X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 30 września 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myśl kochana, ja też nie wykluczam cc, zobaczymy po 28 tc kiedy zrobią mi badanie z glukozą. Możliwe że sama będę prosić o cc. Najgorsze jest to że niczego nie da się przewidzieć 🙄

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 30 września 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mavi wrote:
    Może zabrzmi to brutalnie, ale wszystkie wiemy, ze coś wydarzyć się może na każdym etapie. Ja sama znam przypadki, gdzie dzieci umierały w 39tc z powodu nagłego niedotlenienia czy owinięcia pępowina 🥺. Przyznam, ze sama tez się boje i co jakiś czas jak słyszę o takiej tragedii to mi słabo, ale staram się cieszyć ciąża. My tez chcemy po połówkowych zacząc, aby rozłożyć koszty w czasie i nie stresować się, ze coś nie dojedzie na czas potem przez braki w magazynie czy coś.

    Niestety masz racje, zawsze moze sie cos zdarzyc..

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 30 września 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wam tez tak dużo mleka/siary leci z piersi?
    Ja normalnie co jakiś czas mam wilgotna bluzkę albo stanik 🤦🏻‍♀️

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 1362 1773

    Wysłany: 30 września 2020, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska ja tylko jak mąż się bawi to leci sama to nie. Ale może przy blizniakach może być więcej? indywidualna sprawa niektóre nie mają wcale

    👩33 🧔31
    26.09 początek starań o 3 dziecko 👩‍❤️‍💋‍👨
    2.11 mamy 🤰dwie kreseczki !!
    Rośnij nasza córeczko ! 💓
    Pappa ryzyko trisomii 21 : 1:104
    Nifty: zdrowa dziewczynka 🥰
    age.png
    age.png
    preg.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1988

    Wysłany: 30 września 2020, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeśli chodzi o poród to najgorsze co możemy zrobić to zamartwiać się i czytać scenariusze jak to było ciężko u innych kobiet przy CC czy SN. Jak niektóre z Was piszą - przy obu porodach mogą pojawić się komplikacje, jest to nieuniknione i uważam, że bez sensu nakręcać się na zaś. Po co się porównywać jedna do drugiej?

    W to miejsce lepiej przygotować ciało i umysł to porodu.. umysł, bo jak to mówi ordynator jednego że świetnych szpitali u nas - rodzi się głową, a nie d*pą 😉. Poza tym przeczytałam właśnie świetna książkę "rodzić można latwiej", która uświadomiła mi i przypomniała, że przecież my kobiety jesteśmy stworzone do rodzenia! Natura dała nam niesamowitą moc. I to tylko od nas zależy jak przygotujemy się do tego aktu. Możemy się bać, czytać straszne historie, nakręcać się lub z drugiej strony wziąć sprawy w swoje ręce. Wiadomo, że nigdy nie przewidzimy co się wydarzy, ale uważam, że nasze przygotowanie jest tutaj bardzo ważne i ciała i głowy. Ruch, joga, medytacja, książki, webinary, artykuły i świadomość, że jesteśmy niesamowicie silnymi babkami i po prostu damy radę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 14:42

    Ania81, ultraviolet, Patt94, Rucola, _Hope lubią tę wiadomość

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • Vagabond Autorytet
    Postów: 453 338

    Wysłany: 30 września 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie siary nie ma wcale. W pierwszej ciąży pojawiła sie tuż przed porodem.

    Jeśli planujecie zakupy w Motherhood to widziałam ze na ich stronie jest jakaś promocja. Zamawiałam w empiku (tam tez byla promka, chyba nadal jest) i dzisiaj przyszło zamówienie. Zamówiłam 9 muslinowych i 6 flanelek. Mam nadzieję ze starczy :) mam jeszcze 3 muslinowe używane z Aden+Anais z vinted. Najwyżej bede non stop prać :)

    h4zpgywlkbjhd0hc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka racja.
    Wazne jest by sobie w glowie poukladac wszystko. Cialo nasze jest gotowe na to przezycie.
    Zostalysmy stowrzone rodzenia, nasze cialo tak czy siak przez to przejdzie. Czy to SN czy to cc urodzi musimy

    Maenka, Olinda lubią tę wiadomość

  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 30 września 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj byłam na wizycie u nowego lekarza prowadzącego na NFZ i jestem pod ogromnym wrażeniem! Poświęcił mi więcej czasu niż lekarz, który do tej pory prowadził mnie prywatne! Siedziałam w gabinecie prawie godzinę, na USG wszystko pomierzył, dokładnie zbadał. Zmiana lekarza prowadzącego to był strzał z dziesiątkę. Nie żałuję wcale choć prędzej miałam obawy. No i w końcu znamy płeć. Zgodnie z moim przeczuciem będziemy mieli córeczkę :-)

