Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHejka,
mi nic o wadze nigdy nie mówił. Najpierw schudłam 4,5 kg a teraz mam 6,5 na plusie. O 10:30 mam 3D i chyba umrę z nerwów
Ogólnie w obwodach duzo sie nie zmieniło wiec moze nie bede miała dramatu z powrotem do swojej figury. Gorzej ze teraz zamiant moich super mięsni mam wiecej tłuszczu ale czuje ze mięśnie na brzuchu cały czas są - moze to wynik chodzenia z napiętymi mięśniami -
nick nieaktualny
-
witajcie i miłego dnia życzymy majowym mamusią
u nas dziś wizyta - niestety dopiero po południu wiec trochę nerwów przed nami...
odezwiemy się pomaribel, Bluberry, WesołaMama lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
a wczoraj udało się skompletować torbę do szpitala
Karolcia88, gosia86, maribel, GabiK, Bluberry, WesołaMama lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Hej Cioteczki
Gosia, uprzedź męża, żeby nie podpadł bez potrzeby
Anioł powodzenia na wizycie, pochwal się zdjęciami
Mi lekarz sam nic o wadze nie mówił, a w połowie lutego miałam jakieś 10/11kg na plusie i jak zapytałam to powiedział, żebym przyhamowała z jedzeniem bo najlepiej by było przytyć do 15- wtedy te kg są wszystkie praktycznie w dziecku,wodach, łożysku, macicy. A to co ponad to zostaje w kobiecie (tak przynajmniej zrozumiałam).
Mój mąż miał wczoraj jakiś paskudny dzień, pół dnia grzebał przy aucie i nie zrobił (a grzebał przy aucie już 3 dzień), potem mu wpadł telefon do wody i coś mi się wydaje, że już działać nie będzie- niby rozkręcił, wysuszył ale ekran coś zaczął wariować..
a na dodatek mąż się z szefem dogadać nie może i prawdopodobnie będzie pracować tylko do końca marca.....
I jeszcze na niedzielę zapowiedziała się kuzynka męża która ostatnio nas odwiedziła jak byli prosić na ślub (4 lata temu!!!) i pytała czy będziemy w domu- a urodził im się syn ostatnio.. więc się obawiam, że wpadł im jakiś głupi pomysł do głowy, żeby prosić mojego A na chrzestnego. A kuzynka wyjątkowo mało kumata... -
Chciałam wczoraj Małemu zamówić jakieś kolorowe prześcieradełka i ochraniacz na łóżeczko...wchodzę na wyszukiwarkę a tu wujek google mnie zasypuje informacjami ze ochraniacze są niebezpieczne!!
I żeby nie zakładać bo może powodować śmierć dziecka! Jak się maluch przekręci na bok i utknie z głową między materacem i ochraniaczem to się może udusić! MASAKRA!!!
Co o tym sądzicie???
Zakładacie? -
Pigulska mówisz o tych ochraniaczach na szczebelki?
my jak najbardziej kupujemy. Wystarczyło mi jak widziałam jak rzucały się przez sen dzieciaki mojej siostryWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 10:34
gosiunia, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Pigulska, na początku ochraniacz nie jest potrzebny, bo dziecko się nie przemieszcza, ale później to już jest czyste szaleństwo. Mój tak głową w szebelki uderzał, że mu później wyłożyłam boki łóżeczka poduchami poprzywiązywanymi do szczebelków.
PIGULSKA, WesołaMama lubią tę wiadomość
-
U nas tez dzisiaj lipa. Ogólnie od kilku dni jestem tak zmeczona. BudZe sie, jem śniadanie i za chwile znów bym poszła spac. Myślałam zeby podjechac do jeszcze jednego sklepu dziecięcego dzis, ale mąż wczoraj brał cotygodniowy zestaw leków i dzis od rana złe sie czuje i mu niedobrze, a ma jeszcze do Poznania dzis jechac
a ja ze zgaga... Dobrze, ze mały sie w brzuchu bawi wyśmienicie
-
hej kochane wczoraj miałam wizytę ale nie miałam kiedy napisać
z dobrych wieści to mały waży 1500 g więc nie wiem czy duzo czy nie;) lekarz powiedział że ok że nie dużo;) pokazał swoją piekną twarzyczkę potem wam wstawię zdj;) i miał palec od nogi w nosie i nawet uśmiechnął się do mamusi i tatusia;)
a i wczoraj zostałam tak zdenerwowana przez pielęgniarkę że myslałam ze się rozpłacze.,, powiedziala ze podpinamy ktg bo 30 tydz skończony, wię cmówie ze ok ale lekarz nic nie mówił.. nie mogła znaleźć serca małego podpięła wkońcu aja do niej że chyba nie bardzo w tym miejscu bo czuję ze mały jest z drugiej str a ona że to ja jestem pielęgniarka.. a za chwilę że coś za wolno to serce bije i poszla.. przyszedł mój lekarz i mówi cos jest nie tak podpięte bo serce jakby wykrywało moje a nie dziecka., i co się okazało ja miałam rację! mały był z innej str ja nie wiem co to za babsztyl..Karolcia88, AGA 30, gosia86, dorota1987, beti97, nadulek, maribel, czarna panda, Agusia246, Bluberry, WesołaMama lubią tę wiadomość
-
Eh skończyło się te dd tvn i co innego pisało na pasku o czym ma być mowa i w zajawce, a ostatecznie usiadły na kanapie 3 położne wybrane jako najlepsze w jakimś głosowaniu i nie powiedziały nic interesującego, tylko że muszą być wyrozumiałe w swojej pracy, mają doradzić jak jest taka potrzeba itp. Szkoda gadać.
-
Karolcia88 wrote:Pigulska mówisz o tych ochraniaczach na szczebelki?
my jak najbardziej kupujemy. Wystarczyło mi jak widziałam jak rzucały się przez sen dzieciaki mojej siostry
Puella Tobie też dziękuję