Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magic daj znać - koniecznie
Katalina pomiar z USG i pomiar centymetrem się zgodził. Lekarz mi powiedział że tak sie kiedyś badało i że jest to w miarę dokładny wymiar.
No więc mój mały w ciągu 2 tygodni przytył 5000gr i teraz ma 3kg.
Szyjka krótka, ale zamknięta i zwarta. Dostałam l4 na 3 tygodnie i stwierdził że się jeszcze w gabinecie spotkamy
Czyli moja chora głowa to po prostu moja chora głowa
A dziecko brzuszek dalej ma brzuszek o 2 tyg mniejszy - ale tak jak napisała Karolinka, po protu będzie szczupłe dziecko.
gosia86, Wonderwall, Karolcia88, beti97, gosiunia, dorota1987, PIGULSKA, Bluberry, katalina, GabiK lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
Mim ciesze sie, ze jestes spokojniejsza po wizycie
Cos te nasze dzieciaki nie spiesza sie za bardzo
Ja dzis chyba tez wstapie do maka na shake. Nosi mnie jeszcze na jakas kanapke ale nie wiem jak to bedzie z jedzeniem..najwyzej maz dojeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 19:17
-
A ja wam mówię od poniedziałku się zacznie rozpakowywanie.
Moja wizja to:
Nojaniewiem,Blu,PigulskaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 19:28
gosia86, PIGULSKA, nojaniewiem, Bluberry, czarna panda lubią tę wiadomość
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Ja się zastanawiam od czego zacząć porządki
chyba zacznę od mebli w kuchni
potem łazienka a okna chyba po weekendzie bo deszcz zapowiadają na niedzielę
Kika zobaczmy jaka wróżka z CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 19:35
kika79 lubi tę wiadomość
-
Gosia mnie jak naszło na porządki też zaczynałam od kuchni
potem planowałam każdy dzień coś,bo ostatnio w sobotę i niedzielę to całe 60 metrów wysprzatalam
ale ja to hardkor miałam
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Ja muszę robić tak żeby zrobić a żeby mąż się nie czepiał
Poza tym po leżącej ciąży naprawdę ciężko mi zrobić teraz cokolwiek więc nie chcę szaleć od razu i robic generalnych porządków w jeden dzień
Zresztą "mam jeszcze dużo czasu"
A dzisiaj po ogoleniu Bożeny spryskałam ją płynem do dezynfekcji tribactic i zastanawiam się czy dzieki temu uniknę zapalenia mniszków włosowych -
kika79 wrote:A ja wam mówię od poniedziałku się zacznie rozpakowywanie.
Moja wizja to:
Nojaniewiem,Blu,Pigulska
Właśnie oglądałam Porody i doszłam do wniosku ze nie chce znieczulenia bo przeraża mnie ta igła!pewnie zwijając się z bólu będę zmieniać zdanie ale póki co nie zadręczam się tym już
-
Ja dzisiaj w wc w przychodni zauważyłam ze niedokładnie się ogoliłam :p co prawda to było tylko parę krótkich włosków ale mnie drażniło. Machnęłam ręką w końcu lekarz już nie takie rzeczy widział. Ja mam już posprzątane, okno umyte więc leżakuję. Wiki sama zdecyduje kiedy wyjdzie, bo i tak wszelkie dobre chęci sprowadzenia ją na tą stronę kończą się wypiętym dupskiem pod żebrami. Wiem że główkę ma nisko w kanale w sam razik do porodu tylko cóż z tego jak moja szyjka chyba ze stali jest.
Gosiu ja bym sobie wszystko w ratach rozłożyła, staram się tak robić u siebie. No chyba ze mam przypływ energii.
Tak patrząc na kwietniówki i na nas to ociągamy się strasznie. No ale podobno na to co długo się czeka lepiej smakuje.
Idę sobie jeszcze raz zrobić test z centymetrem bo ostatnio źle mierzyłam.gosia86 lubi tę wiadomość
-
Lama wrote:Tak, pierwsze
zieloniutka jestem w tych sprawach a noworodki mnie przerażają! Są takie malusie i delikatne
-
aktyde85 wrote:Nie wiem kiedy jest zbyt długo, ale z tego co czytam to jak szpitalu dostają od specjalisty na zaświadczeniu "skrócenie II fazy" to i tak używają vacuum albo kleszczy żeby w razie co nie było, że nie zrobili tego co im napisał specjalista.
