Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
jestemhela wrote:hejjjj!
Jestem głupia chyba... ciągle myślę o tym pęcherzyku ciążowym.
na tym usg jest napisane:
CRL 11,1 mm -> 7 w 2 d
GS 18,0 mm -> 5 w 3 d
grzebie w tym internecie i nikt się nie przejmuje tymi wymiarami, lekarz powiedział, że wszystko jest super ale jakoś tak nie dowierzam...
A nie mówiłam że usg uspokoi Cię co najwyżej do następnego dnia? No i po co się zamartwiasz? Co Ci to da? Jak ma być dobrze to będzie i tyle. Poza tym jak lekarz powiedział że jest ok to nie rozumiem czemu panikujesz? Przecież gdyby było coś nie tak to by powiedział. Zejdź na ziemię bo Cię znajdę i tyłek skopię!!!cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
moniqe1985 wrote:Ja też co chwilę głodna ale u mnie to ze względu że zanim się dowiedziałam paliłam sporo papierosów, szczerze jeszcze potem mi się zdarzało pare na dzień zapalić bo jakoś nie miałam tego szczęścia co niektóre dziewczyny że je odrzuca. Vieekawa jestem czy któraś z was też miała ten problem? Czy wszystkie nie palące?
ja paliłam ale przez ostatni rok to raczej 'sępiłam' nie miałam swojej paczki... jednym z pierwszych objawów było właśnie to, że mnie odrzuciło od papierosów i alkoholu. Gdy się denerwuję rozmyślam jakby to było 'puścić dymka'...
a Ty dalej popalasz?
-
Ja mam truskawkowego męża, mamy pole truskawek ale z racji tego, że są to ponad 2 hektary to są pryskane ale mój M. wie czym pryska i mi pozwala jeść choć wiele rzeczy mam zabronione bo mogą zaszkodzić dzidzi (wg M.) tyle, ze ja zjem 5 truskawek i mam dość;p
Same witaminki:DWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 10:36
-
Czarnaa94 wrote:A nie mówiłam że usg uspokoi Cię co najwyżej do następnego dnia? No i po co się zamartwiasz? Co Ci to da? Jak ma być dobrze to będzie i tyle. Poza tym jak lekarz powiedział że jest ok to nie rozumiem czemu panikujesz? Przecież gdyby było coś nie tak to by powiedział. Zejdź na ziemię bo Cię znajdę i tyłek skopię!!!
oj bo ta poprzednia wydawało mi się, że miała za mało miejsca i dlatego się skończyła to porównuję - Zapraszam do Warszawy na kopanie dupy -
jestemhela wrote:ja paliłam ale przez ostatni rok to raczej 'sępiłam' nie miałam swojej paczki... jednym z pierwszych objawów było właśnie to, że mnie odrzuciło od papierosów i alkoholu. Gdy się denerwuję rozmyślam jakby to było 'puścić dymka'...
a Ty dalej popalasz?
Ja nie potępiam kobiet, które palą ale palenie w ciąży zdrowe niej jest i tu nie potrzeba żadnych dowodów ale np moja koleżanka paliła całą ciążę, nawet więcej niż przed, straszyłyśmy ją z przyjaciółką zdjęciami dzieci w popielniczkach czy też komorach gazowych (takie z kampanii reklamowej) ale to nic nie dało..dało tyle, że koleżanka się od nas lekko odsunęła bo przecież za bardzo ją stresujemy...ot ironio!
A mała urodziła się zdrowa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 10:30
-
jestemhela wrote:ja paliłam ale przez ostatni rok to raczej 'sępiłam' nie miałam swojej paczki... jednym z pierwszych objawów było właśnie to, że mnie odrzuciło od papierosów i alkoholu. Gdy się denerwuję rozmyślam jakby to było 'puścić dymka'...
a Ty dalej popalasz?
Ciągnie mnie strasznie ale teraz sobie wlałam olejek bez nikotyny do epapierosa i jak mnie bardzo ciągnie to sobie takiego pociągne...ale to nie to samo. Jednak dla dzieciątka dam radę! -
Wiesiołki wrote:Ja nie potępiam kobiet, które palą ale palenie w ciąży zdrowe niej jest i tu nie potrzeba żadnych dowodów ale np moja koleżanka paliła całą ciążę, nawet więcej niż przed, straszyłyśmy ją z przyjaciółką zdjęciami dzieci w popielniczkach czy też komorach gazowych (takie z kampanii reklamowej) ale to nic nie dało..dało tyle, że koleżanka się od nas lekko odsunęła bo przecież za bardzo ją stresujemy...ot ironio!
