🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMavi wrote:No tak myslalam wlasnie, ze po powrocie z urlopu bedziemy zaczynac sie rozgladac. Czyli od wrzesnia w zasadzie. Nie mamy nic, nie mamy w ogole pojecia co kupic. Czytam blogi, listy wyprawkowe i im wiecej czytam, tym mniej wiem...
Macie jakies must have? Cos, bez czego nie obeszlybyscie sie w pierwszej ciazy?madiiiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLolita wrote:Bajeczka, mogłaś mieć np. później zagnieżdzenia, i wszystko się przesunęło. Równie dobrze zarodek mógłby być już widoczny następnego dnia, bo przecież lekarz coś tam już widział u Ciebie na kształt zarodka, ale było za małe. Spokojnie, będzie dobrze! Doczekaj tylko kolejnej wizyty i nie zamartwiaj się na zapas. Ściskam!
Bajka15 lubi tę wiadomość
-
To naprawde duzo zalezy od maluszka no i Ciebie jako mamy. Ja np do mycia pupy przy przewijaniu nie uzywalan chusteczek nawilzanych tylko wacikow i moczylam w wodzie i tak przecieralam pupe. Pieluchy tetrowe mialam z 15 i dla nas to bylo za duzo ale moje dziecko nie bylo z tych ulewajacych. Z jakimikolwiek kosmetykami to sie wstrzymaj. Masc do pupy polecam linomag zielony, kapalismy z dodatkiem 2-3 kropli olejku migdalowego albo w samej wodzie. Zadnych balsamow czy cos, oliwki nie uzywamy.
u mnie obylo sie bez poduszki do karmienia, mialam tego duzego rogala tylko do spania.
ja o czymkolwiek do kupienia myslalam chyba dopiero ok 30 tygRucola lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Mama_Zuzia wrote:Werni- no proszę, Ty pewnie byłaś na wątku sierpniowym? Bo mój tp był na 3.09 Jak się czujesz?
Ata- ja mam zdiagnozowana insulinoopornosc, tamta ciąże miałam prowadzona przez diabetologa i ginekologa na metformaxie i ta tez będzie taka sama. Dlatego muszę zrobić krzywa glukozowa
Ja Wam powiem, ze tak naprawdę moje dzieci są całkowicie inne. Mój syn starszy w ogole nie spał w nocy, był karmiony butelka ponieważ wtedy nie chciałam kp w ogole i to była moja swiadoma decyzja, no zupełnie zreszta maja nawet inne charaktery.
Z córka byłam przygotowana na bezsenne noce, tymczasem ona od samego początku śpi nam pięknie po 11h. Nawet jako noworodek budziła się tylko na jedzenie i od razu szła spac dalej, a pobudek mieliśmy max po 3. Z nią założyłam ze spróbuje kp a co wyjdzie to wyjdzie. Nie nastawiałam się na nic konkretnego tylko stwierdziłam ze zobaczymy jak to będzie wszystko wyglądać, jak ja się będę czuła, jak ona będzie jadła. Stwierdziłam natomiast ze początkowo zrobię dużo żeby ja ta piersią karmić i ze nie podam jej w pierwszym okresie mm po to żeby ta laktację rozbujać. I chyba ten luz i całe podejście plus to ze córka od początku współpracowała spowodowały ze karmimy się nadal. Niestety nie wszystkie dzieci są tak proste w obsłudze pod względem jedzenia i często u kolezanek to była droga przez mękę. I podziwiam bo niejedna walczyła naprawdę długo żeby karmić piersią. Dlatego ja osobiscie podziwiam kobiety które mimo trudności walczą i całkowicie rozumiem jak podejmują decyzje o mm. Zreszta nie ważne jak się dziecko karmi, tk powinna być tylko i wyłącznie decyzja mamy. Jeżeli to ma być droga okupiona męką, płaczem mamy i dziecka to wyznaje zasadę ze nie ma to sensu, bo może to doprowadzić tylko do depresji.
