Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zbikowa ciekawa jestem jak po lekach z twoim ciśnieniem? Sytuacja opanowana,mam nadzieję, że tak;)
Monique trzymamy kciuki, za szybki i lekki poród! Pochwal się jak bedzisz po!!
apropo chorób - mama do mnie dzwoniła, podobno nadchodzi do Polski jakas ciężka odmiana.grypy;( nie dobrzeee..moje dwie córeczki do przedskzola chodzą oby nie przyniosły tego dziadostwa! Rok temu starsza chorowała na grypę...koszmarrrrrrzbikowa lubi tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Jej co tu sie dzieje Czarna gratuluje, duzo zdrowka dla Ciebie i Frania Monique trzymam kciuki za szybki i szczesliwy porod dziewczyny sie rozpakowuja a ja dalej torbe mam niesapakowana bebag a Ty juz gotowa? Mnie jeszcze czeka sporo przygotowan a czasu coraz mniej.. Zamierzam uszyc zaslony, ochraniacze na lozeczkzo na przyszlosc, posprzatanie w szafach i wypranie wszystkich ciuszkow dla Malej hmmm mam nadzieje ze zdaze no i dalej imie niewybrane sposrod kilku typow.. Dziewczyny zycze nam zdrowka zeby tych co zdrowe nie dopadlo a tych co chore wyleczylo:) no i witam nowe lutowki, choc ja tez prawie jak nowa bo slabo sie udzielam ale len osiaga szczyt bo nawet lapka nie chce mi sie wlaczyc a z telefonu jakos slabo sie pisze. Ciekawe czy dzisiaj ktos trafi na porodowke
-
A moze pomożecie? Mam takie typy: Marcelina, Roza, Adriana, Olga, Kaja, Kalina,Roza. Mi podobaja sie wszystkie choc najbardziej Roza a mezowi tylko Marcelina. Na poczatku miala byc Melania ale jakos z czasem odrzucilismy choc nie wiem dlaczego.. Przed ciaza bylam niezdecydowananale teraz to juz moje niezdecydowanie siega zenitu
-
Agata.l ja sie ogarnelam i w sumie jestem gotowa, wczoraj spakowalam torbę, dziś muszę jeszcze uprasowac kilka rzeczy i dokupić ostatnie rzeczy w rossmanie mąż mnie trochę pogonił i pospieszyl i dzięki temu już mam spokojną glowe
Oczywiście na pewno będę jeszcze coś kombinowala, dokupowala, ale gdyby młoda uznała że świat już wzywa to nie ma problemu - zapraszam
wczoraj niestety wpadłam na stronę nexta i rzeczy dla niemowlaków i coś czuje, ze jeszcze tam coś kupię
Bardzo lubię imię Marcelina - kojarzy mi sie z wyjątkowymi dziewczynami, nawet ostatnio z mężem stwierdziliśmy, że a może Marcelina no ale u nas już od dawna rozważamy Elę i chyba tak zostanieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 10:05
-
Papcia wrote:Cześć! napisz coś więcej, na kiedy masz termin, czy spodziewasz się córeczki, czy synka? Jak znosisz ciążę? Jesteśmy już na samej końcówce, ale miło, że dołączają nowe osoby do naszego grona
Hej termin mam na 27 luty i będzie drugi synuś Pierwsza ciąża niestety była zagrożona, od 24 tyg miałam założony krążek zaś w tej czuje się nie dość, że o niebo lepiej, pomijając całodzienne mdłości do jakiegoś 3-4 miesiąca, nie mam ciąży zagrożonej i wyniki wychodzą genialne Może to też zmiana klimatu bo pierwsze dziecko nosiłam i rodziłam w Polsce a teraz jestem już kilka lat w Niemczech i chyba tutejszy klimat sprzyja
Od jakiś 2 miesięcy bolą mnie pachwiny i czasami krocze, ale to tak jak by chciało mi je rozerwać... 13.01 byłam na wizycie u lekarza to szyjka była na 3cm a synuś ważył 2300g, 30.01 mam kolejna wizytę
Wczoraj miałam moment kryzysowy, co 5 minut przez 1 minute miałam skurcze, kłucia jak na mega miesiączkę i ściskanie w dole. Myślałam, że będę męża z pracy ściągać trwało to około 30 minut. Wystraszyłam się, że to już, ale jak trochę ustało to poszłam pod prysznic pooblewać się ciepłą wodą po brzuchu i przeszło Pierwsze dziecko urodziłam w 38 tyg, lekarz mówi, że w tym przypadku może być podobnie.Papcia lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa przyjęcia
Przez ten brak zimy/mrozów coraz słyszy się o szalejących choróbskach. Jak nie grypa to zapalenie oskrzeli lub jelitówka. Sama ostatnio spędziłam kilka dni w szpitalu właśnie w wyniku ostrej jelitówki. Spotkaliśmy się ze "zdrowymi" osobami, którym objawy przeszły 5 dni wcześniej, na drugi dzień wylądowałam w szpitalu z odwodnieniem i dreszczami także uważajcie na siebie i swoje nieco większe maluszki.