A mała urodziła się zdrowa...
Też znam takie co palą całą ciąże, tego to już nie rozumiem bo juz by mi chyba nawet głupio było z takim brzuchem widocznym z papierosem w ustach. Ja tydzień temu jak zapaliłam to miałam wyrzuty.
A zazwyczaj jest tak że te co wogóle to maja gdzieś i palą piją i ćpają mają zdrowe dzieci. A te co chcą, dbają, uważają mają problemy. Ja na pewno kończe z paleniem. Ale to będzie trudne. -
moniqe1985 wrote:Ciągnie mnie strasznie ale teraz sobie wlałam olejek bez nikotyny do epapierosa i jak mnie bardzo ciągnie to sobie takiego pociągne...ale to nie to samo. Jednak dla dzieciątka dam radę!
Dla dzieciątka dasz radę truć go jeszcze większym syfem?? Twój wybór ale epapieros w ogóle nie jest "lepszy", "zdrowszy" ale może jak tylko popalasz to nic złego się nie dzieje....kurcze nie wiem, nie wiem co to znaczy jak ciągnie kogoś na fajkę bo nigdy nie paliłam...może dlatego nie potrafię zrozumieć... -
Helmi wrote:Mi oprocz owocow i warzyw wchodza wafle ryzowe, pieczywo wasa, herbatniki
Ogolem takie suche rzeczy
Moniqe ja nie palę, ale właśnie miałam Ci pisać, że może lepiej epapieros? wiadomo, że nie to samo, ale ja bym nie ryzykowała z paleniem... Dasz radę te pare miesięcy -
jestemhela wrote:oj bo ta poprzednia wydawało mi się, że miała za mało miejsca i dlatego się skończyła to porównuję - Zapraszam do Warszawy na kopanie dupy
No właśnie wydaje Ci się. Lekarz nie znalazł żadnego powodu poronienia? To widocznie tego powodu nie było. A Ty tych powodów nie powinnaś sobie wymyślać Wiele ciąż się tak kończy niestety. Tylko niewiele osób o tym mówi. A może dziecko byłoby bardzo chore? Ja np uważam że lepiej dla nas wszystkich że nasz synek odszedł w taki sposób niż jeśli miałby się urodzić i bardzo cierpieć a potem i tak umrzeć. Okrutne, ale prawdziwe.
W ogóle porównywanie ciąż nie ma najmniejszego sensu. Bo każda rozwija się inaczej. Musisz dziewczyno trochę wyluzować bo Cię zamkną w wariatkowie No i ja uważam że jak ktoś sobie ciągle wmawia że będzie źle, to faktycznie tak będzie.
Cholera trochę mi za daleko do WarszawyWiesiołki, cinnamon cookie, jestemhela lubią tę wiadomość
-
moniqe1985 wrote:Też znam takie co palą całą ciąże, tego to już nie rozumiem bo juz by mi chyba nawet głupio było z takim brzuchem widocznym z papierosem w ustach. Ja tydzień temu jak zapaliłam to miałam wyrzuty.
A zazwyczaj jest tak że te co wogóle to maja gdzieś i palą piją i ćpają mają zdrowe dzieci. A te co chcą, dbają, uważają mają problemy. Ja na pewno kończe z paleniem. Ale to będzie trudne.
Ano dokładnie, małżeństwo stara się kilka miesięcy lat, a taka smarkula pójdzie na wiejską potupaję, odda się za drinka a i w ciąży sobie nie żałuje i dziecko donoszone, zdrowe się rodzi a Ty dbasz o siebie, chodzisz do lekarza, modlisz się i nic...nie ma sprawiedliwości, niestety.
Wierzę, że skończysz z paleniem choć to nałóg jak każdy inny i może być ciężko. Trzymam kciuki -
Wiesiołki wrote:Dla dzieciątka dasz radę truć go jeszcze większym syfem?? Twój wybór ale epapieros w ogóle nie jest "lepszy", "zdrowszy" ale może jak tylko popalasz to nic złego się nie dzieje....kurcze nie wiem, nie wiem co to znaczy jak ciągnie kogoś na fajkę bo nigdy nie paliłam...może dlatego nie potrafię zrozumieć...
Skąd masz takie informacje o epapierosach? W papierosie najgorsze są substancje smoliste czego w epepierosie nie ma. Do tego jeśli mam olejek bez zawartości nikotyny to tak jakbym sobie inhalacje wdychała.
