Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja Emilka urodziła się z wagą 3630, w dniu wyjścia ze szpitala w trzeciej dobie miała 3300 ale na moją głowę jeszcze leciała z wagi przez jakiś czas w domu. Gdy się urodziła była bardzo nabrzmiała, opuchnięta i może stąd ta wysoka waga? Po dwóch dobach od urodzenia dopiero normalnie wyglądała. Wczoraj była kontrolnie u pediatry - miała wtedy 25 dni i wazyla 3580 także jeszcze nie dobiła do wagi urodzeniowej a równe 7dni temu byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry i w ten tydzień przybrała 150gram. Lekarka kazała nie panikować bo przybiera i rzeczywiście je mi bardzo często cyca, pięknie ssie od samego początku i nie płacze wiec głodna raczej nie jest ale martwi mnie to jej przybieranie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2017, 14:08
Nasze największe Szczęście
-
Mój Olo już osiągnął a nawet przeskoczył wagę urodzeniową ale on na mm jest tylko (ur 4240g a w poniedziałek na wizycie 4280g). Niewiele je bo szybko zasypia ale ostatnio wychodzi co 2 - 3 godziny tak po 50ml mniej więcej.
Mieliśmy kilka dni spokoju z bólem brzuszka i znowu się zaczęło. Objawy wszystkie takie jak z moimi poprzednimi dziećmi więc nie czekam już i dziś podaję Bebilon pepti. Tak też umówiona z pediatrą byłam. Myślałam, że chociaż ostatni się uchowa ale jednak nie, trudno. Najważniejsze żeby się nie męczył.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2017, 14:19
-
Nieukowa ja bym się zainteresowała tym orzybieraniem... wg mnie mało przybiera, być może taka jej "uroda" ale chyba warto sie skonsultowac z pediatra, moze trzeba zrobic badania, leukocyty, crp, żeby wykluczyć infekcje. Bruno mam wrażenie, że przybiera dużo, jest tylko na piersi, ze szpitala wychodzilismy 12 dni temu z wagą 2640, dzis go wazylam i ma 3240g.
-
Agaata a jaka wagą ważysz malenstwo? Ja się ważyłam na zwykłej z dzieckiem ale to ważenie kompletnie nie miarodajne było (duzo wyzsza waga wychodzila niz w rzeczywiatisci byla) w porównaniu z ważeniem przez położna czy w przychodniNasze największe Szczęście
-
Karolina, ja jeszcze po starszaku mam w domu wagę niemowlęcą. Starszy przez pierwszy miesiąc pieknie przybieral, a później do roku miał caly czas problemy z prawidlowymi przyrostami i dosc często kontrolowalam co sie tam u niego dzieje, dlatego kupilam wagę. Moim zdaniem dosc przydatna rzecz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2017, 14:47
-
Nieukowa, żeby mała nie zasypiala przy piersi, doradca laktacyjna pokazala mi 4 miejsca gdzie można stymulować dziecko, żeby ssalo. Każde z nich masować. Na policzku pomiędzy dziaslami jak sutek jest w buzi (niedaleko ucha), na środku dloni, pod brodą( tam gdzie czuć język) i żebra (jak dziecko leży bokiem to jego przód i tył jednocześnie dwoma palcami. U nas to generalnie dziala, może Twoja mała też na to będzie reagować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 00:20
-
Dziewczyny, te, które karmią mm, powiedzcie mi czy pilnujecie, żeby woda do mleka miała te 40 stopni, czy tylko patrzycie czy jest letnia-ciepła. I powiedzcie mi z jakich względów jesteście na mm, a nie kp. No i oficjalnie dopiero teraz pisze, ze Julek urodził sie 24.02 z waga 3800 przez cc, ze względu na skoki tętna na Ktg w dzień jest grzeczny, je i śpi przewaznie, a w nocy ma niestety godziny czuwania
livia30, Papcia, Krystyna, karolina1488, Nieukowa, MamaZtrójmiasta lubią tę wiadomość
-
Ech dziewczyny wszysto to wiem i tak właśnie wybudzam choć dla małej cyc to wtyczka do zasniecia. Choć było już lepiej... w czasie przeszłym.
Starszy w fatalnym humorze, chory i rzyg co jakiś czas glutami. Nic nie je, ledwo daje się go opanować no i... zaraził mnie i chyba mała tez. Nie widać po niej nic poza tym ze ulewa teraz mlekiem z glutem a nie samym mlekiem. Jutro rano wracamy do pediatry z oboma dzieciakami ;(
Także ogarniam chora dwoje chorych dzieci- mąż i tak dużo pomaga bo z pracy wychodzi wcześniej no a weekend ma wolny... -
evs wrote:Mój synek w niespełna miesiąc przytył 1 kg!
Rośnie mi klocek
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Wczoraj byłam z córcią u laryngologa podciąć wędzidełko w szpitalu dali mi skierowanie poszło szybko i sprawnie. Było troszkę krwi Ale po dwóch minutach już było OK. mała ładnie je.
W ogóle cały ten tydzień gdzieś byliśmy u jakiegoś specjalisty Tak się jakoś złożyło byłyśmy też na USG bioderek No i niestety mała ma wadę bioderka wrodzoną co prawda niewiele brakuje ale jednak Lekarz zalecił ćwiczenia 5 razy dziennie 4 serie i za 3 tygodnie do kontroli mówił że przy tak małej wadzie jest 95% szans że obejdzie się bez szyny moja pierwsza córka Niestety musiała nosić szynę przez około 6 tygodni, druga miała zdrowe bioderka, a trzecia niewielką wadę zobaczymy, Mam nadzieję że ćwiczenia pomogą, jeśli nie to skończy się na szynie. W każdym razie ważne jest żeby szybko zrobic usg, Im szybciej wykryje się wadę tym łatwiej jest ją skorygować
Pozdrawiam wszystkie nowo upieczone mamusie!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 09:03
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Do mam kp. Czuy wasze pociechy ulewaja? Mojemu synkowi czesto sie zdarza, czasami to drobne ulewki, ale zdarzaja sie tez sporej objetosci zwroty. Staram sie odbijac za kazdym razem, niestety z roznym rezultatem, ale nawet po odbiciu potrafi zwrocic.
-
U nas wyglada to tak ze mala po zjedzeniu zawsze jest noszona, zeby odbiła czasmi odbije odrazu jak stary chłop a czasmi jak jej sie porzadnie przysnie to mozna z nia chodzić i 20 min i nie.odbije, odbije dopiero po obudzeniu i wtedy zazwyczaj uleje. Zauwazylan też ze zdecydowanie wiecej ulewa odkąd masuje jej bioderka. Kilka wiekszych ulewan wręcz zygow tez zaliczyliśmy.
Generalnie jeśli przystawie ja do piersi, a ona naje się spokojnie, wezme ja do pionu ładnie głośno dwa trzy razy odbeknie to nic juz nie ulewa.
Nataomiast jak czasami "świruje" przy cycku łapie puszcza nałyka się powietrza to.wtedy niemal zawsze ulewa. Na szczęście raczej ładnie je.
córeczka 2010 córeczka 2012