Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też zero oznak, ale jest jeszcze dużo czasu Ja już od 3 tygodni mam małą nisko i szyjkę mam krótką i miękką, ale i tak lekarka mi powiedziała, że nie przewiduje wcześniejszego porodu We wtorek idę na wizytę, więc zobaczymy co będzie
Wczoraj z położną rozmawiałam i potwierdziła to co ja sobie wymyśliłam, że do 14.02 młoda ma siedzieć w brzuchu, a później niech robi co chce No i położna się śmiała, żebym nie myła okien i podłóg, bo to nie przyspieszy nic, ale żebym się relaksowała i oglądała ładne filmy i pozytywnie się nastawiała
Swoją drogą, mnie te opisy naciskania brzucha też przerażają - dobrze że nic się przy tym nie stało nikomu, ale fakt że przydałoby się zwrócić lekarzom uwagę.
Sandrula, mam nadzieję, że już jesteś z Błażejkiem i nadrobicie czas kiedy Was rozdzielono A powiedz, byłaś nacinana?
A MamaZtrójmiasta? Jak u Ciebie?
Dziewczyny, a jest tu ktoś kto rodzi w Warszawie? W sumie dobrze byłoby posłuchać "na świeżo" coś o szpitalach w okolicy -
Paula. wrote:Witam byłam tu na samym początku pod innym nickiem Paulette .
U mnie nadal brak ciąży i ogólnie trwa przerwa w staraniach trzeba odpocząć.
Ale dowiedziałam Was jak tam się macie? Bo ja sama termin miałam na 10-go Życzę Wam lekkich porodów i wielu wspaniałych chwil z Waszymi maleństwami
Pamiętam Twoja historię, chociaż wtedy nie udzielalam się na forum. Nawet ostatnio myślałam, czy coś się u Ciebie ruszyło. Fajnie, ze myślami jesteś z nami jak widzisz, duża część dziewczyn urodziła już w styczniu. Pozostała czeka bez oznak zbliżającego się porodu
Mam nadzieję, ze z nadejściem wiosny i u Ciebie ,zagości radość.Paula. lubi tę wiadomość
-
Wczoraj 2.02 o 14 10 na świat przyszła moja trzecia corcia z wagą 3200 w 39 tc. Czarnula z bujną fryzurą
Piszę dopiero teraz bo mialam olbrzymie bóle, macica srednio się obkurczala 5 razy mi ja polozne nacislaly krew ze mnie sikala. Udalo mi sie wstać dopiero, dzis rano. Trzy leki przeciwbólowe srednio.mi pomagalysię. Teraz jest lepiej.
Jestem szczesliwa mam śliczną czarnulke, która pieknie ciagnie cyca;) spi i je prawie wcale.nie płacze:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 14:10
Czarnaa94, Nieukowa, magda_lena86, Krystyna, Lilu, bebag, Mila123, paulka86, Aguu, Ediii, zbikowa, maferka, AguŚka89, karolina1488, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Ja właśnie leżę pod KTG drugi raz dzisiaj. Za pierwszym razem skurcze się nie pisały, chociaż je czułam, a tętno dziecka skakało 110-190 teraz na innym aparacie już skurcze się piszą, ale tętno nadal skacze i ordynator ma zadecydować po tym zapisie co dalej...
-
Paula. wrote:Witam byłam tu na samym początku pod innym nickiem Paulette .
U mnie nadal brak ciąży i ogólnie trwa przerwa w staraniach trzeba odpocząć.
Ale dowiedziałam Was jak tam się macie? Bo ja sama termin miałam na 10-go Życzę Wam lekkich porodów i wielu wspaniałych chwil z Waszymi maleństwami
Paulette pamietam Cie
Kiedy planujecie wznowic starania?
Trzymam mocno kciuki
U mnie szyjka miekka i rozwarcie na 2cm, na kontrolnych ktg skurcze sie pojawiaja dosyc mocne ale malo bolesne.
Dzis w nocy brzuch co chwile napiety.
Mysle ze jeszcze moze kilka dni i sie rozpakujemyPapcia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
PapciA powodzenia... niech się w końcu zacznie bo się obie zameczycie z Kalinka!
Gratuluję MamaZTrojmiasta! Oby teraz już było tylko lepiej...
