🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
NatiB wrote:Byłam wczoraj na izbie, pogrubione endometrium, pęcherzyk niewidoczny, boje się ze to biochemiczna. Boli mnie to podbrzusze, nie mogę spać, ciagle sprawdzam czy nie leci mi krew🙁🙁🙁🙁 jezu dramat
Łączę się w bólu, ja wczoraj koło 22 przy podcieraniu miałam kilka kropek różowej/czerwonej krwi na papierze. Jak podtarlam się za jakiś czas znowu to papier był biały.
Dzisiaj rano na papierze 1 kropeczka, bo może miała średnice 1mm, ale jednak jasnoczerwonej/różowej krwi 😭😭😭. Mam wizytę na 14, zejdę do tego czasu 😭 -
NatiB koniecznie daj znać po wizycie. Myślami jestem z Tobą!
Hej artemida27, współczuję Ci tej stresującej sytuacji. Dobrze, że jesteś w szpitalu i się Tobą zajmą. Kiedy wyniki testu na wirusa? Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze! Dobrze, że masz choć trochę pozytywne nastawienie pisz tu do nas śmiało!! Trzymam mocno kciuki!artemida27 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Nana_r wrote:NatiB koniecznie daj znać po wizycie. Myślami jestem z Tobą!
Hej artemida27, współczuję Ci tej stresującej sytuacji. Dobrze, że jesteś w szpitalu i się Tobą zajmą. Kiedy wyniki testu na wirusa? Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze! Dobrze, że masz choć trochę pozytywne nastawienie pisz tu do nas śmiało!! Trzymam mocno kciuki!
Dzieki
Podobno czeka sie ok. 72 godzin wiec moze jutro beda. Oczywiście w sytuacji zagrazajacej zyciu działają natychmiast a tak to trzeba czekać.
W domu czeka na mnie coreczka z ktora nigdy nie rozstawalam sie na więcej niz kilka godzin. Karmilam ja piersia wiec dla nas obu rozlaka jest podwójnie okropna. Nie tak mialo wyglądać odstawienie...
-
Witam nowe dziewczyny🙂
Artemida27 szpitale to nic fajnego szczególnie w obecnych czasach... Ale jak ma pomóc przy utrzymaniu ciąży to trzeba przetrzymać nawet rozłąke z córką. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, daj znać jak będziesz po usg😉
Mavi ja też miałam dosłownie kropkę krwi w niedzielę rano, po plamieniach w poprzednich ciazach jestem na to wyczulona i co idę do ubikacji to badawczo badam czy są jakieś nawet minimalne ślady krwi😂
A dziś rano dopadło mnie pierwsze całowanie z 🚽 🤮 normalnie w żadnej ciąży nie może się obejść bez tego🙄 -
Hej.Bylam na badaniu beta hcg.Kolo 13 mogę już sprawdzać wyniki na necie więc oczywiście będę sprawdzać co chwilę 🤣🤣🤣 na środę mam umówioną już wizytę u lekarza.Akurat fajnie się złożyło bo moja siostra jest też w ciąży ale już 16tydzien.
Dam znać jaka wysoką beta...
Strasznie się boje ze test mnie okłamał a beta wyjdzie podstawowa bez ciąży...😭😭😭[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Karmelka wrote:Witam nowe dziewczyny🙂
Artemida27 szpitale to nic fajnego szczególnie w obecnych czasach... Ale jak ma pomóc przy utrzymaniu ciąży to trzeba przetrzymać nawet rozłąke z córką. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, daj znać jak będziesz po usg😉
Mavi ja też miałam dosłownie kropkę krwi w niedzielę rano, po plamieniach w poprzednich ciazach jestem na to wyczulona i co idę do ubikacji to badawczo badam czy są jakieś nawet minimalne ślady krwi😂
A dziś rano dopadło mnie pierwsze całowanie z 🚽 🤮 normalnie w żadnej ciąży nie może się obejść bez tego🙄
Karmelka ja się teraz boje do toalety chodzić i za każdym razem sprawdzan dokładnie czy nie ma znowu jakiejś kropki. Na szczęście póki co czysto.
