Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle zamówiłam literki !! Pełen sukces i wybrałam w niecałe 30 minut wzór
z pomocą męża ale sprawnie nam poszło
Ofe ja przy przeziębieniu wypijalam herbatę z domowymi malinami w syropie, kompot z aronii i herbatę z cytryna na zmianęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 21:43
Ofelaine lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aktyde85 wrote:Dzięki Pigulska, już się trochę uspokajam, bo wcześniej to nie mogłam myśli zebrać, może jak się wyśpię to mi wróci pozytywne nastawienie. Za to moja przyjaciółka szła do gina akurat i zapytała o to przy okazji, i jej lekarka twierdzi, że to ma niby oznaczać, że gdyby się druga faza przedłużała to robią cc. Naprawdę wolę cc niż to, biorąc pod uwagę jakie mogą być skutki uboczne u dziecka- od lekkich otarć, przez uszkodzenie oka, ucha, kości twarzoczaszki do nawet upośledzenia, a zmasakrowane krocze u kobiety to standard. Jak oni mogą to robić w ogóle?
to już na prawdę lepsza ta cesarka
-
GabiK brawo dla ciebie i synka
szybciutko wam poszło
wracaj do sił kochana już niedługo będziecie z Kubą razem 24h na dobę
trzymam kciuki żeby żółtaczka was nie dotknęła
Ofelaine wracaj szybko do zdrowiana podwyższona temp dobra też jest herbata z lipy, działa napotnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 21:56
-
Gabik gratuluję Ci bardzo! Dziękujemy za relacje z porodu. Super się czyta takie cos;)
Magic daj znac co i jak bo cos długo Cie nie ma.
Ja dzisiaj konczylam mycie okien, sprzatalam pokoj bardzo dokladnie, przesuwałam szafy, wyciagnelam dywan do prania itp
Przez to chyba mała sie na maksa rusza, bo od 2 dni naprawde mało co ja czulam a teraz sie rusza jakby mi bebechy chciala rozwalic.
Dzisiaj na szkole rodzenia było o karmieniu piersia. Troszke mnie to przeraza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 21:55
-
Chciałam Was zapytać czy będziecie miały ze sobą plan porodu? Pytanie głównie do tych dziewczyn, jeżeli tu takie są, które że tak powiem jadą do szpitala "w ciemno" czyli przy porodzie nie będzie ich lekarza, czy położnej, tylko akurat taki lekarz i położna na jaką trafią. Zastanawiam się czy wyrażać zgodę na podanie oksytocyny, nacięcie krocza i w III fazie tych leków naskurczowych do rodzenia łożyska.
-
nick nieaktualny
-
aktyde85 wrote:Chciałam Was zapytać czy będziecie miały ze sobą plan porodu? Pytanie głównie do tych dziewczyn, jeżeli tu takie są, które że tak powiem jadą do szpitala "w ciemno" czyli przy porodzie nie będzie ich lekarza, czy położnej, tylko akurat taki lekarz i położna na jaką trafią. Zastanawiam się czy wyrażać zgodę na podanie oksytocyny, nacięcie krocza i w III fazie tych leków naskurczowych do rodzenia łożyska.
Ja mam plan porodu i wyrazilam zgode na oxytocyne ale jezeli bedzie taka koniecznosc i to po uwczesnym wyjasnieniu mi powodu. Krocza nie zgadzam sie nacinac poczytalam ze to pic na wode. A na te leki w III faziewyrazilam zgode jesli nie bedzie u mnie samoistnych skurczy.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
jesteśmy
jezu to było jak niekończąca sie opowieść.
Ale od początku.
