X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2017
Odpowiedz

Lutówki 2017

Oceń ten wątek:
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 3 lutego 2017, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj oj... nie wiem czy powinnam to pisać ale w Polsce każdy poród potrafią spartolić ;/
    Dzidziol nawet nie chcę komentować tego co z tobą wyrabiali...
    A co do ciebie Sandrula to w ogóle nie mieści mi się w głowie po co podawali ci oksytocynę jak poród normalnie postępował, tylko się bardziej nacierpiałaś na skurczach... po cholerę narażali ciebie i dziecko stosując niedozwolony ucisk na brzuch i co mają zamiar teraz robić z twoim dzieckiem przez kolejne 12h? MM mu podadzą? Przecież noworodek, o ile chcesz karmić naturalnie, najlepiej żeby od razu ssał i żeby robił to często ;/ Nie rozumiem...
    Poród super bo szybki, ale wg mnie to co zrobili w szpitalu woła o pomstę do nieba...

    livia30 lubi tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Papcia Ekspertka
    Postów: 225 214

    Wysłany: 3 lutego 2017, 03:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evs, jak u Ciebie? Trzymam kciuki!

    Nieukowa, masz rację, że często poród w PL jest niepotrzebnie przyspieszany oksytocyną, nie mówiąc o innych przestarzałych metodach, rutynowych nacięciach itp... Ech. Dlatego warto mieć ze sobą plan porodu i być świadomą swoich praw i konsekwencji pewnych działań podejmowanych przez lekarzy i położne.

    Ja nie mogę spać dzisiaj, co chwilę się budzę i mam problemy z zaśnięciem :( oczywiście przyszła noc i skurcze się wyciszyly, a powinno być odwrotnie, ale cóż zrobić... Zostało mi czekać cierpliwie :( jeszcze wczoraj robiłam badanie moczu i morfologię, wyniki nieciekawe. Liczne bakterie, a we krwi 15 tys. WBC i oflagowane neutrofile... Będę się pewnie musiała wybrać jeszcze do lekarza.

    pc288d2.png

    ojxedf9h1wtfir6q.png
  • sandrula Autorytet
    Postów: 1341 949

    Wysłany: 3 lutego 2017, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa jeśli chodzi o kroplowke to dostałam, bo miałam zbyt krótkie skurcze na których przy partych bym nie urodziła. .
    Co do małego to nie wiem czy właśnie głównym powodem nie było to,że miał tą niską saturacje. .sasiadce z sali obok mała normalnie przywieźli na karmienie. . No,zobaczymy jak będzie dzisiaj:)

    Nieukowa lubi tę wiadomość

    il5hxzdv1dlz2zbx.png

    02.02.2017 - Błażejek <3 3080 g i 54 cm do kochania <3
  • evs Przyjaciółka
    Postów: 97 95

    Wysłany: 3 lutego 2017, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od 3 jestem na porodówce... Straszne skurcze ale rozwarcie tylko na 4 cm. Poprosiłam o znieczulenie i skurcze sie lekko wyciszyły, czuje ze to bedzie długi dzien :(

    chloet, Nieukowa, Mila123 lubią tę wiadomość

  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 3 lutego 2017, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evs trzymam mocno kciuki :)

    Ja miałam wczoraj kilka bolesnych skurczy plus uczucie, że mi spojenie łonowe zaraz trzaśnie ale wszystko się wyciszylo. Wydaje mi się, że rozwarcie się mogło powiększyć. To na pewno jeszcze nie były TE bóle wiec nie chce sobie nawet wyobrażać jak boli poród bo dla mnie już to było strasznie bolesne

    Mi z nerwów aż niedobrze, spalam może z godzinę. Trzymajcie kciuki za nas, przed 10 będziemy już w szpitalu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 07:45

    Mila123 lubi tę wiadomość

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • Papcia Ekspertka
    Postów: 225 214

    Wysłany: 3 lutego 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evs, Karolina, powodzenia! :)

    Evs, niekoniecznie poród będzie długi, życzę Ci, żeby sprawnie poszło. Z synkiem o północy zaczęły się regularne skurcze, po 12 w południe miałam dopiero 3 cm, a o 15:40 urodziłam, także teraz może już pójść szybko ;) już dzisiaj będziesz tulić Maleństwo!

    pc288d2.png

    ojxedf9h1wtfir6q.png
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 3 lutego 2017, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serdeczne gratulacje świeżo upieczonym mamusiom!

    Sandrula miałaś właściwie identyczny poród jak ja, tylko jeszcze szybciej się uwinęłaś ;)

    Dzidziol bardzo Ci współczuję tych przeżyć ale najważniejsze że już po wszystkim. W głowie mi się nie mieści czemu chcieli dręczyć Cię tą oxy skoro nie działała. Bardzo dobrze że się nie zgodziłaś.

