X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej;) jestem po juz;) jutro szpital a w czwartek cesarka;) juz sie doczekac nie moge. Mam jutro sie polozyc zeby zrobic badania i czekac cierpliwie;) maly ma okolo 3100;) trzymajcie kciuki ;*

    Karolcia88, madziorek, Eklerka, dorota1987, Puella, beti97, gosia86, Magic, Rika, GabiK, AGA 30, czarna panda, slash lubią tę wiadomość

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinqa super, wypatrywalam informacji od Ciebie:) bedziemy czelac na jakies wiesci a ja potem na mmska z Malym Przystojniakiem.

    Magic to wszystko hormony. Ja mimo wszystko nie wypisalabym sie na wlasne zadanie bo potem nie daj Boze jakiegos powiklania, problemow plulabym sobie w brode do konca zycia.

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziorek wrote:
    Tez już nie śpię. Tak mi sie chce herbaty z cytryna, ze oszaleje a nie mam siły wstać. Maz za godzinkę niecała mi zrobi teraz trzeba sie zadowolić woda. O albo herbata z malinami, ale jesli w ogole zostały jakies maliny to sa w piwnicy :/

    Eklerka to jak Karolek sie juz naje i wypluje butle to go dajesz przez ramie do odbicia? Nie obudzi sie?
    Przez ramię albo unoszę go na rękach tak żeby miał główkę wyżej, czasem się budzi, ale porozgląda się i zasypia :P

    Magic, brak mi słów... :( Co Ty tam biedna przeżyłaś...
    Mnie też doskwiera rozłąka z mężem... Dwa tygodnie przed porodem mieszkałam już u rodziców, nie miał jak mnie odwiedzić... Spędziliśmy razem 3 dni w szpitalu i znowu pojechał, bo musiałam zostać u rodziców do piątku żeby pozałatwiać sprawy z ZUS-em, meldunek i rejestrację, iść na ściągnięcie szwów i odebrać wypis... Wariuję już bez niego, zamęczam sms-ami, wysyłam fotki Małego żeby niczego nie stracił, ale to cholera nie to samo co być razem... Ryczę po kątach, ale zaciskam zęby, bo wiem, że muszę wytrzymać...
    Ty też głowa do góry i nie stresuj się tak, bo Malutka to wyczuwa i stresuje się razem z Tobą a już i tak macie dość wrażeń...

    U mnie dziś nawał pokarmu... W nocy obudziłam się z mokrą koszulą... Rano mleko wręcz tryskało z cyców... Przystawiłam laktator i odessałam 120ml... Cycki twarde jak kamienie, a ból nie do opisania... Nawet jak chodziłam to napierdzielały tak, że miałam dość... Dałam cyca Małemu to tak mocno zacisnął dziąsełka, że zawyłam z bólu i mu tego cyca siłą wyciągnęłam :/ Potem mieliśmy kilka podejść, ale on tak mocno chwyta, że po 3 próbach ciekła mi krew... :/ Pokarm odciągałam dziś 3 razy, za każdym razem 100-120ml. Masakra. Szczerze Wam powiem, że jeszcze nie wiem jak, ale zatrzymam laktację i bez żadnych wyrzutów sumienia przechodzę na karmienie butlą ;) Wyję z bólu, sutki krwawią i nie mam jak tego mleka ściągnąć, a z każdą godziną ból się nasila i cycki coraz bardziej ciążą... Miałam jeden stanik, w którym przed ciążą się topiłam, a dziś nawet z niego mi te wielgachne wymiona wypływają :/
    Podjechałam do szpitala, dali mi receptę na jakieś tabletki na wyhamowanie laktacji ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 21:04

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia dam znac co i jak na pewno;)) dzis tez wlasoie tetno malego wyszlo kilka razy po 170 i dlatego mam byc juz jutro w szpitalu, dzis chcial mnie wyslac ale co mi zrobia pr9ez noc? Wiec zgodzil sie n jutro;)


    Magic ty tez sie tam trzymaj! ;)

    Magic lubi tę wiadomość

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • alma Autorytet
    Postów: 620 550

