Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiek niedojrzqlosc bioderka to przecież nie twoja wina- to częste i dobrze że da się to szybko skorygować. Chwila niedogodności i bioderka będzie jak nowe a asymetria zniknie
Malutka śmieje sie i gluzy wg mnie dużo więcej niz syn w tym wieku, może to subiektywne albo po prostu kobity więcej gadają i są bardziej uczuciowe generalnie jest super chociaż też usypia tylko na cycu i jest straszny złośnik. Jak jest lekko glodna albo zmęczona to nawet w chuście się wścieka. Daje się zamotac tylko jak jest zadowolona. Z synem było zupełnie inaczej co dziecko to inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 07:42
-
Asiek, nie płacz i nie denerwuj się, bo małej szybko udzieli się Twój nastrój wszystko będzie dobrze! Popatrz na to z tej strony, że macie diagnozę, wiecie co robić, będzie chwila dyskomfortu a dzięki temu wyeliminujecie problem
My idziemy na usg bioderek we wtorek - zobaczymy jak jest
Ela zasypia czasem przy piersi, ale częściej po odbiciu, źle jej w każdej pozycji i dopiero jak ja poloze do wózka albo łóżeczka i dam smoczka to zasypia z tym że to czasem długo trwa bo ona niby smoczka zaakceptowała ale często go wypluwa i trzeba dac jej do dzioba ponownie przy zasypianiu pomaga też masowanie brzuszka, glaskanie po główce albo trzymanie za rączkę
Nieukowa ja też mam zlosnika czasem jak zmieniam pieluche "na glodnego" to jest taka histeria jakby ja ze skóry obdzieraliWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 05:21
-
Asiek spokojnie bedzie dobrze:) moja siostra tez tak miala i musiala ta specjalna pieluche miex co sie nozki szeroko trzyma darla sie podobno strasznie ale teraz jest wysoka szczupla piekna 30 latka takze teraz napewno jakos to ulepszyli i malutka sie przyzwyczai i naprostuje sie wszystko i rowniez wysornie Ci sliczna dziewczynka
Babydream moj odlatuje zazwyczaj na cycku albo na butli wieczorem, w nocy rowniez cycek naje sie i odplywa. Dobrze mu sie spi rowniez w wozku na spacerze poczuje powietrze i momemtalnie spi, dopoki wozek jedzie -
Asiek wszystko będzie ok, czas szybko zleci- mój syn też miał problem z bioderkami,ale wtedy dziecko się pieluchowało, teraz to ponad 170 cm facet i nie ma żadnych problemów z nogami.
A my wczoraj byłyśmy na usg i na szczęście wszystko jest w porządku.
U nas pogoda paskudna, musimy się wozić wózkiem po domu bo młoda jest fanką wózka i w dzień nigdzie indziej nie zaśnie.
U nas na razie małe zainteresowanie zabawkami, mata leży i czeka na lepsze czasy, Natka lubi spędzać czas w zwykłym leżaczku a do niego doczepiam pojedynczo zabawki.
W niedziele chrzcimy i mam już lekkiego stresa jak to przeżyjemy, może chociaż pogoda nam dopisze
-
Livia zobacz prosze masz doswiadczenie z tym
Malemu najbardziej rano wychodza mocne czerwone kropki pozniej jakby bledna widac ze sa ale nie az tak jak z rana. Lekarz dal nam bebilon na recepte zmieszalam wczoraj z nan1 i plul tym strasznie:/ niesmakuje mu bebilon ale jakos musze go przekonac do tego:/
A tak mysle ze moze od czegos innego te kropko moga byc..?? On spi ze mna w lozku moze proszek moj mu szkodzi bo nigdzie indziej tylko na buzi sa kropki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 13:21
-
Mój mały też zasypia albo przy piersi albo ze zmęczenia od płaczu, taki nerwus z niego...
A chustować się nie lubi na samym początku zasypiał momentalnie w chuście, a teraz jest awantura jak go zamotam... Ale będę próbować co jakiś czas, może mu się odmieni. -
Nitka u nas były dokładnie takie same krosteczki, byłam z tym u pediatry, mi kazał nie zmieniać mleka, bo organizm musi się przyzwyczaić do trawienia nowego / innego pokarmu, i zadziałało. Byłam w poniedziałek a dzisiaj już ich prawie nie ma. Mówił jeszcze żeby posmarować cienką warstewką sudokremu. Acha i mówił że to trądzik niemowlęcy. Oczywiście miałam obserwować czy nie pojawiają się w innych miejscach, np. w zagięciach łokcia- wtedy miałam zgłosić się od razu do niego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 12:07
-
Witam, po dłuższej nieobecności
podczytywałam Was regularnie, ale ciągle brakowało chwili żeby coś napisać. U nas wszystko w najlepszym porządku, przybieramy ładnie na wadze. Na koniec marca byliśmy na szczepieniu 6w1 - waga 5100 gram także bardzo ładnie. Jemy póki co z samej piersi, ale zobaczymy jak długo gdyż jakoś pokarmu sukcesywnie jest coraz gorsza. W sensie pokarm coraz bardziej rzadki. Właśnie za przyczyną takiej wysypki jak pokazujecie na zdjęciach. Moja Weronika również wysypała takimi krostkami całą twarz, podbródek i za uszkami. Pediatra stwierdził alergię pokarmową z racji niedojrzałego jeszcze układu pokarmowego u dziecka i tym sposobem od ponad 2 tygodni nie spożywam żadnego nabiału, zero mleka, jogurtów, śmietan itp. itd.
Powiem Wam, że masakra z takim moim żywieniem, ale czego się nie robi dla dziecka. Krostki poznikały, a ja od tego tygodnia mam wprowadzać po jednym produkcie mlecznym co dwa - trzy dni i obserwować czy nie ma nawrotu. Na dłuższą metę ciężko bez nabiału. Od razu zauważyłam że jakoś mojego pokarmu zmalała - mleko rzadsze, jaśniejszego koloru i mała już tak nie najada się jak wcześniej. Muszę ją częściej karmić. Momentami mam wrażenie że oba cyce puste a ona dalej by jadła. Ehh... Póki co jeszcze nie próbowałam dokarmiać mm, boję się że jak zacznę to kp pójdzie w kąt. -
Krustyna moj maly wypil juz prawie cale opakowanie tego nan i bylo coraz gorzej dlatego poszlam do podiatry. Wczoraj mu zmieszalam oba mleka i wypil ale nieduzo widac bylo ze mu niesmakuje a po tym mial takie napady placzu i niewiedzialam czy przez to mleko czy kolka. Dzis dalm mi samo bebilon tez wyplul, niewiele zjadl i teraz znow sa napady placzu i slychac jak mu sie przelewa w jelitrach wszystko juz sama niewiem od czego to i co mam robic
-
Nitka u nas było podobnie. Teraz Olek mimo Nutramigenu ma strasznie szorstkie policzki ale czerwonej wysypki brak. No i za uszami też nie ma.
Początkowo buzie smarowałam mu Biodermą do skóry atopowej ale nie było jakoś różnicy i kupiłam Allerco, smaruje od wczoraj dopiero i już widzę poprawę ale podaję również Fenistil w kroplach więc nie wiem tak naprawdę co pomaga. Jak zejdzie całkiem, odstawię krem i krople i zobaczymy.
Balsam mam ten:
https://www.aptekagemini.pl/allerco-balsam-do-skory-sklonnej-do-podraznien-i-alergii-150ml.html
Mam koleżankę z silnymi alergiami i mówiła mi, że emolientami owszem można smarować ale tylko do czasu aż zejdzie wysypka/ suchość bo inaczej skóra się przyzwyczai. A ja narwana nakupowałam Emolium do kąpieli, do smarowania hi hi kazała mi to schować w kąt na razie i trzymać gdyby się pogarszało i tylko doraźnie.
Co do Bebilonu pepti to musi się przyzwyczaić, ja nie mieszałam tylko od razu dałam pełną butelkę Olkowi. Wypił, tak samo jak pije Nutramigen teraz.
