Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina, a może spróbuj takich zwykłych kasz, w stylu jaglana, owsiana. Super kaszki robi polska firma HELPA, ale tak naprawdę można kupić taką jak dla nas i ugotować dla dziecka.
Nieukowa, też mam nadzieję uniknąć tych słodkich kaszek na mm
My na razie próbujemy warzyw (głównie słoiki, bo wyjazd rządzi się swoimi prawami), myślę że w przyszłym tygodniu wejdą owoce, a na początku września zrobię zupe z mięsem i we wrześniu zacznę też te kasze ogarniać -
Bebag dzięki
Ja z tym rozszerzaniem diety juz na głowę dostaję, nie radzę sobie z tym tematem. Nie potrafię się wstrzelić w odpowiednią porę, po wszystkim co do tej pory jej dawałam (oprócz jabłka i ziemniaka) boli ją brzuch, i do tej pory praktycznie nic poza mlekiem nie je, masakra. Po marchewce boli ją brzuch a jak dałam marchewkę z ziemniakiem to nie bolał. Jak dałam zupkę Gerber gdzie w składzie był ziemniak, marchew i pietruszka to brzuch bolał. Po znikomej ilości banana również brzuch bolał. Wczoraj zjadła może z 8 łyżeczek kaszki i cały dzień była marudna jak nigdy, popłakiwała i nie zrobiła kupy. Dziś też dałam tą kaszkę żeby sprawdzić czy to na pewno to, zjadła trochę lepiej, teraz śpi ale zobaczymy co będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 10:50
Nasze największe Szczęście
-
My w niedzielę startujemy z marchewką, wcześniej nie możemy bo tatuś zarobiony po same uszy a koniecznie chce być przy pierwszej łyżeczce Matyldzie to raczej bez różnicy czy zje dziś czy za parę dni.
Skończyło się też na razie nasze spanie do 9, od trzech dni księżniczka wstaje koło 6:30, kładę ją do siebie, daję zabawki i jeszcze z godzinę ja sobie kimam. A drzemki standardowo jak od dawna dwie lub trzy po około 20-30 min, raz na parę dni trafi się jakaś koło godziny, dwie godziny to już święto
Nieukowa wiarę w ludzi mi przywracasz ostatnio znajoma taka dalsza wpadła i zobaczyła leżaczek i huśtawkę, i od razu komentarze jakie to niezdrowe, krzywy kręgosłup zaraz będzie, utrudnione oddychanie bo główka źle leży i wogóle to dziecko ma leżeć na podłodze i samo ćwiczyć, nawet na początku zaczęłam się tłumaczyć, że my tylko czasem itd, a w końcu powiedziałam, że ja wychpwuję po swojemu i o rady nie prosiłam, a poza tym nie zauważyłam chyba, że ona ma dzieci skoro taka obeznana w tych sprawach to dała spokój. Muszę chłopu powiedzieć, żeby kolegę bez żony zapraszał, bo on mnie wiecznie tak wrobi, że ktoś do niego przyjeżdża idą do garażu a do mnie przychodzą pół obce baby bo im się tam nudzi to "się z dzidziusiem pobawią". Dzidziuś zazwyczaj wszystkie obce baby ma głęboko w d... a ja muszę zabawiać rozmową
Uff wywaliłam trochę frustracji, łobuz usnął to wykorzystam swoje 20 min na umycie głowy i wstawienie prania, może nawet zaszaleję i pozmywam Miłego dnia kobitki
Edit: pozmywać nie zdążyłamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 11:25
-
Karolina spróbuj kleiku ryżowego, a najlepiej kukurydzinego, bo ryżowy zestala kupki.
Poza tą jaglaną kaszką z hippa daje orkiszową z holle, mam jeszcze ryżową kaszkę waniliową z bobovity (bezmleczną) robię na swoim mm.
