Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie poranne mdlości mineły kolo poludnia i nawet zjadłam obiad i pomidorki z mozarella kupilam dziś świeżutki imbir i od jutra dodaję do herbatki
zobaczymy co pomoze
ale ogolnie apetytu brak i na nic nie mam ochotyjestemhela lubi tę wiadomość
-
Nats wrote:Ogólnie na pierwszej wizycie byłam prywatnie. Ale teraz idę na NFZ, żeby dostać skierowanie na wyniki. Mój prywatny gin nie ma nic przeciwko, a ja mogę trochę zaoszczędzić
W sobotę byłam w szpitalu, bo miałam lekkie plamienie i tam mi też zrobili USG. Mam nadzieje, ze Groszek ładnie tam rośnie I w piątek się ładnie pokaże
jestemhela, nats-> trzymam kciuki- ja wizytuje w czwartek o 14:30. Póki co staram się o tym nie myśleć, ale nie jest to łatwe, bo będzie to pierwsze USG:)
Dajcie znać jak poszło:)jestemhela lubi tę wiadomość
-
Papcia wrote:
Co do "smaków" w pierwszej ciąży zdecydowanie ciągnęło mnie na słone - pizze, zapiekanki itp., urodził się chłopak; a teraz bardziej na słodko, a od mięsa mnie odrzuca - może dziewczynka?
Ja w pierwszej ciąży żarłam słodkie na potęge, wyżerałąm cały domowy zapas czekolady,nie umiałam sobie odmówić słodkiego i urodziłam syna. Teraz od słodkiego mnie odrzuca. I pewnie tez będzie syn
-
Co do smaków odrzuca mnie od kurczaka, ale nie piersi. Każdego innego rodzaju kurczaka. I do tego od kiełbasy w każdej postaci i gatunku.
ja do tej pory miłośniczka słodyczy ich nienawidzę ;P Jadam za to rano musli błonnikowe z jogurtem naturalnym - nigdy go nie lubiłam, ale teraz odrzuca mnie od słodkiego wiec jogurt jest w sam raz.jestemhela lubi tę wiadomość
-
Mi w poprzedniej ciąży apetyt się zmieniał. Na początku rzygałam jak kot to tylko wasa i serek wiejski mi smakowaał, od mięsa mnie odrzucało, potem wciągałam codziennie snickersa aalbo prince polo, nie było dnia bez czekolady a ogólnie nie przepadam za nią... I mam synka. A mówili że słodkie na dziewczynkę. A i cola. Normalnie nie lubię, w ciąży piiiiłaaam ostro.
Teraz jeszcze nie potrafie okreslic, mdlosci dopiero sie zaczely, szynka mi dzis nie smakowała i muli mnie cały dzień.
I spaaaaać.
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty!
-
Hej dziewczyny widzę ze sie rozpisujecie ...ja póki co żadnych objawów typu zachcianki i inne nie mam .. ogolnie musze się zmuszać do jedzenia wiec tak jak zawsze
U mnie od rana do wieczora ciągle coś sie dzieje i nawet nie czuje zebym była w ciąży jutro znowu szpital i knsultacja męża mam nadzieje że obejdzie się bez operacji -
Helmi wrote:u mnie poranne mdlości mineły kolo poludnia i nawet zjadłam obiad i pomidorki z mozarella kupilam dziś świeżutki imbir i od jutra dodaję do herbatki
zobaczymy co pomoze
ale ogolnie apetytu brak i na nic nie mam ochoty
mam dokładnie to samo, zero apetytu.. już myślałam, że ze mną coś nie tak aczkolwiek nie śpieszy mi się do zachcianek jedynie spałabym i spała -
derii84 wrote:Dziewczyny, czy któraś z was boli mocno w krzyżu, mam bóle krzyżowe, obawiam się, że to zwiastun najgorszego. Tutaj mi nie pomogą uratować dzidzi, dziec musi walczyć o życie sam
-
Umieram dzis, mdlosci caly dzien tak silne ze balam sie wyjsc z synkiem na dwor, a jak sie w koncu zwkleklam to trzymalam sie zjezdzalni zeby nie zemdlec... mdli mnie non stop poki nie zasne, rzyganie poranne malo mi zoladka nie wyssalo. Oby ta ciaza dobrze sie skonczyla bo na kolejne juz sie nie zdecyduje. Dzis wysysam ogorki kiszone i ciutenke mi to pomaga ale malo i na krotko. Nie ma nic na co mialabym ochote.
-
A ja dzis w strachu.. Odebrałam wyniki badan .. I przy i przy hcv typu c nam napisane przy jednym 0,16 z wykrzyknikiem i ze ujemne i przy drugim 0,034 i tez wykrzyknik i ujemne.. Niby pisze ze ujemne ale co oznaczają te wykrzykniki? oczywiście jestem jutro umowiona do gina..
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania