🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Patt94 wrote:Franiczka gratulacje! ❤ Jak się czujecie?
Kto następny? 😄
Ja dzisiaj już po wizycie - ktg w normie, szyjka się skraca i ciąża "dojrzała" cokolwiek to znaczy, p. doktor powiedziała że raczej urodze w terminie 😉 miałam pobierany GBS i teraz plamie na różowo 🙄 też tak miałyście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2021, 11:45
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Franiczka gratuluję ❤️
Na początku ciąży i przed ciążą jeździłam do lekarza na wizyty prywatne, który z perspektywy czasu mam wrażenie, że niepotrzebnie mnie straszył, przepisywał najdroższe leki (np. nie zwykła luteinę za 7 zł tylko taka za 60), do tego, gdy miałam problem i nie wiedziałam, czy przyspieszyć wizytę i wysłałam mu smsa z zapytaniem to zjechał mnie z góry do dołu i kazał umawiać się na teleporady jak coś się dzieje. W praktyce miało wyglądać to tak, że płacę 150 zł za to, czy powie mi, że mam przyjechać prędzej 😂 w końcu się wkurzyłam i poszłam do lekarza na NFZ w mojej miejscowości i była to najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć. Ten lekarz odczarował w moich oczach lekarzy z nfztu. Dokładny, nie spieszy się, za każdym razem bada mnie z każdej strony, jak ma wątpliwości kieruje do szpitala, co wizytę kieruje na jakieś badania, no po prostu cudowny lekarz! Szkoda, że w ramach NFZ przyjmuje tylko pacjentki w ciąży. Na pewno po ciąży też będę chodzić do jego prywatnego gabinetu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2021, 11:53
Franiczka_ lubi tę wiadomość
-
Ewkaewka wrote:Też tak myślę. Ja mam łożysko dojrzałe i usłyszałam, że urodzę 38/39 tydzień, dzisiaj 38+2
Mnie w 37tc powiedziała lekarka na usg że łożysko dojrzałe.
A dzisiaj to się tak strasznie źle czuję, że już mi same łzy lecą. W nocy co 2h budziłam się na sikanie, od rana boli mnie brzuch jak na okres i do tego wszystkie miesnie, a zwłaszcza ręce i nogi. Uda tez mnie zawsze na okres bolały i teraz mam to samo! Po schodach mi ciężko wejść, na kompie ledwo pracuje prze ból rąk.
Kurcze moze juz niedługo się zacznie, bo ja się wykończę. Bardzo chciałam urodzić w lutym, ale teraz to już to lata i powiewa, bele szybko i byle była zdrowa. 😭🙏
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Ja tez mam dzisiaj totalny spadek formy. Chodzę zła jak osa( bez powodu), strasznie zmęczona jestem, nic mi się nie chce, tylko narzekam . Okropna dzisiaj jestem , aż mi ciężko samej ze sobą. Najgorsze to to, ze zdaje sobie sprawę, ze jestem okropna a nie mogę nad tym zapanować. Maz mówi, ze aż strasz do mnie dzwonic. Jak dzwoni to ja mu wyrzuty robię , praktycznie o głupoty a jak nie dzwoni to jestem wściekła, ze mnie ignoruje. No nie dogodzisz.
-
Sweetcake wrote:Ja tez mam dzisiaj totalny spadek formy. Chodzę zła jak osa( bez powodu), strasznie zmęczona jestem, nic mi się nie chce, tylko narzekam . Okropna dzisiaj jestem , aż mi ciężko samej ze sobą. Najgorsze to to, ze zdaje sobie sprawę, ze jestem okropna a nie mogę nad tym zapanować. Maz mówi, ze aż strasz do mnie dzwonic. Jak dzwoni to ja mu wyrzuty robię , praktycznie o głupoty a jak nie dzwoni to jestem wściekła, ze mnie ignoruje. No nie dogodzisz.
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Też chodzę wkurzona. Mój mąż jakiś wyciszony i nadąsany przez ostatnie dni. Pytam o co chodzi a on mówi, że ciężkie dni. Napił się przedwczoraj wina po kilku miesiącach przerwy, to się rozczulił i mnie przepraszał ze 3 razy. Potem było spoko. Wczoraj mu mówię, że chyba aktywowała mi się opryszczka na wardze, a ten znowu strzela jakiegoś focha. Podejrzewam, że brakuje mu seksu, ale mógłby się trochę wziąć w garść na tym etapie. Mam cudownego męża, ale strasznie mnie to ostatnio wkurza. Wybaczcie, musiałam pomarudzić
Po Waszych chłopakach też to tak widać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2021, 13:18
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Zuuziaaaa wrote:Oj ja tez chodzę poirytowana ale ja wiem przez co - przez to czekanie które trwa już wieczność.
Ja mma afi 10 tydzień temu miałam 12Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Właśnie jestem w szoku, bo po moim nie widać, ale to chyba dlatego, że też jest przemęczony. Dużo pracuje i ostatnio słabo sypiał. Jak możemy się pobawić to jest zadowolony, a jak nie dam rady to nie marudzi 😊
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Nadzieja94 wrote:Po czym Ci stwierdzili sączenie wód płodowych robiki Ci test czy na usg było widać?
Ja mma afi 10 tydzień temu miałam 12
-
Angelika0507 wrote:Właśnie jestem w szoku, bo po moim nie widać, ale to chyba dlatego, że też jest przemęczony. Dużo pracuje i ostatnio słabo sypiał. Jak możemy się pobawić to jest zadowolony, a jak nie dam rady to nie marudzi 😊
U mnie to samo. Jest tam zapracowany ze ledwo znajdujemy czas zeby do siebie zagadac wieczorem ale na pewno jest mu ciezko. U mnie do tej pory libido zerowe no bolało mnie krocze ale od wczoraj coś tam zaczeło się budzić -
Mój mąż zupełnie nie okazuje niezadowolenia z braku seksu (chociaż wiem,że mu go brakuje), bo doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej jesteśmy. On też na swój sposób przeżywa, że wkrótce na świecie powitamy córeczkę 😊 załatwia urlop, dowiaduje się jak dopełnić formalności po urodzeniu dziecka itp. Po wcześniejszej operacji był dla mnie ogromnym wsparciem i wiem, że teraz też doskonale o nas zadba. 🥰😍
madiiiii lubi tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Vagabond wrote:U mnie to samo. Jest tam zapracowany ze ledwo znajdujemy czas zeby do siebie zagadac wieczorem ale na pewno jest mu ciezko. U mnie do tej pory libido zerowe no bolało mnie krocze ale od wczoraj coś tam zaczeło się budzić
Vagabond, Edward1 lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika0507 wrote:U mnie też od dawna jest libido 0, ale wiem, że dla nas obojga taka bliskość jest dobra, więc się przekonywałam kilka razy. Teraz chcę pomóc Młodemu wyjść i rano mieliśmy działać, ale jak na złość Stary spał aż do budzika i nie było czasu 😂 chociaż będzie wyspany, więc jest szansa na wieczór 😂
U mnie to samo...I to już od dłuższego czasu 🙄 Jak tylko zaczynamy to mi jest niewygodnie, zgaga, tak nie, tak niedobrze...co zrobić 🙄 Mąż od 2 tygodni śpi w salonie bo nasze łóżko, mój brzuch i ta ogromna poducha wiązały się dla nas obojga z ogromnym niewyspaniem, tym bardziej że wstaje z 5x...dwa dni temu aż się poryczalam i nie mogłam przestać bo bardzo mi brakuje nawet zwykłego przytulania w nocy 😭