Magda_lena86 ty jesteś z Poznania? Gdzie rodzisz, może się spotkamy
Mama Mia jestem takim przykładem jakich szukasz- u mnie dokładnie w terminie porodu nie było z rana żadnych oznak. Czop nie odszedł, szyjka prawie zamknięta, brzuch wysoko, zero skurczy. O 9:00 usiadłam na łóżku i nagle mnie wody zalały spokojnie 4h spędziłam w domu, wypiłam kawę, zjadłam śniadanie, umylam się i ogolilam i dalej bez skurczy pojechałam na porodówkę. Jakiekolwiek skurcze zaczęły się dopiero po południu a bóle porodowe dopiero ok. 22:00 wiec 12h nie działo się nicWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 12:38
Papcia, Mama Mia lubią tę wiadomość
-
Mieszkam zaraz za Poznaniem 5km. Będę rodzić w świętej rodzinie. Na początku chciałam w raszei ale tak się pechowo stało, że musiałam w ciąży już prawie na końcówce leżeć w szpitalu i właśnie kazali mi tam. W sumie to byłam zadowolona wszyscy bardzo konkretni, ciągle dopytywali się jak się czuję mówili jakie wyniki i co dalej będą robić. Nawet położna mnie przytulila i posiedziala ze mną dopóki się nie uspokoilam. Pierwszy raz ktoś był dla mnie miły w szpitalu. Jak tam siedziałam pozwolili mi obejrzeć porodowke położna mi opowiadała co i jak. Jedyne co to jedzenie straszenie podłe
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Synek Leon 10:50 waga 3500 56cm 10pkt. Urodzony przez Cc. Jak wrócę do sił zdam relacje powodzenia dla reszty!
bebag, Nieukowa, Krystyna, Lilu, magda_lena86, Mila123, paulka86, Aguu, zbikowa, livia30, Czarnaa94, karolina1488, MamaZtrójmiasta, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
-
W naszych lutówkach chyba przeważają cc, tak do końca nigdy nie wiadomo co kogo czeka w poniedziałek mam pierwsze ktg nie spodziewam się, aby ukazały się jakieś skurcze, ale jak tak Was czytałam to widzialam, że czasami tak jest, że niektórych skurczy się nie czuje a pojawiają się w zapisie. Ważne, aby z dzidzia było wszystko dobrze.Nasze małe cudeńko - Oliwia czekamy na Ciebie nasz mały wieeelki skabie!
-
MamaZtrójmiasta gratuluję córuni.
Papcia to może to już ten dzień
Mama Mia ja tak miałam pierwszy poród. Nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu. 2 dni po terminie zjawiłam się na ktg i wchodząc na fotel ginekologiczny odeszły mi wody.
Paula mimo że o Nas pamiętasz i dla Ciebie zaświeci słoneczko
bebak ja rodzę w Warszawie. Już mam ustalone cc w bródnowskim mimo, że się remontują. Bielański się remontuje, nie przyjmują pacjentek. Praski podobno teraz lux i wyremontowany i ekipa też inna (przeszli z Inflanckiej). Na Inflanckiej pracuję w laboratorium i co się naoglądałam to nie chcę. Moja koleżanka z pracy rodziła na Inflanckiej w grudniu wymęczyli ją kilka dni a i tak było cc. Druga koleżanka co rodziła SN to była zadowolona. A jeszcze jedna z warsztatów to 3 krotnie wywoływały jej poród. Wszystko zależy od dyżuru... i dyrekcji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 13:55
bebag lubi tę wiadomość
-
Dziewczyną, które w ostatnim czasie urodziły gratuluję.
Oczekującym życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
Paula ja jestem od początku i Cię pamiętam, z całego serca życzę aby jak najszybciej przyszło Ci cieszyć się maleństwem.
My od wtorku jesteśmy w domu. Franiu jest grzeczny, jemy tylko pierś z czego strasznie się cieszę. Była dziś u nas położna osiągną wagę urodzeniową, kolejna wizyta za tydzień zobaczymy ile przybierze. Jest taki kochany. Emilka nie odstępuje brata na krok, a miałam obawy jak zareaguje na niego. Mi ból głowy po znieczuleniu miną więc można normalnie funkcjonować. Nigdy nie przypuszczałam, że głowa może aż tak boleć.