Na IP bylismy koło 17:30 i niestety było dużo ludzi...poszłam do rejestracji i mówię, że 38 tydzień i bardzo słąbo czuje ruchy, pani mnie zarejestrowała i poszłam odrazu na KTG. Zapisywały sie skurcze, mocne, nieregularne, choc mąż upierał się, że w ciągu 30 min 4 skurcze to dużo... ale nie ja jestem lekarzem. Potem zamin przyszedł lekarz to trochę potrwało i zaczął wywiad i badanie na samolocie. Zlecił na cito krew i mocz, bo mówiłam, że miałam powtórzyć, bo źle mi mocz wyszedł - on uważa, żemoje wyniki nie są złe, tak samo moja opuchlizna- OK. Czekalismy na wynik godzinkę i potem znów konsultacja z lekarzem, pan mnie pamietał co paniki nasiałam w grudniu po wizycie u położenej w przychodniposmialismy się, powiedział, że na KTG zapisują sie ruchy Małej ale ja mówię,że nie czuje ich wogóle. No tak jest jak są skurcze to dziecko będzie mniej wyczuwalne i poza tym jest coraz bardziej ścisnieta-ok. KOlejne KTG i troche problemów było, bo wciąż ryczało, że nie ma tętna Małej...ale skurcze były. Potem przyszła nasza gin dzięki Bogu i powiedziała, że najwazniejsze, że są odczuwalne ruchy-bo po takim czasie to Mała chyba już miała też dość-zaczęła się lekko rozpychać. Badania wyszły super, w moczu nic nie wyszło, także mam jutrzejsza wizytę w labo z głowy
śmiac mi się chciało bo mąż patrzył na zapis i mówił" oooo idzie skurcz" i faktycznie czułam je
miały po 100%, odczuwam je dalej, ale gin powiedziała, że to jeszcze nie to, ale jest już blisko. Szyjka zamknięta, miękka i ma mniej niż 1,5 cm, bez rozwarcia. No ok
śmieje się z mężem że teraz musimy popracować nad sprowadzeniem Lilki na świat
przyjechalismy do domu i mam takiego głoda, że najchętniej to bym lodówkę wywróciła do góry nogami
ale myśl o zgadze mnie hamuje. Byłam teraz w wc i zauważyłam plamienie, ale to po badaniu więc może być ciekawie
czekamy i obserwujemy, Wasze kciuki nam bardzo pomogły :* dziękujemy :*
gosia86, Ofelaine, gosiunia, nojaniewiem lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ja też nie mam planu porodu idę na żywioł
Ufff Magic dobrze ze wszystko w porządkupojechaliscie i możecie teraz spać spokojnie
a i badania udało się zrobić na cito jutro już nie musisz się nigdzie wybierać
Ale z tymi skurczami to ciekawe ze są a nie do końca je czućWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 22:38
Magic, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja miałam plan porodu (polecali na szkole rodzenia), ale gdy już doszło do porodu - nikt nie chciał nawet na niego spojrzeć, także teraz nie produkuję się :p Oksy sama chciałam, żeby rozkecić akcję. O nacięcie krocza wręcz błagałam, żeby tylko szybko zakończyć ponad godzinną fazę parcia. Także moje założenia z planu porodu w ogóle się nie sprawdziły. Jak już wszytsko się zaczęło, to robiłam to co zalecali lekarze, żeby tylko jak najszybciej to zakończyć.
-
no nie teraz
ale musimy sie wykapać i musimy dać upust naszym emocjom
nastraszyła nas niesamowicie
PIGULSKA niektórych nie czuć, takich np po 40%, ale od 60 do 100% to je odczuwałam
to dzięki Wam wszystko jest okale tak sie bałam, że nas będą chcieli zostawić, ale całe szczęście trafiłam juz na koniec na zmianę mojej gin to ona dała nam wypis
ale wiecie, że teraz odczuwam te skurcze... rany...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 22:45
PIGULSKA lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic internet LTE a wiadomości dopiero teraz?
najwazniejsze, ze wszystko ok. Ja od wczoraj wieczora mam zgage nieprzemijająca, Rennie nie daje rady
Powiem Wam, ze ja tez nie czuje skurczy a zapisują sie na ktg. Tyle ze mam takie słabsze, moja gin mowila ze widac ze sie macica stawia. Duzo rozmawiałam i wydaje mi sie, ze zaczynam powoli odróżniać skurcze od wypinania łebka przez moje dzieckoMagic lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak czujecie te skurcze to jest mega bol czy jak? W którym miejscu brzucha i czy twardnieje wam w tym momencie brzuch? Wiem może głupie pyt ale nie wiem już czy mały coś wpycha co kilka minut czy to jakies skurcze u góry brzucha mam
aktyde85 lubi tę wiadomość