🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia_ wrote:Dziewczyny, ja w szpitalu, jutro mam być na czczo wiec będą próbować wywołać. Lekarz na wizycie zaniepokoił się ciśnieniem i moim i małej, do tego ekstra juz rozwarcie na ok 2 cm, na ktg piszą się skurcze choc ja ich nie czuje. Ciekawe, czy jutro się uda i mala będzie już z nami
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Kasia, Gusia - powodzenia, trzymam kciuki!
My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Czuję już naprawdę spory ucisk na dole, mam nadzieję, że młody powoli wstawia się w kanał, bo termin pojutrze. Gdyby chociaż czop zaczął odchodzić, a tak nie dzieje się nic... -
Lolita wrote:Kasia, Gusia - powodzenia, trzymam kciuki!
My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Czuję już naprawdę spory ucisk na dole, mam nadzieję, że młody powoli wstawia się w kanał, bo termin pojutrze. Gdyby chociaż czop zaczął odchodzić, a tak nie dzieje się nic... -
tygrysek7773 wrote:dzięki za odpowiedzi dziewczyny:) myślę że za jakieś półtora roku będziemy się starać o trzecie a jeśli będzie ciężko to za 2,5 roku. w każdym razie - juz żadnych zimowych dzieci. wystarczy ! 😁
Angelika Ciebie podziwiam . nie wyobrażam sobie mieć małego bąbla i być w ciazy z drugim. ale moj syn byl wyjątkowo trudny . dlatego się zraziłam
Kości po obu stronach pochwy bolą mnie tak, jakbym upadła na nie z bardzo wysoka, czuje też dziś wyjątkowo mocno ciężar tego małego potworka oparty na szyjce.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Ja to czuje dosłownie jakby te kości się na boki rozchodziły. To jest te rozejście spojenia tak?
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Ja już przyjeta na oddział. Miałam mieć cewnik zakładany ale lekarz który był na odsziale zainteresował się wagą małego skierował mnie na dodatkowe badania.
Wyszło mu 4200 plus cukrzyca i in vitro powiedział że nie podejmie się bo dla niego to zbyt duże ryzyko dla mnie i małego. Zadzwonił do mojego prowadzącego i jutro mam cc:( ale trudno może tak musiało być.5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
❤2.02.2021 -
liliputkowo90 wrote:Ja już przyjeta na oddział. Miałam mieć cewnik zakładany ale lekarz który był na odsziale zainteresował się wagą małego skierował mnie na dodatkowe badania.
Wyszło mu 4200 plus cukrzyca i in vitro powiedział że nie podejmie się bo dla niego to zbyt duże ryzyko dla mnie i małego. Zadzwonił do mojego prowadzącego i jutro mam cc:( ale trudno może tak musiało być.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Mnie dzisiaj nic nie boli, dzień praktycznie bez skurczy. No jakbym nie była w ciąży.
Moje dziewczyny chore Starsza jakoś się trzyma, młodsza strasznie kaszle. Zaczynam świrować. Nałykałam się czosnku i chce mi się ryczeć.
Do tego covid w przedszkolu, 2 grupy na kwarantannie. Na szczęście dziewczyny ominęło, ale do porodu pewnie zostaną w domu.
Wymiękam.
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
GrubaAsia, Fran8czka, Oloowa, Hope, mam nadzieje,ze nikogo nie pominęłam- ogromne gratulacje. Wypoczywajcie i nabierajcie sil obok swoich szczesc.
My się czujemy bardzo dobrze. Po 2 dobach wyszlismy ze szpitala. Kacper ma mala żółtaczkę i wygląda jak maly mulatek,ale wszystoo w normie i niczym się mam nie martwic.
Dzisaj byla u mnie polozna zdjela szwy. Powiedziala ze dawno nie widziała takiego wielkiego rozcięcia po cc. Przez standardowe nacicie nie bylo opcji wyjecia mlodego i tak zastanawiali się ( wyraziłam ustna zgode) czy nie polecieć w literę T w stronę pepka ( naszczescie udało się im tego uniknąć. ) . Mam rane od kosci biodrowej do kosci biodrowej. No cóż od czego są lasery i cala ta medycyna estetyczna . Zrobi się kiedyś ta bliznę i będzie wyglądała jak ta lala. Teraz mi ona nie przeszkadza. Jedyne co mnie denerwuje to bol kręgosłupa po znieczuleniu. Nigdy nie mialam z tym problemu a teraz mnie lupie. Ale przezyjemy i to.
Dziewczyny nie moge się nadziwić jaki on piekny, malutki i taki moj. Moje CUDO SWIATA.
Trzymam za reszte nieustannie kciuki. Za bezpieczne rozwiązania.
Liliputkowo powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 22:39
Edward1, Sweetcake, Angelika0507, BlackRose 89, Gagatka, oloowa2709, _Hope, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/5994709fc453.jpg.html
To moj Skarb . Nie cytujcie proszęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 22:53
werni, Rucola, Tristana, Clover, Patt94, Angelika0507, jestem_M, Gagatka, Lolita, oloowa2709, _Hope, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
liliputkowo90 wrote:Ja już przyjeta na oddział. Miałam mieć cewnik zakładany ale lekarz który był na odsziale zainteresował się wagą małego skierował mnie na dodatkowe badania.
Wyszło mu 4200 plus cukrzyca i in vitro powiedział że nie podejmie się bo dla niego to zbyt duże ryzyko dla mnie i małego. Zadzwonił do mojego prowadzącego i jutro mam cc:( ale trudno może tak musiało być. -
madiiiii wrote:Moje dziewczyny chore Starsza jakoś się trzyma, młodsza strasznie kaszle. Zaczynam świrować. Nałykałam się czosnku i chce mi się ryczeć.
Do tego covid w przedszkolu, 2 grupy na kwarantannie. Na szczęście dziewczyny ominęło, ale do porodu pewnie zostaną w domu.
Wymiękam.
Zycze dziewczynkom szybkiego powrotu do zdrowia a Tobie abyś się nie zaraziła.🍀🍀🍀