X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już gotowa, ale nadal pracuję. Jest już ciężko, ale bez tego chyba bym zwariowała :D Na ostatnim USG wszystko ok, więc do ginekologa już nie idę. Ostatnie badania zleciła mi położna, z którą chcemy rodzić w domu. Koło 22 stycznia umawiamy się na wizytę u nas w domu.

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Angelika0507 Autorytet
    Postów: 745 742

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie walizka prawie spakowana, wizyta u ginekologa w środę, w szpitalu w czwartek. Łóżeczko, wózek i kosz gotowe. Uprane mam ciuszki na 56 i 62, ale w szafie rozdzielone też na 68 i 74, więc później tylko do pralki i gotowe.

    Werni, ja będę miała bufet w szpitalu i nie wiem jak on będzie funkcjonował i co mam brać, żeby mi wystarczyło 🙈

    Dziś mi Mały gmera tam na dole i całe podwozie mnie ciągnie i kłuje. Na szczęście w nocy śpię w miarę dobrze😊

    Patt94, werni lubią tę wiadomość

    qb3ck6nle1gu1853.png

    12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
    Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
    Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
    1 procedura In-vitro
    3x IUI- nieudane ❌
    Starania od 04.2019 💕
  • Patt94 Autorytet
    Postów: 278 295

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Patt ja kupiłam 2 tygodnie temu suszarkę do ubran i kocham ten sprzęt 😂 obys była zadowolona jak ja. Ja z ubranek tez przyszykowałam 56 i 62, 68 mam zaledwie kilka sztuk :)

    Mój mąż się uparł że żadnej suszarki, że miejsca nie ma, że wymyślam, że ubrania niszczy 🤯🤯🤯 Więc zamiast się wkurzać na jego gadanie po prostu sama zamówiłam 😄 Nie znam osoby która posiadając suszarkę by od razu jej nie pokochała 😄

    Co do podjarki to ja jeszcze nie mam ale to chyba dlatego że cały czas pracowałam 😉

    010iflw102q8b1rd.png
  • Nadzieja94 Autorytet
    Postów: 2680 2597

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wizytę w niedziele też będzie decyzja kiedy szpital i czy indukcja. Torbe w połowie spakowałam dzisiaj 🙊 musze dokupić jeszcze pare rzeczy.

    Dziewczyny do kiedy macie brać magnez?

    Starania od2016r.
    11.2018r. 💔👼
    04.2020r.💔👼
    25.07.2022r.💔👼
    9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
    Bozinko miej nas w opiece 🙏


    18.08.2022r beta 4,1 próg 4
    22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
    24.08.2022r beta 137 próg 20
    26.08.2022r beta 415 próg 29
    29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
    31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
    9.09.2022r jest okruszek jest 💓
    Rośnij okruszku ❤
    20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
    Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
    8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
    16.01.23r 960gram cudu córeczki
    Nadii 🥰
    2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷

    Oliwier💙
    event.png

    Nadia💗
    s-event.png
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć
    Ja trochę snieta, wywalilam dzieci na 3 dni do siostry i ziast się cieszyć spokojem, nakrecam sie, żeby niczego stamtąd nie przywlekli (rodzina przechodzila na 99% covid w połowie grudnia, ale wygląda ze to sprawa zamknięta). Do tego nakrecam sie zeby na tej koncowce mala niczego sobie zlego nie zrobila, nie owinęła się pepowina, no nerw i tyle. Za 2 tygodnie będzie po wszystkim, oby szczesliwie...

    Dziś wizyta, jakos oklaplam i bardziej mnie męczy to uboeranie i wychodzenie niz czuje radosc i ekscytacje, ze zobaczę dziecko. Juz bym ja wolala mieć na rękach...

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • Ewkaewka Autorytet
    Postów: 390 246

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kolejną wizytę mam dopiero po terminie porodu, czyli aż 16.02. Zapisałam się jeszcze między czasie na prywatną, bo tyle nie wytrzymam.
    Łóżeczko już czeka 😍
    Czy któraś z Was planuje albo korzystała przy poprzednich porodach z aparatu TENS? Ja mam możliwość korzystania w szpitalu, ale słyszałam, że trzeba z tego wcześniej korzystać, żeby dało efekty.

    tygrysek7773 lubi tę wiadomość

    08.02 💙 Artur
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja torbę spakowałam juz 2 tyg temu gdy odpadł mi czop, jeszcze kilka rzeczy dla Grażki muszę dołożyć i będę spakowana na tip top.
    Ubranka poprane i włożone do komody ale tylko na 56 i 62 cm, reszta ubranek na 68cm czeka na swoją kolej.

    Co do suszenia w suszarce, mam ale nie rozumiem zachwytu i fenomenu tym urządzeniem 🤷‍♀️🤦‍♀️ - używam tylko do suszenia bielizny, raz na dwa tygodnie. Natomiast uwielbiam suszyć na dworze! Gdy tylko jest wiatr i nie pada to zawsze coś znajdę do prania.

    Edit: kolejna wizyta u położnej 22 stycznia (ale w sumie to i tak jest strata czasu dla mnie bo ona nic nie robi) Natomiast USG 1 lutego, wtedy okaże się ile waży, ale powiem szczerze, że mam nadzieję, że już nie będzie mi potrzebna, bo będę tuliła w ramionach moją małą królewnę ☺❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2021, 14:24

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy od momentu odejścia czopa byłaś u lekarza? Mówił coś na ten temat? Mi się wydaje, że też odszedł w sylwestra 🤔 wiele by na to wskazywało. 3-4 razy w czasie wizyty w toalecie zauważyłam jasnożółte bardzo zbite grudki, na początku było tego dosyć sporo, potem mniej. Od tego czasu już to się nie powtórzyło. Za to wróciły standardowe upławy. Od września nie mogę pozbyć się infekcji, a co śmieszniejsze posiew wychodzi ujemny. Lekarz zapewnia, że to nie będzie miało negatywnego wpływu na dziecko i poród, ale i tak mnie to niepokoi.

    atdccwa173tcycke.png
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja zaczynam jutro 36+0 i po 15 mamy wizytę. Zobaczymy jak moje maluszki się maja, ile waza, może będę miała w końcu KTG zrobione? 🤷🏻‍♀️ W czwartek powtórka kwasów.
    Dzisiaj zamknęłam walizki i postawiłam je przy drzwiach. Jestem gotowa 😁✊🏻

    BlackRose 89, tygrysek7773, ultraviolet, werni, Tristana, GrubAsia lubią tę wiadomość

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • Angelika0507 Autorytet
    Postów: 745 742

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja ja w poniedziałek pytałam swoją gin do kiedy magnez i powiedziała, że jeszcze tydzień, max dwa, ale jakbym miała skurcze w łydkach czy gdzieś, to mam brać znowu. Skończył mi się w sumie wczoraj, więc na razie nie kupuję. Zobaczę czy coś się będzie działo 😊

    qb3ck6nle1gu1853.png

    12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
    Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
    Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
    1 procedura In-vitro
    3x IUI- nieudane ❌
    Starania od 04.2019 💕
  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja94 wrote:
    Ja mam wizytę w niedziele też będzie decyzja kiedy szpital i czy indukcja. Torbe w połowie spakowałam dzisiaj 🙊 musze dokupić jeszcze pare rzeczy.

    Dziewczyny do kiedy macie brać magnez?

    Dla mnie magnez to coś co biorę zawsze, niezależnie od stanu od dwóch lat. Ciężko utrzymać jego prawidłowy poziom a niedobory są bardzo uciążliwe.
    Ostatnio gin mówił, że prawdopodobnie w 35 będziemy odstawiać luteinę to magnez zmniejszę w tym czasie ale nie odstawiam.
    Aktualnie jestem na 1500mg i będę schodzić do 500

    hchy90bv5a4juf6w.png
  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które już rodziły. Pytanie :-) czy jak zaczął się poród to nastąpiło to znienacka, czy miałyście wcześniej jakieś objawy i wszystko rozkręcało się powoli? Od czego się zaczęło? Skurcze, twardnienie brzucha, bóle?

    atdccwa173tcycke.png
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalala wrote:
    Czy od momentu odejścia czopa byłaś u lekarza? Mówił coś na ten temat? Mi się wydaje, że też odszedł w sylwestra 🤔 wiele by na to wskazywało. 3-4 razy w czasie wizyty w toalecie zauważyłam jasnożółte bardzo zbite grudki, na początku było tego dosyć sporo, potem mniej. Od tego czasu już to się nie powtórzyło. Za to wróciły standardowe upławy. Od września nie mogę pozbyć się infekcji, a co śmieszniejsze posiew wychodzi ujemny. Lekarz zapewnia, że to nie będzie miało negatywnego wpływu na dziecko i poród, ale i tak mnie to niepokoi.
    Kochana byłam u położnej, ale ona wzruszyła ramionami i powiedziała że to normalne, niczym się nie przejęła, tylko dodała ze najwyżej urodzę wczesniaka 😱🤦‍♀️
    Póki co nic się nie dzieje. Najprawdopodobnije na kolejnej wizycie poproszę o zrobienie badania w kierunku infekcji, tak na wszelki wypadek.

    Tylko Ty Kochana weź pod uwagę że ja mieszkam w kraju, w którym podejście do leczenia i profilaktyki jest bardzo dziwne i znacznie odbiega od polskich standardów 🤷‍♀️

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalala wrote:
    Dziewczyny, które już rodziły. Pytanie :-) czy jak zaczął się poród to nastąpiło to znienacka, czy miałyście wcześniej jakieś objawy i wszystko rozkręcało się powoli? Od czego się zaczęło? Skurcze, twardnienie brzucha, bóle?
    Mnie się wydaje że każdy pord moze zacząć się inaczej. Z pierwszym ni z tego nie z owego odeszly mi wody. Obudziłam się w nocy, żeby pójść siku, i juz nie mogłam przestać 😄🤷‍♀️ żadnych boleści, skurczy nic a nic. W szpitalu wody juz chlusnęły i kazali wrócić do domu i czekać na skurcze. Dopiero po 2 dniach się pojawiły ale lekkie i nieregularne. Wtedy byłam juz w szpitalu, mialam masaz szyjki i jeszcze wkładali taki balonik na rozwarcie ale nic się nie działo. Potem oksytocyna i po 12h urodził się Franek 🤦‍♀️ także tak....

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nic się samo nie działo, chodziłam z rozwarcie a i tak wywoływali :/

    TENS u nas niby jest w szpitalu ale jak rodziłam to nikt mi go nie proponował także rodziłam bez żadnego znieczulenia dwa razy. A przepraszam-prysznic był moim znieczuleniem :P

    Ciuszki przygotowuje tylko 56 i 62 bo ja nie lubię jak coś za długo leży w szafach.
    68 mam przygotowane w torbach więc jak nadejdzie potrzeba prania to wsypie je do pralki i tyle.

    hchy90bv5a4juf6w.png
  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamówiłam TENSy z mama i ja. Wysyłają po 38 tygodniu. W szpitalu, w którym będę rodzić dostępny jest gaz rozweselający, jakiś środek na bazie narkotyku (? W każdym razie przed urodzeniem się dziecka podają jakąś "odtrutkę", żeby dziecko też nie było na haju) i w teorii też jest znieczulenie zewnątrzoponowe, ale w praktyce ciężko jest je zdobyć więc na wszelki wypadek wolę mieć coś co mogłoby uśmierzyć ból. Wiem, że pytanie śmieszne i być może głupie, ale czy poród bardzo boli? Jak któraś z Was miała robioną drożność jajowodów to ten ból porodowy można do tego badania porównać? Im bliżej tym bardziej boję się tego, że nie będę potrafiła wytrzymać tego bólu

    atdccwa173tcycke.png
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pierwszy poród wyglądał tak ze 2 dni wcześniej wypadł mi krwisty czopki ( bardziej brunatny kolor nie zywy) i wtedy miałam takie bóle brzucha jsk na okres. Dzień przed porodem nic się nie działo, nie bolało. W dzień porodu od rana miałam bóle odrazu regularne ale do wytrzymiania. Ogólnie mam dość wysoki stopień odporności na bol ale jak skurcze ( bóle krzyzowe) byly jeden po drugim to już słabo mi się robiło. Rodziłam na lezaco a przy bólach krzyżowych lepiej było mi stać niż leżeć. Także u mnie tak to wyglądało

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalala nie miałam robionej drożności ale rodziłam dwa razy i wydaje mi się, że każda z nas inaczej to odczuwa więc nie ma co porównywać.
    Mogę powiedzieć jak ja to odczuwałam ale nie chce nikogo straszyć.
    Przy pierwszym same skurcze mnie nie bolały jakoś bardzo, bardziej bolał mnie krzyż bo właśnie miałam z krzyża i prysznic przynosił lekką ulgę. Mój cały poród trwał 3h i sama końcówka(parte) była najgorsza ale do przeżycia. Parte to był najgorszy ból jaki przeżyłam w swoim życiu ale nie trwało to długo. Oczywiście z oxytocyną. Syn urodzony 4050g

    Drugi poród był zdecydowanie krótszy bo do szpitala trafiłam z pełnym rozwarciem które zrobiło się całkiem bezboleśnie.
    Przebili mi pęcherz i po 30 min drugi syn był na mojej piersi. W tym przypadku czułam tylko skurcze parte i darłam się jak głupia z bólu. Pękłam i jeszcze musieli mnie nacinać. Do tego pękła szyjka macicy. Taki koszt szybkiego 30min porodu dużego dziecka. Ale to też były bóle chwilowe i długo to nie trwało. Syn waga 4300.
    Za każdym razem dla mnie ból był straszny i nie mogłam zapanować nad krzykiem ale po porodzie na prawdę człowiek szybko o tym zapomina. Czekam na trzeci poród i wcale się go nie boję bo wiem, że to będzie tylko przez jakiś czas, muszę się skupić żeby trzeci syn wyszedł bezpiecznie i ból nie ma dla mnie znaczenia.

    Wiem, że to może źle brzmi i że wcale Cię nie uspokoiłam tym co napisałam ale takie były moje szczere odczucia. Ale poza bólem są jeszcze hormony i emocje, które równoważą wszystko. Uczucie gdy masz swoje dziecko na piersi, gdy już możesz je przytulić i pocałować wszystko wynagradzają. Nie da się tego opisać po prostu. Dla mnie to były cudowne chwile mimo tego wszystkiego.

    Znam kobiety dla których poród sn to trauma ale również takie, które dzieci wręcz wypluwają i nie mówią o żadnym bólu.
    Nie ma dwóch takich samych porodów. Nigdy nie wiemy co nas wtedy spotka i jak będzie.

    ZZO to niestety fikcja w wielu polskich szpitalach. Niby kobiety miały rodzic bez bólu, miały mieć możliwość wyboru a w praktyce jest tak, że tłumacza się brakiem anestezjologa...

    hchy90bv5a4juf6w.png
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wszystko gotowe. Walizka juz spakowana w sumie przepakowana po powrocie ze szpitala. Wszystko dla malucha juz gotowe. Posciele ubrane, wózek tez gotowy. Szafa cała poorganizowana, rozmiarami do 68 Poki co. Ten rozmiar będę prac na swiezo jescze raz później. Wizytę mam teraz w środę u położnej. Zrobi mi ktg. Ostatnio na 1 wizycie bylam u niej 4 grudnia i tez mialam ktg. W piątek mam wizyte w poradni na polnej i wtedy dodta e skierowanie na wywołanie. A w przyszły wt jeslj doczekam, wizytę u swojej ginekolog i to już będzie ostatania przed porodem. Na sam koniec wyszedł mi hemoroid który uwydacznia się przy parciu.. Nie wiem co z tym zrobić? Czy coś się da Jeszce przed porodem? Co stosować?
    Ostatnie dni mała bardzo szaleje. Czuję ja po każdej stronie brzucha.. Mam nadzieję ze nadal leży główkowo..

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • BlackRose 89 Autorytet
    Postów: 1262 822

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oloowa2709 wrote:
    U mnie wszystko gotowe. Walizka juz spakowana w sumie przepakowana po powrocie ze szpitala. Wszystko dla malucha juz gotowe. Posciele ubrane, wózek tez gotowy. Szafa cała poorganizowana, rozmiarami do 68 Poki co. Ten rozmiar będę prac na swiezo jescze raz później. Wizytę mam teraz w środę u położnej. Zrobi mi ktg. Ostatnio na 1 wizycie bylam u niej 4 grudnia i tez mialam ktg. W piątek mam wizyte w poradni na polnej i wtedy dodta e skierowanie na wywołanie. A w przyszły wt jeslj doczekam, wizytę u swojej ginekolog i to już będzie ostatania przed porodem. Na sam koniec wyszedł mi hemoroid który uwydacznia się przy parciu.. Nie wiem co z tym zrobić? Czy coś się da Jeszce przed porodem? Co stosować?
    Ostatnie dni mała bardzo szaleje. Czuję ja po każdej stronie brzucha.. Mam nadzieję ze nadal leży główkowo..

    Bardzo częste w trzecim trymestrze.
    Musisz unikać zaparć, dużo pić. Jeśli masz problemy z wypróżnianiem to siemię lniane.
    Do tego masc np proctoglivenol i doraźnie przy zaparciu czopki glicerynowe

    hchy90bv5a4juf6w.png
‹‹ 545 546 547 548 549 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