    Ania81, ultraviolet, tygrysek7773, adaska, Vagabond, _Hope, Olinda, BlackRose 89, Patt94, werni, Angelika0507, Gagatka, Edward1, Kamaa1987, Teresita, Rucola, Lavendowa, Inka7, oloowa2709, Lolita lubią tę wiadomość

    atdccwa173tcycke.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2020, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalala gratulacje coreczki ❤️❤️❤️❤️

  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 30 września 2020, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję ❤️❤️❤️

    atdccwa173tcycke.png
  • Olinda Ekspertka
    Postów: 206 158

    Wysłany: 30 września 2020, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultraviolet wrote:
    Bądź dobrej myśli, nie twórz w głowie złych scenariuszy, pomimo wcześniejszych doświadczeń. Pozytywne myślenie przyciąga tylko dobre zakończenia. Maluszek daje o sobie znać, a szykowanie tych maleńkich ubranek to tylko sama radość.
    Jest dobrze i będzie dobrze 🥰
    Dziękuję za pocieszenie😍😘
    Staram się myśleć pozytywnie ale jak sobie pomyśle o tym łożysku....Nigdy nie przypuszczałam, że moim marzeniem będzie przemieszczenie się łożyska 🤣

  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 30 września 2020, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska wrote:
    Dziewczyny czy wam tez tak dużo mleka/siary leci z piersi?
    Ja normalnie co jakiś czas mam wilgotna bluzkę albo stanik 🤦🏻‍♀️

    U mnie nic a nic. Sucho zupełnie.

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Olinda Ekspertka
    Postów: 206 158

    Wysłany: 30 września 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam za sobą sn i cc. Pierwszego porodu sn nie wspominam źle. Mimo że 3 dni go wywoływali, to sam czas kiedy bolało nie trwał długo ok 2 godz. Jak już kiedyś pisałam, urodziłam bez znieczulenia. Najgorsze dla mnie było szycie krocza. Dość szybko byłam sprawna, po około tygodniu robiłam już wszystko. Drugi poród mnie zaskoczył bo nic go nie zapowiadało. Poszłam na ktg do szpitala i okazało się nagle,że dziecku spadło tętno. Lekarka, która miała dyżur, nie chciała robić cc tylko obserwować. Na oddziale pracuje moja ciocia, która mi powiedziała, że muszę mieć cc bo nie jest dobrze. Tak głośno wrzeszczalam i płakała, że mają go wyjmować, że nie zapomnę tego stresu do końca życia. Była to ciąża po 4 latach starań i 2 poronieniach. Na szczęście pojawił się ordynator i zrobił mi cięcie od razu. Bardzo miło je wspominam, chyba dlatego, że już nie bałam się tak bardzo o dziecko. Po wszystkim dostałam silne środki przeciwbólowe i było ok. Bardzo szybko doszłam do siebie, podobnie jak po sn. Teraz chcę cc. Dla mnie ból po był porównywalny do sn, ale nie bolało w trakcie . Każda z nas to przeżyje i po czasie stwierdzimy, że nie było źle. Damy radę 😊

  • Olinda Ekspertka
    Postów: 206 158

    Wysłany: 30 września 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    U mnie nic a nic. Sucho zupełnie.
    U mnie bylo sucho nawet po porodach🤔Dopiero ok 4 doby pojawiala sie siara i mleko.

    Rucola lubi tę wiadomość

  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 30 września 2020, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siara?;;)) Mój kot tak się nazywa :) :) a w cycuszkach sucho

    tygrysek7773 lubi tę wiadomość

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Teresita Ekspertka
    Postów: 126 192

    Wysłany: 30 września 2020, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vagabond wrote:
    Z opóźnieniem mój połówkowy brzuchal:

    658b8bea6f0d.jpg


    U mnie ostatnie dwa dni to koszmar. Miala takie dusznkści i zawroty głowy, że masakra. Prawie zemdlałam pod przedszkolem. Dzisiaj już ok.
    Co za figura 🤩 zgrany brzuszek ❤️
    Ja to Potworek przy Tobie 🙈

    BlackRose 89, Gagatka lubią tę wiadomość

  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 30 września 2020, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie siary brak, kilka razy miałam jakby wilgotne brodawki ale nie wiem czy mi się nie zdawało.

