Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My wlasnie wrocilismy ze spacerku, godzina zeszla, ja z jasiem wrocilam a synus z tata wzieli jeszcze psa na spacer.
Naszemu malemu okropnie luszczy sie skora na calym cialku lacznie z glowa mimo ze jest kapany w oilatum, ma ktos jakis pomysl?
Do pupy tez uzywamy samej wody bo chusteczki srednio mu sluza.
Elukkkcha gratulacje
Czarna my mamy chuste lennylamb I wydaje sie byc spoko choc nie wiem czy na lato nie za gruba.Czarnaa94, elukkkcha245 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Czarna, ja mam chustę z little frog, na razie raz mała w niej była, ale że sie zorientowała że na rękach jest fajniej i stała sie nieodkładalna, więc chusta pójdzie w ruch częściej. na razie słabo mi idzie wiązanie. poza tym, też jej schodzi skóra z rąk i nóg. Jutro mamy pediatre, mam nadzieje ze ładnie przybrała na wadze. Nieukowa trzymam kciuki za Twoja małą, oby się dziewczyna rozpędziła z przybieraniem.
Mam problem z męzem, bo on nie chce zeby kłaść małą do łóżka, bo sie boi ze cos jej zrobi niechcacy. a nam sie tak spi najlepiej, podłaczam ja pod kran i śpimy. dziś spał na kanapie, ale na dłuższa mete tego nie widze. mi siedziec po nocach w fotelu i karmić dla samego siedzenia tez sie nie chce, macie jakies pomysły?Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Frankowi też tak skóra schodziła i córce też, nic z tym nie robiłam bo kąpany jest w oilatum.
Zbikowa mój za to nie chce iść na kanapę jak czasem proponuję ja oddzielam małego poduchą ciążową choć mąż jakoś specjalnie się nie rzuca w czasie snu. -
Ja mam chuste Little frog. Próbowałam raz wiązania i to była tragedia. Mały płakał, ja nie mogłam sobie poradzić. Nie wiem może jest za dluga bo to 4,5m i wszystko mi się placze w trakcie wiązania.
Jankowi też się skóra luszczyla a później samo przeszło.vitoria lubi tę wiadomość
[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Cześć
Zbikowa ja nie pomogę bo ostatnie noce śpimy w czwórkę Mąż pod ścianą, starszy syn, ja i Olek
Ale może po prostu nie kładź córki obok męża?
U nas też schodzi skórka z rączek, nóżek, na buźce trochę się łuszczy. Po kąpieli smaruję oliwką a w miejscach gdzie schodzi najwięcej (stópki) kremem z Biodermy do atopowej skóry. Mega nawilża.
Jutro mamy pierwsza wizytę u pediatry. Oczko coś ropieje Olkowi, przemywam i raz jest gorzej raz lepiej. Położna jak była u mnie to mnie nastraszyła i kazała do okulisty iść. A jak zadzwoniłam do przychodni prywatnej, żeby zapisać małego to mi z terminem na 25.03. wyskoczyli. Odpuściłam, zobaczymy co pediatra jutr wymyśli ale z tego co czytałam to chyba dość powszechna przypadłość u noworodków.
Chustę mam Little Frog ale jeszcze nie próbowałam małego wiązać. Zbieram się. Leży w ciągu dnia w kołysce z nami w salonie ale zdarza się, że jęczy i tylko na rękach chce być a wtedy to już nic nie da się zrobić.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych. Ile nas jeszcze zostało? Zaraz luty się kończyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 17:40
-
livia30 wrote:Cześć
Zbikowa ja nie pomogę bo ostatnie noce śpimy w czwórkę Mąż pod ścianą, starszy syn, ja i Olek
Ale może po prostu nie kładź córki obok męża?
U nas też schodzi skórka z rączek, nóżek, na buźce trochę się łuszczy. Po kąpieli smaruję oliwką a w miejscach gdzie schodzi najwięcej (stópki) kremem z Biodermy do atopowej skóry. Mega nawilża.
Jutro mamy pierwsza wizytę u pediatry. Oczko coś ropieje Olkowi, przemywam i raz jest gorzej raz lepiej. Położna jak była u mnie to mnie nastraszyła i kazała do okulisty iść. A jak zadzwoniłam do przychodni prywatnej, żeby zapisać małego to mi z terminem na 25.03. wyskoczyli. Odpuściłam, zobaczymy co pediatra jutr wymyśli ale z tego co czytałam to chyba dość powszechna przypadłość u noworodków.
Chustę mam Little Frog ale jeszcze nie próbowałam małego wiązać. Zbieram się. Leży w ciągu dnia w kołysce z nami w salonie ale zdarza się, że jęczy i tylko na rękach chce być a wtedy to już nic nie da się zrobić.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych. Ile nas jeszcze zostało? Zaraz luty się kończy -
Właśnie też myślałam o przytkanym kanaliku ale położna stwierdziła, ze to wygląda jej na coś innego (co? tego już nie powiedziała ale ona w ogóle jakaś dziwna).