Pisałyście o zabawkach, matkach i leżaczkach. Mój Olek w karuzelkę się wpatruje, leżaczek mam Tiny Love i jest genialny bo w ciągu dnia Oluś w nim sobie śpi (rozkłada się na płasko jak gondolka) i wibruje sobie pupcie. Matę mam po starszaku ale jeszcze nie wyjęłam, uważam, że jest za mały na nią jeszcze
Co do zasypiania to mojemu wystarczy smoczek i cisza zasypia sam. Czasami w ciągu dnia pobujam chwilę w leżaczku i dziecka nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 12:34
-
Nitka Olkowi też się przelewało w jelitach i też pił pepti - nie pomogło. Pepti z Delicolem też nie, dopiero Nutramigen. Pepti ma laktozę z serwatki, więc jak Twój mały ma nietolerancję laktozy to on nie pomoże raczej. Zrób badanie kału, z podstawowego już widać czy coś się dzieje. U nas wyszła nietolerancja laktozy i niewykluczone, że alergia na białko mleka.
A do pepti musi się przyzwyczaić Nutramigen jest jeszcze ohydniejszy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 12:41
-
Dzieki Livia za odpawiedz. Jestem zalamana tym maly za cholere niechce tego pic:( z 1 synem niebylo takiego problemu a ten wczesniaczek i jak nie przepuklina pepowinowa to zelazo bo hemoglobina niska to teraz nietolerancja mleka i kolejne cyrki... jakos musze go przekonac do tego mleczka i oby pomoglo.
-
W dzień moja mała zasypia przy piersi albo na mnie. Lubi leżeć u mnie na brzuchu. No i na spacerze w wózku zaraz odlatuje. Trochę gorzej jest w samochodzie, bo przy zapinaniu zaczyna płakać, bez smoczka się nie obejdzie i jak jadę sama to muszę poczekać aż się wyciszy, bo ten smoczek co raz jej wypada. A na noc to po jedzeniu zasypia na rękach albo sama w łóżeczku. Za to w nocy dodatkowo śpiewam jej kołysanki, czasem mi już oczy lecą a ona swoje szeroko otwarte ma
My będziemy chrzcic chyba na koniec maja, wcześniej mamy komunię w rodzinie. Kupiłam sobie nawet sukienkę na te 2 okazje, ale potem stwierdziłam, że nie będę miała jak w niej karmić także muszę poszukać jakiejś bluzki.
Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Asiek84 wrote:My już po wizycie u ortopedy i mam doła, okazało się że asymetria wzięła się stąd, że mała ma przykurczone lewe bioderko i trochę źle wykształcone. Mamy kupić i założyć szynę koszli na minimum 4 tygodnie, ale powiedział dr że najprawdopodobniej 8 tygodni. Na "pocieszenie" powiedział, że dziecko dobę będzie się drzeć a potem się przyzwyczai. No i siedzę teraz ja i ryczę jak głupia chociaż lepsze to niż to jak ja miałam, że wykryli dopiero jak zaczelam chodzić i konieczna była operacja i gips na kilka miesiecy.
bebag, Asiek84 lubią tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Ja szczepilam dwa tygodnie temu 6w1 i w przyszłym tygodniu będę szczepic płatna przeciw pneumokokom. Moja córa pp szczepieniu 6w1 nie miała gorączki ale była ospała i nie miała apetytu juz wcale przez co wyladowalysmy w szpitalu bo dwa dni po szczepieniu spadła z wagi. Z tego co mi mówiła moja kuzynka farmaceutka 5w1 wycofują i nie mozna zaczynac nowych szczepień bo nie będzie już tej szczepionki jak trzeba będzie szczepić kolejne dawki.