Jeśli chodzi o porody to tutaj ponownie łamie stereotypy- dwa porody miałam bardzo szybkie, SN bez znieczulenia. Na ostatni poród się sama zawiozłam autem 🙈🤣 więc i Wam życzę tak przyjemnych chwil. Nie mówię ze nie boli, ale jest to ból który się zapomina i skoro tyle kobiet na świecie decyduje się na kolejne dziecko to coś w tym musi być
Dziękuję za taki komentarz! Masz chyba bardzo zdrowe podejście do życia Zuziu 😁!!! Życzę sobie takich wspomnień po porodzie jak Twoje 🥰
Mam jeszcze takie bardzo głupie pytanie: widzisz jakąś różnice w reakcji piersi na pierwszą ciążę (bez karmienia) a druga (z kamieniem? W sensie wozstepow, jak się zmianialy rozmiary 😅?
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
GrubAsia wrote:Dziękuję za taki komentarz! Masz chyba bardzo zdrowe podejście do życia Zuziu 😁!!! Życzę sobie takich wspomnień po porodzie jak Twoje 🥰
Mam jeszcze takie bardzo głupie pytanie: widzisz jakąś różnice w reakcji piersi na pierwszą ciążę (bez karmienia) a druga (z kamieniem? W sensie wozstepow, jak się zmianialy rozmiary 😅?
Dziękuje, staram się takie mieć haha odnośnie Twojego pytania- Szczerze mówiąc to nie widzę różnicy rozstępy mi nie powychodziły na piersiach, jedyne jakie mam to jeszcze z okresu nastoletniego na biuście jedynie to nie odczuwam póki co żadnego bólu piersi i one raczej mi nie urosły, a w ciąży z młoda już miałam sporo większe i bolesne. Ale przypisuje to tez kpWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2020, 14:38
GrubAsia, Rucola lubią tę wiadomość
-
madiiiii wrote:Nie jesteście same dziewczyny Ja też mam duże obawy przed połogiem, totalnym zmęczeniem, itd....Nasza pierwsza córeczka to typowy "high need baby". Czy któraś z Was zamierza karmić od początku mlekeim modyfikowanym lub ma takie doświadczenie? Ja po urodzeniu jak najszybciej chciałabym wrócić do aktywności, a laktacja i dziecko przy cycu tego nie ułatwia.
Od początku chce uczyć dziecko pić z butelki, ale pierś też będę dawać. Z córeczką byłam strasznie uwiązana jak była tylko na piersi. W nocy mi się budziła co 2 h, bo zamiast się porządnie napić to chwilę pociumkała i zasypiała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2020, 14:50
madiiiii lubi tę wiadomość
-
Żonkil wrote:Cześć dziewczyny,
chciałabym się z Wami przywitać. Mogę dołączyć do Was? Mam nadzieję, że zostanę z Wami do lutego.
Cykl rozpoczęty 22.05
Beta w 17dpo 674
Beta w 19dpo 1238, prog 90, ale TSH 5.37...
Od razu dostałam Eutyrox, ale czy to TSH mi nie zniszczy ciąży?
Miesiąc temu miałam ciążę biochemiczną.
Serdecznie Was pozdrawiam i mam trzymam kciuki za nasze maleństwa!
A jaki masz wynik Ft4? Tsh jest niemiarodajne w ciąży, bo często skacze. Najważniejsze, aby hormon Ft4 utrzymać na wysokim poziomie. -
Vagabond wrote:Jak ogólnie z Waszą enegią? Ja jestem tak śpiąca, że boję sie ze usne w pracy. Dobrze ze prawie nikogo nie ma...
Wykorzystuję okazję jak mała robi sobie w dzień drzemkę i kładę się razem z niąVagabond lubi tę wiadomość
-
ann1109 wrote:Od początku chce uczyć dziecko pić z butelki, ale pierś też będę dawać. Z córeczką byłam strasznie uwiązana jak była tylko na piersi. W nocy mi się budziła co 2 h, bo zamiast się porządnie napić to chwilę pociumkała i zasypiała.