Jakoś bardzo mnie to nie stresuje, też oczyszczam i skonsultuję to jutro z pediatrą. Jednak to dla mnie nowość - trzecie dziecko i dopiero jemu oczko ropieje
-
a u mojego maluszka wyskoczyła jakaś wysypka, co najlepsze jedynie na dłoniach i stópkach (początkowo na podeszwach, a teraz przeniosło się na stronę zewnętrzną) miała któraś z Was taki przypadek?
We wtorek idziemy do lekarza, ale obawiam się, że odeśle nas do dermatologa... -
Hej dzieczyny ja na dzis mialam miec termin a moj maluszek ma juz prawie miesiac
Nie wiem jak znajdujecie czas zeby pisac cokolwiek... ja przy dwojce dzieci domu na glowie niemam czasu zeby sie po d... podrapac. Maly ma ostatnio kolki takze walczymy z bolem brzuszka. Jak narazie nadal karmie piersia ale musze dokarmiac butla potem, bo za malo mam mleka (jak mialam nawal to duuuzo odciagalam i zamrazalam takze mam zapas na szczescie na jakis czas).
Pozdrawiam Was cieplutko:) -
Livia mojej córce tez ropieje jedno oczko. Przemywam solą fizjologiczną i raz jest lepiej raz gorzej. Podobno to przytkany kanalik i mam masować miejsce kolo noska i rzeczywiście jak masuje to ta ropa się wtedy wylewa.
Skóra ze stop i dloni tez schodzi, ponoć to normalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 19:33
livia30 lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
Hej ja w środę wyszłam ze szpitala z małym. Bardzo powoli dochodzę do siebie. Mam olbrzymie krwawienia minimum 8 razy muszę brać prysznic bo nie idzie inaczej zadbac o higienę. Miałam nacięcie i rana strasznie rwie. O siedzeniu na tyłku nie ma mowy. W czwartek była u mnie położna poluzowac szwy a jutro ma je zdjąć. Przez to że usiąść nie mogę nawet na kółku mam problem z karmieniem młodego. Najlepiej mi leżąc albo zwinięta w kłębek. Jak go dłużej podźwigam to mam wrażenie że mnie zaraz rozerwie. Mały ma problem z jedzeniem nie chce wogole piersi polozna siedziała z nami 2 godziny próbując go przystawic. Obecnie odciagam pokarm mam go mało więc dokarmiam mm. Niestety tu też są schody młody dosłownie dziubie. Na dobę wypada 12 karmien. Średnio młody zjada około 280 ml mleka.... położna mówi że trochę mało i bardzo boję się że nie odzyska swojej wagi urodzeniowej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 19:50
-
Oooo, fajnie dziewczyny, że się odezwałyście - dobrze poczytać co u Was
Nieukowa, niestety wiem, że te wszystkie sposoby przyspieszania to bujda
Ja chyba powinnam przenieść się na marcówki, bo lutego zostały jeszcze 2 dni, a u mnie nuda Pojawiają się jakieś nieregularne skurcze (w sumie nie bardzo bolesne, tylko raczej nieprzyjemne), młoda dziś dostała jakiegoś szału, wierci się że aż podskakuję no i chyba odszedł mi czop wczoraj, ale w sumie nie jestem pewna dziś czuję się jakby mnie czołg potrącił, czyli słabo Ale przynajmniej ostatnio nieźle śpię dziś dopadła mnie myśl, że zapewne będę miała cesarkę (w sumie nie wiem skąd ten pomysł), ale chyba dobrze, że się mózg nastawia na różne opcjewolfik25 lubi tę wiadomość
-
W piatek Olo dal nam popalic ostro. Wyl, stekal, pierdzial od 18 do 23. Wszystko wskazywalo na kolke chociaz bylam w szoku bo to wczesnie bardzo. Poczatek kolek u moich dzieci to byl koniec normalnego mleka mm i przejsc na alergiczne zawsze Tym razem pogonilam.meza do apteki i od soboty podaje Delicol, BioGaie i jest spokoj. Kupki tylko strasznie zbite jeszcze robi, jak krolicze bobki ale lada dzien powinno byc lepiej. Chcialabym bardzo uniknac tym razem mleka dla alergikow.
-
Hej dziewczyny. Ja z małą jeszcze w szpitalu, dziś już miałam nadzieję na wyjście, ale okazało się, że mała ma podwyższone leukocyty i jutro bedzie powtarzane badanie. Powiedzieli żeby się nie martwić bo to może nic nie oznaczać i najcześciej tak jest. Karmienie idzie nam nieźle, mała się coraz piękniej daje przystawić, a mleka mam że hoho ze dwójka by jeszcze pojadła Ja fizycznie mam się też dobrze, szwy czasem ciągną, ale nie jest źle, normalnie mogę chodzić i ovarniać małą i siebie. Nawet na jedzenie w szpitalu nie moge ponarzekać bo może monotonne ale smaczne, personel też bardzo w porządku.