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie ciocie dziś o 15.30 przyszedł na świat Tobiasz Leon, ważył 3360 g i 54 długi. Poród skończył się cc, choć doszłam do 10 cm rozwarcia i w sumie przeszłam wszystkie etapy porodu sn. Więcej napisze jak dojdę trochę do siebie. Kocham mojego synka najbardziej na świecie <3

    Karolcia88, aktyde85, Agusia246, Catyyy, dorota1987, Magda_16maj, Puella, Bluberry, beti97, madziorek, gosia86, nojaniewiem, MiM, Wonderwall, Magic, agatka196, Eklerka, Ofelaine, Rika, GabiK, AGA 30, katalina, olis88, czarna panda, slash, Matik2012, Anioł, monilia84, Anielka, gosiunia lubią tę wiadomość

    relg3e5e54dwhg22.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic masakra, aż się poryczałam co Ty tam musisz przechodzić...Faktycznie zachowują się jakby nie wiedzieli sami co się dzieje. A możesz do swojego lekarza zadzwonić? Mam nadzieję i trzymam kciuki, że do rana albo się zacznie, albo rano coś konkretnego jacyś kompetentni ludzie zdecydują.

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma gratulacje!! <3 szkoda tylko ze musialas sie nacierpiec a i tak skonczylo sie na cc.
    Buziaki dla Tobiaszka :*

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Jagódkaaa - gratulacje! A gdzie foto??
    KotMisia - no do schrupania masz tą księżniczkę :)
    Katalina, ja teraz cały czas mówię, że rodzić mogę sama, ale w ciąży niech ktoś inny za mnie łazi. Ty to i tak zasuwałaś jak z motorkiem przez większość czasu. A ja najpierw zaległam w łóżku, bo mdłości miałam takie, że strach się ruszyć, potem było w miarę ok, ale poziom energii cały czas zerowy, a na koniec znowu musiałam leżeć. Ja dziękuję jak druga ciąża może być gorsza :P I wyrzutów sumienia, że chciałabym żeby moje dziecię szybciej wyszło nie miałam wcale :D
    Materacyki najlepsze właśnie chyba kokos-lateks.
    A co do czopa już raz pisałam, ja w ogóle nie odnotowałam żadnego czopa :P

    I muszę się pochwalić, w końcu kupiliśmy z mężem narożnik do salonu :) Chyba z rok kombinowaliśmy i w końcu będzie.

    To następnym razem ja mogę za Ciebie w ciąży chodzić a Ty za mnie urodź już teraz, co? ;)

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te materace lateks-kokos to 200-300 zl kosztują?

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1619 2594

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aktyde - jak tylko wymyślimy jak to zrobić to wchodzę w to :D

    Alma - gratulacje!!

    aktyde85 lubi tę wiadomość

    age.png
  • dorota1987 Autorytet
    Postów: 979 1072

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic biedna jesteśmy z Tobą. Wszystko będzie dobrze.
    Alma gratulacje i napisz potem więcej.

    dqprj44jymj31xvy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma gratulacje! Witamy na świecie kolejne dzieciątko <3

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aktyde85 wrote:
    Te materace lateks-kokos to 200-300 zl kosztują?

    Tak, płaciliśmy jakos 199 zł.

    Alma gratulacje :)
    Ja sie boje coraz bardziej porodu, Obslugi młodego...

    201505111762.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma gratulacje dla Was
    Współczuję że przeszlas cały poród a i tak skończyło się cc
    Życzę szybkiego powrotu do formy:*

    Magic co to za burdel w tym szpitalu ale ja tak jak Karolcia nie wypisalabym sie na własne żądanie

    Aktyde te materace kosztują nawet okolo 300-400 zl niestety

    Paulinqa super że w czwartek synuś już będzie z Wami powodzenia kochana

    Lama nie zazdroszczę trzymaj się

    Była u mnie przyjaciółka nagadać sie nie mogłyśmy
    A mąż nawet nie ma czasu zadzwonić:(

