🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
marta_kwk u nas jest tak samo. wszystkiego zjada max 4-5 łyżeczek i odwraca glowke . jedyne co wciąga z apetytem to zmiksowana cukinia z burakiem, marchewką i pietruszką, ewentualnie nektarynki ssie i piętkę chlebka. na resztę reaguje bez entuzjazmu. ale chciałam się pochwalić, że...
mamy to ! pierwsza próba samodzielnego zasypiania w łóżeczku zakończona sukcesem. czas : 25 min. płacz: nie, marudzenie: tak, wiercenie sie: tak, zastosowane metody uspokajania : robienie ćśś i klepanko po pupce 😃😃 oczywiście cały czas mnie widziala, nie uznaje metody wyplakiwania sie . było naprawdę lajtowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2021, 21:05
ultraviolet lubi tę wiadomość
-
tygrysek7773 wrote:marta_kwk u nas jest tak samo. wszystkiego zjada max 4-5 łyżeczek i odwraca glowke . jedyne co wciąga z apetytem to zmiksowana cukinia z burakiem, marchewką i pietruszką, ewentualnie nektarynki ssie i piętkę chlebka. na resztę reaguje bez entuzjazmu. ale chciałam się pochwalić, że...
mamy to ! pierwsza próba samodzielnego zasypiania w łóżeczku zakończona sukcesem. czas : 25 min. płacz: nie, marudzenie: tak, wiercenie sie: tak, zastosowane metody uspokajania : robienie ćśś i klepanko po pupce 😃😃 oczywiście cały czas mnie widziala, nie uznaje metody wyplakiwania sie . było naprawdę lajtowo
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Wow Tygrysek7773 szacun, u nas to nie ma nawet mowy o takim zasypianiu. Teraz śpi ze mną w łóżku i ma dostęp do mleczarni przez całą noc, próbowałam ja odłożyć do łóżeczka ale budziła się co 15 minut. Mam nadzieję że jej się to odwidzi i zacznie spać sama 😔
Co do jedzenia to Owoce traktuje jak trutkę, zaciska wargi i nie ma mowy o jedzeniu,( mimo to codziennie próbuje jej dawać 🤷♀️) warzywa czasem wchodzą czasem nie, zależy od dnia, kaszkę je orkiszową i jaglaną ale na moim mleku. Chętnie pije wodę z kubeczka.
Dzisiaj powiedziała mama - 🍾🥳🥰
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
U nas budzi sie co godzine, a czasami nawet częściej. Odkładam go najczęściej do łóżeczka, ale dziś o 3 jak go odłożyłam, to zanim zasnąłam, On się obudził. Od tej pory spał już u nas. Je cycusia za każdym razem jak się obudzi. Próbowałam wszystkiego i musi być cyc.
Kaszki zjadł wczoraj 110g, ale pod koniec go podbijało. Buzie otwierał jeszcze, ale bałam się dawać, żeby nie zwymiotował. Kaszka jest firmy Kölln, same zboża. Robię mu na mleku owsianym. Za kilka dni wprowadzę zwykłe.
Usypia tylko na rękach, albo przy cycu. Nie ma mowy, żeby sam zasnął 🙈
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Nasz Tymuś wstaje na butlę po 23 i koło 3-4, także z nocek jestem bardzo zadowolona. Kilka razy zdarzyło się, że potrzebował dodatkowego przytulenia. Z jedzeniem średnio. Lubi przeciery owocowe i kaszki. Z warzywkami trochę gorzej. Zje pare łyżeczek z grymasem na twarzy i na tym koniec Ale się nie przejmujemy♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Laurka ostatnio polubiła bardzo jogurt naturalny z owocami. Zjada z apetytem. Z obiadkow nadal dynia,ziemniaczki z marchewką i piersią z kurczaka zmiksowane. Owoce lubi także i chętnie zjada. Kaszki nie chce. Próbowałam różne i to idzie zdecydowanie najgorzej. Nie je dużo ale kilka łyżeczek zawsze wciągnie. W nocy mamy nadal 2pobudki na butle. Zasypianie w dzień i na noc z marudzeniem. Mam nadzieję że to skok🤦 najlepiej śpi w aucie. Wystarczy ją tam wpakować i już śpi jak w ciągu dnia próbuje ją uspic ponad godzinę to tym sposobem się ratuje.Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Dziekuje dziewczyny za odpowiedz.
Tez się nie martwię bo waga u nas tez zacna, około 10kg. Ciekawa byłam jak to u Was z rd jest.
U nas nocki kiepskie ale już nie ubolewam nad tym. Jest jak jest. Pomimo spania ze mna/ na mnie cały czas się kręci i wierci. W dzień potrafi pieknie sam spać. Wczoraj na plaży spał 2 godziny.
Co mnie niepokoi trochę to to, ze mały bardzo czesto się tak napina. A w szczególności jak jest śpiący. Mówiłam pediatrzy ale twierdzi, ze to normalne. Poobserwuj i chyba wybiorę się do neurologa. Ma może, któreś z Waszych dzieci tak? Generalnie mały jest baaardzo ruchliwy, cały czas się rusza. Bieda mi, kiedy zacznie chodzić.
