Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No moj maly konczy jutro 3,5 miesiaca i w tym samym czasie podawalam to samo mojemu starszemu synkowi oczywiscie jak mi to pediatra zalecil bo wtedy bylam totalnie zielona co kiedy i jak. A teraz spokojnie podam malemu dzis popoludniu ok 15 kilka lyzeczek marcheweczki
-
A ja się zastanawiam czy moja mała nie ma biegunki. Od wczoraj robi dużo kup, niby takie jak zwykle, ale dużo częściej, a niedawno zrobiła taką pienistą trochę. I apetyt od wczoraj ma mniejszy, niby dzieci w upał powinny wisieć na piersi, a ona je mniej niż w chłodny dzień. Poza tym w porządku, nie zauważyłam zmian w zachowaniu. W czwartek mieliśmy iść na szczepienie, ale jak jutro będzie tak samo to może odpuszczę.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Łania moja też któregoś dnia robiła tyle kupek, że zastanawialam się czy to nie biegunka, ale na drugi dzień było normalnie już. Co do jedzenia to je krócej za to częściej czyli w sumie pije bardziej w ciągu dnia, za to wieczorem, w nocy i rano pierwsze karmienie to opycha się chyba na zapas. Jak na razie karmię tylko piersią i jeszcze niczym nie dopajałam póki co.
Dziewczyny mam pytanie w czym śpią w nocy wasze dzieciaczki w takie upały? U mnie w sypialni jest teraz 26,5 stopnia a jest prawie 4 rano i okno cały czas otwarte. Ja do tej pory zakładałam pajaca i pakowałam w ten cienki śpiworek od mmoniś, ale dziś założyłam krótkiego rampersa i przykryłam cienkim kocykiem i oczywiście dwadzieścia razy w nocy macałam czy ciepła i czy stópki nie zimne przypadkiem. Jednak to spanie razem na łóżku na wyjeździe było super, wystarczyło tylko wyciągnąć rękę, a z łóżka do łóżeczka nie sięgam dosłownie 10 cm mi brakuje -
Gdyby ona chciała popić to bym się nie martwiła, ale ona wczoraj jak zjadła przed 14 do dopiero po 19 drugi raz, a jak w międzyczasie chciałam ją przystawić to tylko głowę odwracała. Przed snem tylko parę łyków wzięła. Miała problem z zaśnięciem, mocno nogami kopała, w nocy to samo, wierciła się bardzo, ale rano wstała z uśmiechem. Zobaczymy co będzie
A śpi w body i śpiochach, bo rozkopuje się i wędruje po łóżeczku, niedługo ją w śpiworek będę wkładać.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Łania pisałam tu wcześniej, że miałam taki moment jakiś miesiąc temu, że mały robił 12-15 kup dziennie o normalnej konsystencji. Też się martwiłam, ale się unormowało i teraz jest jedną do dwóch na dobę. Może układ pokarmowy się normuje.
A ja zaraz śmigam na operację ucha. Przedwczoraj zadzwoniła że szpitala Pani z info że zwolnił się termin i tak oto czekam już na pójście na zabieg. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. Mąż z dzieciakami na razie dają radę A ja tęsknię... -
Ela też je częściej a krócej, chociaz moja córka to chyba ekspres jedzeniowy bo nawet jak je krótko to szybko mam poczucie że pierś oprozniona ostatnio w nocy mamy jedną, maksymalnie dwie pobudki - luksus, aż boję się przyzwyczaić
Na noc zakładam pajaca długiego i śpiworek ale u nas w sypialni nie jest gorąco i sama śpię okryta po uszy. Jak będzie bardzo gorąco w pokoju będę okrywala lekkim kocykiem ale pajac długi zostanie, głównie dlatego że właśnie ja lubię jak w nocy jestem otulona i jest mi ciepło (wyjątkiem była ciąża, kiedy spałam na koldrze)
Wczoraj byliśmy u neurologa bo pediatra przy szczepieniu miał wątpliwości czy wszystko ok z napięciem miesniowym - okazało się że wszystko super ale mamy lekką asymetrie w lewą stronę i słabo Ela kontroluje główkę przy podnoszeniu za łapki - mam iść na instruktaż pielęgnacyjny żeby to poprawić, mam nadzieję że uda się bez rehabilitacji :]
Czy Wasze dzieciaczki też pchają wszystko do buzi? Nie wiem czy to taki etap czy zęby?! -
Moja mała śpi w pajacu i pod letnia kołdra, chociaż to przesadą tak mówić bo ile razy się nie obudzę, to rozkopana. Ale śpi z nami więc zimno jej nie jest. Planuje kupić lozeczko-dostawke do naszego łóżka bo jak się rozwali i przesunie to ciasnawo się robi. Tylko nie wiem czy mi się zmieści, bo mam ultra mała sypialnie ze skosami.