-
Witajcie, ja może też nieśmiało dołączę Dwie kreski zobaczyłam 01.06, ale to był już mój 16 lub 17 dpo, bo obiecałam sobie, że w tym cyklu nie będę za szybko testować. Od razu poleciałam na betę - było już 2017,0 mlU/ml. 05.06 kolejna beta - 8905,0 mlU/ml. Byłam też już u mojej ginekolog, bo musiałam się skonsultować w sprawie leków na astmę, które przyjmuję. Na razie wszystko w porządku, pęcherzyk jest tam, gdzie powinien i doktor zobaczyła też już zarodek (kamień z serca, nie wiem czemu, ale cały czas się obawiałam, że jajo może okazać się puste). Przybliżony termin mam na 03.02.2021. Mimo, że na razie wszystko jest ok, to czuję ogromne obawy, jak to dalej będzie. Na razie nikt z rodziny nie wie jeszcze o ciąży, chcemy powiedzieć w lipcu, jeśli wszystko będzie w porządku. To moja pierwsza ciąża, może dlatego tak się stresuję, bo nie wiem jeszcze, co mnie czeka. Udało mi się zajść w ciążę w 3 cyklu starań. Mam 27 lat, mój mąż 29. Myślę, że będąc tu we wspólnym wątku z Wami, może łatwiej i spokojniej uda mi się przejść przez czas ciąży
-
Clover wrote:Witajcie, ja może też nieśmiało dołączę Dwie kreski zobaczyłam 01.06, ale to był już mój 16 lub 17 dpo, bo obiecałam sobie, że w tym cyklu nie będę za szybko testować. Od razu poleciałam na betę - było już 2017,0 mlU/ml. 05.06 kolejna beta - 8905,0 mlU/ml. Byłam też już u mojej ginekolog, bo musiałam się skonsultować w sprawie leków na astmę, które przyjmuję. Na razie wszystko w porządku, pęcherzyk jest tam, gdzie powinien i doktor zobaczyła też już zarodek (kamień z serca, nie wiem czemu, ale cały czas się obawiałam, że jajo może okazać się puste). Przybliżony termin mam na 03.02.2021. Mimo, że na razie wszystko jest ok, to czuję ogromne obawy, jak to dalej będzie. Na razie nikt z rodziny nie wie jeszcze o ciąży, chcemy powiedzieć w lipcu, jeśli wszystko będzie w porządku. To moja pierwsza ciąża, może dlatego tak się stresuję, bo nie wiem jeszcze, co mnie czeka. Udało mi się zajść w ciążę w 3 cyklu starań. Mam 27 lat, mój mąż 29. Myślę, że będąc tu we wspólnym wątku z Wami, może łatwiej i spokojniej uda mi się przejść przez czas ciąży
Hej Clover! Jesteś moja rówieśniczka, a twój mąż rówieśnikiem mojego męża 😁 my również w lipcu chcemy powiedziec rodzicom, przyjaciołom dopiero po I trymestrze. -
nick nieaktualny
-
Zuuziaaaa wrote:Jestem po badaniu. Pęcherzyk 1,5 cm, prawdopodobnie puste jajo. Mam czekać tydzień na wizytę albo na poronienie.
Czeka Cię bardzo trudny tydzień, byłam w tym miejscu w październiku. Przykro mi
Rozumiem, że pęcherzyk jest bez pęcherzyka żółtkowego? Puste jajo stwierdza się gdy ma powyżej 2.5 cm. Masz jakieś badania wykonać?
Nie będę pisać, że na pewno wszystko będzie ok. Mam jrlednak nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, jakby nie było. Pisz jak się czujesz, wesprzemy Cię jak możemy! Dużo siły!Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Zuziaaaa trzymaj sie tez przez to przechodzilan w listopadzie.
Ja bylam w piatek na wizycie. Jest ladny pecherzyk z pecherzykiem zoltkowym. Zarodka jeszcze nie bylo wiec ciagle sie denerwuje. Gin uspokajal ze za wczesnie ale po pustym jaju ciezko o spokojCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Clover wrote:Witajcie, ja może też nieśmiało dołączę Dwie kreski zobaczyłam 01.06, ale to był już mój 16 lub 17 dpo, bo obiecałam sobie, że w tym cyklu nie będę za szybko testować. Od razu poleciałam na betę - było już 2017,0 mlU/ml. 05.06 kolejna beta - 8905,0 mlU/ml. Byłam też już u mojej ginekolog, bo musiałam się skonsultować w sprawie leków na astmę, które przyjmuję. Na razie wszystko w porządku, pęcherzyk jest tam, gdzie powinien i doktor zobaczyła też już zarodek (kamień z serca, nie wiem czemu, ale cały czas się obawiałam, że jajo może okazać się puste). Przybliżony termin mam na 03.02.2021. Mimo, że na razie wszystko jest ok, to czuję ogromne obawy, jak to dalej będzie. Na razie nikt z rodziny nie wie jeszcze o ciąży, chcemy powiedzieć w lipcu, jeśli wszystko będzie w porządku. To moja pierwsza ciąża, może dlatego tak się stresuję, bo nie wiem jeszcze, co mnie czeka. Udało mi się zajść w ciążę w 3 cyklu starań. Mam 27 lat, mój mąż 29. Myślę, że będąc tu we wspólnym wątku z Wami, może łatwiej i spokojniej uda mi się przejść przez czas ciąży
Zuzia, współczuję, jednak mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Trzymaj się!
-
nick nieaktualny
-
Zuzia cholernie mi przykro
ja w pierwszej ciąży nawet nie pomyślałam o pustym jaju płodowym, miałam zupełnie inne obawy a teraz stykam się z dużą ilością informacji na ten temat i od wczoraj ciężko mi wierzyć, ze mnie ten temat nie dotyczy. Chyba do jutrzejszej wizyty musze sobie odciąć internet albo siebie od internetu...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021