Pola je obiadki już z mięsem. Nie je za dużo, pół tego większego słoiczka i koniec. Deserki też nie każde jej pasują, i szczerze się nie dziwię, od niektórych aż morde wykrzywia, takie są kwaśne -
bebag z nieba mi spadłaś z tymi kaszami Helpa, dziś z 10 min stałam w tesco i szukałam czegoś ze znośnym składem w końcu wyszłam z niczym. Zrobiłam już zamówienie i czekam aż przyjdą Moja Emilka próbowała już wielu warzyw, batat, fasola szparagowa, ziemniak marchew, BURAK (tylko dla użytkowników o mocnych nerwach). idzie równolegle z papkami i blw, słabo idą owoce o dziwo, myślałam że będzie łatwiej właśnie, ale na razie tylko arbuz jej przypadł do gustu. No i nauczyła się pić z bidonu (jestem w szoku) i dzielnie pije wode po kilka łyczków. dzięki temu dziś trochę owoców w tubce wciągnęła (myślałam że owoce w tubce pomogą jej nauczyć się pic ze słomki ale wyszło na odwrót). podsumowując ten wywód, dostaje codziennie papke i warzywo do łapki a poza tym cyc. jak przyjdą kaszki to wcisnę je gdzieś w jadłospis.
bebag lubi tę wiadomość
-
Moj nie lubi owocow sloiczkowych, ale uwielbia normalne owoce w siateczce- brzoskwinie, nektarynki, sliwki, morele, arbuz jablka- im bardziej soczyste, tym lepsze. Minus jest taki, ze potwornie sie brudzi sokiem- owijam go juz recznikami, pielucha i sliniakiem a i tak nic to nie daje- ma sok nawet w pepku, body nadaje sie do prania z namaczaniem. A przebierac sie mlody czlowiek nie lubi...oj bardzo nie lubi.
Dajecie juz zoltko do zupek? Gotowane i przetarte?Nieukowa, bebag lubią tę wiadomość
-
Kupiłam tylko łyżkę smaku truskawkowa i trzy kasze na spróbowanie. Najwyżej z mężem zjemy jak nie podejdzie młodej.
A co do spania całą noc to w tym wieku już chyba ok, do 3 miesięcy trzeba wybudzać. Chociaz u mnie i tak by nie przeszło, bo by mi cycki wybuchły. I ciesz się przesłanymi nocami -
Dziewczyny, w jakich spacerowkach jezdza wasze maluchy?
U nas swietnie sprawdzila sie gondola z Bebetto Murano, a siedzisko spacerowe okazalo sie beznadziejne- fatalnie wyprofilowane, maly zjezdza ciagle w dol, buda opada, rozlozenie oparcia do spania oznacza mozolne szarpanie skrzypiacego czegos za oparciem.. nie ma szans zeby maly nie obudzil sie i nie zaczal sprawdzac co robie. .Spacer to na zmiane poprawianie wkurzonego Wojtusia i podciaganie budy. Siedzisko ciasne i twarde.
Jeszcze troche spacerow w tym badziewiu i pierwszym slowem mojego dziecka bedzie "k..." tyle sie naprzeklinam.
Zastanawiam sie na X-landerem move, albo Maxi Cosi Mura 4 plus. Moze macie jakies fajne spacerowki, ktore juz wyprobowalyscie i mozecie polecic?
I przepraszam za brak polskich znakow- kot przespacerowal mi sie po klawiaturze i pozmienial jakies ustawieniazbikowa lubi tę wiadomość
-
Właśnie też miałam pytać o spacerówkę bo chyba wykrakałam z tym brakiem akrobacji w gondoli i dziad mały zaczyna kombinować
Ta od gondoli będzie dobra jak już usiądzie, a parasolka chicco co mam od znajomych jest tylko przodem do kierunku jazdy i poza tym twarda i nierówna pod główką i pleckami więc też raczej do siedzenia, za to jest tak cudownie lekka że bez problemu niosę wózek z łobuzem po schodach. I najlepiej to bym chciała taki wszystkomający, na pompowanych kołach, obracany, lekki i do tego używkę do 200 zł bo mnie chłop pogoni jak mu powiem, że trzeci wózek potrzebny
Maferka Ty się ciesz kobito z przespanej nocy, noworodki trzeba wybudzać, a półroczniak jak zgłodnieje to się sam obudzi na pewno. My dziś znowu od 6 nie śpimy, tzn Matylda właśnie usypia, zobaczymy na jak długo, wczoraj mi niespodziankę zrobiła i drugą drzemkę miała od 13 do 16, już nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić i jeszcze chpdziłam sprawdzać czy oddycha . Potem wymyśliłam, że ona może jak w krajach śródziemnomorskich - w najgorszy upał siesta.