-
Gabik gratulacje!
W końcu majóweczki zaczynają powoli... to która następna? Ja dziś po wizycie, szyjka długa, centymetr rozwarcia.... ale wszystko jest ok. Pobrano wymaz do GBS. Jakoś po badaniu wszystko mnie boli i lekko krwawiłam, ale mam się tym nie przejmować. Kolejna wizyta za tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 19:57
GabiK lubi tę wiadomość
-
Pigulska to ja stwierdziłam dzisiaj po tym "przyjemnym " badaniu że jak mnie dwa palce drażnią , właściwe drażnią to słabe określenie. Uciekałam z tyłkiem jak się dało , bo bolało tak że szok. P dr do mnie żebym przeponą oddychala, a ja zapomniałam jak w ogóle oddychać, więc nie wiem jak ja poród zniosę. Niby już chcę ale codziennie cieszę się że noc przespana. I tak sobie myślę dwa palce a 10 cm , od razu żyć się odechciewa. Jeszcze dobrze nie zeszłam z fotela a powiedziałam że tą drogą to ona na pewno nie wyjdzie :p straszna bohaterka ze mnie.
gosia86, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluję wieści z wizyt
Mim cieszę się że już nie martwisz się o ten brzuszekkażdy maluszek rośnie w swoim tempie i twój będzie po prostu szczuplutki
Beti to potwierdziło się twoje badanie, dobrze się wymacałaśno coś nam opornie idzie to rozpakowywanie jak się posypiemy to hurtem
kontrola z ZUSu i ci kartę zabrali? Dziwne jak się zacznie coś dziać to z czym pojedziesz do szpitala?
No mnie też to bolalo ale do wytrzymania. Pomyślałam sobie tylko jak to dopiero potem będzie bolało ale zaparłam się chce urodzić naturalnie i basta!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 20:07
-
Dzięki Pigulska, już się trochę uspokajam, bo wcześniej to nie mogłam myśli zebrać, może jak się wyśpię to mi wróci pozytywne nastawienie. Za to moja przyjaciółka szła do gina akurat i zapytała o to przy okazji, i jej lekarka twierdzi, że to ma niby oznaczać, że gdyby się druga faza przedłużała to robią cc. Naprawdę wolę cc niż to, biorąc pod uwagę jakie mogą być skutki uboczne u dziecka- od lekkich otarć, przez uszkodzenie oka, ucha, kości twarzoczaszki do nawet upośledzenia, a zmasakrowane krocze u kobiety to standard. Jak oni mogą to robić w ogóle?
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Nie zabrali karty ciąży a całą dokumentację medyczną lekarza prowadzącego. Szybko im się przypomniało ze w ciąży jestem
nie wiem do czego mieliby się doczepić ale u nas to wszystko jest możliwe.
No wymacałam się nieźle, ale raz mi się tylko udało. Teraz już nie sprawdzam bo wiem że i tak to nie ma sensu.
Doktorka mam naprawdę do rany przyłóż , jakoś dobrze nam się z sobą współpracuje. Relacja lekarz-pacjent super. Nawet stwierdził dzisiaj że jakoś ta moja ciąża szybko mu minęła. Na szczęście nie nakręca mnie że umrę z bólu, zawsze mi powie jakiś fajny tekst że dam radę. Bo ja z tych co jak przychodzą to stękam że nie dam rady :pPIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Ciekawe jak Magic, długo się nie odzywa..
Wzięłam gorącą kąpiel z nadzieją, że mi pomoże w walce z przeziębieniem... Gdyby nie ten "piasek" w gardle i w oczach byłoby nawet ok.
Zmierzyłam się znowu i wyszło mi 33 cm, wiec nie wiem czy dobrze bo mała w 36 tyg miała już 3200 g
Ciekawa jestem jaka waga będzie w poniedziałek
Gratuluje pozytywnych wieści z wizyt.