🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Sweetcake wrote:To ja mam zupełnie inne doświadczenie. Rodziłam w Pl i De. Nie powiem, ze różnica to niebo a ziemia, ale jednak ja miałam dużo lepsze warunki oraz opiekę w De. Rodziłam równocześnie niemalże z koleżanka z Pl i jak porównywaliśmy to jednak różnica na korzyść De była duża. Ale tyle ile ludzi to tyle opini.
Tak, tylko ja nie mówię o warunkach a o badaniach itd i nie z punktu widzenia rodzącej a położnej
-
Ja mam kombinezonik typu miś. U nas zimy raczej łagodne. Rozmiar 56 .Lalala wrote:Kombinezony- na co stawiacie? Standardowy zimowy czy raczej typu miś? Zakładając, że do nosidełka będzie otulacz i do gondoli śpiworek 🤔 czy warto kupić 2? A jak z rozmiarem? Większy typu 62? Co się u Was sprawdzało?
-
Lalala masz święta racje. Nie obejrzymy się a już będzie termin porodu.Lalala wrote:Teraz już naprawdę z górki 🙈 za chwilę święta, nowy rok, potem parę tygodni i ciąża donoszona... Moja mama i ja jesteśmy wcześniakami. Mam nadzieję, że moje dziecię nie będzie się spieszyć na świat tak jak my 🙉
-
My mamy otulacz do fotelika + kombinezon misiowy z hm rozm. 56 - wydaje się duży i w sumie się zastanawiałam czy nie kupić jeszcze mniejszego ale termin mam na koniec lutego więc pewnie już nie będzie nie wiadomo jak zimno a jednak z tego najmniejszego rozmiaru szybko dzieci wyrastają
Śpiwór do gondoli kupię dopiero jeżeli przez dłuższy czas będzie zimno bo przecież na kolejny rok się już nie przyda 🤷♀️
Co do wanienki to przeglądałam już chyba setki i zdecydujemy się na składaną z allegro i będziemy stawiać na blacie albo pralce bo wszystkie te na stelażu które w miarę ok wyglądają kosztują fortunę 🙈
GrubAsia lubi tę wiadomość
-
Ja przy mojej 18 letniej córce czuje się mega młodo. Na zebraniach w szkole u niej jestem najmłodsza. Przy mojej 2,5 latce tak średnio. Tutaj już jestem z tych starszych. Przy małym to już chyba najstarsza będę. Pocieszające jest to, ze dużo grono Niemek dość późno decydują się na dzieci , wiec taka strasznie stara nie będę. Czuje się jednak młodo, ciagle w ruchu jestem j nawet nie mam czasu się zestarzeć😅😅😉😉
Niedawno moja 46- letnia koleżanka z pracy urodziła swoje pierwsze, wyczekane, upragnione dziecko. Z wyglądu ubyło jej dosłownie z 15 lat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 12:22
GrubAsia lubi tę wiadomość
-
Ja wzięłam na razie na próbę 3 zestawy rozm. 13/15 z Sinsay. Nie wiem, czy jest sens kupować mniejsze w moim przypadku. Szwagierka rok temu urodziła synka 3800g i mówi, że właśnie od takich zaczynała. Jeśli okaże się że stópki będą jednak mniejsze, to najwyżej dokupię coś na szybkoIngaaa wrote:a jaki rozmiar skarpet kupujecie?
