Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
GabiK wrote:A jak patrze jak Kwietniowki dzien w dzien sie rozpakowuja to sobie mysle,ze pewnie i u nas w drugiej-polowie kwietnia sie moze zaczac.
I chyba Ci Eklerka nie mowilam,ze przez tego Twojego nicka to byl taki dzien,ze 3 cukiernie zjechalam w poszukiwaniu tego ciacha i niemal na miejscu wtrabilam 2 sztpseudo nadane przez meza
Mam nadzieje, ze nie pojda Ci w tylek
Ja wlasnie pochlonelam paczke delicji i czuje jak usmiecha sie do mnie serek danio z czekoladaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 10:51
gosia86, gosiunia, paulinqa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
PIGULSKA wrote:Dzień dobry
WesołaMama najlepsze życzenia urodzinowe!
Gosiunia super ze juz cie wypuścili, oszczędzaj się
Ofelaine, Dorota gratuluję wieści z wizytJasio śliczny
Eklerka ja też się dziwię ze tak naciskają na cc ale walcz dziewczyno, bo jeśli nie ma wskazań póki co to po co się okalecza?! W moim szpitalu cc to ostatecznośća Ty po tej całej akcji z Oliwierkiem nie boisz się tam rodzić?
Rika śliczny apartament Kasi :)i to tylko ona zdecyduje kiedy z niego wyskoczyć
Karolcia wrócimy do naszych figur zobaczyszja mam +13kg i nikt nie komentuje ze za dużo...wszyscy twierdzą że w sam raz
U mnie libido na poziomie -5chodzilam prywatnie do gina, prenatalne wykonane, w sumie juz 6 ginow przy mnie majstrowalo i zaden nic nie stwierdzil... Mama tu przepracowala ponad 30 lat, moja ginke zna jak jeszcze tu na stazu byla, no i moja gin jest ordynatorem i tak jak wspomnialam,'ona usg tamtej kobiecie nie robila... Od dawna mowi ze dziecko jest spore, w szpitalu w Zabrzu na 3 usg mowili to samo, na prenatalnym, tylko to ostatnie badanie takie dziwne...
Moze naciskaja na cesarke ze wzgledu na mame, a moze dlatego, ze mieli tu kilka akcji, ze pacjentka nie wyrazala zgody na cc, a potem jak zaczela rodzic, to albo dziecko wypychali sila bo nie miala sily przec, albo sie zaklinowalo, bo waga przekraczala 4kg a ona koniecznie nie chciala miec blizny, a potem skarzyly szpital, ze dziecko niedotlenioneWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 11:02
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
GabiK wrote:WesolaMamo wszystkiego najlepszego, bezproblemowych ostatnich tyg ciazy, leciutkiego porodu w 5 min, zdrowego bobaska, szybkiego dochodzenia do siebie i powrotu do figury sex bomb w tydzien po porodzie
U nas posucha od 7 miesiecy, na poczatku ja nie mialam weny,a potem to nawet nie bardzo sobie wyobrazam jak,bo nawet jak mowie to szybko sie meczeZ 15kg + czuje sie fatalnie,niby kazdy mowi,ze ladnie wygladam,ale prosze Was ... mam 157cm i 90kg wagi, jak moge ladnie wygladac
Mam nadzieje,ze dieta mamy karmiacej pomoze wrocic do wagi sprzed ciazy,a moze nawet troche wiecej. Mam kolezanke o podobnych gabarytach do moich i jak urodzila to ma chyba rozm34. Pytalam jak to zrobila i odpowiedziala: dziecko.
nie jem chochla z gara, codziennie w domu jakies zadania specjalne i czasem siadam na tylku dopiero o 18, bo a to sniadanie dla nas, to obiad, to kanapki mezowi do pracy, to pranie, zakupy, sprzatanie, a waga siup do gory
Przed ciaza wazylam 115, przeszlam na diete, codziennie spacer godzinny i cwiczenia i doszlam w 1,5 miesiaca do 103kg, ale zobaczylam dwie krechy na tescie i coz, orbitrek poszedl w kat
A teraz jestem jak maly slonik
U mnie libido na gornym poziomie, czasem dobieralam sie do meza, ale nie reagowal, wiec pomyslalam, ze pewnie to ze wzgledu na wyglad, a on kochany panikowal, ze cos nam zrobi
Tez licze, ze Maluch wiszacy na cycu, dieta dla karmiacych, spacerki z wozkiem i opieka nad daieckiem pomoga zrzucic pare kg, ale czasem zaluje, ze nie mialam nudnosciWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 11:16
GabiK, WesołaMama lubią tę wiadomość
-
Karolcia czemu skasowali ci tą morfologie? Współczuję kłucia tyle razy
i trzymam kciuki żeby z tym ubezpieczeniem się udało
Eklerka no ja rozumiem ze jak jest zagrożenie życia lub zdrowia to bez wahania cesarka ale wydaje mi się ze w twojej sytuacji nie ma co na cc naciskać juz teraz i zakładać ze maluszek będzie ogromny, zwłaszcza ze juz teraz są sprzeczne informacjeto dobrze ze masz zaufanie do swojej pani dr to jest najważniejsze
-
Karolcia u mnie w labo poszło sprawnie tylko że niektóre wyniki będą za 3 dni a wizyta za 2
Zleciła mi jeszcze raz hiv/kiła/wr toxoplazmoza (3 raz w ciąży)
Myślę że możesz zrobić dzisiaj morfologię bo przecież jak w szpitalu robią badania to nigdy nie pytają czy jesteś na czczo
Eklerka ja zapomniałam co to seks od sierpnia nic a nic
A teraz to mąż nie chce bo się boi ze coś zrobi dziecku tym bardziej że nisko ma główkę
Wesoła mama spełnienia marzeń i spokojnej końcówki ciążyWesołaMama lubi tę wiadomość
-
Pigulska dostałam świstek, że nie ma przeciwwskazań do powrotu do pracy więc jutro idę do lekarza medycyny pracy i mam nadzieję, że to tylko formalność będzie
i że się uda z tym pzu załatwić wszystko.
