Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się z Wami w 50 dni do terminu porodu (chociaż i tak życie zweryfikuje). Od dwóch dni nadrabiam zaległości i nie mogę doczytać do końca. Mąż wczoraj wyrzucił mnie z salonu, a ja siedzę w sypialni. Mam nadzieję, że szybko skończy ten salon i będzie mógł już sprzątać mieszkanie, bo zwariuje. Wczoraj 3 razy uruchomiłam pralkę z ubrankami po kuzynce, a potem zastanawiałam się gdzie to rozwiesić. Jestem w szoku, że te ubranka mają 9 lat, a większość wygląda jak prosto ze sklepu. Śmiesznie to u mnie wygląda bo wisi kilka różowych, w tym sukieneczka prześliczna, ale te róże i większe rozmiary spakuję do przyjaciółki, która mi zostawia ubranka po swoich bliźniaczkach. Przynajmniej się jakoś zrewanżuje. Na razie prałam w zwykłym proszku, a od przyszłego tygodnia zaczne akcje prania wszystkiego w proszkach dziecięcych. Przeraża mnie to strasznie, a czas ucieka. Jak czytam co się u Was dzieje to zaciskam kciuki, żeby było dobrze i sama tez mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobie.
Musze się Wam pożalić. Pamiętacie mój pożar garażu i stłuczkę Seicenta? Wczoraj dostaliśmy decyzje od obu ubezpieczalni. Płakać mi się chce. Seicento ma wyliczoną szkodę całkowitą, mimo tego, ze jest tylko wgniecenie na tylnej klapie i zderzaku i chyba lampka pęknięta. Co prawda mąż coś tam pośpiewał rzeczoznawcy, że teraz instalacja LPG jest niesprawna i dostaliśmy 2400zł... a za garaż gdzie są do czyszczenia zabrudzone z tłustej smoły ściany 37m2 i ze 3,4 m wysokości, jest do poprowadzenia nowa instalacja wodna i elektryczna, spaliły się 2 nie tanie rowery, kosiarka, jakieś tam elektronarzędzia, radio samochodowe, opona zapasowa i dostaliśmy 400zł więcej niż za te zadrapane Seicento? Wyliczyliśmy sobie ile by nas kosztowało naprawienie strat i odkupienie sprzętu to przynajmniej 12 tyś.
Weszłam na różne strony z opiniami na temat Generali i była cała masa złych opinii, że sprawy ciągną się tygodniami, nie da się wywalczyć za dużo. Tylko pozwy sądowe na nich działają. O swoje trzeba walczyć, ale ja jestem właścicielem nieruchomości i to ja bedę musiała się wykłócać
Miłego piątku 13-nastego, samych dobrych wiadomości MAJÓWECZKI (podkreślam dużymi literami:P )gosiunia lubi tę wiadomość
-
GabiK strasznie długo im to zajęło. Może czekałaś aż zmienią pościel na jakimś łóżku? Trafiłaś też na porę obchodową więc pewnie godzinka opóźnienia stąd..
GabiK, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Gabi grzecznie tam leżakuj:*
Rozliczyłam pit i aż w szoku jestem bo wyszlo 434 zl nadpłaty
I w związku z tym że nie mam pewności czy aby na pewno dobrze to zrobilam to chyba podrzucę do księgowej bo aż wierzyć mi sie nie chce że możemy mieć tyle zwrotuGabiK lubi tę wiadomość
-
ja to wiecznie mam niedopłatę
ale nie rozliczam się z mężem bo bym osiwiała, on ma swoją DG i zawsze składa pita 30.04 i ciągle go wzywają na jakieś wyjaśnienia. A bo to za dużo grosza wyliczył albo nadpłacił i więcej to nerwów kosztuje niż to wszystko warte.
-
Witajcie, przepraszam - ale ja tak z innej beczki: Orientujecie się czy ceny w aptece GEMINI "na miejscu" są identyczne jak przy zamówieniu przez sklep internetowy?
Pytam, bo widzę, że ta apteka jest w moim mieście... a już miałam w planie zamówić wsio na necie...Eh.
-
Emiliada możesz zamówić internetowo i odebrać w danej aptece. Czy ceny w aptece stacjonarnej są takie same to nie wiem bo u nas w Krk nie ma takiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 12:20
-
Gabik, nie pocieszyłaś mnie.
Dziewczyny jak już w zeszłym roku byłyście dłuższy czas na L4 to Wam wyjdzie dużo nadpłaty, ponieważ ZUS wypłaca Wam pieniążki z ubezpieczenia chorobowego, a że nie może dawać i odbierać to dostaje się pobraną składkę na ubezpieczenie chorobowe z wypłaconego L4. Pewnie fachowo tego nie napisałam. Ja mam niecałe 300zł nadpłaty. -
Dorotka to przepraszam,ale znam przypadek zanjomych,ktorzy rozbili samochod wart ponad 60tys, w dwa tyg po tym jak odebrali z salonu.Taki pech. Szkoda byla calkowita,samochod do kasacji. Generali wyplacilo 15tys. Konsultowali z prawnikami i ci im powiedzieli,ze niestety umowa z Generali jest tak obwarowana,ze nie da sie jej ruszyc. Stad wiem,ze to straszni zlodzieje, w eleganckich garniturkach.
-
Chciałam się zapisać do położnej środowiskowej. W związku z tym, że mieszkam na wsi mam AŻ jedną do dyspozycji. I ona nie uznaje czegoś takiego jak spotkania przed porodem tylko po porodzie jak już będę w domu to mam dzwonić.
Ale jak już ktoś coś o niej wspomni to chociaż tyle, że miła i uśmiechnięta. -
No to Gabik, wielka strata u tych Twoich znajomych, chociaż jak powiem teściom, że nie wiem czy nawet starczy żeby sobie kupili takie rowery jak mieli, a co dopiero inne rzeczy to ich szlak trafi. A nie chcę teściowi takich złych rzeczy mówić, jak przed wczoraj pochował ojca, a sam ma skłonności do zawałów czy udarów. Czekamy na list gdzie będą te ich śmieszne wyliczenia. Tak czy siak niezależnie jak się ta historia skończy, to musze mieć dom ubezpieczony pod kredyt, więc możecie któraś polecić ubezpieczyciela nieruchomości, który nie zapłaci śmiesznych pieniędzy w razie straty taka na prawdę dorobku życia? O dziwo wg rankingu ubezpieczeń nieruchomości 2014 Generali jest na pierwszym miejscu
-
Zmykam na wizytę. Trzymajcie kciuki!
Dziś musiałam zrobić w końcu ten obiad co miałam wczoraj zrobić... Zraziki z indyka z warzywkami i boczusiem wyszły nawet - nawet, do tego sosik jarzynkowy, ziemniaczki i surówka. Wiem że obiad "nie piątkowy", ale musiałam w końcu coś zrobić z tej piersi z indyka bo mi leżała w lodówce od wczoraj
Emilce zrobiłam kotlety z indyka - bo to wsuwa najszybciej!
Miłego dnia!dorota1987, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny