X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2017
Odpowiedz

Lutówki 2017

Oceń ten wątek:
  • łania Autorytet
    Postów: 420 172

    Wysłany: 26 października 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ciężkie noce skończyły się z tydzień temu, mała teraz budzi się 4 razy, ale zjada i śpi dalej. Zębów nowych brak, więc nie wiem od czego to było.
    Mnie kość ogonowa nie boli i chyba nie bolała wcale, za to nadgarstek w prawej ręce strasznie.
    Z jedzeniem dalej są problemy, zjada minimalne ilości.

    Córka 02.2017 ❤️
    Córka 11.09.2019 ❤️
  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 26 października 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocka lepsza. Emi spała od 21 do 2:30 - zjadła mleko i to o dziwo aż 150ml ale nie chciało się jej spać i godzinę ją usypiałam. Potem spała do 9 a w międzyczasie ze 3 razy jej smoczka podawałam. Dla mnie taka noc to i tak teraz jest piękna i mogłabyby codziennie.

    U nas też jest tak, że Emilka często jak sie w nocy budzi to nie płacze tylko chce się bawić. Ale jak pozwolę jej się bawić to pobawi sie z 15minut i zaczyna marudzić płakać i potem usypianie zajmuje 2h. Dlatego nie daję jej się bawić tylko od razu lulam i trwa to ok godzinę zanim uśpię. Tak źle i tak niedobrze. Już nie wiem czy dać się jej bawić w nocy czy nie.

    U niej często teraz pobudki są stałe. Jak jest dobra noc to idzie spać koło 20/21 i wierci się koło 23:30 i albo uda mi się ją ululać za pupkę w łóżeczku albo muszę na chwile na ręce. Potem przeważnie koło 2:30 się budzi i jak zdążę w odpowiednim momencie z mlekiem zanim się rozbudzi to często zasypia po pociągnięciu kilku łyków a czasem nie, czasem zje dużo i śpi a czasem po jedzeniu ma energię do zabawy.

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 26 października 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas dziś noc wyjątkowo dobra, młoda spała od 22 do 10 z 4 pobudkami na jedzenie i trochę przytulania i dalej spała :D ja takiej nocy nie miałam chyba od 4 miesięcy, także aż mnie głowa rozbolala z nadmiaru snu, zwłaszcza że spałam z nią do tej 10 :D też sprawdzałam czy jakiś ząb nie wyszedł, ale chyba jeszcze nie, chociaz mi wydaje mi się że górna jedynka jest już tuż tuż więc może po prostu dobrze nie sprawdziłam :D

    zbikowa, ja tydzień temu wypiłam kieliszek wina, szał!!! :D

    Karolina, ja młodej pozwalam się bawić w nocy, bo mnie zwyczajnie frustruja próby uśpienia jej, jak ona nie ma na to ochoty. Wychodzę z nią z sypialni i się bawimy. Ale ja ostatnio wrzuciłam na luz, później odsypiam z nią w dzień, póki mogę sobie na to pozwolić to to robię :)

    zbikowa lubi tę wiadomość

    age.png
  • Lilu Przyjaciółka
    Postów: 89 33

    Wysłany: 27 października 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łania u mnie to samo z jedzeniem. Za to na piersi moglby wisiec pol dnia. Kosc ogonowa nie boli, za to rece czasami odpadaja

  • karolina1488 Autorytet
    Postów: 621 272

    Wysłany: 27 października 2017, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebag właśnie już sama nie wiem czy dać sie bawic czy nie bo jak sie pobawi to wtedy usypianie trwa jeszcze dłużej a logicznie biorąc to powinna być zmęczona i szybciej zasnąć

    Dobrze, że mąż mi dzis przyjeżdża na tydzień bo niedługo zeświruję. Dziś to już był hardcore totalny. Wczoraj w dzień spała tylko raz i to 15 minut. Zasnęła koło 21, ja ucieszona zrobiłam sobie nawet hybrydy i obejrzałam przyjaciółki. O 23 się przebudziła i na rękach ją miałam do 24. A najlepsze, że o 1:30 się obudziła i nie spała do po 5!!! Próbowałam ja uśpić ale jak tylko odkładałam to ryk. Potem się bawiła. Po 4 wzięłam ją do swojego łóżka i jakie było moje zdziwienie jak po jakimś czasie gadania, pisku zasnęła, pierwszy raz się to zdarzyło. Chciałam ją przełożyć do łóżeczka bo mam bardzo wysokie łóżko i się boję, że spadnie ale oczywiście się obudziła i musiałam ją usypiać na rękach do po 5. Obudziła się potem o 9. Teraz przed 12 była śpiąca i ją usypiałam i szybko zasnęła ale jak odkładałam to się obudziła więc nie śpi bo nie mam siły już jej lulać
    Najdziwniejsze jest to, że ja spałam dzis tylko od tej po 5 do 8 i nie czuje zmęczenia, już wiele nocy takich było a ja nie odczuwam zmęczenia kompletnie, nie jestem śpiąca, jedynie mnie oczy pieką. W dzień nie potrafię się przespać bo nie jestem śpiąca. Wieczorem kładę się do łóżka na siłę koło 23 i nie śpię w ogóle do jej pierwszej pobudki czyli przeważnie koło 1:30 i jak szybko zaśnie to ja też wtedy zasypiam no chyba, że baluje jak dziś to dopiero wtedy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 12:32

    <3 Nasze największe Szczęście <3
    3i499vvjnklbrqeo.png
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 27 października 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola moj maluch tez potrafi wstac w srodku nocy i sie bawic... usypianie wtedy niema sensu zazwyczaj pobawi sie z godzinke i dopiero daje mleko przytulam i zasypiamy razem. Jak niedziala to wkladam do wozka i usypiam jak zasnie to przekladam do lozka.

    Dzis budzil sie z placzem co godzine... zebow nadal brak:(

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Asiek84 Ekspertka
    Postów: 207 217

    Wysłany: 27 października 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też 2-3 pobudki są w nocy, zazwyczaj na jedzenie tylko ale czasem jest tak jak dziś było - od razu po kąpieli nie chciała mała spać tylko jeszcze się bawiła, potem awantura przy cycku, ale w końcu udało mi się ją spacyfikować i zasnęła. Ok 1 wstala, ale tylko zjadła i usnęła, potem obudziła się o 4 i do 5 bawiła się w łóżeczku sama, jak jej się znudziło to cycek i spala do 6:45. Jestem nieprzytomna, bo ja oczywiście wieczorami siedzę do północy zamiast iść spać jak człowiek normalny ;)

    Poza tym raczej mała jest raczej łaskawa dla mnie, dziś trochę marudziła w dzień zupełnie jak nie ona może jakieś żeby się pchają bo ulgę jej gryzienie przynosiło, dałam jej oskrobaną surowa marchewkę z lodówki i ciumala ją z godzinę

    Z rozszerzeniem diety też u nas super, mała je wszystko zupełnie, głównie sama sobie wsuwa, kładę na tackę, sama siadam przy stole i sobie tak razem jemy. Ostatnio w McDonald's byliśmy, dziecko usadzilam w miarę pionowo w foteliku samochodowym, dałam banana i wszyscy byli zadowoleni :)

    ge670tj.png

    cc9ca37.png

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 29 października 2017, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas już było nieźle i... mały przyniósł ze żłobka jakąś tegą zaraze. Lilka nie dość że 3 dzień na rękach non stop, nawet w nocy, to jeszcze dostała drgawek goraczkowych z utratą przytomności i zatrzymaniem oddechu. Jestem wrakiem po 2 nocach bez odrobiny snu. O schizie po tych drgawkach nie wspomnę. Aha- no i przez te chorobę i spadek odporności jeszcze ma ma plesniawki i musze to leczyć zaczac. ..
    Na szczęście dzis jest trochę lepiej bo wieczór bez goraczki- może coś pośpie tej nocy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 20:32

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Babydream Autorytet
    Postów: 313 120

    Wysłany: 29 października 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko Nieukowa :O niezły hardcore! A kiedy Lilka była ostatnio szczepiona? Straszna ta rekacja na gorączkę :O Pojechałaś z nią na SOR? Wyobrażam sobie co przeżyłaś....

    U nas jest lepiej z nockami, budzi się 1-2 razy na mleko. Ale oczywiśsie nie skumała (bo niby jak) zmiany czasu. Więc od dziś zaczynamy dzień o 5.00 !
    Ciekawe ile czasu zajmie przestawienie jej o tą godzinę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 22:14

    ex2bcwa1570qltn4.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 30 października 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baby dream to nie ma nic wspólnego ze szczepieniami. Ma to 5% wszystkich dzieci wiec niestety jest czeste. Może zdarzyć się w dowolnym momencie jak dziecku rośnie temperatura. Oczywiście po szczepieniu tez może być gorączka wiec musimy od razu zbijac jak widzimy ze coś sie dzieje...
    Nie byliśmy na SOR- tylko pogotowie przyjechało zbadać mała. Nie ma potrzeby nic z tym robić, nie ma ryzyka żadnych powikłań o ile rodzic wie jak reagować...