Moja córcia ma dziś 9tygodni od jakich 2 tygodni uśmiecha się i odwzajemnia usmiechy, czasem śmieje się w głos i wydaje różne dźwięki i "guga" nie wprowadzałam jeszcze żadnej maty żeby jej nie przebodzcowac. Na razie potrafi leżeć godzinę w kolysko-bujaczku Tiny Love. On się rozkłada całkiem na płasko (w innej pozycji na razie bym dziecka nie trzymała wiec inne bujaczki odpadały w przedbiegach) i nad głową jest karuzela ale ja jej nie włączam na razie, mała wpatruję się w te dwie bujające się zabawki. Polecam ten kolysko-bujaczek Tiny Love.
Bebag ja mam tulika ale nie założyłam go ani raz bo mała ładnie spi bez.
Moja córa przy cycu zawsze zasypiała i odkladalam ja od razu. Teraz jest na mm i jak ją biorę do odbicia to się wybudza i musze z nią chodzić i bujać z 10 - 15 minut zanim zasnie na dobre.
Nie wiem jak to będzie bo mi kręgosłup wysiada po mału, ze mnie taka lebioda, że czasem ledwo juz daje radę ją nosić a przecież będzie coraz cięższa. Najbardziej boli mnie kark i tak jakby prawa nerka tylko to nie nerka a jakby coś mi tam wlazło i nie mogę nie raz na prawej nodze stanąć. Zawsze byłam słaba i nie miałam siły w rękach, ważę 42kg i jak mi przyjdzie core jeszcze w nosidełku nieść to wysiadam. Ciekawe czy jakoś z czasem mi się te ręce wzmocnią i będzie lepiej. Ehh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 21:30
Nasze największe Szczęście
-
No dobra, Ela zawinieta w tulika zasnela szczęśliwa w 2 minuty - trochę szok, bo w szpitalu jeszcze nie podobał jej się rożek i myślałam ze nie bedzie lubiła mieć rączek schowanych - a tu póki co szoczek! Zobaczymy ile pospi
Karolina, mi się ten bujak bardzo podoba, może kupię, chociaz trochę przeraża mnie ilość gadżetów w moim 45 metrowym mieszkaniu no ale moze wtedy wózek będę zostawiala na klatce schodowej zamiast w mieszkaniu, a mała bedzie kimala w lezaczku, bo to właśnie ten o którym pisała livia, ze rozkłada się jak gondolka
Mi siadają kolana - obawiam się ze to pokłosie dużego przyrostu wagi w ciąży, a teraz też często siadam/wstaje z moją kluseczka a jestem wysoka i z kanapy czy łóżka to dla kolan duże obciążenie muszę cos z tym zrobić -
Dzięki dziewczyny, wczoraj się wyplakalam a dziś już zacisnęłam zęby, szynę zakupiłam i jutro zakładanie. Zobaczymy jak to będzie, poczytałam w necie też trochę przy okazji karmienia i liczę, że faktycznie góra doba gorsza będzie a potem ok.
Moja łobuziczka ostatnio super zasypia, do tej pory musiałam tulić i bujać na rękach przy cycku dopóki mocno nie zasnęła, a od paru dni wystarczy że jest taka pół śnięta, odkładam do łóżeczka chwilę się pokręci i zasypia. W samochodzie też pięknie śpi, dziś wybrałyśmy się do większego miasta po tą szynę i przy okazji zaliczyłyśmy hipermarket, mała całą wyprawę prawie 3 godziny przespała, jeszcze w domu na spiocha rozebralam i dostała 30 min w łóżeczku.
Ja nie otulałam niczym, mała do tej pory spała w beciku, mam dwa i na zmianę prałam, ale jak mi ulała raz za razem i skończyły się czyste beciki to zapakowalam do śpiworka i mam wrażenie, że fajniej jej się w tym śpi, chyba w sumie od śpiworka zaczęło się to ładniejsze zasypianie. Z tym że tak się wierci w tym, że ciągle w poprzek łóżeczka ląduje, aż założyłam ochraniacz na szczebelki żeby się tą gołą głowiną nie obiła. Tylko ciekawa jestem czy w tej szynie mi wlezie do śpiworka i się obawiam, że nie, chociaż mam jeszcze taki na 9-12 mcy to dużo szerszy jest i ewentualnie do niego zapakuję.