Agata bardzo podoba mi się imię Marcelina - znam jedną, prawdziwa bohaterka swojego domu. Kalina też brzmi kobieco i subtelnie
Dziewczyny jak wasze piersi? mnie strasznie bolą brodawki/sutki, bardziej niż na początku ciąży.
Ciekawe jak Monique
-
<Serducho> Ja nie mam z tym doświadczenia, ale na poprzedniej wizycie gin robił mi także posiew z pochwy bo musiał dać do laboratorium, żeby wykluczyć bakterie. Teraz nie pamiętam jaka to była nazwa, ale mówił że ta bakteria nie zagraża naszemu życiu, ale za to życiu dziecka przy porodzie bo może zakazić dziecko, dlatego powinien przepisać antybiotyk przed porodem, żeby wykurzyć tą bakterię. Oczywiście jeśli o to chodzi.
-
Serducho wrote:Dziewczyny GBS ujemny to ok. Ale z powiewu pochwy wyszla infekcja. Przez tel nie powiedzą co. Ale zdajsiw nie grzyb. Przypuszczam ze bakteria. Myślicie że ro groźne? Macie doświadczenia z tym zwiazane?
Ja mam taką sytuację - z posiewu wyszły mi 4 różne bakterie (!). Dostałam na 7 dni antybiotyk + jakieś tabletki dopochwowe. Mi lekarka powiedziała, że trzeba spróbować to zaleczyć do porodu, bo np. dziecko zaraz po porodzie może dostać zapalenia płuc. Więc nie brzmi to ciekawie. Nie jest też powiedziane, że automatycznie podczas porodu przeniesie się na nie ta bakteria.k.atarnka91 lubi tę wiadomość
-
monique powodzenia!!! kurcze nie bylo mnoe jeden dzien i juz tyyyle do nadrobienia !
zbikowa jak Twoje cisnienie? zabrzmialo groznie, troche dziwie sie, ze odeslali Cie do domu
i jak wszystkie chore mamy? lepiej? No i witam tez nowe dziewczyny, przybywa Nas, ale chyba kazda pod koniec potrzebuje troche wsparcia -
Co do grypy to właśnie od mojego taty kolegi żona rodziła w piątek i nie mógł być przy porodzie. .jak urodziła to zadzwonili do niego, przyszedł zobaczyć dziecko i musiał wyjść bo nie było odwiedzin na porodowkach i salach poporodowych. . Mam nadzieję, że u nas tak nie będzie. .chodz i tak modle się żeby teraz nie rodzić bo mąż na.antybiotykach. .
A dzis witamy się w 40 tygodniu ciąży jeszcze równy tydzień do terminu!
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Agata bardzo ładne jest imię Adriana i mało popularne. Myślę jednak, że możecie z tym poczekać spokojnie do porodu, jak zobaczycie małą będziecie wiedzieć jak nazwać. Naszą córkę mieliśmy nazwać Agnieszka, ale jak się urodziła to wiedziałam że to nie Agnieszka a Weronika
Teraz ma być Cyprian, ale nie gwarantuję że nim pozostanie.
Zbikowa dobrze że bierzesz leki. Teraz ciśnienie się unormuje
Ja też już spakowana. Nie sądzę jednak bym urodziła wcześniej. W zasadzie to czekam na odpływ wód jak było za pierwszym razem.
-
Agata.l wrote:A moze pomożecie? Mam takie typy: Marcelina, Roza, Adriana, Olga, Kaja, Kalina,Roza. Mi podobaja sie wszystkie choc najbardziej Roza a mezowi tylko Marcelina. Na poczatku miala byc Melania ale jakos z czasem odrzucilismy choc nie wiem dlaczego.. Przed ciaza bylam niezdecydowananale teraz to juz moje niezdecydowanie siega zenitu
Mnie też się Róża bardzo podoba, rozważałam to imię, ale ostatecznie u nas stanęło na Kalinie lubię wszystkie te kwiatowo-owocowe typu Jagoda, ale akurat Jagódkę już mamy w bliskiej rodzinie Adriana też bardzo oryginalnie Marcelina ładnie, natomiast znam jedną niefajną Marcelę, więc mnie akurat niedobrze się kojarzy
Lepiej nie sugerować się czyimś zdaniem, skoro Tobie się podoba jakieś imię, to po prostu idź za tym, zawsze możesz zmienić w urzędzie (chyba do pół roku), gdyby jakieś inne Ci pasowało bardziej do Twojej córeczki
Moja przyjaciółka w ogóle nie myśli o imieniu dla dziecka, powiedziała, że jak zobaczy malutką to stwierdzi czy to Ania, Kasia, Madzia czy jakaś inna