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic trzymaj się kochana dla Lilianki, w szpitalu chociaż Was kontrolują a w domu co zrobisz? Pomyśl od tej strony, ewentualnie rozważ zmianę szpitala bądż skonsultuj się ze swoim ginem. Ja jak byłam w szpitalu to najpierw mnie straszyli obcy lekarze a póżniej przychodził do mnie mój gin i wszystko prostował żebym nie umierała ze strachu. Niestety jak dotrwam do wizyty w środę a pewnie tak się stanie to będę smęcić doktorowi że ja nie chcę do szpitala jak donoszę i że nie wyobrażam sobie porodu zwłaszcza z obcym lekarzem. Ale cóż będę musiała się spiąć i dać radę. Najchętniej w ogóle bym do szpitala nie jechała.
    Alma Gratuluję narodzin syneczka :) odpoczywajcie i dajcie znać póżniej co u Was.
    Dużo u nas majówek cc , jakoś teraz łatwo w szpitalach przychodzą im cięcia. Nawet mój gin zawsze mówi " Najwyżej Panią potną" a ja zawsze mówię że nie chcę, ale wiadomo nawet tak jak u Almy poród SN może zakończyć się CC dla dobra dziecka lub matki. Ja chyba z tego stresu będę jak słoń chodzić, właściwie to jak na tak zaawansowaną ciąże to super się czuję i póki co poród to dla mnie abstrakcja.

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje alma :*

    Tak wiem teraz tak mówię bo serio już nie wiem co mam robić... najgorsze jest to, że tu gdzie jestem(szpital Inflancka Warszawa) to nie ma naszej gin a ten lekarz u ktorego bylismy dwa razy to po to by nas kojarzyl na porodowce. Wiem jestem swiecie przekonana ze moja gin jak by miala jakies zastrzezenia wywolala by mi porod. I jestem zla ze jednak tu moj maz chce bysmy sue urodzili...nie wiem :(( nie mam pojecia co mam robić... bo płakać teź nie mam juz sily... o glowie nie wspomne... mam ochote sobie ja rozbic o sciane... a wiecie najbardziej mi szkoda meza to wiem jak on to przezywa...plakal.dzis razem ze mna...to jest takie ciezkie...
    Nie smece Wam juz. Jutro cos postanowimy.
    Buziaki.

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • Wonderwall Ekspertka
    Postów: 208 125

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 10:11

    Magic lubi tę wiadomość

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glowa Cie boli z nerwow i placzu.
    Dziwie sie ze maz nie zmienil zdania o szpitalu po tym jak Was traktuja... ja to bym jednak wolala rodzic w szpitalu u swojego lekarza.

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma, gratulacje! <3 Witamy na świecie kolejne kwietniowo-majowe Maleństwo :)

    Trafić na dobry personel to już jeden powód do szczęścia...
    Ja niby miałam super opiekę na ginekologii, podczas cc, na sali pooperacyjnej i ze strony oddziału noworodkowego, ale co do położnej, która wisiała nade mną podczas indukcji porodu, nigdy francy nie zapomnę :/ Chciałam mężowi napisać, że za godzinę mam cesarkę a ta za przeproszeniem z mordą na mnie i rzuciła tekst "no tak, już komóra się grzeje. To że leży pani na porodówce nie oznacza, że musi pani zaraz całemu światu oświadczać na fejsbuku że pani rodzi", na co ja, że piszę do męża bo się martwi, a ona odburknęła "męża to powinnaś mieć teraz głęboko w dupie, martw się o siebie i dziecko" :/
    Wiję się z bólu przy skurczach z krzyża, a ta z mordą "i czego się tak rzuca?!" :/ Chciałam się odwrócić na bok, bo już nie dawałam rady leżąc na plecach, to tak mnie szarpnęła za rękę i sprowadziła do pozycji "na plecy", że prawie mi tą rękę wyrwała :/ Przyhamowała trochę ze słownictwem dopiero jak mama dotarła na salę porodową :/

    Chamstwo, nic więcej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 21:34

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka to faktycznie mialas "super" obsluge pomimo, ze mama tam tyle pracowala.

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
‹‹ 1513 1514 1515 1516 1517 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