🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Maenka wrote:Jasne, nie chce Cię przekonywać, bo każda z nas ma swój rozum i wie co dla nas dobre! Przeczytałam jednak ostatnio jedną, fajną myśl położnej, że każda fobia, każdy lęk (paniczny, paraliżujący) jest zły i być może w przypadku lęku przed porodem dobrze coś z tym zrobić i zasięgnąć porady psychoterapeuty? Dla dobra swojego i dzidzi. Warto wiedziec skąd te lęki? Moze po prostu z niewiedzy? Braku doświadczenia? Co jest przecież normalne przy pierwszym porodzie sn, ale nie jesteśmy same. Bardzo dużo dało mi to do myślenia. W połączeniu że słowami, że my kobietki, jesteśmy obdarzone przez naturę tym cudem narodzin, jesteśmy do tego stworzone. Mądre słowa. Trzymam kciuki, aby sprawy potoczyły się tak jakbyś tego chciała.
Teraz jak piszecie o porodach, to już mam blokadę 😢
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Co do porodu to też chciałabym cc,ale może być z tym ciężko bo mój szpital jest bardzo nastawiony na sn. Z synem bardzo długo mnie męczyli, a ostatecznie i tak skończyło się cc... No zobaczymy jak to wyjdzie...
Co do wyprawki,jeżeli będzie syn to w sumie niewiele będę musiała kupić,a jeżeli potwierdzi się córka to na pewno będę szaleć z różowymi ubrankami xd Do końca roku chciałabym mieć wszystko ogarnięte tj. poprane i poprasowane,a torbę do szpitala to myślę,że zaraz po Nowym Roku spakuję ^^Syn- wrzesień 2018
Czekamy na Alę - luty 2021
-
Ultraviolet mój ginekolog, który jest zastępcą ordynatora w szpitalu gdzie będę rodzic też mówi, że trzeba mieć wskazania, nie ma mowy o CC na życzenie. Czasem ginekolog wystawia skierowanie na CC ale czy się odbędzie to i tak decyduje lekarz dyżurujący.
Ja bym na Twoim miejscu poszła do psychiatry, może pomóc uporać się z lekami albo wystawić papier, że absolutnie nie możesz rodzic naturalnie ze względu na stan psychiczny. Z tym żaden lekarz nie będzie polemizował.
Rucola lubi tę wiadomość
-
BlackRose 89 wrote:Ultraviolet mój ginekolog, który jest zastępcą ordynatora w szpitalu gdzie będę rodzic też mówi, że trzeba mieć wskazania, nie ma mowy o CC na życzenie. Czasem ginekolog wystawia skierowanie na CC ale czy się odbędzie to i tak decyduje lekarz dyżurujący.
Ja bym na Twoim miejscu poszła do psychiatry, może pomóc uporać się z lekami albo wystawić papier, że absolutnie nie możesz rodzic naturalnie ze względu na stan psychiczny. Z tym żaden lekarz nie będzie polemizował.
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Widziałam,że wcześniej pisałyście o laktatorach. Ja kupiłam używany elektryczny z Lansinoh. Zależy mi na kp,przy pierwszym dziecku wydawało mi się to takie "naturalne" że jak chce karmić to będę karmić,niestety bardzo się zdziwiłam,bo to nie było jednak takie proste jak myślałam i ostatecznie syn był karmiony mm... No teraz mam troszkę większe rozeznanie,wiem bardziej czego się spodziewać i mam nadzieję,że się udaSyn- wrzesień 2018
Czekamy na Alę - luty 2021
-
ultraviolet wrote:Ja w takim razie muszę zmienić lekarza prowadzącego, z ciężkim sercem 😞
Piszecie dziewczyny, że od razu planujecie CC (oczywiście niektóre z was).Kiedy ja powiedziałam swojemu lekarzowi, że nie chcę rodzić sn, panicznie się boję, po wszystkich operacjach, zabiegach itd. to ten stwierdził, że nie ma wskazań 🤔
Wcześniej rodziłam CC, że względu na położenie dziecka i przyznam się, że bardzo mi to myślenie o CC pomogło, bo nie wyobrażałam i nadal nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie 😢😢ultraviolet lubi tę wiadomość
-
Lavendova to u mnie było tak, że położne mówiły, że nie ma szans na karmienie a ja się uparłam i Karmiłam tak długo ile chciałam. U nas miał być problem ze ssaniem piersi bo mały miał bardzo krótkie wędzidełko a ja wklęsłe sutki.