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • łania Autorytet
    Postów: 420 172

    Wysłany: 30 października 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa współczuję stresu i zmęczenia. Ja kiedyś czytałam o tych drgawkach, ale oczywiście już zapomniałam jak reagować, właśnie sobie sprawdziłam znowu.
    U nas wychodzą 2 na górze, już jedna jest prawie prawie. Wczoraj mała mnie po raz pierwszy ugryzła, przypadkiem w sumie, ale szarpnęła tak, że do teraz mnie boli.
    Noce są znośne, mimo, że z 3-4 karmieniami, za to zaczęły się problemy z zasypianiem, im bardziej zmęczona tym gorzej, wczoraj to już noszenie na rękach było złe i płakała.

    Córka 02.2017 ❤️
    Córka 11.09.2019 ❤️
  • Asiek84 Ekspertka
    Postów: 207 217

    Wysłany: 30 października 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Nieukowa, nerwy pewnie miałaś niezłe, muszę o tych drgawkach poczytać bo pierwsze słyszę szczerze mówiąc.

    Moja zmianę czasu zignorowała, od jakiegoś czasu wstawała o 7, wczoraj i dziś też więc na stary czas to o 8 tak właściwie.
    Nauczyła się też wstawać w łóżeczku i od wczoraj jak tylko ją wsadzę do łóżeczka to wstaje i kombinuje, przewijak musimy jakoś na stałe zamontować bo łapie się go i boję się że na głowę sobie zrzuci.
    W szoku jestem bo w ciągu 2 tygodni usiadła, zaczęła raczkować i wstała,do tego wyszedł pierwszy ząb, i tfu tfu odpukac jest dobrze, żadnych nieprzespanych nocy ani wyjątkowego marudzenia. Za to kurcze ciągle sobie głowę obija bo tak wszędzie pędzi, jak zacznie chodzić to chyba meble kołdrami poobkladam ;)

    karolina1488 lubi tę wiadomość

    ge670tj.png

    cc9ca37.png

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 30 października 2017, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dziś mimo gorączki usiadła 1 raz i zaczęła wołać mamamama jak mnie widzi :D ale radocha- niby 2 dziecko a dalej cieszy!
    Z tym siadaniem to jeszcze poczekam bo ona sama się zdziwiła i nie wie jak to se stało ;)

    Asiek to zwykle tak jest ze te umiejętności idą w parze- wymagają tych samych zestawów mięśni i jak usiądzie to zaraz.wstaje i zaczyna raczkowac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 18:05

    Nitka_lutowa lubi tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 30 października 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa, mam nadzieję że u Was już lepiej, ale skoro Lila usiadła to chyba kryzys zazegnany :)

    Ela jeszcze nie raczkuje, ale widać że się zbiera powoli. To samo z samodzielnym siadaniem. Mogłaby już powoli ruszyć bo widzę że zaczyna się frustrować jak nie daje rady dotrzeć sama do zabawki ;)

    Za to zabkowanie u nas na całego. Ma 3 zęby na dole, i teraz już prawie przebila się górna jedynka (dziś wielki ból istnienia tym powodowany) i chyba idzie też dolna dwójka. Szkoda mi jej, bo widzę że to ją męczy, głównie te górne jedynki, no ale takie życie ;)

    age.png
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 30 października 2017, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wspolczuje przezyc! Najgorsze ze to sie moze powtarzac przy goraczce :( oby nie! Chyba kazdej matce by zamarlo serce widzac dziaeciatko w takim stanie...

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • łania Autorytet
    Postów: 420 172

    Wysłany: 31 października 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Ala wstaje według nowego czasu, ale wcale nie chodzi spać wcześniej. Wczoraj przed snem tylko płakała, więc uśpiłam ją w chuście i dopiero przez sen nakarmiłam.
    Mała szybko zaczęła siadać, w połowie września, nie zdążyłam się tym nacieszyć jak po ok 10 dniach zaczęła robić przymiarki do raczkowania, a od ponad tygodnia już ładnie stoi, co mnie wcale nie cieszy, że tak szybko. Szuka tylko czegoś, żeby się złapać i by stała, a ja się martwię o jej nóżki. I też od wczoraj pięknie mówi mama, chociaż myślę, że to wcale nie na mnie. Do tej pory było głównie ba ba ba, czasem jakieś meme.