Ja chciałam tak robić przy drugiej córeczce, ale gdy zamiast cyca podawałam butle, piersi robiły mi się twarde jak głazy. Nie byłam w stanie wytrzymac bólu, więc tym razem nastawiamy się na samą butlę♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
ann1109 wrote:A jaki masz wynik Ft4? Tsh jest niemiarodajne w ciąży, bo często skacze. Najważniejsze, aby hormon Ft4 utrzymać na wysokim poziomie.
Oczywiście nikt mi nie zlecił. Endokrynolog zlecił dopiero razem z powtórką tarczycy za 4tyg. Ale może faktycznie zrobię sobie na własną rękę teraz. Z lekarzami to ja ostatnio wychodzę, jak Zabłocki na mydle... -
Bajka15 wrote:Ja miałam wizytę w 5+5 od OM.
Moja koleżanka w tym samym terminie miała zarodek i serce ale ALE. Ona owulację miała w 11 DC a więc to już jest 6 dni różnicy 🤔 próbuje sobie to jakoś tłumaczyc bo nie daje mi to spokoju a jeszcze prawie 2 tygodnie czekania 😢
W pierwszej ciąży miałam wizytę 5t+3d i był tylko pęcherzyk, owulacja w 16 dc. Po tygodniu miałam kolejną wizytę i już biło serduszkoBajka15 lubi tę wiadomość
-
Mavi wrote:Dziewczyny, ja się tak właśnie zastanawiam jak to jest z kompletowaniem wyprawki. Chodzi mi przede wszystkim o wózek i fotelik do samochodu, o takie droższe sprawy, a nie ciuszki i kosmetyki. Kiedy zaczynałyście kupować mebelki? Chciałabym rozłożyć koszta w czasie, a jednoczesnie na spokojnie wybrać odpowiedni wózek i fotelik.
Jak dowiedzieliśmy się o ciąży to co miesiąc odkładaliśmy jakąś kwotę na wydatki związane z dzieckiem. A zakupy zaczęliśmy robić jakoś po 26 tygodniu, bo dopiero wtedy córka postanowiła pokazać co ma między nogamiRucola lubi tę wiadomość
-
madiiiii wrote:Ja chciałam tak robić przy drugiej córeczce, ale gdy zamiast cyca podawałam butle, piersi robiły mi się twarde jak głazy. Nie byłam w stanie wytrzymac bólu, więc tym razem nastawiamy się na samą butlę
Ja jeszcze nie wiem jak to u nas będzie tym razem z dwulatką na pokładzie. Przez ciągłe siedzenie na laktatorze i karmienia nie chce żeby poczuła się odtrącona. Czas wszystko zweryfikujemadiiiii lubi tę wiadomość
-
Majorka wrote:Moje ważyły 3600 i 3690 obydwie 59 cm1 ciąża - rok starań - 💔👼
2 ciąża - Mieszko 👨👩👦
3 ciąża - czekamy na Polę 🤰❤️
-
Ja całą ciążę byłam nastawiona na poród SN, nawet załatwiałam sobie zaświadczenie od endokrynologa, że moja zaawansowana niedoczynność i wysokie dawki leku nie stanowią zagrożenia do porodu SN.
A tu w 38 t zaczęły mi się wody sączyć, szpital, wywoływanie porodu oksytocynom. Skurcze co minutę przez 10 h, a tu brak rozwarcia. Jak tylko odłączali oksytocyne skurcze przechodziły w końcu wieczorem miałam zrobione cc, bo córeczce zaczynało spadać tętno.