    Nie ma dwóch takich samych porodów.
    U mnie było tak, że pierwszego syna urodziłam SN bez znieczulenia w całe 3h po oxy(waga 4050)
    Młodszy urodzony SN w 30min również bez znieczulenia (waga 4300) również po oxy i po przebiciu pęcherza

    Ale po porodzie nic mi nie było, pęknięcie nie bolało(to był tylko dyskomfort choć szwów miałam bardzo dużo i to w dwóch kierunkach bo położna naciela a mimo wszystko pękłam) ale szycie było zrobione poprawnie i po tygodniu już nawet tego dyskomfortu nie było.
    Mam 167(biodra niezbyt szerokie) i przed porodem miałam zmierzonego synka, że bedzie miał trochę ponad 3kg a po porodzie się okazało, że ma ponad 4 i gdyby to wiedzieli to by mi zrobili CC no ale urodziłam SN, bez znieczulenia i wcale nie było tak źle.
    Modlę się, żeby CC mnie nie spotkało bo nigdy w życiu bym się nie zdecydowała świadomie na operacje, bo CC to jest na prawdę poważna operacja. Moja kuzynka jest położną i ona mi często opowiada o CC na życzenie a kobiety potem mają pretensje i płaczą bo boli je brzuch, nie mogą się wyprostować, bo się blizna rozchodzi jak nie uważają itd.
    Wiadomo, że jak sytuacja tego wymaga to nie ma dyskusji ale to nie jest tak, że CC jest łatwe, lekkie i przyjemne.
    Moja mama CC przeszła strasznie i płakałyśmy z siostrą jak na nią patrzyłyśmy. A męża siostra prawie się przekręciła bo lekarz jej zaszył wacik.
    Znam też osoby co biegały jak syrenki po CC ale to nie jest reguła, nie jest to ta łatwiejsza opcja

    Oczywiście ja tu piszę tylko o moich doświadczeniach, Wy możecie mieć całkiem inne.

    hchy90bv5a4juf6w.png
  • Patt94 Autorytet
    Postów: 278 295

    Wysłany: 30 września 2020, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka wrote:
    Dziewczyny jeśli chodzi o poród to najgorsze co możemy zrobić to zamartwiać się i czytać scenariusze jak to było ciężko u innych kobiet przy CC czy SN. Jak niektóre z Was piszą - przy obu porodach mogą pojawić się komplikacje, jest to nieuniknione i uważam, że bez sensu nakręcać się na zaś. Po co się porównywać jedna do drugiej?

    W to miejsce lepiej przygotować ciało i umysł to porodu.. umysł, bo jak to mówi ordynator jednego że świetnych szpitali u nas - rodzi się głową, a nie d*pą 😉. Poza tym przeczytałam właśnie świetna książkę "rodzić można latwiej", która uświadomiła mi i przypomniała, że przecież my kobiety jesteśmy stworzone do rodzenia! Natura dała nam niesamowitą moc. I to tylko od nas zależy jak przygotujemy się do tego aktu. Możemy się bać, czytać straszne historie, nakręcać się lub z drugiej strony wziąć sprawy w swoje ręce. Wiadomo, że nigdy nie przewidzimy co się wydarzy, ale uważam, że nasze przygotowanie jest tutaj bardzo ważne i ciała i głowy. Ruch, joga, medytacja, książki, webinary, artykuły i świadomość, że jesteśmy niesamowicie silnymi babkami i po prostu damy radę...

    Otóż to! :) Ja nie rodziłam ale na ten moment w ogóle się nie boję i nie nastawiam negatywnie. Moje 2 siostry rodziły naturalnie i wcale traumy nie mają, samego porodu też nie wspominają źle. Tak samo z wyborem szpitala - dużo osób pyta gdzie chce rodzić a przecież czym mam się kierować wybierając szpital? Co poród to inna historia i nie ma po co się sugerować opiniami innych...

    Maenka lubi tę wiadomość

    010iflw102q8b1rd.png
  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 30 września 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektóre z Was chcą dopiero zaczynać kompletowanie wyprawki w listopadzie a ja mam zamiar już ją skończy do tego czasu 😀
    W grudniu nie będę miała głowy do tego a na początku stycznia już trzeba prac, prasować i pakować torbę do szpitala. W drugiej połowie stycznia już możemy rodzic, nie wyobrażam sobie zostawić wszystkiego mojemu na głowie w razie W.
    Nie ma idealnego momentu na przygotowania, zawsze się może coś stać. Jesteśmy w ciąży i najbardziej prawdopodobna opcja jest taka, że urodzimy zdrowe dzieci.
    Sama straciłam dziecko na przełomie 4 i 5 miesiąca ale nie można się tak blokować ciągle bo człowiek by oszalal.
    Nie ma bezpiecznego momentu, zdarza się, że w 39 czy 40tyg dzieci umierają, po porodzie również a nawet jako kilkuletnie dzieci... Wiem że to straszne i nie ma gorszej straty dla matki niż strata dziecka, zawsze ten strach będzie z tyłu głowy.

    Gagatka, Olinda lubią tę wiadomość

    hchy90bv5a4juf6w.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 30 września 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka, zgadzam sie, ze duzo siedzi w glowie. Ja się nastawilam, ze po cc bedzie znosnie i bylo :)

    A summa summarum jakos urodzic trzeba, trzeba sobie zapewnić spokoj i bezpieczenstwo

    Maenka lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