Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Saszu, Magda_lena gratuluję i zdrówka dla Was i nie takich malutkich maluszków życzę
Mi się udało przełożyć wizytę, co prawda dopiero na 17tą, ale i tak wolę dzis o 17 niż jutro o 18. Zobaczymy co tam u panny Matyldy słychać i jak się raczyła w końcu ułożyć.
A teraz biorę się za robotę bo koleżanka pożyczyła mi jeszcze wanienkę profilowaną tylko muszę ją wypucować bo stała kilka mcy u niej na strychu to jest niezbyt czysta -
Zbikowa ja dostalam opiernicz od neonatologa za czyszczenie pępka patyczkiem do uszu przy Hubercie. Neonatolog powiedziala ze do pępka tylko o wyłącznie gaziki JAŁOWE i w sumie trudno mi było sie z nią nie zgodzic. U nas w szpitalu zalecają taką pielęgnację: 3 gaziki jałowe - jeden z mydłem, drugi sama woda, trzeci suchy i po kolei dokladnie odhchylając przecierac tym pępek. Ja tak.robię dwa razy dziennie, a reszte poszlam na łatwizne i przemywam gazikiem jałowym z octeniseptem. Hubertowi odpadl po 3 tygodniach,więc tez dlugo czekalismy.
-
Helenka urodzila sie 14 lutego sn z waga 2750 g 53cm
Moj porod to byla rzeznia inaczej nie moge tego okreslic, to co zrobili ze mna wola o pomste do nieba. Jak dotarlam na porodowke mialam zaledwie 2 cm rozwarcia no I lekarz i polozna zaczeli przyspieszac akcje lewatywa, czopki, zastrzyki, masaz szyjki chyba co pol godz, polozna przebila pecherz plodowy i zaraz bylo pelne rozwarcie, lekarz kladl mi sie na brzuch az mam siniaki. Niestety malutka szla z raczka przy glowce i mimo naciecia peklam az do odbytu. Szylo mnie dwoch lekarzy i dwie polozne. Myslalam ze juz nic gorszego mine nie spotka bo niunia cudna jak laleczka, a jednak w drugiej dobie u malej wykryli jakis stan zaplalny i mi ja zabrali, w srodku nocy wywiezli do innego szpitala w innym miescie a ja zostalam. Myslalam ze zwariuje, wyje caly czas, nie widzialam mojego dziecka od czwartku. Wczoraj wypisalam sie ze szpitala bo juz nie moglam zniesc widoku innych matek z dziecmi. Walcze teraz z cyckami, z zastojem to co uda mi sie sciagnac maz wozi malej, jezdzi do niej codziennie i sie nia zajmuje, a ja rycze na sama mysl o niej. Oby dzis przywiozl dobre wiesci.Nieukowa, karolina1488 lubią tę wiadomość
-
maferka wrote:Helenka urodzila sie 14 lutego sn z waga 2750 g 53cm
Moj porod to byla rzeznia inaczej nie moge tego okreslic, to co zrobili ze mna wola o pomste do nieba. Jak dotarlam na porodowke mialam zaledwie 2 cm rozwarcia no I lekarz i polozna zaczeli przyspieszac akcje lewatywa, czopki, zastrzyki, masaz szyjki chyba co pol godz, polozna przebila pecherz plodowy i zaraz bylo pelne rozwarcie, lekarz kladl mi sie na brzuch az mam siniaki. Niestety malutka szla z raczka przy glowce i mimo naciecia peklam az do odbytu. Szylo mnie dwoch lekarzy i dwie polozne. Myslalam ze juz nic gorszego mine nie spotka bo niunia cudna jak laleczka, a jednak w drugiej dobie u malej wykryli jakis stan zaplalny i mi ja zabrali, w srodku nocy wywiezli do innego szpitala w innym miescie a ja zostalam. Myslalam ze zwariuje, wyje caly czas, nie widzialam mojego dziecka od czwartku. Wczoraj wypisalam sie ze szpitala bo juz nie moglam zniesc widoku innych matek z dziecmi. Walcze teraz z cyckami, z zastojem to co uda mi sie sciagnac maz wozi malej, jezdzi do niej codziennie i sie nia zajmuje, a ja rycze na sama mysl o niej. Oby dzis przywiozl dobre wiesci. -
Saszu, magda-lena gratuluje dorodnych bobasow! Wracajcie szybko do domu!
Ja dzis pierwszy dzien sama na gospodarce. Od 5 rano nie spie, plus pobudki co godzine, dwie, oczy mi sie zamykaja. Malego boli brzuszek I choc jem normalnie to nie potrafie powiedziec czy to co jem ma na niego wplyw. Czlowiek chcialby znac przyczyne I pomoc dziecku wiec doszukuje sie problemu w swojej diecie, a maly raz ma kolki I ulewa bardziej, a innym razem nie. Zwykle nie mam czasu sie zastanowic co jadlam ostatnio.
