Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój na szczęście zupełnie niezainteresowany podrywem... i chyba mam jakieś skrupuly i mi go żal, że siedzi w robocie, sprząta chatę i jeszcze dużo czasu teraz syna zabawia... niby to chyba normalne, ale chciałabym jakoś mu pokazać jak doceniam jego zaangazowane a tu nie bardzo mam jak... wczoraj byliśmy w knajpce bo mama zajęła się dzieckiem ale to jedna taka okazja a na codzień nie ma czaś i chęci na takie rzeczy...
Jutro robie z 3 najlepszymi kumpelkami baby shower. Chciałam zaprosić stado bab ale nie mam siły, wiec będzie tylko ścisle grono przyjaciółek, nalewka malina (dla mnie zielona herbata) i sushi (dla mnie wege i opiekane). No i chyba to będzie pożegnanie z domowkami na co najmniej 4 miesiace a potem maj wiec może grilla da się zorganizować mimo jednego dziecka na cycu a drugiego uczepionego do nogi
Miałam pytać dziewczyn z małymi dziecmi: Papcia, Czarna, Vitoria, Livia: wasze malce rozumieją idee dzidzi w brzuszka i są jakoś przygotowane? Bo mój diabelek gapi się na mnie jak na nienormalna jak mu wyjaśniam ze w brzuszku jest dzidzia i niedługo stamtąd wyjdzie i z nami zamieszka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 22:16
Papcia, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż pracuje zdalnie i 24/7 jesteśmy razem więc czasem mam ochotę go zamordować. ani on o mnie ani ja o niego nie jestem zazdrosna, czasem tylko wspomina stare czasy jak był "rozchwytywany" tylko po to żeby mnie wkurzyć. niestety oboje wiemy ile w tym prawy
Ja też się golę na oślep, ale jak tego nie zrobię,to zaraz mnie tam wszystko swędzi i denerwuje. chodzę i się drapię, mówię wam, sam seks.AleAleksandra lubi tę wiadomość
-
Ja dziś mniej więcej sie spakowalam, jeszcze musze ogarnac dokumenty i teczke mieć naszykowana. U nas wozek w pudelku, lozeczko tak samo ale wyprawka naszykowana. Jeszcze czekam na kuriera z np laktatorem
A mam pytanie. Bo tak cala ciaze nie rozstaje sie z wkładkami. Na poczatku plamienia, potem luteina wyciekajaca, potem przyplatal sie grzybek i tak cala ciaza z jakas wydzielina teraz zauważyłam ze jedt jej wiecej jest bardziej wodnista i taka lekko zoltawa. Tez tak macie? Czy u Wa suchutko i bez wkladek ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 22:25
endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Mila masz śliczny brzuch, możesz robić za modelkę do sesji ciążowych
Ja się ogóle jak zaczną się skurcze. Ostatnio spokojnie się ogolilam jak wody odeszły... teraz mam schile, że poród zacznie się błyskawicznie i nie będę mieć czasu odstawić małego mamie i ze będę jechac na ostatnią chwilę na porodówkę...
Moja położna mnie obsmiala ze im później tym lepiej i ze jak będę mieć z 8cm rozwarvia to najlepiej dojechać bo ma się wtedy gwarancję miejsca na porodówce I wszystko ma się szybko z głowy tez.ma poczucie humoru...
Aha, to prawda że drugi poród SN jest zwykle latwiejszy- tak zupełnie na luzie co 2 dni z epino ćwiczę po 10min i po 3 sesjach mam 9cm średnicy balonika (28cm obwodu glowki)... jeszcze ze 3 sesje i słonia mogę urodzic o_O
AleAleksandra, Papcia lubią tę wiadomość
-
Nieukowa ja mam tak samo, czasem aż mi żal mojego że pracuje a oprócz tego większość rzeczy w domu robi. No ale nic nie poradzę na to że nie jestem w stanie niektórych rzeczy zrobić, a i on jakoś specjalnie nie narzeka. Jeszcze sam dopytuje czy mi kanapki zrobić, czy na coś mam ochotę A jutro oboje mamy wychodne, ja w południe a on wieczorem
U mnie też taka akcja z smsami z koleżaneczką by nie przeszła. Podejrzewam że sama bym się z nią osobiście rozmówiła, niech se gdzie indziej faceta do rozmów szuka jak jej się nudzi. Wiem że to może gówniarskie zachowanie ale ja w takich sytuacjach dostaję białej gorączki -
U nas córka raczej nic a nic nie rozumie co się wydarzy. Głaszcze mój brzuch i mówi "mój Franek" albo robi puk puk ale to na tyle, po prostu naśladuje to co my robimy. Tłumaczymy że niedługo dzidzia wyjdzie z brzuszka ale chyba jest jeszcze za mała żeby to zrozumieć.