Lavendowa, Olinda lubią tę wiadomość
-
BlackRose 89 wrote:Lavendova to u mnie było tak, że położne mówiły, że nie ma szans na karmienie a ja się uparłam i Karmiłam tak długo ile chciałam. U nas miał być problem ze ssaniem piersi bo mały miał bardzo krótkie wędzidełko a ja wklęsłe sutki.
Super,zazdroszczęNo ja za szybko się poddałam,mam nadzieję,że tym razem mi się uda
Syn- wrzesień 2018
Czekamy na Alę - luty 2021
-
BlackRose 89 wrote:Próbowałaś?
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Olinda wrote:Zmień lekarza. Wprost powiedziałam mojemu, że w związku z przeżyciami podczas poprzedniego porodu nie wyobrażam sobie rodzic sn po cc. Stwierdził, że on musi mi przedstawić +i- sn i cc , ale jeśli już mam doświadczenie i porównanie ,to nie będzie mnie zmuszał do sn i zrobi mi cc na swoim dyżurze.
Olinda lubi tę wiadomość
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
BlackRose 89 wrote:Ja bym już zaczęła chodzić na wizyty bo tego nie załatwisz tak na jednej wizycie
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Lavendowa wrote:BlackRose a miałaś jakieś nakładki na sutki? Ja właśnie też mam wklęsłe i czytałam,że niby się sprawdzają,używałaś?
Nie używałam nigdy. Jestem strasznie uparta i po prostu mocno się zawzięłam.
Moje karmienie wyglądało tak, że pierw samą brodawkę lapalam w palce(umyte oczywiście) i tak jakby je lekko turlalam, żeby się wyciągnęły, potem pierś jak najgłębiej wpychała małemu do buzi. Miałam wtedy też mało pokarmu ale tym się wcale nie martwiłam, pierwszy tydzień wyglądał tak, że cały czas leżałam z małym w łóżku i tylko przekładałam z piersi do piersi. Po ok tygodniu już pił bez problemu, nigdy nawet butli nie zaakceptował ani smoczka. Z drugim było dokładnie to samo tylko jiz chyba sukces osiągnęliśmy 3 lub czwartego dnia, że pierś chwytał sam i jadł ale z czasem takiego intensywnego przystawiania te sutki się trochę zaczęły zmieniać.
Chyba najważniejsze było moje psychiczne nastawienie, że dziecko mało co tego pokarmu potrzebuje i technicznie Nauczyłam się te pierś wkładać do buzi.
U mnie to było bez spiny, po prostu wiedziałam że będę karmić.
Ale ponoć nakładki są super, ja nie próbowałam nawetRucola, Lavendowa lubią tę wiadomość
-
Lavendova ja miałam nakładki. Pomogły przy karmieniu. Pani od lakatacji powiedziała żebym sobie kupiła to mąż poleciał do apteki i kupił je. Ona pomogła jak mam nakładać i małego przykładać do nich. Chwilę je nosiłam bo mały załapał moją pierś po nich.
Przy cc wiadomo że bliznę trzeba wietrzyć tak jak po sn krok. Jak i pepuszek.Lavendowa lubi tę wiadomość
-
BlackRose 89 wrote:Ja bym już zaczęła chodzić na wizyty bo tego nie załatwisz tak na jednej wizycie
Dokładnie trzeba już działać, bo chyba muszą być 2 wizyty w jakimś tam odstępie u lekarza psychiatry. Moja pierwsza jest za 2 tygodnie.
ultraviolet, Olinda lubią tę wiadomość
-
Haha mi lekarz powiedział odrazu jak weszłam do gabinetu. Ze będzie cc i się pytał czy wcześniej też miałam cc. I się nie zdziwił jk mu powiedziałam że miałam. Prawdopodobnie on będzie mnie operowal.
Olinda lubi tę wiadomość