Koleżanka też mi właśnie mówiła, że te z H&M są dość duże. Ja znalazłam w innym sklepie, będę musiała chyba po prostu napisać z prośbą o podanie dokładnych wymiarów i sobie porównam z tymi z H&M.BlackRose 89 wrote:Mój syn urodził się 4300 i miał 62cm a kombinezon z HM na 62 był dla niego o dużo za duży
Ja mam 27 lat i to moja pierwsza ciąża, jak na razie to jeszcze trochę abstrakcyjnie podchodzę do tego, że niedługo zostanę mamą 😁 Wiele moich młodszych koleżanek ma już jedno dziecko lub więcej, ale mi jakoś ciągle wydaje się, że jestem jeszcze bardzo młoda i że bliżej mi do nastolatki niż do trzydziestki 🤣 Mój mąż za 3 miesiące skończy 30 lat, ale też się nie czuje na swój wiek. Nie chodzi o to, że nie podchodzimy do życia poważnie, bo jednak zanim zdecydowaliśmy się na dziecko zadbaliśmy o to, żeby osiągnąć jakąś stabilizację, ale o to, że ciągle nam się wydaje, że jesteśmy jeszcze tacy młodzi 😁 Mam nadzieję, że pojawienie się dziecka nie sprawi, że staniemy się wiecznie narzekającymi "staruszkami" 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 12:31
06.02.2021 👶💙
-
_Hope wrote:My również planujemy kupić składaną wanienkę, którą będzie można postawić na pralce/stoliku. Patt94, jaką Wy wybraliście?
Jeszcze się nie zdecydowałam na konkretną ale coś w tym stylu
https://allegro.pl/oferta/skladana-wanienka-termometr-poduszka-niebieska-9249537250?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
_Hope lubi tę wiadomość
-
Ja mam 28 lat, to moje pierwsze dziecko i czuję się staro jak na zakładanie rodziny 🙈🙉🙊 Myślę, że jest to spowodowane
długim okresem oczekiwania na to maleństwo... Tak poza tym, to czuję się młodo, a w sklepie często jeszcze pytają mnie o dowód osobisty 😂🤣
Patt94, dziękuję. Też myślimy o czymś takim.😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 14:29
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Zapewne zależy to od wielu czynników. Ja tez pisałam o opiece porodowej o okołoporodowej. Np. opieka położnej po porodzie bodajże do 14 wizyt jest pokrywana przez kasę chorych, kurs poprawy mięśni dna miednicy pokrywany tez jest przez kasę chorych. Nie wiem o jakich badaniach mówisz ale nie odniosłamBlackRose 89 wrote:Tak, tylko ja nie mówię o warunkach a o badaniach itd i nie z punktu widzenia rodzącej a położnej
wrażenia, ze jest ich mniej lub gorsza jakość.Nie ma sensu się tutaj licytować. Ja wyraziłam tylko swoje opinie nie chcac nikogo urazić ani obrazić. Spotkałam się tutaj również z fatalna opieka medyczna . -
Dołączę się do przemyśleń ja rodząc pierwsze dziecko będę miała rocznikowo 34 lata. Z racji tego, że mieszkam w małym mieście lekarze patrzą na mnie ze zdziwieniem, że jestem pierworódką. w szkole rodzenia dziewczyny są średnio ode mnie młodsze o 8 lat 🙈 mimo to, pełno we mnie niepokoju, czy dam radę wziąć odpowiedzialność za drugą osobę, czy jestem na tyle dojrzała. Gdyby nie wiek pewnie byśmy jeszcze trochę poczekali z dzieckiem, ale natura jest dla nas kobiet nieubłagalna. Zegar biologiczny tyka... Oczywiście to nie jedyny powód, dlaczego zdecydowaliśmy się na dziecko. Ale wiem, że wiąże się z tym wywrócenie naszego życia do góry nogami. Tego się boję, czy podołam. Czasami myślę, że gdybym była młodsza,nie wiodła od lat stabilnego i ułożonego po swojemu życia byłoby mi łatwiej wejść w nową rolę. A teraz bardzo boję się tej zmiany. Mój mąż z kolei luz blues 🤷🏼♀️ kompletnie przeciwne podejście i ciągle mnie uspokaja.