Właśnie dostałam tel. kliniki alergologicznej i wyniki krwi ma mały super. Ta plamka na nóżce to nic groźnego. Już zreszta bardzo zbladła. Mały miał tez wtedy robione testy alergiczne i wszystko wyszło super. Zdziwiona byłam, ze robią tak małym dzieciom ale pani profesor powiedziała, ze oni robią. -
U nas mala od samego początku sama śpi w łóżeczku i raz ja tylko usypialam a tak to jeśli chce spać to zasypia sama. W dzień robi tylko jedna drzemkę może pół godzinna i tyle. Także masakra ale w nocy lepiej śpi.
Co do rozszerzenia diety to puki co zjadła zupę z białych warzyw z kurczakiem. Trochę musu z jablka mango i pomaranczy. Jogurt tez jej nawet smakował. Kaszkę ryżowa spróbowała ale jakoś jej nie podchodzi. Natomiast absolutnie nie chce jeść marchewki, gruszki -
Grześ też słabo je warzywka owoce czy kaszki. Doprawia cycem.
Co do spania. To śpi przeważnie z nami. Czasami dam go do łóżeczka. Co go odłożę topo jakimś czasie przekręca się w bok. -
Tymusiowi dzisiaj strasznie zasmakowała owsianka. Chyba pierwszy raz tyle zjadł Dzwoniła Pani ze żłobka i w poniedziałek mamy pierwsze pół godziny adaptacji, a ja nadal nie wiem, czy chcę go już posyłać. Nie sądziłam, że to będzie takie trudne
Niby 4-5 godzin dziennie to nie jest tragedia, ale Tymuś jest jeszcze taki malutki...
Dziewczyny powiedzcie, kiedy Wy posyłacie swoje szkraby do żłobka/przedszkola?♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Sweetcake niby też malutka, ale jednak miała już skończony roczek. No wymiękam całkowicie Zaczęłam się zastanawiać nad opcją wstrzymania działalności firmy do momentu, w którym Tymuś skończy chociaż roczek...
A jak córeczka zniosła rozłąkę w tym wieku?♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Madii my mamy miejsca od września ale wrzesień, październik nie pójdą na pewno. Jeśli do listopada zaczną raczkowac to rozważę rozpoczęcie adaptacji od listopada, ale prędzej od grudnia.Dla mnie mega ważnym jest żeby potrafiły się samodzielnie przemieszczać i mam nadzieję że nie będę zmuszona odpuszczać. W każdym razie od stycznia już na te klika godzinek chciałabym żeby chodzili...
madiiiii lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Nasz Tymon też jeszcze samodzielnie się nie przemieszcza. Na razie pełza, głównie do tyłu Ja bardziej obawiam się o dostosowanie do planu dnia w żłobku. Drzemka w placówce jest dopiero o 12 a on wstaje rano, godzinkę jest aktywny i już robi sobie drzemkę.
Rucola a miejsce jakoś rezerwujecie do stycznia? Będziecie opłacać żłobek? Bo ja się boję, że jak teraz zrezygnujemy, to potem w trakcie roku może być problem z miejscem.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Madii ja chciałam później posłać mała do żłobka ale dostaliśmy miejsce jak miała 1L2m i musiałam grać bo by mi przepadło.
My trafiliśmy na meeeega żłobek, malutki( 12 dzieci) i poprosiłam o jak najłagodniejsza adaptacje. Ja byłam jeszcze 6 miesięcy w domu wiec zależało mi aby odbyło się to bezbolesne. Adaptacja trwała 2 miesiące. Na początku zostawała ze mna , później sama po 20 min tak sukcesywnie jej zwiększyliśmy. Obserwowaliśmy jak reaguje i wtedy włączaliśmy następny etap. Oczywiscie nie obyło się bez płaczu ale nigdy dłużej niż 15 min nie pozwoliłam jej płakać. Co mnie totalnie zaskoczyło to po chyba 3/4 tygodniach położyli ja spać i ona tak po prostu usnęła. A w domu tylko przy piersi na moich rękach. Powiem szczerze, ja ja ta adaptacje chyba gorzej przeszłam niż ona ale finalnie było extra. Ja wiedziałam, ze dla mojej małej będzie potrzebna właśnie taka rozciągnięta w czasie adaptacja.Wiem, ze czesto się mówi ze szybka adaptacja jest lepsza ale w naszym przypadku była by to katastrofa. Za to jak zmienialiśmy żłobek na przedszkole to adaptacja była ekspresowa. Panie przedszkolanki były w szoku, ze mała tak szybko się zaadaptowała.
Z małym tez bym tak chciała ale jak dotąd dostaliśmy tylko odmowy i czekam tylko na odpowiedz , ze żłobka od młodszej córki. Jak tam dostaniemy odmowę to muszę zostać dłużej w domu.madiiiii lubi tę wiadomość