🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola wrote:No to długo
nie znam osobiście nikogo kto by tyle wytrzymał na keto
ale widocznie musi Ci służyć. Ja jestem weglowodanożercą
Mi się też kiedyś wydawało, że nie da się na tym wytrzymać ale kwestia dobrej adaptacji i nie chce się już wracać do wegli. To jak pracuje układ nerwowy i mózg jest nie do opisania. Na węglach byłam wiecznie zmęczona, zła i sfrustrowana. Czekolada szła u mnie na kilogramy.
Po prawidłowej adaptacji czekolada może leżeć obok i mnie nie rusza. Poza tym bóle głowy odeszły w niepamięć (mój mąż ma identyczne doświadczenia)
Oczywiście na keto w ciąży tych wegli zjadam ciut więcej (wcześniej to było kilka czy kilkanaście gram a teraz ok 50-60) i kieruje się zaleceniami dr Dangela -
BlackRose 89 wrote:Tłuszcz nie ma wpływu na poziom glukozy tylko węglowodany i białka.
U mnie w diecie tłuszcz stanowi 70-80% dietychoć nie są to tłuszcze pochodzenia takiego jak z fast foodów.
Jeśli zjadacie za dużo białka i wasz organizm nie jest w stanie przetworzyć całości to resztę przetwarza w cukier podczas glukoneogenezy.
A widzisz, a mi diabetolożka mówiła, że tłuszcz "opóźnia" wyrzut cukru we krwi, dlatego nie ma co się cieszyc, że po zwyklej "niecukrzycowej" pizzy, frytkach czy burgerze jest on po godzinie w normie. Nie napisałam nigdzie, że tłuszcze są złe, bo sama komponuje cukrzycowe posiłki tak, aby mialy odpowiednio dużo dobrych węgli, tłuszczów i białka.
Co do alko w ciaży - stanowcze nie. Co do rzeczy zakazanych podczas diety cukrzycowej - również stanowcze nie.
Zachcianki podczas cukrzycy spełniam zamieniając produkty na te dobre dla nas, więc nie ciągnie mnie do zwykłego snickersa czy płatków, mimo że wcześniej byłam łasuchem. Za to wcinam cukrzycową pizzę, sernik, rafaello, desery z chia czy racuchy.
Raczej martwi mnie to, że od 3 tygodni odkąd mam dietę cc nie przytyłam, a schudłam.
-
Mavi to normalne po zmianie odżywiania. Ja od dwóch miesięcy nie przybrałam ani grama.
Poza tym przy ograniczeniu węglowodanów tracimy glikogen, który wiąże wodę-mogłaś schudnąć nawet 4kg ale prawda jest taka, że nie chudniesz wtedy tylko organizm pozbywa się zalegającej wody.
-
Gagatka trzymam kciuki mocno i wierzę że skoro u Was cała rodzina rodziła się malutka, to córeczka też nie może inaczej, czyli wszystko jest w porządku. Oczywiście trzeba sprawdzić, ale najważniejsze żebyś się pozytywnie nastrajała, bo to najlepiej wpłynie na Twój Cud. Teraz wszystko dla Niej ❤
Co do alkoholu, to u mbie wyjechał jak zaczęliśmy się starać o dziecko. Zdarzyło mi się przez rok wypić kilka piwek, zwykle smakowych. Od procedury do teraz totalnie bez alkoholu, na początku jedynie popijałam czasami takie, które na etykiecie miały zaznaczone 0,00%.Gagatka lubi tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Dziewczyny z Niemiec czy możecie napisać mi co zamierzacie spakować do szpitala? W sumie prawie nic nie potrzebujemy, ale dobrze by było mieć coś swojego. Mój szpital każe zabrać tylko kosmetyki dla mnie, ubrania do chodzenia i ubranie na wyjście dla Małego. Sama nie wiem co się jeszcze przyda. Chcę chyba zabrać trochę rzeczy do higieny poporodowej, smoczek dla syna i pieluszkę tetrową.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika0507 wrote:Gagatka trzymam kciuki mocno i wierzę że skoro u Was cała rodzina rodziła się malutka, to córeczka też nie może inaczej, czyli wszystko jest w porządku. Oczywiście trzeba sprawdzić, ale najważniejsze żebyś się pozytywnie nastrajała, bo to najlepiej wpłynie na Twój Cud. Teraz wszystko dla Niej ❤
Co do alkoholu, to u mbie wyjechał jak zaczęliśmy się starać o dziecko. Zdarzyło mi się przez rok wypić kilka piwek, zwykle smakowych. Od procedury do teraz totalnie bez alkoholu, na początku jedynie popijałam czasami takie, które na etykiecie miały zaznaczone 0,00%.