Co do morfologii to pielęgniarka jakoś dziwnie mi się wbiła i krew spływała do probówki przez 5 minut po kropelce i nawet pół nie napełniła więc pewnie im brakło materiału do badania (tak sobie wywnioskowałam- ale czy to prawda to nie wiem)
Gosia na morfologie poszłam, ale nie robiłam glukozy (właśnie przez ten jogurt co go zjadłam) a jutro pójdę powtórzyć z samego rana siuśki i glukozę, może do 17 będą wyniki to bym mojemu lekarzowi od razu pokazała.
co do hiv/wr to też będę mieć robione, ale dopiero po 33tc.
Co do serduszkowania to mój też się boi, ba nawet mnie dotknąć nie chcePIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Karolcia oby jutro udało się z lekarzem medycyny pracy
Mi dzisiaj bardzo delikatnie się wkłuła że nawet nie poczułam kiedy niektóre pielęgniarki potrafią to zrobić naprawdę delikatnie a inne to jakby mogły to by na wylot przebiły rękę a krwi i tak nie pobiorą
Opiszę wam jaka mialam dzisiaj sytuacje w autobusie
Wsiadłam i były wolne tylko miejsca takie rozkladane (jak kiedys w korytarzu w pociągu) dla osób z wózkiem i jedno było wolne pod oknem ale od strony przejścia siedziała jakas stara torba no to pytam czy wolne a ona że zajęte dla znajomego
Ale głupia poszlam i usiadłam na tych rozkładanych a nie lubię tam siedzieć bo boję się że mnie tam stratują
Mogłam stać przy tej starej torbie
Ale teraz już wiem że nie będę takim osobom ustępować miejsca jak nikt nie zwraca uwagi na kobiety w ciąży to ja tym mocherom nie będę ustępować -
Ja na szczescie nie jezdze komunikacja publiczna,ale ciagle wracam myslami do sytuacji,o ktorej ktoras z Was pisala,ze chciala zostawic siuski w labie,a jakis cham nie chcial jej przepuscic bo "ciaza to nie choroba". Tak sobie mysle,a co? Z wlasnego doswiadczenia wie? I chyba bym.mu pozyczyla,zeby jego zone tez tak ludzie traktowali, ciekawe czy mu sie bedzie podobalo?
-
WesołaMama, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
.
Dziewczyny, z tym USG to naprawdę różnie bywa. Ta waga jest tylko szacunkowa. Ja nawet na opisie USG III trymestru mam napisane: "prawdopodobna waga płodu". Chyba ważniejszy jest obwód główki i te pozostałe pomiary. Moja poprzednia ginka na podstawie USG w Medicover ciągle mówiła, że urodzę wielkie dziecko. Trochę to dziwne mi się wydawało, bo mój brzuch to raczej niewielki, ja jestem niska (157 cm) i drobna, od początku ciąży przytyłam mało i zastanawiało mnie bardzo gdzie takie wielkie dziecko się ukryło. A tu na ostatnim USG na dużo lepszym sprzęcie wyszło, że Filipek to raczej okruszek (31t4d - 1618 g).
Eklerka, faktycznie dziwne, że Twoja gin tak nalega na cc mimo braku wskazań. Ja raczej też się spotkałam z podejściem lekarzy, że cc to ostateczność. Ale może faktycznie ginka boi się ze względu na wydarzenia, o których pisałaś.
Ofelaine, Dorotka, gratuluję dobrych wiadomości z wizyt. Oby już same dobre wieści do naszych porodów
. Kciuki za szpitalne dziewczyny i wizytujące w najbliższym czasie.
A ja jutro mam wizytę kontrolną u endokrynologa. Moje TSH spadło z 3,5 do 0,09 po Euthyroxie. Chyba trochę za bardzo... Ciekawe czy zmniejszy mi dawkę.
Miłego dnia!dorota1987, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Witam się z DOMKU! wypuścili mnie, z nakazem bezwzględnego leżenia. Strach się bać!
