🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co, a ja te samotna persppektywe szpitala widze cout inaczej. Pewnie, ze m obawy, ze z mężem razniej. Ale znając siebie, na pewno bym byla skonna sie rozkleić predzej jak on jest. Jak jestem sama, automatem biorę sie w garść.
Moja lekarka mowila, ze zadna pacjentka na oddziale nie skarżyła sie na brak odwiedzin. Na oddziale spokoj. Polozne pomagają. A jak mam paradowac po pokoju wiadomo z jakim wygladem czy cewnik wiszący przy łóżku a wchodzi akurat maz i wujek packentki obok to... Nie, dzięki. Sama wole odpocząć i nie wystawiać sie na krepujace mnie widoki.
Tak ze mimo utrudnien, ja widze sporo plusów.Clover, Bajka15, hannaha lubią tę wiadomość
Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 -
Nie no, ja akurat też nie rozumiem tych pielgrzymek całej rodziny do szpitala. Uważam, że nawet w warunkach "normalnych" powinno być to dozwolone tylko dla męża/partnera, a nie, jak u niektórych - dla całych grupek rodziny i znajomych. Ja rozumiem, że może ktoś potrzebuje towarzystwa, ale warto uszanować, że na sali są też inne panie i jednak raczej nie jest to dla nich komfortowe, kiedy leżą z prawie gołym tyłkiem i co chwilę ktoś się tam kręci... Któraś z Was pisała kiedyś, że spotkała się ze specjalnym miejscem do odwiedzin w szpitalu - to rozwiązanie jest w porządku, bo zapewnia spokój na salach 🙂
Ale jeśli chodzi o męża przy porodzie, to ja jednak wolałabym, żeby był. Jego obecność działa na mnie uspokajająco, szczególnie, że mam problemy w kontaktach z ludźmi i bardzo niekomfortowo czuję się wśród obcych. Wiem, że nie przyjeżdżam sobie tam na pogaduszki z położną, ale jednak lepiej się czuję, kiedy mąż jest przy mnie w sytuacjach, gdy nikogo nie znam, poza tym chciałabym, żeby kontrolował, co się dzieje, bo ja pewnie raz dwa spanikuję i będę się zgadzać na wszystko. Boję się szpitali, ostatni raz leżałam w szpitalu mając pewnie około 10 lat...werni, madiiiii lubią tę wiadomość
-
Ja to też wolę żeby był ze mną mąż bo ja to dużo się stresuje i mogę nie zapamiętać różnych ważnych informacji.
Co do tłumów to mam tak samo jak wy. Wolę spokój.
Dziewczyny Majorka urodziła może ona tu zajrzy i się pochwaliWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 06:25
Patt94, Bajka15, madiiiii, oloowa2709, Clover lubią tę wiadomość
-
U mnie męża nie było przy pierwszym i przy drugim też nie będzie. Ale żałuję, że potem przez 3 dni nie bedzue mógł nas odwiedzić, aje damy jakoś radę. Teraz w szpitalu brakuje mi odwiedzin. Ale położne mówią, że pacjentki paradoksalnie są w lepszym stanie psychicznym, bo czasem jak długo leżały, to po odwiedzinach zdarzały się napady płaczu, histerie.
Majorka, jeśli to czytasz, to wielkie gratulacje.
Jeju, naprawdę zaczynamy sie rozpakowywać!
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Moze dlatego ze to moj trzeci porod. I tak na wywiad, badanie byłam bez męża. No byloby razniej, ale brak mnie akurat nie przytlacza.
Trudniejsze jest moze to, ze nie pójdzie do noworodkow, nie dowie się co i jak, nie przyniesie mi zdjęć... No cóż...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 06:32
Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 -
Leżałam po zabiegu na ginekologii i wiem, że tłumy odwiedzających gdy leży się półnagim i w kiepskim stanie to żadna przyjemność... Ale przykro mi, że mąż pozna córeczkę dopiero po kilku dniach.
Ja jakoś sobie poradzę, bo przecież nie będzie innego wyjścia. Podchodzę do tego zadaniowo. I w tym wszystkim najważniejsza jest dla mnie nasza córeczka i jej dobro i bezpieczeństwo. 🥰 A te kilka dni szybciutko minie i ani się obejrzymy będziemy w domu.
Franiczka_ wrote:Hope mąż nie będzie mógł kangurować malutkiej po porodzie?
Jak to teraz wygląda?
Nie wiem jak jest w innych szpitalach, ale u mnie jest zakaz odwiedzin i niestety mąż nie może kangurować maleństwa.☹️ Tak jak pisałam wcześniej mąż nie może nawet wejść ze mną na izbę przyjęć, a później dopiero przyjedzie nas odebrać ze szpitala.