Dziękuję :*Angelika0507 lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
BlackRose 89 wrote:Mi się też kiedyś wydawało, że nie da się na tym wytrzymać ale kwestia dobrej adaptacji i nie chce się już wracać do wegli. To jak pracuje układ nerwowy i mózg jest nie do opisania. Na węglach byłam wiecznie zmęczona, zła i sfrustrowana. Czekolada szła u mnie na kilogramy.
Po prawidłowej adaptacji czekolada może leżeć obok i mnie nie rusza. Poza tym bóle głowy odeszły w niepamięć (mój mąż ma identyczne doświadczenia)
Oczywiście na keto w ciąży tych wegli zjadam ciut więcej (wcześniej to było kilka czy kilkanaście gram a teraz ok 50-60) i kieruje się zaleceniami dr Dangelapo ciąży i zakończeniu karmienia myślę że z mężem spróbujemy weganizmu, dzieci zostaną na diecie wegetariańskiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 10:48
ultraviolet lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Andzeliko u mnie szpital też zapewnia wszystko dla dziecka ale zabieram kilka par spioszkow na wszelki wypadek i na wyjście, laktator (mam swój więc nie będę korzystać ze szpitalnego a mam trochę obawy jeśli chodzi o rozkręcenie laktacji po CC), smoczki, krem do pupy, waterwipes, i chyba tyle#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
adaska wrote:No chyba mi nie powiecie, że raz na jakiś czas nie zjecie czegoś „zakazanego”
Przecież jesteśmy w ciąży i jak mamy ochotę to nam się należy
Poza tym mi cukrzyca wyszła niedawno. Wcześniej nie miałam robionych badań pod tym katem i nie wiem, czy już zachodząc w ciąże problemów z cukrem nie miałam.
Mavi- Nawet jeśli skończył cukier, to przecież nic takiego raz się nie stanie
Lampkę czerwonego wina w ciąży tez raz od wielkiego dzwonu wypije.
Co do alkoholu w ciąży, to ja jestem na nie. Ogólnie ja bardzo rzadko piję alkohol A teraz to już w ogóle. Na weselu, na którym byłam w sierpniu było wino bezalkoholowe, trochę wypiłam, ale jakoś nieszczególnie mi smakowało.
liliputkowo90 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj przegięłam - mąż był w pracy, a ja bez sensu sobie wymyśliłam masę różnych robót domowych. Dwa prania, i sprzątanie domu, później robiłam musy z jabłek do słoików a później te pierogi, przy czym oczywiście jak zwykle zamiast dać mniej sera i ziemniaków to narobiłam tyle tego farszu, że wyszło mi 160 sztuk i większość pozamrażałam. Wieczorem już czułam, że mogłam sobie darować część tych prac, bo bolał mnie brzuch i się spinał, do tego doszedł jeszcze ból pleców pod prawą łopatką. W nocy nie mogłam zasnąć i wzięłam sobie więcej magnezu i nospę, dopiero po tym udało mi się zasnąć. Jestem zła na siebie i nie będę już się tak przemęczać. Dziś dalej nie czuję się najlepiej, mam zamiar przeleżeć cały dzień i odpocząć.
-
Mavi robisz jakoś inaczej pizzę niż to że na ciemnej mące? która najlepsza ? na to normalnie ser żółty czy mozarella? bo chce się za to zabrać
-
Rucola wrote:Andzeliko u mnie szpital też zapewnia wszystko dla dziecka ale zabieram kilka par spioszkow na wszelki wypadek i na wyjście, laktator (mam swój więc nie będę korzystać ze szpitalnego a mam trochę obawy jeśli chodzi o rozkręcenie laktacji po CC), smoczki, krem do pupy, waterwipes, i chyba tyle
Jak mogę poprawić to przez "g" 😋 siostra mówi znowu, że nic nie muszę brać, bo dosłownie wszystko tu jest, Ona rodziła tu dwóch synów i nic nie brała. Z drugiej strony mąż może donieść jak czegoś zabraknie. Chociaż ja zawsze lubiłam mieć na zaś i chyba tym razem tez tak będzie 😊 ja laktatora nie mam w ogóle, bo jak będzie potrzebny wystarczy kupić zestaw startowy, a samą maszynę wypożycza się w aptece. Dużo taniej to wychodzi, niż jakbym miała kupić 😊Rucola lubi tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Rucola wrote:Andzeliko u mnie szpital też zapewnia wszystko dla dziecka ale zabieram kilka par spioszkow na wszelki wypadek i na wyjście, laktator (mam swój więc nie będę korzystać ze szpitalnego a mam trochę obawy jeśli chodzi o rozkręcenie laktacji po CC), smoczki, krem do pupy, waterwipes, i chyba tyle
U mnie po cc, jak się tylko obudziłam po narkozie, podali dziecko które od razu zaczęło ssać pierś. Generalnie jak nie spał to tak na „sucho” sobie ciamkał raz jednej, raz z drugiej piersi. Był dokarmiany tylko w pierwszej dobie a od drugiej jak go do mnie przywieźli już tylko na moim mleku. Mam nadzieję, że tym razem też pójdzie łatwo, ale wiadomo że różne może być. Będziesz miała dwóch ssaków wiec dwa darmowe laktatory jakby coRucola lubi tę wiadomość
-
tygrysek7773 wrote:Mavi robisz jakoś inaczej pizzę niż to że na ciemnej mące? która najlepsza ? na to normalnie ser żółty czy mozarella? bo chce się za to zabrać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 12:04
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
A bierzecie dziewczyny insulinę czy narazie sama dieta?Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Angelika0507 wrote:Dziewczyny z Niemiec czy możecie napisać mi co zamierzacie spakować do szpitala? W sumie prawie nic nie potrzebujemy, ale dobrze by było mieć coś swojego. Mój szpital każe zabrać tylko kosmetyki dla mnie, ubrania do chodzenia i ubranie na wyjście dla Małego. Sama nie wiem co się jeszcze przyda. Chcę chyba zabrać trochę rzeczy do higieny poporodowej, smoczek dla syna i pieluszkę tetrową.
No wlasnie to samo slyszalam w moim szpitalu i mowila mi to tez polozna - ze wszystko jest, mam wziac tylko cos do spania i kosmetyki dla siebie i dla malej ubranko na wyjscie. Zadnych pampersow, kosmetykow dla dziecka etc. Ale dziwnie tak i powiem szczerze, ze nie wiem do konca jak spakowac te torbe. Na pewno dorzuce tak jak ty smoczek i pieluszki tetrowe. -
tygrysek7773 wrote:Mavi robisz jakoś inaczej pizzę niż to że na ciemnej mące? która najlepsza ? na to normalnie ser żółty czy mozarella? bo chce się za to zabrać
Robilam z przepisu z grupy cukrzycowej na fb na mace pelnoziarnistej 1850, sos robilam z passaty tez od zera. Do tego szynka/kurczak, tarta mozarella i fura warzyw i cukier mialam po dwoch duzych kawalkach ponizej 120.
Nadzieja, ja poki co sama dieta. -
dzięki dziewczyny. ja na razie dieta ale jaj lekarz zobaczy moje wyniki na czczo to pewnie wejdzie insulina