To moje pierwsze rozstanie z synkiem...trauma....dla niego i dla mnie. Ignaś nie spał w nocy, płakał...a mi serce pękało. Na szczęście mąż i moja mama super o niego dbali. Mama wprowadziła się do nas i będzie do porodu zajmować się wnuczkiem.
Mama...jak to mama....pomyła okna, wysprztała...poprała i uprasowała ubranka dla Młodej:
Także bardzo miłe zaskoczenie.
Zaraz Was nadrobię. W końcu mam necik!
gosia86, Karolcia88, Anielka, katalina, Eklerka, gosiunia, Catyyy, Bluberry, Magic, MiM, PIGULSKA, GabiK lubią tę wiadomość
-
Za to w kolejce do laboratorium było facet przede mną i nawet się nie zająknął że weszłam pierwsza nawet się nie pytałam czy mogę w końcu na drzwiach wisi tabliczka kto ma pierwszeństwo
Tak piszecie o tych słodkościach ja to bym mogła jeść i jeść słodkie
Staram się ograniczać ostatnio jadłam rogaliki które upiekłam ale dzisiaj to już chyba sięgnę po czekoladęa tym bardziej że męża nie ma w domu więc nikt mi nie będzie truł że jem słodycze
Tylko tak sie martwię że po porodziejak sie karmi piersią to nie powinno jeść sie czekolady bo zatykają sie kanaliki mlekowe
Puella cieszę się że już jesteś w domku :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 12:14
GabiK lubi tę wiadomość
-
a ja się zastanawiam czy nie zamówić takiego pajaca na wyjście ze szpitala.. tylko, że ja termin mam na koniec maja więc nie wiem czy nie będzie za ciepły?
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-dziewczecy-myszka-minnie-rozmiar-62,p1098906445,ubranka-dla-dzieci-p -
Wesoła Mama wszystkiego najlepszego, samych pomyślności i szczęśliwego rozwiązania.
Anioł, ja pytałam czemu dostałaś dyscyplinarkę. Nie mogę w to uwierzyć co napisałaś. Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek przedszkolanka, opiekunka dla dziecka a do tego przyszła mama mogła zachować się w taki sposób o jaki Cię posądzono. Ale faktycznie niektórzy pracodawcy to świnie.
Dziewczyny nie wiem czemu, ale po wczorajszej wizycie przez całą noc tak mocno bolało mnie krocze jak nigdy. Mąż nawet musiał mi pomóc wstać do ubikacji. Na szczęście trochę to rozchodziłam, ale zastanawiam się o sam fakt. Na wizycie nie spotkało mnie nic bolesnego. Dziś mam spotkanie na mieście z dwoma koleżankami, mam nadzieję, że usiedzę. Jedna z tych koleżanek wczoraj doprowadziła mnie bardzo lekko do wściekłości, więc nie wiem czy pioruny tam nie polecą, ale będę się powstrzymywała. Mam nadzieję, że będzie miło. -
Gosia, dlatego ja teraz wszamiam czekolade poki moge
Aniol, teraz doczytalam o tej dyscyplinarce. Noz sie w kieszeni otwiera, szczyt chamstwa i braku empatiiMam nadzieje, ze odwolanie bedzie na Twoja korzysc
Karolcia, ja na wyjscie szykuje tylko body z dlugim rekawkiem, welurowe spiochy, czapeczke i kurteczke... Przykryjemy Babla kocykiem, a ze szpitala na parking rzut beretemgosia86 lubi tę wiadomość
-
Ja zanim zaszłam w ciążę zamartwiałam się że dużo przytyję, ale jakoś mimo tego że sobie nie żałuję przytyłam mało. Mam wg ostatnich pomiarów ze szpitala 162 cm i 69 kg. Nie jest źle, ale nie wiem czy dla swojego chłopa będę kiedyś idealna, bo ja mam takie grubiutkie nóżki. Zawsze byłam taka ubita w sobie i nigdy nie gniewałam się na jedzenie. Ciekawa jestem swojego brzucha po porodzie.
-
U mnie w laboratorium nikt, dosłownie nikt nie przepuścił mnie w kolejce. Mało tego nikt nawet nie ustąpi miejsca. Każdy tylko gapi się na brzuch. Dotychczas tylko jedna kobieta chciała mnie przepuścić w Rossmannie, ale tylko dlatego, że sama urodziła trójkę dzieci i zdaje sobie sprawę, że na tym etapie jest już ciężko.
To samo można zaobserwować na drodze. Rzadko kiedy kto wpuści, zatrzyma się przed pasami. My z mężem zawsze wpuszczamy, zatrzymujemy się przed pasami. Może kogoś wyedukujemy
Anioł, bardzo Ci współczuję. A pracę na pewno znajdziesz. Ja też będę szukała pracy po macierzyńskim ze względu na zmianę miejsca zamieszkania. Trzymam kciuki, żeby cofnęli dyscyplinarkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 12:49
gosiunia lubi tę wiadomość