A jeśli chodzi o poród SN to w tym szpitalu obecność męża jest możliwa. Zupełnie inaczej sprawa wygląda z planowanym CC.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 09:22
werni lubi tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Dzięki Bogu u nas mąż może rodzic ze mną i kangurować. To mój pierwszy poród, dlatego wolałbym żeby był z nami. Z tego co mówiła mi położna w szpitalu to jest ogólny zakaz odwiedzin, ale rodzic do dziecka może wpaść na godzinę dziennie, wiec tez bez dramatu 🙏🏻.
-
Mavi wrote:Dzięki Bogu u nas mąż może rodzic ze mną i kangurować. To mój pierwszy poród, dlatego wolałbym żeby był z nami. Z tego co mówiła mi położna w szpitalu to jest ogólny zakaz odwiedzin, ale rodzic do dziecka może wpaść na godzinę dziennie, wiec tez bez dramatu 🙏🏻.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Dzielne jesteście. Ja w szpitalu dostaję dosłownie klaustrofobii. Gdy dodatkowo nie mam męża obok, mam ochotę skoczyć przez okno. Uważam, że odwiedziny dalszej rodziny powinny być wręcz zakazane, ale mąż to ogromne wsparcie i podstawa przetrwania
adaska, tygrysek7773, werni, Lolita, _Hope, Clover lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Angelika0507 wrote:A co więcej się dowiedziałaś na takim spotkaniu? 😊
Ustalilysmy ze będę rodzic w basenie, chyba ze nie dam rady bez ZZO to wtedy zmienimy na pozycje wertykalne i wjedzie znieczulenie. Ogólnie faktycznie nie potrzebuje nic brać ze sobą tylko ubrania dla siebie i kosmetyki i jak mam ochotę to jakieś przekąski słodkie. Na szczęście nie nacinają, robią wszystko żeby ochronić krocze 🙏🏻. Dzisiaj jeszcze mam spotkanie z panią ordynator na dokaldne badania, przez to ze cukrzyce mam.
Co do SMA - badania przesiewowe na Sma w Niemczech są wprowadzone od tego roku, ale obowiązują jeszcze przepisy przejściowe przez pół roku. Prawdopodobnie wejdzie to (m.in. Przez koronę) dopiero koło września. Mam pytać w Charite w Berlinie czy wykonają dodatkowe badanie 👌🏻.
Co do tej karteczki, która dostajesz od swojego lekarza - mój nic nie daje, wpisuje tylko do Mutterpass wszystko. -
Mavi wrote:Ustalilysmy ze będę rodzic w basenie, chyba ze nie dam rady bez ZZO to wtedy zmienimy na pozycje wertykalne i wjedzie znieczulenie. Ogólnie faktycznie nie potrzebuje nic brać ze sobą tylko ubrania dla siebie i kosmetyki i jak mam ochotę to jakieś przekąski słodkie. Na szczęście nie nacinają, robią wszystko żeby ochronić krocze 🙏🏻. Dzisiaj jeszcze mam spotkanie z panią ordynator na dokaldne badania, przez to ze cukrzyce mam.
Co do SMA - badania przesiewowe na Sma w Niemczech są wprowadzone od tego roku, ale obowiązują jeszcze przepisy przejściowe przez pół roku. Prawdopodobnie wejdzie to (m.in. Przez koronę) dopiero koło września. Mam pytać w Charite w Berlinie czy wykonają dodatkowe badanie 👌🏻.
Co do tej karteczki, która dostajesz od swojego lekarza - mój nic nie daje, wpisuje tylko do Mutterpass wszystko.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Mavi wrote:Dzięki Bogu u nas mąż może rodzic ze mną i kangurować. To mój pierwszy poród, dlatego wolałbym żeby był z nami. Z tego co mówiła mi położna w szpitalu to jest ogólny zakaz odwiedzin, ale rodzic do dziecka może wpaść na godzinę dziennie, wiec tez bez dramatu 🙏🏻.
Mnie już mały stresik dopada. W ciągu dnia nie mam jakoś szczególnie czasu myśleć, bo moja młodsza dostarcza mi tylu atrakcji, ze pod koniec dnia ledwo żyje , ale w nocy włącza mi się myślenie . I trochę się już boje.
