Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina współczuję wizyty w szpitalu, Victoria tak samo
U nas z waga kloptu nie ma. Na kp i w pt na wadze 5400 a zerknijcie na suwaczek (przy wyjsciu ze szpitala 3830)
Jedynie co to martwię sie bo w nocy lub po nocy swiszczy podlaczam katarek i wodnisty katar. Zdarza sie kichac mu albo zakaszlec przy tym. W dzień jest spokój i zrro9 objawow. I ma tak od dłuższego czasu. Polozna stwierdziła ze to po nocy i suche powietrze. A w sr mamy szczepienie i sie boje:-(
Na co wogole szczepicie dzieci???
Ja rote i meningokoki odpuszczam chyba. Boje się pakować w Małego tyle chemii ;\
No o brzuszek zwłaszcza w nocy pręży sie i denerwuje. Slysze bulgotanie i przelewanie w brzuchu. Wg poloznej wzdecia. Czy espimosan cos daje. Ciężko powiedzieć. Chuba delicol lepszy a kupy robi bardzo często. Denerwuje sie ale jak juz zrobi to nie to dziecko.endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Zbikowa robilas co moglas niemiej do siebie pretensji wazne ze dajesz duzo milosci swojej coreczce i napewno bedzie szczesliwa dziewczynka:)
Bebag jesli chodzi o krwawienie to zastanow sie czy nie dzwigasz za duzo ciezszych rzeczy?? Mi sie skonczylo krwawienie i juz dwa razy wrocilo na nowo raz przez noszenie dziecka z gondola bylo to jednak za duzo obciazenie dla organizmu a drugi raz przez cwiczenia (za szybko zaczelam) i trwalo potem kilka dni.
A jesli chodzi o ubieranie dziexka na spacer to mam wielki problem! Niby jest cieplo i ja chodze w krotkim rekawku ale dziecku zakladam body na krotki rekaw i bluze i spodnie, skarpetki i buty i nie wiem czy rozpinac mu ta bluze czy sciagac durmieje normalnie:/ i nieprzykrywam ani kocem ani niczym... a jak ubieracie dzieci w cieple dni??
Co do wagi moj maly zrobil sie pulpecitkiem wchodze na wage potem z nim i widze ile przybiera choc w oczach widac urodzil sie niecale 2500kg a teraz 5kg jak nie wiecej a ma 9tyg...
Serducho rozwieszaj mokre reczniki kolo lozeczka, na kaloryfer na noc i mozesz zagotowac wode w garku i tez kolo lozeczka dac na noc niech paruje, robilam to u starszaka jak bylo za suche powietrze w nocy i dzialolo;) a jesli chodzi o krople dawalam espimisan delicol i sab simplex i na wszystkim sie zawiodlam bo ciagle byl bol brzuszka i odstawilam wszystko i dziecku odrazu sie poprawilo takze moze sprobuj odlozyc i zobacz czy bedzie poprawa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 08:39
-
A w temacie szczepien mnie przekonaly pielegniarki do szczepienia 5w1 ale dalej sram po gaciach czy dobrze zrobilam. Zaszczepie na pneumokoki jeszcze i tyle. Starszego syna szczepilam rowniez 5w1 pneumokoki i rotawirusy ale wtedy niemowilo sie o tym autyzmie a teraz jestem przerazona ta nagonka choc wszystkie dzieci kolezanek byly szczepione tak samo i nic sie niedzialo...
-
Hej mamusie!
A ja mam pytanie odnośnie tego jak sobie radzicie jak jesteście same w domu?
W sensie np.z gotowaniem. . U mnie gotuje na razie tesciu ale czasem też bym coś upichcila. .tyle ze mój dzieć ostatnio sypią po 15 minut. .no chyba że siedzimy na dworze jak teraz to pospi dłużej. .
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Sandrula ja zostałam sama z trójka dzieci, mąż wyjechał na szkolenie i wraca tylko na weekendy. Dodam że najbliższy sklep mam 2 km ode mnie. Zakupy robię w weekend na cały tydzień i zazwyczaj gotuje dzieciakom zupy i mam je na dwa dni z tym że starszy syn dużo pomaga, pobawi się z siostrą albo spojrzy na Jasia, da smoka jak płacze. Nie lubię co prawda gotować ale dzieciaki muszą coś zjeść
-
W ten weekend na to co nosi po domu czyli body z krótkim rękawem i cienki pajac założyłam cienki sweterek i ogrodniczki. Plus czapka oczywiście. Sama nie wiem jak ubierać, boję się, że przegrzeje i ją zawieje, a z drugiej strony, że zmarznie. Dziś przed 9 wystawilam ja rano na balkon w lekkim kombinezonie, ale zaraz będziemy wychodzić na dwór tak jak wczoraj ubrane.