    Ja się zgadzam z Nieukową, też nie chciałam nic pisać ale jestem w szoku że już któraś z rzędu dziewczyna pisze o naciskaniu na brzuch przy porodzie. Na to bezwzględnie nie wolno się zgadzać! To jakieś stare, dziwne praktyki które są po prostu niebezpieczne.

    sandrula, Papcia lubią tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 3 lutego 2017, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie gratulacje rowniez ode mnie!:) duzo zdrowia zycze Waszym malenstwom a Mamusiom duuuuzo mleczka:)

    Moj Maluszek dalej w inkubatorze dzis na wizycie moze lekarz zadecyduje czy trafi wkoncu w moje ramiona, zoltaczki na szczescie nie ma to choc to nam sie upieklo. Wczoraj mialam okazje go 1 raz pocalowac ♡♡♡♡ jak go kapala pielegniarka :)

    Jestemhela mozna kolo mnie dopisac Igorek 31.01.2017 2470g 47cm cc. ♥♥♥


    Dostalam nawalu mleka odciagalam laktatorem co 2h i w nocy masakra pol koszuli mi piersi zalaly sa wieeeeelkie bolace odciaganie teraz to koniecznosc. Ale mam duzo mleczka i baardzo mnie to cieszy:))

    Napisze o mojej cesarce moze ktoras uspokoje;)
    Jak bylam na porodowce bardzo balam sie cewnika ale nie bylo czego, daja taki fajny znieczulajacy zel i naprawde malo co czuc ze zakladaja cos. Anestozjolog bardzo mily wytlumaczyl wszystko ze bedzie znieczulenie w kregoslup mala igielka dopoero pojdzie to drugie, potem bedzie uczucie szarpniecia tam gdzie tna a potem nacisna na klatke zeby dzidzius wyszedl i tak tez bylo. Staralam sie niestresowac tylko myslec ze zaraz zobacze moje malenstwo. Trafilam troche ciulowo na asyste mlodej pani dr ktora uczyla sie na mnie nowych technik szycia:/ jakos to wszystko przetrwalam malego widzialam przez moment jak go wyciagneli z brzucha potem mial problem z oddychaniem wiec juz go niedali do ucalowania. Wszystko trwalo okolo 20-30 min potem sala budzen okolo 2h i 6h juz na sali kolo pielegniarek na poloznictwie. I teraz najwazniejsze jesli trzeba juz wstac i sie uruchomic to boli to normalne ale trzeba lazic lazic lazic jak najwiecej! Ja na 2 dobe to smigalam po pddziale jakbym niemiala wcale cc. Ale to tylko dlatego ze chcialam szybko dojsc do formy zeby chodzic co chwile do mojego Szczescia. Takze Kochane jak bedziecie po cc niema lezania w lozku trzeba wstac i tuptac powolutku bedzie bolalo ale dostaniecie srodki przeciwbolowe i dacie rade;)
    Powodzenia Lutowki trzymam kciuki za kolejne rozpakowane Mamusie i Dzidziusie:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 08:16

    karolina1488, Krystyna, Nieukowa, chloet, Mila123, zbikowa lubią tę wiadomość

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Krystyna Ekspertka
    Postów: 168 106

    Wysłany: 3 lutego 2017, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evs to trzymam kciuki. Karolina zero stresu, wszystko będzie dobrze. Fajnie dziewczyny, że już dziś będziecie miały swoje maluszki ze sobą :)

  • Lilu Przyjaciółka
    Postów: 89 33

    Wysłany: 3 lutego 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-) starałam się na bieżąco Was śledzić ale tyle się wydarzyło, ze nie jestem w stanie każdej ze świeżo upieczonych Mam pogratulować :-)
    Więc tak, tym dziewczynom, które szczęśliwie urodziły serdeczne gratulacje, cieszcie się Maluszkami i wracajcie szybko do zdrowia. Za dziewczyny, które muszą leżeć w szpitalu z różnych przyczyn trzymam kciuki, żyć,e dużo cierpliwości i odwagi :-)
    Te dziewczyn się już rozpakowaniu, ktoś zostal na połowę lutego? ;-) Byłam wczoraj u lekarza, mały waży ok 3300g, szyjka krotka, miękka ale zamknięta. Doktor stwierdził, ze do terminu nie dotrwam, a poród to kwestia tygodnia. Jestem strasznie podekscytowana :-)

    Nieukowa lubi tę wiadomość

  • magda_lena86 Ekspertka
    Postów: 201 86

    Wysłany: 3 lutego 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam termin na 13 lutego więc wciąż czekam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 08:57

    gy02c45.png

    [*] grudzień 2017
  • Lilu Przyjaciółka
    Postów: 89 33

    Wysłany: 3 lutego 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_lena kiedy ostatnio wizytowalas? A może na dniach idziesz do lekarza?