-
O męża zaczęłam być zazdrosna dopiero jak zmienił pracę, zazdroszczę Czarna94, że Twój ma samych facetów, mój niestety ma w dziale w większości kobiety... Z jedną dzieli biuro, na początku byłam o nią zazdrosna, bo co przychodził z pracy, to mówił: "Marta to...", "Marta tamto...", już mnie to wkurzało, ale jak ją poznałam na jubileuszu firmy osobiście to mi przeszło, okazało się, że po prostu ona non stop gada jak najęta, więc coś mu tam do głowy wpadało widocznie, ale ogólnie fajna dziewczyna i kilka lat starsza od niego. Też jest w drugiej ciąży i niedługo idzie na L4.
Natomiast najbardziej nie lubię tych nowych, zaraz po studiach jak ta Natalia lub praktykantek mam wrażenie, że w większości właśnie polują na starszych od nich, ustawionych facetów... Zresztą w firmie, w której pracuje M. już było kilka afer tego typu.
Sandrula - o pracy niech sobie rozmawiają w pracy, jak mają okazję... ja sobie nie wyobrażam, jakbym miała żonatego faceta podrywać, a niektóre kobiety to właśnie kręci, co jest przerażające... Nie rozumiem też, że faceci nie widzą w tym nic złego, że jakaś obca kobieta regularnie do nich pisze.
Ale w sumie nawet nie chodziło mi o tę imprezę, tylko o niesłowność w temacie, najpierw mówił, że szybko wróci, a teraz siedzi ze znajomymi z pracy "bo wszyscy siedzą", a ja cały dzień sama z dzieckiem, a teraz nie mogę spać
Nieukowa - my mamy książeczkę "Czekamy na dzidziusia", która jest naszą pomocą naukową w tłumaczeniu o co z tą siostrzyczką chodzi myślę, że jeszcze na 100% nie ogarnia jak to będzie jak będzie na świecie ten dzidziuś, ale wie, że w brzuszku jest jego siostrzyczka, czasami się przytula do brzuszka, albo go głaszcze, a ostatnio jak go zapytałam, czy jak jego siostrzyczka się urodzi i trochę urośnie to czy będzie się z nią bawił to zaczął jeździć samochodzikiem po moim brzuchu ;P ostatnio też u lekarza widzieliśmy noworodka i tłumaczyłam mu, że taka malutka będzie jego siostra jak się urodzi.
