Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny nie stresujcie się jeżeli facet nie przeżywa ciąży. Michał też tak miał. A teraz tata na medal! Przewija, ubiera. Tylko kąpać nie chce bo Ola taka malutka.
A my teraz we dwie w łóżku
Ola po cycusiu a mi nie chce się wstać
Anioł, Karolcia88, beti97, jagoodka, MiM, gosia86, kika79, Magic, czarna panda, Agusia246, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Hej Mamusie
Widzę że dużo z Was spać nie może, współczuję. Ja z Wiki śpimy jak zabite, jak się rano budzę to widzę tą moją klusię po lewej stronie. Oczywiście wstaję co 2 godz na siusiu ale zaraz zasypiam. Śnią mi się jakieś koszmary i rano jestem niewyspana. Póżniej dosypiam. Chyba spokojnie doczekam do jutrzejszej wizyty u gina bo nic się nie dzieje
a ja już jestem zmęczona, czuję poród w powietrzu i moje bolące cycuchy. W sumie jakby przyszła na świat jak p dr wyliczył to by była ładna data 5.05.15 ale trzeba mieć dużo szczęścia.
-
O wyprowadzce to nie ma mowy.... Po co płacić komuś i się gonieść w małym mieszkanku skoro możemy tu mieszkać za "darmo " w domu rodzinnym..
tyle że tylko ja sprzątam w tym domu no i Krzysiek na każde zawołanie... Ja oczywiście marzę o wyprowadzce chociaż do mini kawalerki ale sama nie dam rady. Ja mam nadzieję że się zmieni po porodzie. Bo i on zaspecjalnie dzieci nie lubi i jak któreś do niego podejdzie żeby się bawić albo na ręcę wziąć to odraxu ucieka, boi się dotknąć...Mam nadzieję że jak zobaczy małego to będzie inaczej bo to jego
O 3 zasnęłam i wszystko ustąpiło... Ale zaraz i tak zbieram się do apteki po paski... -
nick nieaktualnyBeti mi się marzy 5.05.15

A powiem Wam ze mam doła z jednej strony - bo to zaraz, a z drugiej strony mogłoby się juz zaczać
Gdzie ja przeciez nie chcę rodzić w kwietniu 
Labilnosć emocjonalna straszna.
Moj Małż też jakiś niepewny. Ale też ma duzo innych rzeczy na głowie i nie ma czasu niańczyć cieżarnej żony
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace i rodzące
-
To mój mąż uwielbia dzieci. Od lat obserwuję jak by zabawiał nawet takie, które widzi pierwszy raz w życiu, nawet zupełnie obce. Brzmi to jakby był jakimś pedofilem..heh:) Często jakieś dziecko np. w kościele czy sklepie się do niego uśmiecha, więc coś musi mieć w sobie. Wiem, że będzie wspaniałym tatą. Ja to tak nie mam takiego bzika na punkcie dzieci i też by się mogło wydawać, że z własnym będzie problem, że go nie pokocham, ale własne pragnęłam całym sercem. Gdy myślałam, że już nigdy nie będę mieć dziecka to patrzenie na pojawiające się dzieci w rodzinie i u przyjaciół sprawiało mi ból. Mąż strasznie zżył się ze swoimi bratankami, a ja byłam z boku i tak np. młodszego do tej pory nie wzięłam na ręce. Najpierw żeby nie wybuchnąć płaczem + szwagierka utrudniała mi to zadanie, a potem to już byłam w ciąży i nie mogłam brać na ręce nic ciężkiego, a mały zrobił się szybko papuśny. Powiem Wam, że przez to jak widziałam jak mąż uwielbia dzieci to jeszcze trudniej przeżywałam problem niepłodności po swojej stronie. Na szczęście mąż mnie wspierał i kochał ponad wszystko. A Wasi mężowie i niemęzowie pewnie też będą kochać Wasze maleństwa. Nie martwcie się o to na zapas.
czarna panda, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Moj maz ma chyba lepsze podejscie do dzieci niz ja, umie zabawic, zagadac, pozartowac ale on tak z kazdym z drugiej strony. Taki typ gaduly. Bardzo jest za synkiem brata, jak jezdzimy do nich to zawsze poswieca mu chwile na zabawe i maly go uwielbia. A moja ciaza niby sie przejmuje, pyta jak sie czuje, jezdzi na wizyty, czasem polozy reke na brzuch ale jakos specjalnie wylewny nie jest. Do brzucha nie gada prawie w cale, namawiam go nie raz zeby cos powiedzial do corci ale on nie wie co, chyba wydaje mu sie to dziwne. Mysle, ze faceci dopiero nawiazuja mocniejszy kontakt z dzieckiem po porodzie, jak je widza, slysza i moga dotknac. Oczywiscie nie wszyscy bo niektorzy ojcowie bardzo wczuwaja sie w ciaze. Ale moj akurat tak to przezywa i juz sie z tym pogodzilam a i tak czuje, ze bedzie dobrym ojcem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas to maz lubi dzieci a Ja nie teraz w ciazy czasem mam przyplywy uczuc na inne dzieci ale wczesniej mogly by nie istniec ale wiem ze jak mojego zobacze to sie zakocham ale tak jak gdzies idziemy to nie zwracam uwagi na dzieciii za to psy kocham wszystkie stare mlode ladne brzydkie hehe wszystkie bym do domu zbierala a najbardziej tok mnie draznia te dziecka w serialach masakta niektore
-
nick nieaktualny
-
witamy się i my w dwupaku oczywiście
kciukasy za wizytujące i Eklerka za spotkanie z małuchem
ja też mam okropną zgagę ale co drugą noc i pomagają mi tylko migdały
jeszcze tylko!!!!!!! 3 DNI DO SPOTKANIA!!!!!Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
nick nieaktualny
-
Gosia zanim skorzystacie z klimy przy maluchu to sprawdzcie kiedy byl zmieniany filtr, kiedy zrobiono odgrzybianie i ozonowanie. Ludzie zazwyczaj tylko laduja i ewentualnie wymieniaja filtr,ale zawsze jak jezdzimy na odgrzybianie i ozonowanie to panowie w serwisie mowia,ze malo ludzi to robi. Koszt dwa razy taki jak samo.napelnienie
a klima to super sprawa,ale niestety siedlisko bakterii
Wiekszosc ludzi pracujacych w klimie ma problem ze sluzowka nosa i oczu,no i infekcje gardla i migdalow
A czy klimatronik czy manualna to jedyna roznica taka,ze w manualnej recznie ustawia sie temperatute, a w klimatroniku elektronicznie. Chyba,ze chodzilo Wam o zwykly nawiew?
-
nick nieaktualnyhttp://allegro.pl/naklejki-scienne-dla-dzieci-drzewo-sowa-154x141-cm-i5033881688.html
taką naklejkę zamowilam z imieniem Jagienka
Idę się ogarniać bo mi kolezanka cieżarna za godzinę na kawe przyjdzie
dorota1987, czarna panda, PIGULSKA lubią tę wiadomość