Bebag łapki w buzi non stop trzyma, wydaje mi się że to taki okres bo dużo dziewczyn to pisało. A zebow jeszcze nie widać na horyzoncie przynajmniej u nas -
U nas tak samo wszystko do buzi ale najbardziej lubi swoje raczki mamlac a body to wiecznie mokre albo jak go nosze przodem i trzymam reke na nim to normalnie mi kapie z tej reki ale nie zabki bo nie zlosci sie przy gryzieniu tylko sobie tak ssie i ssie w zasadzie ciagle te raczki pcha do buzi a moj spi w krotkim body i skarpetki za jakas godzinke od zasniecia go przykrywam lekkim kocyczkiem ale co bym nie wstala to wiecznie rozkopany kocyk na dole a i przewaznie skarpetek nie ma tak sie bobruje
-
Bebag u nas po skończonym 2 miesiącu zaczęło się pakowanie wszystkiego do buzi razem z rączkami. Podobno to bardzo dobrze bo oznacza że dziecko się rozwija. Co do asymetrii to nic strasznego zazwyczaj wystarcza max 3 spotkania raz w tygodniu i jest po problemie . Nam tłumaczyli żeby kłaść jak najwięcej na brZuchu i jak dziecko pochyla się w jakaś stronę to korygować to żeby wytworzyć prawidłowe wzorce. Dodatkowo układanie do spania na zmiane na boki i zachęcanie dzieckA zabawką do przekrwcania glowy w daną stronę. Jeżeli karmisz piersią to pewnie pokażą ci odpowiednią pozycję. No i oczywiście noszenie tak by dziecko zostalo zmuszone do obserwowania wszystkiego z innej strony i kontrola podczas noszenia czy gdzieś jedna z rączek nie ucieka lub nie zostaje przeciśnięta do lini ciała. ( rączki zawsze muszą mieć taką samą swobodę ruchu)
bebag lubi tę wiadomość
-
Mój mały również pcha wszystko do buzi nie ma to związku z zębami. Taki etap rozwojowy. Natomiast jeśli chodzi o spanie to dziś spał w bodach na krótki rękaw i w śpiworku.
Dziś rano byłam pierwszy raz zmuszona karmić w miejscu publicznym podczas spaceru. Jakoś nie mogę się przełamać. A Wy jak sobie radzicie? -
magda_lena86, dzięki za info co może pomóc, dopóki nie udamy się na ten instruktaż będę robiła co mogę sama
paulka86, ja już kilka razy karmilam w parku, przychodni i w obecności rodziny/gości ale też przyznam że mnie to krępuje ale z drugiej strony jak są upały nie odmowie dziecku pić więc nie ma wyjścia... Kupiłam kilka bluzek do karmienia i często noszę koszule żeby było komfortowo i bez zbytniego "obnazania się" -
U nas też jest ssanie piąstek i ślinienie i nie wydaje mi się, że to na zęby. Ja karmię na dworze, karmiłam już na placu w centrum miasta, na placu zabaw, w kawiarni, u znajomych. Aby było gdzie usiąść i nie wiało. Nie mam bluzek do karmienia, najpierw przygotowuje biustonosz pod bluzką, potem kładę małą w pozycji, szybko bluzkę do góry i tyle. Mała mi zakrywa odsłonięty brzuch, a pierś od góry jest zasłonięta bluzką,potem opuszczam ją w dół i stanik poprawiam pod spodem. Wstydzić się nie mam zamiaru, bo to rzecz naturalna, natomiast też nie macham cyckiem jak moja koleżanka U znajomych też siądę sobie gdzieś z boku.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Ja też karmiłam już w wielu miejscach, bluzki noszę głównie zwykłe nie do karmienia, zarzucam sobie pieluchę na ramię żeby trochę przysłonić małą i odciąć ją od bodźców i tyle. Ale wkurza mnie jak niektórzy mało mi głowy pod tą pieluchę nie wsadzą "bo dzidzia je" ostatnio na komunii mojej chrześnicy jakaś stara ciotka mi tak właśnie zaglądała, mam też jedną taką znajomą, która koniecznie chciala mi "doradzić czy dobrze karmię" i też pchała się do cycka. A sama ma syna 14 lat i do tego nie karmiła go piersią prawie wcale
A co do gaworzenia to Matylda ciągle "gada", teraz też leży w wózku i opowiada coś maskotce, a kilka minut temu zawzięcie dyskutowała z ochroniarzem w biedronce -
To doradzanie to chyba każdy przechodzi. Ja karmię butelką i mama z Tesciową też mi doradzać chciały.... z resztą doradzania to się już w ciąży nasluchałam
Zwlaszcza przed porodem ... matka własna mówiła że pewnie będę umierać z bólu bo to okrutny ból .... i powiedziała to kobieta która urodziła mmie przez cesarke w pełnym znieczuleniu bo tak sobie z ordynatorem załatwiła. No ale nic przy pierwszym dziecku zawsze się człowiek uslucha złotych rad
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 18:01