Staram się mu też tłumaczyć, że nie będzie mnie kilka dni, jak już dzidziuś będzie gotowy wyjść z brzuszka, że pojedziemy z tatą do szpitala, zostanie z babcią, a jak siostrzyczkę zbada doktor i będzie zdrowa to przyjedziemy z nią do domu. Często wtedy przynosi właśnie tę książeczkę o dzidziusiu. Takie dziecko pojmuje więcej niż nam się wydaje -
Całkowicie was rozumiem bo co to za rozmowy w toku z zonatym facetem. Pogonilabym france i szczerze przyznam ze na początku ciazy jedna nawet smsa odwazyla sie napisac do mojego M cos w stylu " fajnie ze razem jestesy jutro w pracy przyjdz do mnie bedzie fajnie" maz to pokazal mi i przy nim odpisalam "przekaze mezowi" a on ja zje...al. rozwodka to jej wszystko jedno czy zonaty czy nie. Na szczęście nie musze sie z nia uzerac bo maz teraz pracuje w innej jednostce poza tym nic nie ukrywa przede mna zawsze wszysko na wierzchu i mam dostep to wszystkiego. Ale jednak takir motyki potrafia zdenerwic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 22:48
-
Na temat zazdrosci sie nie wypowiadam bo ja swojego meza nie widuje po 5 tyg. Jest na morzu, na statku gdzie sa tez baby. Obecnie w Brazylii, stoi w porcie. Chyba bym ocipiala jakbym ciagle o tym myslala Poza tym ufam mu. Chyba raz mu tylko scene zazdrosci zrobilam a tak to bierzemy to zartem
Jak jest w domu to tez mi duzo pomaga bardzo
-
Serducho ja czy w ciąży czy przed ciążą zawsze wkładek używam. Teraz mam często mokro i wkładkę nieraz muszę zmieniać kilka razy(najczęściej jest tak, że zrobię siusiu, ubiorę się a tu siup-mokro się robi i trzeba znów do wc iść ), wydzielinę mam przezroczystą lub białąNasze największe Szczęście
-
Ja wiem że mój mąż mnie nie zdradzi ale wkur.. mnie takie babki. . Ta ma.męża, dziecko to niech lepiej zajmie się swoją rodziną a nie interesuje moją. . Tak jak mówiłam mam nadzieję że teraz jak ją przeniesli w końcu się to skończy:)
Papcia lubi tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Nam tez by sie przydalo znow wyjsc do knajpki bez ogona ale niestety nie ma z nim kto zostac teraz. Raz ze mlody teraz smarka I nie wyobraza sobie zycia bez nas a dwa ze dziadkowie jedyni ktorzy by mogli maja full swojej roboty I niezrecznie prosic zeby wykrzesali jeszcze z siebie sily bo chcemy isc do restauracji. Choc moze do porodu jeszcze sie uda
Nieukowa mam wrazenie ze nasz synek rozumie idee dziecka w brzuszku. Pokazalam mu na filmie o ciazy jak dzidzius plywa I teraz przezywa ciagle ze on tam jest w wodzie I miedzy innymi dlatego wg niego dzidzius nigdy nie spi bo w wodzie sie bawi a spi sie w lozku. Juz od paru miesiecy dobiega do mam z malutkimi dziecmi I bardzo mu sie podobaja. Do jasia mowi glownie akuku I przytulalby sie godzinami. Ale on jest fanem mojego brzucha od narodzin wiec jak jasia nie bylo tez sie kangurowal jak bylo mu zle. Mlody pomagal skrecac lozeczko I ogladal ubranka dla malego, skradl mu pare zabawek, wie ze niedlugo jasio bedzie z nami I bedzie spal w lozeczku dla malutkich dzieci podczas gdy on jest juz duzy I ma lozko dla duzych chlopcow.
A jak bedzie po narodzinach to sie okaze
AleAleksandra, zbikowa, bebag, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Słodkie te Wasze starszaczki.
Co do męża to mój też ma w pracy większość chłopów, poza tym od razu po pracy pędzi do domu i to raczej on robi mi jakieś małe sceny zazdrości jeśli dłużej jestem na siłowni. Także raczej on jest o mnie bardziej zazdrosny zazwyczaj. Chociaż ja też nie lubię krzywych akcji typu koleżaneczka i działa to na mnie jak Płachta na byka (mój były miał 'przyjaciółkę' w której kiedyś się kochał ale go wrzuciła do friendzone'a, także znam temat).
Ja też mam dużo wodnistych upławów, mniej więcej od miesiąca. Wkładki idą w ruch.
Franciszek też mniej się rusza ostatnio. Daje znać o sobie regularnie, ale już tak nie rozrabia, a przynajmniej rzadziej niż jeszcze miesiąc temu. Pewnie na niej miejsca no i już niżej zszedł w brzuchu, może to też ma wpływ na intensywność ruchów. -
Serducho wrote:A mam pytanie. Bo tak cala ciaze nie rozstaje sie z wkładkami. Na poczatku plamienia, potem luteina wyciekajaca, potem przyplatal sie grzybek i tak cala ciaza z jakas wydzielina teraz zauważyłam ze jedt jej wiecej jest bardziej wodnista i taka lekko zoltawa. Tez tak macie? Czy u Wa suchutko i bez wkladek ?
U mnie też więcej wydzieliny, muszę nosić wkładki. I tak jak u Ciebie - jest delikatnie żółtawa.