Muszę też spojrzeć na te kaszki o których mówicie, plan mam raczej robić normalne tzn takie dorosłe, ale coś szybszego też się na pewno przyda, gotować też planuję sama a słoiczków i tak trochę już skompletowałam. -
Maferka tylko się cieszyć mi się raz na jakiś czas trafi, że mała śpi do 6, ale ja i tak się budzę odruchowo, czasem cycki mnie budzą, bo już pękają, a nieraz już mleko leci, bluzka mokra, prześcieradło też.
Ja korzystam ze spacerówki od wózka 2w1, nie jest idealna, ale powoli się przyzwyczajam. Najbardziej mi przeszkadza, że oparcie zaczepia o budę i trzeba ręką trzymać jak się zmienia pozycję. Mała też zjeżdża, ale to trochę mi na rękę, bo wtedy nie siądzie, a tak to trochę się poderwie i siada, a potem leci do przodu, bo sił jeszcze nie ma się utrzymać. I tu muszę sprostować, bo ostatnio napisałam, że ze spacerówką szału nie ma, ale miałam ostatnio coś do załatwienia na mieście i zaryzykowałam i wzięłam wózek zamiast samochodu i chustę, pewna, że i tak będę ją nieść,a tu niespodzianka, myślę, że z 5 km zrobiłyśmy oczywiście z przerwami 2, ale mimo wszystko ostatnio tak długo jeździłam z nią w majuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 10:56
Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Meferka ciesz się
Moja wczoraj poszła spać o 19:30 a o 21 się obudziła i poszła spać dopiero po północy, a po 1 się obudziła na jedzenie, wstała po 6, masakra. Teraz śpi już godzinę i mam nadzieję, że pośpi jeszcze godzinę lub dwie bo u nas ostatnio bardzo często są 3h drzemki, chyba przez upał właśnie
Dziś Emilka zjadła kaszkę w końcu ze smakiem, przygotowałam jej na 60ml mleka i zjadła wszystko ale nie cieszę się zbytnio bo chciałam spróbować czy "powszechna" kaszka jej posmakuje i jak widać niestety smakuje a kaszka to Bobovita malinowa bezmleczna. Czy te zdrowsze kaszki bezmleczne są smakowe? Patrzę na Holle ale widzę tylko zwykłe lub jestem ślepa i nie potrafię znaleźć a ona po tej Hipp jaglanej niemal wymiotujeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 10:55
Nasze największe Szczęście
-
U nas od 3 nocy rowniez czeste pubudki potrafi 2-3 razy wypic mleko, gdzie wczesniej bylo 1. Co do spacerowki tez mam problem z wyborem nowej:/ do tej co mam z 2w1 wkladam poduszke zeby bylo wygodniej i maly niezjezdzal az tak. Jest specjalna miekka wkladka ale przylega o glowki i maly sie okropnie poci przy tych upalach.
Maly w nocy znow sie budzil kilka razy wstal o 7,30 zastal o 9,30 i spi do tej pory! U nas okropna burza leje od rana i widac dobrze na niego wplywa... -
Wszystkie dzieci "mama, tata, baba" a Wojtuś Bergamotki "ku*wa"
Ja mam joie litetrax 4 air, ale u nas wózek do zadań specjalnych to był mus, bo mieszkam w dziurze i do asfaltu tak z 4,5 km. Liczę że starczy mi do końca wózkowania i ew drugorodnego dziecka. Sprawdza się super jak na razie.
Karolina a może dodaj Jej świeże owoce do zwykłej kaszki bezsmakowej? Typu rozciapany banan czy maliny właśnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 11:52
-
A My witamy się fotkowo
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/49c6daedc454.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/825ab6c5815b.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2017, 00:47
Nitka_lutowa, bebag, karolina1488, łania, evs, Mila123 lubią tę wiadomość
-
Ło matko nie wiem czy śmiać się czy płakać bo jeśli o mnie chodzi to nie wiem czego z ust mego synka mam się spodziewać...
Ja też polecam "dociapciać" owocka do bezsmakowej kaszki. Na pewno się sprawdzi.
My podajemy pół żółtka do obiadku co 2 dzień.
Wózek mamy x-lander i spacerówkę chicco a polecam spacerówkę po córce która ma 9 lat i jest u babci "infinity" rewelacja - dalej jeździ, jest lekka, jest tania, łatwo się składa i rozkłada do spania...