Przez te bole brzuszka malutki chce byc glownie na reku, ewentualnie spi na brzuszku ale jak nie spi to wrzeszczy I na rece zeby go tulic. Przez 2h zabaw ze starszakiem nie dal sie odlozyc do lozeczka. Maz przyjechal teraz do psa, wzial tez starszaka na spacer, mam czas zrobic synkowi zupke I zajrzec do was. Jasio akurat spi, moze jakos przetrwamy ten dzien.
Pepuszek nadal nie odpadl, w srode beda 3tygodnie. Tez czyscimy patyczkami I octaniseptem. Mam nadzieje ze lada dzien odpadnie.
Blizne mam za to pierwsza klasa, cieniutka kreseczka, nie potrafie sobie wyobrazic gdzie oni to szyli bo nie ma sladu szwow. Nic mnie juz tez nie ciagnie I nie boli. Cud.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 11:54
-
Maferka przepraszam za lajka... Jezu potraktowali cie jak rzeźnicy. ..
Gratuluję wszystkim rozpakowanym!
U nas powoli do przodu- po chwilowym problemie z wagą małej i olbRzymie nawalem jakoś zaczynamy funkcjonować. Starszak prawie zdrowy, dziś pokazałam mu malutka. Trochę się boi, ma bunt 2latka ale chyba jest dla nas nadzieja
Papcia z pologiem dobrze. Krwa wieniec nie ustalo zupełnie, dziś będzie położna to obejrzy wszystko.
Maz pojechal załatwiać poradnie perluksacyjna, rejestrację male i pediatre. Jeszcze jutro składamy wniosek o 500+, został nam pesel i zgłoszenie u pracodawcy ur dziecka i będzie spokój z papierami... -
Gratulacje świeżo upieczonym mamusiom!
Maferka brak słów na to co Cię spotkało... współczuję, oby jak najszybciej malutka była już z wami.
Ja czyściłam 3 razy dziennie pępek patyczkiem i octeniseptem. Trochę się to paskudziło bo było za krótko obcięte ale odpadł po 2 tygodniach. Gazikiem byłoby niewykonalne wyczyścić wszystko dobrze.
Nasz mały ma już 4 tygodnie! Spał dziś w nocy fajnie od 23 prawie do 5. Za to w dzień jest nieodkładalny i bujamy się z nim ma zmianę z mężem. -
Maferka - dużo zdrowia dla Helenki, daj koniecznie znać co i jak. Trzymam kciuki, żeby szybko do Was wróciła! Okropnie Cię potraktowali, aż brak słów jak czytam niektóre opisy porodów i sytuacji po to dziękuję Bogu, że mnie to ominęło...
Pamiętam, że synkowi kikut odpadł szybko, jakoś po tygodniu czy półtorej, wszyscy się śmiali, że dobrze opity na pępkówce a córeczka ma już ponad 2 tygodnie i nie zanosi się, żeby miał szybko odpaść... U obojga taka sama pielęgnacja - Octenisept, wacik jałowy + patyczek do uszu.
Nieukowa, a do 500+ nie trzeba PESELu? Mnie się tak wydaje, że wpisywaliśmy we wniosek.
Czarna, u nas Mała ostatnio też tak sypia w nocy, normalnie luksus, można się w miarę wyspaćNieukowa lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkie już mamusie I przyszłe mamusie jestem marcòwkà, ale mam pytanie czy jest tu jakaś kobietka, ktòra rodziła ostatnio w szpitalu Bielańskim w Warszawie? Ja rodziłam tam prawie 2,5 roku temu I jestem bardzo ciekawa jak to teraz wyglàda?
-
Gratuluję wszystkim mamom
Maferka gratuluję i bardzo Ci współczuję :*
Moja córcia spała dziś bez żadnej pobudki od 21 do 7 rano gdzie mąż ją obudził przy zmianie pampersa. Az sprawdzałam w nocy czy żyje ogólnie jest cudowna, ani raz w domu nie płakała jeszcze. Ciekawe jak długo będzie taka grzeczna.
Dziś ma 17dni i pępek tez jeszcze nie odpadł. Położna kazała psikac octaniseptem przy każdej zmianie pieluszki wiec tak robię a dwa razy dziennie czyszcze patyczkiem ale siedzi dalej. Jutro idziemy na pierwszą wizytę do pediatry. Jak taka wizyta wygląda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 16:29
Nasze największe Szczęście
-
No i wyszło mi to moje zamiłowanie do planowania, mogę sobie cesarkę zaplanować Mała jak leżała trochę w poprzek to się obróciła centralnie głową do góry, żeby się właściwie ułożyła to tak właściwie tylko cud już może pomóc. Waży teraz wg USG 3100, wg lekarza i tego co wymacał to max 3200, no i lekarz powiedział, ze jak już mi się nudzi to mogę nawet dziś jechać do szpitala, a jak nie chce to nawet ze dwa trzy dni po terminie, to się dziecko podtuczą jeszcze. No chyba że odejdą wody lub poczuje skurcze to biegiem. Nie spieszy mi się na razie, a jeszcze chłop naprawia teraz po pracy samochód kolegi i do środy mu się zejdzie, więc w czwartek po jego pracy pojedziemy sobie do szpitala dopiero i zobaczymy na kiedy wyznaczą cesarkę.