  • magda_lena86 Ekspertka
    Postów: 201 86

    Wysłany: 3 lutego 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio u lekarza byłam 23 stycznia mały wtedy ważył 3330 g. Okazało się że szyjka całkowicie się skrociła i zgładziła , ale nie miałam jeszcze rozwarcia. Dzidziuś podobno jest tak nisko, że lekarka mogła włożyć dosłownie palec wskazujący ledwo do połowy. Następną wizytę mam w najbliższy poniedziałek.

    gy02c45.png

    [*] grudzień 2017
  • Lilu Przyjaciółka
    Postów: 89 33

    Wysłany: 3 lutego 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieźle :-) czyli na dniach możesz jechać do szpitala. Jak się czujesz?

  • magda_lena86 Ekspertka
    Postów: 201 86

    Wysłany: 3 lutego 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym na dniach.... strasznie boję się wagi małego ( boję się że może dobić do 4 kg jak jeszcze troche sobie poczeka a wtedy nie wiem jak dam radę go urodzić). Generalnie to jak uda mi się przespać 3h na dobę to jest sukces. Od 2 tygodni boli mnie krzyż i mam skurcze ale wszystko jest bardzo nieregularne. Liczę na to że w poniedziałek okaże się że chociaż rozwarcie jest na 1 cm

    gy02c45.png

    [*] grudzień 2017
  • Paula. Autorytet
    Postów: 1034 1192

    Wysłany: 3 lutego 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :) byłam tu na samym początku pod innym nickiem Paulette .
    U mnie nadal brak ciąży i ogólnie trwa przerwa w staraniach trzeba odpocząć. :)

    Ale dowiedziałam Was jak tam się macie? Bo ja sama termin miałam na 10-go ;) Życzę Wam lekkich porodów i wielu wspaniałych chwil z Waszymi maleństwami <3

    livia30, Czarnaa94, Papcia, Helmi, Mila123, akacjowa lubią tę wiadomość

    Moj wczesniaczek z 33tc klz9mg7yctlaon6z.png
    9wZYp2.png
    Aniołki: 02.2015 & 06.2016
  • Mama Mia Koleżanka
    Postów: 37 18

    Wysłany: 3 lutego 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje wszystkim świeżym mamusiom :)

    Ja witam w 37 tygodniu bez żadnych objawów zbliżającego się porodu. Z tym moim terminem to wielka niewiadoma, bo OM nieznana z przyczyn nieregularnych cykli, także wszystko wyliczane na oko. Czy któraś z Was miała może tak w tej lub w poprzednich ciążach, że nie miały żadnych objawów a któregoś dnia bach wody odeszły, lub nagle pojawiły się skurcze co spowodowało najazd na porodówkę? :)

    Nasze małe cudeńko - Oliwia czekamy na Ciebie nasz mały wieeelki skabie!
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 3 lutego 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Mia wrote:
    Gratuluje wszystkim świeżym mamusiom :)

    Ja witam w 37 tygodniu bez żadnych objawów zbliżającego się porodu. Z tym moim terminem to wielka niewiadoma, bo OM nieznana z przyczyn nieregularnych cykli, także wszystko wyliczane na oko. Czy któraś z Was miała może tak w tej lub w poprzednich ciążach, że nie miały żadnych objawów a któregoś dnia bach wody odeszły, lub nagle pojawiły się skurcze co spowodowało najazd na porodówkę? :)


    W poprzedniej ciazy rana wstalam na siusiu i nagle odeszly wody dwa dni przed terminem wczesniej zero objawow;)

    Mama Mia lubi tę wiadomość

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Mama Mia Koleżanka
    Postów: 37 18

    Wysłany: 3 lutego 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nitka_lutowa dzięki za odpowiedź :)
    Od dziś zaczynam kurację wiesiołkową i liście malin zawsze warto mieć nadzieję, że poród trochę lepiej pójdzie.

    Nasze małe cudeńko - Oliwia czekamy na Ciebie nasz mały wieeelki skabie!
  • maferka Ekspertka
    Postów: 191 120

    Wysłany: 3 lutego 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam do terminu jeszcze dwa tygodnie i na razie sie nie zanosi zeby wczesniej malutka chciala wyjsc. Powiedzialam mezowi ze ma mnie na sile z domu wyciagac na spacery, zeby troche tylek rozruszac. Dzis juz zagniotlam ciasto na paczki, musze sie nacieszyc pysznosciami przed porodem :-)

    l22nmg7y9ifd1d1g.png
‹‹ 528 529 530 531 532 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