    Córka 02.2017 ❤️
    Córka 11.09.2019 ❤️
  • mmonis Ekspertka
    Postów: 205 178

    Wysłany: 31 października 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/de9e44d4f7c5.jpg

    A u Nas sytuacja wygląda tak. Młodemu nogi jeszcze nie chcą ruszyć z miejsca ale już stabilnie stoi bez trzymania się. Nie wiem gdzie On tak się spieszy. Wstaję przy wszystkim przy ścianie, przy szybie, odkurzaczu i od razu się puszcza. A dumny z siebie. Nie ma szans by go powstrzymać. Najgorsze że się w ogóle nie boi. Myślę że wkrótce zacznie chodzić. Z raczkowaniem było podobnie. Czekał aż ręce ruszą. Córka długo chodziła przy meblach zanim odważyła się pójść. Mnie też to trochę martwi, ale skoro robi to sam to widocznie jest gotowy.

    A że spaniem to u Nas też teraz niewesoło. Ale ja wróciłam do pracy, również na nocki więc może dlatego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 12:37

    Nitka_lutowa, magda_lena86, bebag, karolina1488 lubią tę wiadomość

    xnn974v.png
    wvwcex3.png
  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 1 listopada 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała nie siedzi jeszcze sama, tylko jak ja posadzę. O raczkowaniu nawet nie myśli, za to gada jak najęta w swoim języku, produkuje zeby jak szalona (8 na stanie, dziewiąty w drodze) jak na razie tfu tfu nie choruje, ostatni katar był jakoś wiosną, zajada wszystko oprócz owoców bo nie lubi. Śpi sama jakoś do połowy nocy a potem pobudki co chwila więc ląduje u mnie, bo jestem leniem śmierdzącym i nie chce mi się wstawać. Lubi książeczki (pucio uczy się mówić - polecam!) I wszelkiego rodzaju zabawy z podrzucaniem i patatajaniem
    (Chciałam sobie zrobić podsumowanie na koniec 9miesiaca, wczoraj minęło)

    bebag, magda_lena86 lubią tę wiadomość

  • bergamotka Ekspertka
    Postów: 149 138

    Wysłany: 2 listopada 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żbikowa, mój też parę dni temu skończył 9 miesięcy i też jeszcze sam nie usiądzie, chociaż wie, że można, bo próbuje usilnie, gramoli się podpiera, sapie i złości jak nie wychodzi. Wystarczy, ze dam mu jeden palec i przytrzymam jeden bark przy podłożu, to wtedy podpiera się tą rączką i siada z leżenia błyskawicznie, ale sam jeszcze nie umie.
    O raczkowaniu powoli zaczyna myśleć- potrafi z siedzenia przejść na czworaka i przekładać rączki, ale nie wpadł jeszcze na to, że odwłok sam za nim nie pójdzie i nóżkami też trzeba pracować. A Pucio to u nas ostatnio bestseller :)

    iv092n0akv1jf8zt.png

    dqprru1dqew2759v.png
  • Babydream Autorytet
    Postów: 313 120

    Wysłany: 2 listopada 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też Pucio najlepszy! Całą książkę zawsze czytamy.
    Moja raczkuje jak rakieta :D wstaje gdzie tylko się da, nawet już się puszcza i od stolika do kanapy da te dwa kroki żeby się przedostać. Taki kaskader się z niej zrobił że aż strach :D

    Nocki u nas zawsze wyglądają tak, od godz 19 kiedy idzie spać do godziny ok 23 budzi się kilka razy, daje smoczka i śpi. Później ja się kładę to zazwyczaj ok 1-2 budzi się na mleku o śpi już do rana ok 6 bez pobudki. Ale niekiedy tak jak dzisiaj po wypiciu mleka w nocy nie zasypia od razu tylko wierci się w łóżeczku nawet 1,5 godz.

    Na dodatek wstała dziś rano z suchym kaszlem. Pewnie przez te wiatrzysko okropne.

    ex2bcwa1570qltn4.png
‹‹ 656 657 658 659 660 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