Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Alma ja z takim plamieniem trafiłam do szpitala ale w 33tc okazało się ze mam nadżerkę i infekcję
dobrze ze zadzwoniłaś do lekarza bo cię uspokoił ale trzymaj rękę na pulsie
Magic to trzymam kciuki żeby jednak wyniki badań okazały się być pozytywne
U mnie prawie cały dzień przepowiadacze...góra brzucha mega się napina ale nieregularnie. Za niedługo lecę pod gorący prysznic zobaczymy co dalej -
Dziewczyny a co za różnica gdzie nas bedzie bolec? Krocze czy brzuch? My sobie damy rade. Ważne zeby dzieci były zdrowe i bezpieczne !!!
To samo moim zdaniem z kp. Mozna przystawiać na sile i nie dokarmiać mm. A czy to sztuka zagłodzić własne dziecko. I tak jesteście cudnymi mamami !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 19:52
dorota1987, Lama, Bluberry, GabiK, gosia86, Eklerka, olis88, gosiunia lubią tę wiadomość
-
MiM wrote:Dziewczyny Wy się wogóle nie przejmujcie tym że karmicie butelką. A co to za znaczenie czym karmisz. Ważne że dziecko jest najedzone i przybiera na wadze!
Ile ja się nasłuchałam o tym że karmie swoją pierworodną bebilonem! W kategorii "najgorsza matka" zdobyłam pierwsze miejsce
Ale za to 2 tygodnie po porodzie napiłam się wina i zjadłam ser
Bo szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko
MiM Ty chyba w swoim gronie jestes uważana za wyrodna matkę? Haha. Ciekawe czy uda mi sie być konsekwentna w wychowaniuboje sie, ze sie tak zakocham, ze bedzie ze mna masakra
MiM lubi tę wiadomość
-
Nam położna na SR opowiadała przypadek kobitki z Wawy , która nie chciała karmić piersią i od razu przeszła na mm. Po 4 miesiącach okazało się że kobitce się odmieniło i chce karmić piersią bo w rodzinie ktoś bliski urodził i jej się to spodobało. No i po poradach z poradnictwa laktacji kobieta zaczęła karmić. Oczywiście nie były to szałowe ilości, ale jak się okazuje można. Podobno wszystko siedzi w naszych głowach i jak same się zablokujemy to nie poleci.
Mi mamuśka już dzisiaj dała spokój, a ja po cieplej kąpieli leżę zrelaksowana w łóżeczku.
Idę spać i odezwę się jutro bo jakaś zmęczona jestem.GabiK lubi tę wiadomość
-
Gabik....spokojnie z laktacją. Ja miałam tak samo. Urodziłam dużego chłopa, który chciał się porządnie najeść, a ja mleka tyle nie miałam. Na mm był do 2 m-ca życia (w tym czasie tez do piersi go przystawiałam i sporo laktatorem działałam). Ja to uwielbiałam mm, bo na noc dałam flachę i Młody spał. Żadnych wyrzutów sumienia nie miałam :p Po 2 m-cach już tylko moje mleczko wcinał. Najważniejsze...wyluzować i cieszyć się, że dziecię zdrowe i ma apetyt. Będzie dobrze! Zazdroszczę tych uśmiechów i tego, że najgorsze macie już za sobą. Teraz z miesiąca na miesiąc już tylko lepiej będzie.
Ufff..dobrze, że te tak reklamowane przeze mnie podkłady Hartmanna się Wam sprawdzają. Co prawda u mnie w szpitalu krzywo personel na nie patrzył, bo Bella bardziej przewiewna, ale olewałam ich uwagi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 20:39
MiM, madziorek, GabiK, gosia86, Eklerka lubią tę wiadomość
-
Melduje sie po wszystkich imprezach.
Wiecej nieszczesc mnie dzisiaj nie spotkalochyba nadrobilam limit rano
Marlencia gratulacje, mam nadzieje, ze szybko wyjdziecie ze szpitala i odrobina rehabilitacji pomoze na stopke Nadii.
Gabik, Eklerka kp nie swiadczy o byciu dobra matka, jak sie uda rozbujac laktacje to super jak nie to przeciez tragedii tez nie bedzie. Najwazniejsze zeby Chlopcy przybierali na wadze i byli zdrowi bo to najwazniejsze.