Co do gotowania to już sobie nie radzę. Jak mała się wyspi na dworze to w domu już tylko na rękach chce być. Gotuje albo jak przyjdzie do mnie mama albo jak wróci mąż, ale on jest w okolicach 21 dopiero. I wtedy porcja na 2 dni. Marzy mi się ulepić pierogi
Na szczepienie pewnie wybierzemy się w przyszły poniedziałek, żeby na święta już doszła do siebie. Też się bojęCórka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
No ja też mogę cokolwiek zrobić tylko jak jest mąż bo tak to mały potrzebuje non stop mojej uwagi. . Polezy sam i popatrzy np. Na żyrandol z 10 minut ale zaraz zaczyna marudzic i muszę do niego gadać. .
Teraz już coraz dłużej zaczyna leżeć w lezaczku-bujaczku i mam nadzieję, że się do niego przyzwyczai to będę mogła coś zrobić w tym czasie:)
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Sandrula moj maly ma przepukline pepowonowa i musze robic wszystko zeby jak najmniej plakal i rowniez non stop chce by nosic i przytulac bo placze inaczej i jedyny sposob zeby zrobic cos w domu jest elektryczna hustawka:) wlanczam ja maly sie buja i zasypia a j w tym czasie robie czy pranie czy prasowanie czy obiad
-
Nitka_lutowa o tym autyzmie to już dawno zostało obalone, że to niby od szczepień. To się po prostu często zbiega w czasie.
W weekend jak tak ciepło było to mój mały był w krótkich bodziakach, cienkiej bluzce, cienkie spodenki i 2 pary skarpetek. Jak spał to go jeszcze przykrywałam kocem. Czapki nie miał bo dostaje szału jak mu zakładam a w gondoli i tak nie wieje. Co się nasłuchał mój mąż za ten brak czapki od swojej babci... ale mam to gdzieś, zimno mu na pewno nie było.
W piątek jak było 15 stopni to się jakaś starsza obca babka przyczepiła że córa na tylko opaskę a nie czapkę, ja nie wiem co ludzie mają z tymi czapkami.Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Mi położna kiedyś powiedziała że lepiej żeby dziecko zmarzło niż zostało przegrzane bo organizm takiego maluszka nie potrafi sobie z tym poradzić i nagrzewają się jego organy. I ja się tego trzymam.
-
Ja w weekend jak spacerowałam koło południa (25 stopni było) to załozyłam małej body z długim rękawem, legginsy, skarpeciochy, cienką czapeczkę i cienki sweterek. Pod wieczor zamiast sweterka była bluza polarowa na bawełnianej podszewce - bo było niby 20 stopni jeszcze ale bez słońca już chłodnawo. W dzień nie przykrywałam niczym a wieczorkiem kocykiem polarowym. A co się nasłuchałam od koleżanki, że no niby ciepło ale jednak kwiecień więc powinnam kombinezon założyć, odczepiła się jak zapytałam czy jak w lipcu będzie 10 stopni to będzie w kostiumie latała bo to lato. Ale i tak czapeczki nie mogła darować bo uszy wystawały jak sie mała wierciła. Ludzie jakąś czapeczko paranoję mają chyba, upał, wiaterek leciutki i ciepły, do tego budka ppdniesiona a ja będę czapeczkę co minutę poprawiać, szaleństwo.
Ja gotować uwielbiam, ale teraz tak z doskoku jak mała śpi, ewentualnie jak się obudzi to kursuję między pokojem i kuchnią bo jak się nudzi to muszę jej pogadać, pośpiewać, karuzelę włączyć i mam 5 minut na kuchnię z praniem, sprzątaniem itp też takie pięciominutówki robię. Zawsze byłam raczej dobrxe zorganizowana ale teraz biję rekordy
-
Czapeczkomania to fakt - u mnie mama ostatnio o mało na zawał nie padła, bo małej wystawalo ucho!!!