No a poza tym mała zdrowiutka, nadal się rozpycha jak szalona i jak to lekarz powiedział "widać, że bardzo jest zadowolona z żarciku jaki zrobiła rodzicom".Nieukowa lubi tę wiadomość
-
My dziś rano juz podwójne. Po 2h porodu. Trafiliśmy na izbe po nocy zupełnie bezbolesnych skurczy ale odeszły mi wody i dostałam migreny takiej z aurą wiec postanowilismy jechać. Okazało się ze przy praktycznym braku bólu mam 4cm wyslano mnie pod prysznic na 0.5h jak wyszłam okazało się ze jest 8!!! Zanim położyłam się na łóżku porodowym zaczęły się parte. Poszło... mam jeden szew i cudowne dziecko!!!
elukkkcha245, bebag, Asiek84, vitoria, livia30, Aguu, Czarnaa94, Fryzia33, evs, karolina1488, zbikowa, Krystyna, Papcia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Maferka kuzwa brakuje słów:-( . Masakra jakaś....... Oby malutka szybko wróciła do was.
Maferka mimo bólu i cierpienia serdecznie Ci gratuluje.
Ja po wizycie od 6 02 do dziś rozwarcie zwroslo o 1 cm. Czyli mam 3cm. Na ktg zero jakiegoś skurczy. Wszystko idealnie przygotowane do porodu mam czekać. 26.02 mam zgłosić się do szpitala jeśli do tej pory nie urodze. Lekarz śmiał się ze i tak dzisiaj wrócę. Po dzisiejszym badaniu cały dzień mnie cmi jak na miesiączkę. Moze cos się ruszy. -
Hej dziewczyny. Długo się nie odzywałam ale ostatnio nawet do wc chodzę w biegu. Młody jest straszny nerwusek i najchętniej by cały czas wisiał na piersi a ja już padam na twarz momentami.
Zazdroszcze tym którym dzieciaki śpią w nocy ja mam co 2 czasem w porywach co 3h pobudkę, a jak nie dostanie w tym momencie to już jest taki ryk że nie można.
Jutro mamy usg bioderek i dostałam skierowanie na usg głowy bo coś się im nie podoba główka a w szpitalu już na usg wyszło jakieś krwawienie. Także już się trochę martwie. -
Vriola wrote:My dziś rano juz podwójne. Po 2h porodu. Trafiliśmy na izbe po nocy zupełnie bezbolesnych skurczy ale odeszły mi wody i dostałam migreny takiej z aurą wiec postanowilismy jechać. Okazało się ze przy praktycznym braku bólu mam 4cm wyslano mnie pod prysznic na 0.5h jak wyszłam okazało się ze jest 8!!! Zanim położyłam się na łóżku porodowym zaczęły się parte. Poszło... mam jeden szew i cudowne dziecko!!!
Gratuluje super szybki poród -
Vriola zazdroszczę porodu! Jakby wszystkie tak wyglądały, życie byłoby pięknie
U mnie już 2 tyg po cc, a ja nadal odczuwam dyskomfort i ból w okolicy cięcia - mam nadzieje, że to szybko minie i wrócę do formy, bo za tydzień czeka nas przeprowadzka więc muszę być na chodzie
Co do kikuta u nas odpadł w 14 dobie i wszystko ładnie się wygoiło, też stosowałam 2x dziennie octanisept + czyściłam patyczkiem.
Mój maluch od niedawna chyba zaczął miewać kolki, płacze wtedy bez opamiętania i nic na niego nie działa W nocy też zaczął gorzej sypiać, bo wcześniej spał ciągiem 3-3,5h, a teraz budzi się co 2 i też wstaję w nocy jak zoombie....
Dziewczyny co Wy dajecie tym swoim pociechom, że tak ładnie śpią??
Podziwiam mamy,które ogarniają dwójkę i więcej dzieci... -
Vriola super poród, gratuluję
Ja jestem 17 dzień od cc I tez jeszcze odczuwam dyskomfort w miejscu cięcia. Jak długo chodzę to bardziej boli. Mam jeszcze spory brzuch i jestem przerażona tym faktem, niby z dnia na dzień sie troche zmniejsza ale myślałam, że jakos szybciej to pojdzie. Ciekawe czy sie w ogole calkiem wchlonie Na wadze juz od ponad tygodnia mam 44kg czyli zostało +2kg po ciąży i mam nadzieje, ze choc te 2kg mi zostaną. Ten wystający brzuch mnie normalnie dobija
Co do diety to ja jem wszystko oprócz smażonego, czekolady, cytrusów i gazowanych napojów. Nie wyobrażam sobie mieć jakiejś drastycznej diety bo chyba bym już całkiem schudła. Na szczęście małej nic się nie dzieje. Niedługo i smażone zacznę wprowadzaćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 21:52
Nasze największe Szczęście