Ja wyjatkowo zmeczona jestem wiec juz w lozku, jutro sie wybieram na badania krwi do luxa (ciekawe czy mi sie uda zrobic drugi raz badania z karty ciazy na dany tydzien :p) a o 10 mam wizyte u dermatologa z tym czyms co mi na brzuchu wylazlo.GabiK lubi tę wiadomość
-
madziorek wrote:MiM Ty chyba w swoim gronie jestes uważana za wyrodna matkę? Haha. Ciekawe czy uda mi sie być konsekwentna w wychowaniu
boje sie, ze sie tak zakocham, ze bedzie ze mna masakra
Jakbyś zgadłaA wiesz gdzie to mam?
Szczęsliwy rodzic - szczęśliwe dziecko.
A nasza Mała jest pogodną dziewczynką, dobrze wychowaną, szczęśliwą i przede wszystkim jest DZIECKIEM.
Kiedyś koleżanka katechetka sprzedała mi dobrą strategię wychowania: Przede wszystkim są rodzice, potem dziecko - nigdy odwrotnie.
Ale to tylko moje luźne przemyślenia na temat rodzicielstwa
madziorek, Bluberry, GabiK, gosia86, katalina, Lama lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
nick nieaktualny
-
Jeny ale mnie dzis moje dziecko doświadcza. Daje czadu, ze szok i chyba po szyjce kopie, bo przeciez co jakis czas jak mnie wyprostuje to łzy do oczu lecą. W ogole czuje sie jakbym miała grypę dostać, boli mnie wszystko nogi, stopy, kolana. Spac mi sie chce. Ciśnienie mierzyłam jest ok. A kilka podejść do spania w dzien miałam
-
nick nieaktualny
-
Marlencia gratulacje! Dużo zdrówka dla Nadii i dla Ciebie. Zazdroszczę tak szybkiego porodu
. Trzymam kciuki za to, żeby stan Nadii się poprawił i żebyście mogły jak najszybciej wrócić do domu.
Mam straszne huśtawki emocjonalne. Z jednej strony chciałabym, żeby Filip był już na świecie, a z drugiej strony chyba nie jestem jeszcze na to gotowa. To, że za chwilę będę mamą to dla mnie nadal totalna abstrakcja. Aż się boję jaka będzie moja reakcja na jego widok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 20:55
-
Dziewczyny jest mi o niebo lepiej
Olka moze u Ciebie te cazki czy nozyczki.sie sprawdza. Ja wygielam nimi tak paznokietek Kubusiowi,ze az zaplakal. Siegnelam.po zwykle,bo sa super cieniutkie i dobrze lapia pazurki i sa o niebo ostrzejsze,wiec szybciutko sie obrobilismy -
Gabi super że już jesteście w domku :*
Dziewczyny ani sposób porodu ani też karmienia nie czyni z nas lepszej czy gorszej matki, najważniejsze jest to co przekażemy naszym dzieciom, jak je wychowamy i będziemy kochać
Gabi dzięki za uwagi o seni a u Ciebie w szpitalu dawali podkłady na łóżko czy musiałaś mieć swoje?
Katalina zrobiłam lody właśnie się mrożą podzieliłam na dwie części i do jednej dodałam kakao
My mieliśmy fajne popołudnie posiedzieliśmy przy grillu na tarasie na słoneczkuGabiK, katalina, alma lubią tę wiadomość
-
Madziorek w ciazy jest podwyzszona,dlatego tak nam ciagle goraco. A i po porodzie tez tak.bedzie. Pocimy sie jakbysmy ciagle na rowerku zasuwaly. Ja myslalam,ze to w szpitalu tak goraco,ale w domu to.samo. W koncu dowiedzialam.sie,ze to hormony i woda nagromadzona w organizmie.
Moj maz dzis chcial.obejrzec szwy po cc i byl zszokowany jakie to duze ciecie,myslal,ze to pare cm tylko. I chyba nabral szacunku,bo teraz jak tylko mozna to kaze mi lezec
Anielka tez sie balam,ze nie bede miala instynktu itd. Wszystko sie obraca o 180°, Twoje najladniejsze,najmadrzejsze i najcudowniejsze dziecie na.swiecie. I juz nie wyobrazasz sobie zycia bez niego.Eklerka, gosia86, Wonderwall, Lama, aktyde85 lubią tę wiadomość