Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pigulska powiem ci, że on ma takie dziwne zachowania jak śpi. I to najgorsze jest to, że jeszcze jakby pił przed takim zachowaniem to bym wiedziała kiedy z nim nie spać, a on normalnie na trzeźwo.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
To i ja się dołączam do zmęczonych Świętami
mój pęcherz wola o pomstę do nieba a zewnętrzne narządy płciowe płoną czerwienią i gorączką. Dobrze że ta moja apteka całodobowa i pobiegłam po lekarstwa. Znajomi nie chcieli mi dać antybiotyku bo stwierdzili że w rozpaczy jeszcze zrobię sobie nim krzywdę. Mówię że nie zrobię ,a z dziadostwem męczę się już od szpitala i co nawrót to jest gorzej
specjalnie dzisiaj marudziłam przez tel doktorowi źeby ich zadowolić i nawet kazał wziąć bez żadnego ale. Do tego piję jeszcze sok z żurawiny i podmywam się tantum rosa. Szyjka przez to siedzenie myślałam że mi się skróci do zera. Wieczorem w prawej pachwinie szarpały mną konkretne skurczybyki, oby stan zapalny nie wywołał akcji. Muszę jeszcze 10 dni wytrzymać! Idę spać bo padam na twarz.
-
My tez nadal w dwupaku
i tez mamy dosc swiat,ale to z powodu rodziny meza
dla nich to jedynie okazja do pretensji, fochow i stwarzania nieprzyjemnych sytuacji. Do tego stopnia,ze moj mazwoli spedzac czas z moja mama i moja rodzina i bardzo sie denerwuje kiedy ma jechac do swojej
Na szczescie jutro spedzamy dzien z moja mama,wiec koncowka swiat ma szanse byc mila
Maly zaczyna sie bardzo bolesnie wypychac, i tak od dwoch dni. Wczesniej to nie bolalo,a teraz skora sie mocno napina. Do tego boli mnie pol glowy czyli musialo mnie zawiac
Jeszcze 7 dni i juz nie bedziemy wczesniakiem:-)
gosiunia lubi tę wiadomość
-
My dopiero wróciliśmy do domu
Mam dosyć siedzenia przy stole bolą nie tylko plecy ale i dupa i do tego brzuch jakiś taki spięty
Teść biedy nie pocieszony bo święta przez mnie bezalkoholowe i biedak rozpaczał że gdyby była wódka to więcej by sie zjadło a musiała mu wystarczyć lampka wina
Spuchłam dzisiaj że ledwo buty wciągnęłam na nogi
Jutro jeszcze pojedziemy do mojego brata bo bratowa po operacji chodzić nie może ale to max na godzinkę i wracamy do domu
KotMisia trzymam kciuki żeby Was wypuścili we wtorek
Ofeline Pigulska tez mam wizytę we wtorek ale dopiero na 18
Muszę też jechac do szpitala do ordynatora po wpis do karty ciąży czyli zgodę na poród rodzinny -
My też w dwupaku. Ale mam nadzieję, że już niedługo. Od mniejwięcej tygodnia męczę się strasznie z tymi hemoroidami, kupiłam w końcu jakąś mocną maść, która lekko pomogła, to dzisiaj zaczęły krwawić i to tak konkretnie
Wizytę mam w czwartek. Ale w związku z tym, że kończymy właśnie 36tc postanowiłam rozpocząć proces wyganiania małej. Mam mało wód, łożysko dojrzałe, tyłek mi zaraz odpadnie, najwyższy czas
Więc wykorzystałam niecnie męża
A teraz sobie leżę i mam lekkie nieregularne skurcze, z których pewnie nic nie wyniknie i tak
Te święta jakieś nieświąteczne i jeszcze mąż do znajomych wybył -
Oooo Gosia, u mnie tesciowa tez byla niezadowolona z tego powodu,ze nie mogla namawiac mojego meza do picia
i dlatego jej sie swieta nie podobaly do tego stopnia,ze powiedziala,ze ostatni raz je urzadza
Agusia to powodzeniaoby maz sie nie opieral
i mala tez
Agusia246, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
daaaawno mnie tu nie było...
Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym i szczęśliwym mamusiom!!!
Oraz życzę wam wszystkimbwszystkiego dobrego z okazji Świąt Wielkiej Nocy
My też nadal w dwupaku i mam madzieję że jeszcze z 2 tygodnie co najmniej tak będziemy (strasznie męczą mnie bóle kręgosłupa i wbrew wszystkiemu nie bardzo lubię jak mały fika bo robi to strasznie mocno wiec mie sprawia mi to przyjemności)(i tak już myslę żżeby dotrzeć do 37 mogę rodzić...( byle jeszcze wszystko pprzygotować. Już chce go przytulić) ale jakoś i od 3-4 dni mam kilka razy dziennie dziwne skurcze tak jak by w szyjkę macicy... W karzdym razie tam ma dole... Teraz jak leżę to miałam takie dziwne bóle jak by na miesiączkę ale keszcze nie bolące i w odstępie około godz.