Dwa tygodnie przed ustalonym terminem porodu miała 3360 g i57 cmRucola lubi tę wiadomość
-
Ja porodu też źle nie wspominam, też rodziłam SN i bolało ale już tego bólu nie pamiętam pamiętam za to cudowne uczucie gdy mi położyli synka na brzuchu. Karmiłam piersią przez dwa lata i oczywiście było czasem ciężko bo synek był mega cycowy i też budził się w nocy co dwie godziny ale to było dla mnie ważne i wiem że dla niego dobre jestem z tych pro kp i tym które chcą karmić piersią też polecam blog hafija. To jest wybór każdej mamy jak chce karmić i nikt nie powinien nas zmuszać do czegoś czego nie chcemy, nic na siłę, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i każda mama powinna słuchać siebie bo ona wie najlepiej co potrzebuje jej dziecko a nie babcia, mama, teściowa czy koleżanka. Ja nie słuchałam jak mi mówili po roku karmienia że już wystarczy bo dzieć duży tylko poczekałam na moment w którym oboje byliśmy gotowi i odstawinie obyło się bezproblemowo (pierwsza noc była ciężka a po niej jakby synek zapomniał o cycu).
Mój mąż bardziej niż ja obawia się że nie będzie umiał podzielić miłości między Antosiem a drugim dzieciątkiem, a ja boję się trochę że Antek poczuje się odrzucony jak na początku maluszek będzie wymagał więcej uwagi. Na razie się cieszy że będzie miał rodzeństwo bo już od dawna mówi że bardzo chce zobaczymy jak będzie później, na pewno sobie ze wszystkim poradzimyRucola, Nana_r lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCatelyn żeby mały nie czuł się odrzucony musicie wciąż czasami jak kiedyś poświęcać mi czas sam na sam. Też proponuję nie rezygnować z jego przyzwyczajeń, jak zawsze ma czytane bajkę przed snem to zróbcie wszystko żeby wciąż tak było. Nawet jeżeli ma chwilę poczekać lub np zamiast Ciebie pójdzie mąż. Czy jak pójdziecie na spacer maleństwo będzie spało w wózku to wy pograjcie w piłkę 😊 przytulaj jak najwięcej.. będzie dobrze 😘
Rucola, Ewe lubią tę wiadomość
-
Nadzieja94 wrote:Dziewczyny tak teraz patrzę, że te wszystkie aplikacje liczą cykl jako 28dni czyli teoretycznie jestem 4tydz6dzień ale w praktyce ja cykle miałam zawsze krótkie to będę gdzieś 5 tydzień 2 lub 3 dzień
-
dysiak wrote:Niedługo będzie mieć 5 lat.
I póki co ona nie chce rodzenstwa, choć tak naprawdę ze wszystkich dzieci jakie znamy a są w jej wieku ona jest jedną z nielicznych która go nie ma. I zawsze jak tak obserwowałam, że inni mają a ona nie było mi przykro, że ona jest sama.
Niektórzy mówią, że mają rodzeństwo a jakoś kontaktow nie utrzymują ale to mi sie wydaje zależy też od wychowania. Zawsze chyba lepiej mieć to rodzeństwo czy chociażby 2 dziecko niż mieć 1. 2 dzieci to zawsze dwójka, zawsze ktoś pomoże na starość hehe a tak obowiązek i odpowiedzialności ciąży na 1 osobie. Tak mi sie wydaje..Majorka, hannaha, ann1109, GrubAsia lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
madiiiii wrote:Dobrze, że nie jestem sama z tą niechęcią do karmienia cycem I wkurza mnie strasznie takie gadanie, żeby się nie poddawać. My męczyliśmy się straasznie z przystawianiem pierwszej córki. Kto tego nie przeżył, nie zrozumie. Byłam wycieńczona po bardzo długim, ciężkim porodzie. Walczyłam o karmienie cycem i po ok miesiącu się udało, ale ja psychicznie byłam wrakiem. Mamusie pamiętajcie nic za wszelką cenę. Ważna jest przede wszystkim Wasza kondycja. Jeśli Wy będziecie się dobrze czuły, to wpłynie to na samopoczucie Waszego dziecka.
Strasznię się martwię o laktację i ogólnie o logistykę karmienia piersią bliźniaków, być moze będe karmiła trójkę jednoczesnie, jeśli nienachalne próby odstawienia syna się nie powiodą. Niezależnie od efektu zrobię naprawdę wiele, aby kp.
Polecam wkładki lakatcyjne wielorazowe Wychodzi dużo oszczędniej! I ekologiczniejhannaha, veritaa, Nana_r lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021