Ania81, Sweetcake, Clover, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jestem po wizycie. Szyjka się wydłużyła z 2.7 do 3.5
szwu nie zakładamy, zostajemy przy lekach
madiiiii, Franiczka_, Ewkaewka, Lalala, Ania81, Clover, Sweetcake, _Hope, Rucola, Angelika0507, werni, GrubAsia, Lolita, Mimi87, Lavendowa lubią tę wiadomość
-
BlackRose 89 wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Szyjka się wydłużyła z 2.7 do 3.5 szwu nie zakładamy, zostajemy przy lekach
Wow cudownie! ♥
BlackRose 89 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lalala Ja mając 22 lata nie byłam tak pełna obaw jak mając 38 lat kiedy rodziłam moja druga córkę. Właśnie było dokładnie tak jak piszesz. Mając te 22 lata zaczynałam praktycznie moje dorosłe życie , wszystko było nowe i pojawienie się córki było takie naturalne, wpasowała się idealnie. I chociaż byliśmy z mężem tacy młodzi, studiowaliśmy jeszcze to nic nas wtedy nie przerażało. Po urodzeniu drugiej córki najbardziej doskwierała mi utrata „ wolności”. Mała była nieodkladalna . Uwielbiam swoją prace o tez ciężko mi było zrobić sobie tak długo przerwę. Miałam wrażenie, ze wszystko mnie omija a ja dużo tracę. Trwało to jakiś czas i minęło bezpowrotnie. Teraz nie mam takich obaw bo wiem, ze będzie cudownie i dam sobie ze wszystkim rade.Lalala wrote:Dołączę się do przemyśleń ja rodząc pierwsze dziecko będę miała rocznikowo 34 lata. Z racji tego, że mieszkam w małym mieście lekarze patrzą na mnie ze zdziwieniem, że jestem pierworódką. w szkole rodzenia dziewczyny są średnio ode mnie młodsze o 8 lat 🙈 mimo to, pełno we mnie niepokoju, czy dam radę wziąć odpowiedzialność za drugą osobę, czy jestem na tyle dojrzała. Gdyby nie wiek pewnie byśmy jeszcze trochę poczekali z dzieckiem, ale natura jest dla nas kobiet nieubłagalna. Zegar biologiczny tyka... Oczywiście to nie jedyny powód, dlaczego zdecydowaliśmy się na dziecko. Ale wiem, że wiąże się z tym wywrócenie naszego życia do góry nogami. Tego się boję, czy podołam. Czasami myślę, że gdybym była młodsza,nie wiodła od lat stabilnego i ułożonego po swojemu życia byłoby mi łatwiej wejść w nową rolę. A teraz bardzo boję się tej zmiany. Mój mąż z kolei luz blues 🤷🏼♀️ kompletnie przeciwne podejście i ciągle mnie uspokaja.
Takie myśli i odczucia są normalne. Będzie cudownie. Zobaczysz🌸🌸🌸
Rucola lubi tę wiadomość
-
Ja mam 30 lat i w szkole rodzenia jestem najstarsza🤦♀️🤦♀️ kwestia farta bo wśród moich rówieśniczek koleżanek mało która ma partnera a o dziecku to wogóle nie myślą i są zdziwione że ktoś w takim wieku chce mieć dziecko.
5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
❤2.02.2021 -
U mnie pierwsza córeczka w wieku 27 lat (większość mam w przedszkolu starszych). Teraz mam 34. O żadną ciążę się nie "staraliśmy". Wszystkie maleństwa pojawiły się właściwie przy cieniu szansy na zajście w ciążę. Gdy po raz pierwszy pomyśleliśmy o dziecku byliśmy w trakcie budowy domu. Pomyśleliśmy, że fajnie by było mieć maleństwo w brzuszku zaraz po przeprowadzce. Poczytaliśmy, że średnio może to potrwać rok. Dodatkowo ja byłam po leczeniu hormonalnym (przed praktycznie nie miałam miesiączek), więc nie nastawialiśmy się na szybkie efekty. Byłam wręcz pogodzona z faktem, że dzieci mieć nie będziemy. No i trach...2 kreski praktycznie od razu. Liwia urodziła się jeszcze przed zakończeniem budowy. Z maleńkim dzieciątkiem wprowadziliśmy do niewykończonego domu tuż przed bożym narodzeniem. Ilość zmian mnie wtedy przerosła. Wylałam mnóstwo łez...Daliśmy radę, ale nie chciałabym tego powtórzyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 13:42
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