Mały też od jakochś 3-4 dni jest strasznie ruchliwy i 2-3 razy dziennie zmienia stronę (raz dupka z lewej strony a nóżki i rączki z prawej i na odwrót dupka z prawej a rączki i nóżki z lewej).
Dopiero przed świętami zaczęłam prać rzeczy małego no ale teraz przerwa.... No i od wtorku zaczynam znowu bo trochę tego jest no i prasowanie.... Do kupienia zostały mi jeszcze pieluchy, staniki laktacyjne i koszule do szpitala... I w sumie bedzie komplet.... Bo już powinnam mieć walizkę spakowaną... A tu nic nie gotowe!! Wizytę mam dopiero 17 kwietnia i to bez usg... Wiec pewnie dopiero będę miała w maju przed porodem. I na prywatnej wizycie gin mi powiedział że mały będzie mały około 45 max 50 cm i max 3 kg bo na wizycie 2 tyg temu miał 1700 gram i około 40 cm. Więc zobaczymy i czekamy
Pozdrawiam Was wszystkie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 23:55
gosiunia, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
Bezsennosc mnie dopadla, od godziny przrwracam sie z boku na bok... Liliana z reszta tez..
Dziewczyny juž myslalam, ze ja jedyna nie zawsze sie ciesze z wypinania malej a okazuje sie, ze nie tylko dla mnie jest to bolesne. Uspokoilyscie moje matczyne serce, ze to tak ma byc
-
Heh. A dla mnie całą ciążę wypychanie Oli było średnio przyjemne. Wy pisalyscie jakie to fajne a ja myślałam że ze mnie wyrodna matka...
A nie wuem czy pisałam Wam o jednym złym aspekcie mojego cc. Po operacji w ogóle nie miałam instynktu macierzynskiego... Myślałam sobie, że człowiek empatyczny jest ale takie rzeczy się zzdarzają...
Ale jak w końcu wstalam i do niej poszłam to wszystko wybuchło...
Może którejś z Was przyda się moje doświadczenie -
Monika1357 wrote:Pigulska powiem ci, że on ma takie dziwne zachowania jak śpi. I to najgorsze jest to, że jeszcze jakby pił przed takim zachowaniem to bym wiedziała kiedy z nim nie spać, a on normalnie na trzeźwo.
gosiunia, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
WesołaMama wrote:Ech zgaga. Po co tyle zarlam.... I w dodatku chrzan na kolacje...Teraz cierpie! Glupia ja !!!!
no ale sama sobie jestem winna ze tyle zjadłam...aż się boje na wagę wchodzić
-
Gosia to powodzenia na wizycie
Magda_16maj rzeczywiście wieki cie tu nie było! Chyba każdą z nas powoli zaczyna męczyć ciąża i jej dolegliwości. Mój Mały rusza się inaczej jak kiedyś, widać że brak mu miejsce i te jego rozpychania bywają bolesne...Ale z drugiej strony wiem ze będzie mi tego brakować po porodzie
Skórę brzucha juz mam fest napiętą boje się ze zacznie pękać wiec namiętnie się balsamujeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 07:47
-
Witamy się porannie
u nas noc nie najgorsza i nadal w dwupaku. Ja mam tylko marzenie żeby moje intymno-urologiczne infekcje poszły precz nic więcej. Poza tym dzień w domku, czyli taki o którym marzyłam. Mi za to instynktownie włączyło się obserwowanie ruchów i jak tylko otwieram oczy to czekam na pierwsze przepychanki. Jakoś martwię się tą końcówką żeby wszystko dobrze się potoczyło. Współczuję wam zgagi. Mnie na szczęście to ominęło.
KotMisia fajnie że dzielisz się z nami przeżyciami, zawsze będzie nam łatwiej po drugiej stronie brzuszka -
Ja się przewalalam całą noc z boku na bok i niestety zgaga też mnie nie oszczędziła poza tym śnią mi się jakieś koszmary związane z dziećmi i potem trudno mi zasnąć
Niby już chcę malutką na świecie ale im.bliżej tym bardziej boję się tej odpowiedzialności
Dzisiaj zaczynamy kolejny tydzień wg bbf 36
Wczoraj mówię do męża że mam wrażenie że jestem tak długo w tej ciąży obcy to zajdzie w ciążę i zaraz bach rodzi a u mnie to wszystko tak długo trwa
Agusia życzę Ci przyjemnego wykorzystywania męża
Miłego i spokojnego dnia dziewczyny