Dużo ludzi słucha tych opini że e-papierosy są gorsze itd... Ale pomyślcie o tym tak gdyby wyszło że są duzo bardziej mniej szkodliwe...przestali by zarabiać na papierosach a tu by dużooo stracili.
Nie bronie się bo wiem że ani jedno ani drugie nie jest dobre. Ale zrozumieć potrafią to tylko osoby nałogowo palące. To nie czekolada że powiem że od jutra jej nie jem.
Wierzcie mi że próbuje z tym walczyć od ponad roku, bezskutecznie -
Moja koleżanka paliła przez całą ciążę... Nie dało się jej wybić tego z głowy urodziła chore dziecko, niestety ale wady były do wykrycia w odpowiednim momencie, jednak słaby lekarz nie zlecił odpowiednich badań i stąd nikt nic nie wiedział.. niemniej wiem, że teraz zadaje sobie pytanie, czy gdyby nie paliła to czy byłoby choć trochę lepiej, bo dziecko ma wadę, która pociąga za sobą inne i dopiero z wiekiem wychodzi jakie te wady będą... Oczywiście, że lepiej "nie musieć" się zastanawiać, czy przyczyniłam się do choroby dziecka...
Moniqe życzę, byś zapanowała nad nałogiem ja na szczęście żadnego nie mam, ale mój M pali i wiem, że trudno Mu rzucić -
cinnamon cookie wrote:Moja koleżanka paliła przez całą ciążę... Nie dało się jej wybić tego z głowy urodziła chore dziecko, niestety ale wady były do wykrycia w odpowiednim momencie, jednak słaby lekarz nie zlecił odpowiednich badań i stąd nikt nic nie wiedział.. niemniej wiem, że teraz zadaje sobie pytanie, czy gdyby nie paliła to czy byłoby choć trochę lepiej, bo dziecko ma wadę, która pociąga za sobą inne i dopiero z wiekiem wychodzi jakie te wady będą... Oczywiście, że lepiej "nie musieć" się zastanawiać, czy przyczyniłam się do choroby dziecka...
Moniqe życzę, byś zapanowała nad nałogiem ja na szczęście żadnego nie mam, ale mój M pali i wiem, że trudno Mu rzucić [/QU
Dam redę tym bardziej jak jestem w domu a mój M jest wrogiem palenia. Więc teraz to już by mi nie przeszło Mam dyscypline. I dobrze
Żałuje że wogóle zaczęłam ale ja jestem strasznym nerwusem i w nerwach to tylko papierosy mnie uspakajały.cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
moniqe1985 wrote:Skąd masz takie informacje o epapierosach? W papierosie najgorsze są substancje smoliste czego w epepierosie nie ma. Do tego jeśli mam olejek bez zawartości nikotyny to tak jakbym sobie inhalacje wdychała.
Dużo ludzi słucha tych opini że e-papierosy są gorsze itd... Ale pomyślcie o tym tak gdyby wyszło że są duzo bardziej mniej szkodliwe...przestali by zarabiać na papierosach a tu by dużooo stracili.
Nie bronie się bo wiem że ani jedno ani drugie nie jest dobre. Ale zrozumieć potrafią to tylko osoby nałogowo palące. To nie czekolada że powiem że od jutra jej nie jem.
Wierzcie mi że próbuje z tym walczyć od ponad roku, bezskutecznie
Przepraszam, nie miałam w zamyśle Cię 'atakowac" , po prostu swego czasu dużo o tym czytałam ( nie sugerowałam się tym co mówią reklamy anty), o tych olejkach też ale tak jak sama napisałaś, komuś kto nigdy nie palił to ciężko zrozumieć
p.s. z czekoladą miałabym równie ciężko co Ty z papierochem :p
...to też uzależnia:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 10:57
-
Czarnaa94 wrote:A nie mówiłam że usg uspokoi Cię co najwyżej do następnego dnia? No i po co się zamartwiasz? Co Ci to da? Jak ma być dobrze to będzie i tyle. Poza tym jak lekarz powiedział że jest ok to nie rozumiem czemu panikujesz? Przecież gdyby było coś nie tak to by powiedział. Zejdź na ziemię bo Cię znajdę i tyłek skopię!!!
dobra zrobiłam research na 'zagramanicznych' portalach Wszystko jest ok, mieści się w normach, także bierę bambusa i klepie się po łydkach dla ogarnięcia - kopy na dupe nie będą potrzebneWiesiołki, cinnamon cookie, Czarnaa94 lubią tę wiadomość