Tak jak kiedyś , któraś z dziewczyn napisała ze jak się ma małe dziecko to następna ciaza leci ekspresem to i u mnie tak jest. Przy pierwszej to już nie pamiętałam jak to jest nie być w ciąży, przy drugiej troszkę szybciej mi leciało ale tez się dłużyło a teraz to dopiero co zaszłam w ciąże a tu jeszcze niecale 4 tygodnie do terminu porodu🙈🙈🙈
-
madiiiii wrote:Dzielne jesteście. Ja w szpitalu dostaję dosłownie klaustrofobii. Gdy dodatkowo nie mam męża obok, mam ochotę skoczyć przez okno. Uważam, że odwiedziny dalszej rodziny powinny być wręcz zakazane, ale mąż to ogromne wsparcie i podstawa przetrwania👼🏻6tc 👼🏻9tc
28.05.2020⏸🍀
18.01.2021
💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
💙Staś 11:00, 47cm 2330g
Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️ -
adaska wrote:O to to! Zgadzam się w 100%. ♥️
-
Mnie też dopadł dzisiaj stres jak w cotygodniowych informacjach na belly przeczytałam, że ciąża już donoszona i poród może rozpocząć się w każdej chwili 😱 myślałam, że to dopiero za tydzień. Tak czy inaczej nie czuję się ani przygotowana na to, ani spokojna... Za chwilę wizyta u lekarza, jestem ciekawa jak tam córeczka. Ostatnio się rozleniwił a i wyraźne ruchy odczuwam głównie w nocy. Trochę mnie to martwi.
-
Sweetcake wrote:Tak jak kiedyś , któraś z dziewczyn napisała ze jak się ma małe dziecko to następna ciaza leci ekspresem to i u mnie tak jest. Przy pierwszej to już nie pamiętałam jak to jest nie być w ciąży, przy drugiej troszkę szybciej mi leciało ale tez się dłużyło a teraz to dopiero co zaszłam w ciąże a tu jeszcze niecale 4 tygodnie do terminu porodu🙈🙈🙈
U mnie to samo Czuję sie tak, jakby ta ciąża trwała z miesiąc.
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Angelika0507 wrote:Dziękuję Ci bardzo 😊 jutro mnie czeka taka wizyta i zobaczymy co u mnie powiedzą. Będę chciała prosić o rozmowę z Polską położną, żeby na pewno wszystko zrozumieć. Te karteczki mam wpinane tak na środku Mutterpass. Ciekawe też gdzie u nas te badania na SMA można wykonać. Ja bym chciała spróbować basenu, ale siostra powiedziała, że muszę być tego pewna, bo ponad 30minut się napełnia ten basen i muszę wcześniej zgłosić, a skąd ja mam wiedzieć, czy mi będzie dobrze jak to mój pierwszy poród? 🤷♀️
Położna mi powiedziała, ze różnych pozycji można próbować i jak w basenie jednak nie dam rady, to na bieżąco będziemy kombinować inne pozycje 😬.
Ale stres tez mnie już łapie 🤯. -
Dla mnie podobnie jak dla Was odwiedziny powinny być tylko do ojca dziecka i to nie tylko w czasach covidowych. Pamiętam jak urodziłam pierwsza corke i do dziewczyny z łóżka obok przyszla rodzinka . Nie wiem ile osób ale jakoś 7 lub 8 . Porazka ja probuje przystawić mala do piersi wszystko na wierzchu,a jakas baba siada mi na moim łóżku i kładzie torebkę. No to juz była przesada maz ich szybko rozgonił,ale wyszła niezla burza,ze sie rządzę w pokoju i ona tez ma swoje prawa. Wiecie tutaj mi dziexko placze, nie wiem co robic, ja zdenerwowana, mleka w piersiach po cc brak. Masakra.
Madiii jest bardzo odważna kobieta. Podziwiam Cie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 10:46
-
kasia_1988 wrote:Dla mnie podobnie jak dla Was odwiedziny powinny być tylko do ojca dziecka i to nie tylko w czasach covidowych. Pamiętam jak urodziłam pierwsza corke i do dziewczyny z łóżka obok przyszla rodzinka . Nie wiem ile osób ale jakoś 7 lub 8 . Porazka ja probuje przystawić mala do piersi wszystko na wierzchu,a jakas baba siada mi na moim łóżku i kładzie torebkę. No to juz była przesada maz ich szybko rozgonił,ale wyszła niezla burza,ze sie rządzę w pokoju i ona tez ma swoje prawa. Wiecie tutaj mi dziexko placze, nie wiem co robic, ja zdenerwowana, mleka w piersiach po cc brak. Masakra.
Dziewczyny zgadzam się z Wami w 100%! Te pielgrzymki powinny być zabronione. Tylko tatusiowie 🙂
U mnie porody rodzinne przywrócili, mam nadzieję, że w razie cc mąż będzie mógł kangurować małą.
My już po KTG i czekamy na wizytę 🙏
P.S. Majorka ogromne gratulacje 😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 10:48