Ja staram się coś upichcic jak mała śpi albo jak mąż z pracy wraca ale nie napinam sie, mam jakieś zapasy w zamrażarce wiec czasem wyciagne, albo cos zamawiamy, a zamiast stać w garach śpię albo korzystam z wolnego czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 20:03
Nieukowa, Asiek84 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie
Livia mojej Emilce ropialo oczko dostałam do pediatry receptę na krople tobrex i maść neomycinum jelfa. Te krople pomogły bo maść ciężko nałożyć na oko. Dwa trzy dni i oko nie ropieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 13:55
-
Ja z moim starszakiem mialam wieczny problem z zaropialymi oczkami w zlobku w kolko dzieci sie zarazaly i tez mialam na poczatku tobrex a pozniej dicortinef takie samo dobre dzialanie na zapalenie spojowek a cena duzo nizsza, tylko nie wiem czy dla niemowlaczkow tez moga byc...
-
Dziewczyny mam pytanie może trochę głupie ale nie daje mi spokoju. Czy jak Wasze dzieciaczki miały katar to jak to się u Nich objawialo, bo Jasiowi ciągle chrapoli w noska jak psikne wodą i później ściągnę to coś tam jest ale nie wiem czy to jest ta woda czy katar a byliśmy u pediatry to powiedziała że kataru nie ma bo nie pociąga ale jakoś mnie to nie uspokoiło.
-
wczoraj byłyśmy na szczepieniu, u nas robią trzy wkucia po 8 tygodniu, razem z pneumokokami. jak na razie córcia dobrze to znosi, zachowuje się zupełnie normalnie. na wszelki wypadek kupiłam czopki, lekarz kazał podać już przy 38 stopniach. starsze córy nie gorączkowały po szczepieniach, może i tym razem się uda:)
co do wagi - do nas 6 razy przychodziła położna i za każdym razem ważyła córeczkę. wczoraj przy szczepieniu ważyła 5250:) a przy wypisie miała 2980:) jestem dumna z mojego głodomora, karmimy się cyckiem na żądanie.
piszecie że mało co możecie zrobić, ja na razie nie narzekam moja córka dosłownie je i śpi:) generalnie do godziny 16 -17 cały czas śpi, budzi się tylko na jedzenie. wieczorem wykazuje nieco więcej aktywnosći:) wtedy starszaki są już w domu po przedszkolu i mogą nacieszyć się siostrą
bardzo dużo spi na dworzu, teraz jak jest duzo cieplej potrafię ja trzymać na świeżym powietrzu aż do wieczora. u mnie sprawdza się wózek, kórym jeżdżę po domu, a potem wystawiam małą na taras i tak sobie śpi a ja np robie porządki wiosenne w ogórku, albo robię obiad, tak że wózek jest w użyciu praktycznie od rana aż do późnego wieczora kiedy to przenosimy sie na górę do sypialni:) wiadomo mamy czas na tulenie i cwiczenia przy przebieraniu:) wcześniej duzo czasu poświęcałam na ćwiczenie bioderka, a teraz jak juz bioderko zdrowe więcej ćwiczymy podnoszenie główki - generalnie silny egzemplarz mi się trafił
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Dzięki Krystyna,mówią że z kolejnym dzieckiem człowiek jest spokojniejszy i już tak się nie przejmuję a u mnie jakoś na odwrót. My szczepimy się w poniedziałek na NFZ tylko na pneumokoki wykupuje. Waga Jasia 5200 a przy wypicie 3500 i ma już 62 cm także też kawał chłopa mi rośnie.
-
U mnie Matylda do południa z reguły nie śpi za bardzo, potem też tak 30-40 min przekima i łobuzuje godzinę czy dwie i tak do kąpieli o 19, do 20 baluje i pada a potem o północy dopiero pobudka, kolejna koło 3-4 i potem 7-8. Oczywiście na spacerach śpi pięknie pod warunkiem, że wózek jedzie, jak nie jedzie to się zaczyna wybudzać. Więc chodzę wokół wsi jak szalona, ile ja już nowych ludzi poznałam, całe życie tu mieszkam ale tych co się sprowadzali w ostatnich latach nie znałam wogóle, a teraz co dzień to nowi znajomi
Dziś wyjątkowo na spacer ruszyłysmy już o 10 bo pogoda miała się psuć więc tak na zapas przetupałam 10 km mała cały czas spała, po 12 byłyśmy w domu zjadła, przewinęłam i usnęła jak ją na chwilę położyłam do łóżeczka i tak do teraz śpi. Ile ja rzeczy zrobiłam korzystając z okazji, dopiero w drodze do mopa puknęłam się w czółko zrobiłam sobie kawę wzięłam ciasto i odpoczywam A pogoda nie popsuła się wcale piękne słońce, zero wiatru i 23 stopnie na dworzu