pogardzi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 09:02

  • MamaZtrójmiasta Autorytet
    Postów: 263 212

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie tez zrobiło sie biało, dzieci oszalały z radości;) wczoraj sobie uświadomiłam, ze nie mamy łopaty do odśnieżania. Narazie nie potrzebna.ale moze za parę dni.... Mieszkamy na swoim od.roku, nie pamietam jak to było rok temu:) widocznie ni byla potrzebna?!?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 09:22

    km5svcqgq5dggbpx.png
    córeczka 2010 córeczka 2012
‹‹ 449 450 451 452 453 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