Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eklerka wrote:Alma, gratulacje!
Witamy na świecie kolejne kwietniowo-majowe Maleństwo
Trafić na dobry personel to już jeden powód do szczęścia...
Ja niby miałam super opiekę na ginekologii, podczas cc, na sali pooperacyjnej i ze strony oddziału noworodkowego, ale co do położnej, która wisiała nade mną podczas indukcji porodu, nigdy francy nie zapomnęChciałam mężowi napisać, że za godzinę mam cesarkę a ta za przeproszeniem z mordą na mnie i rzuciła tekst "no tak, już komóra się grzeje. To że leży pani na porodówce nie oznacza, że musi pani zaraz całemu światu oświadczać na fejsbuku że pani rodzi", na co ja, że piszę do męża bo się martwi, a ona odburknęła "męża to powinnaś mieć teraz głęboko w dupie, martw się o siebie i dziecko"
Wiję się z bólu przy skurczach z krzyża, a ta z mordą "i czego się tak rzuca?!"Chciałam się odwrócić na bok, bo już nie dawałam rady leżąc na plecach, to tak mnie szarpnęła za rękę i sprowadziła do pozycji "na plecy", że prawie mi tą rękę wyrwała
Przyhamowała trochę ze słownictwem dopiero jak mama dotarła na salę porodową
Chamstwo, nic więcej...
Co Ty w ogóle mówisz? Co za baba, powinnaś skargę złożyć, kurde no co to ma być!? -
Jestem zmartwiona po wizycie. Niby wszystko ok, stan wod, przeplywy ale mala nadal wazy 3200 g tak jak 3 tygodnie temu. Gin mnie uspokajal, ze pomiar moze byc niedokladny no glowka jest bardzo nisko ale przeplywy spr i sa ok. Co nie zmienia faktu, ze sie martwie
. I mamy rozwarcie na palec. Nawet nie umowil mnie na kolejna wizyte, powiedzial, ze jesli do srody nie urodze to wtedy mam zadzwonic i umowic sie na 4 maja. Czyli nie wiem wg niego moge urodzic do srody ??
mialam tez pierwsze ktg, zapisaly sie dwa skurcze, cos ponad 60% a ja czulam je dosyc bolesnie i brzuch jak kamien. Nie wiem jak przezyje te porodowe bole...
Zona brata meza urodzila dzis corke, termin miala na wczoraj. O 3w nocy zlapaly ja bole a o 19:30 mala byla na swiecie. Drugi porod ale ponoc gorszy niz z pierwszym dzieckiem. To teraz moja kolej.
Magic kochana wspolczuje i nie wiem jak cie pocieszyc. Dla dobra Lilki nie wypisuj sie i badz dzielna.
Alma gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 22:52
-
Magic, biedactwo współczuję Ci
Bądź silna, jutro coś zadecydujecie z mężem.. A dobrze czujesz Lilkę?
Alma! gratulacje! Opisz więcej jak dojdziesz do siebie, zdrówka dla Ciebie i Tobiaszka!)
Agusia, mnie dziś gin męczył próbując przekonać, że to dobrze że mogę urodzić po terminie! A ja już do niego z rozpaczą, że psychicznie to nie wytrzymam.. Po czym mówi, że ma nadzieję że w piątek przyjadę na porodówkę na jego dyżur.. I znów mam te głupie nadzieje, że może się coś rozwinie...
Mąż znów obstawia środę, bo wspomnienie św. Rity jest, a całą ciążę się do niej modliliśmy i jej powierzyliśmy..
Eklerka, to dopiero położna, myślę że Iwonka ode mnie spokojnie by Twojej dorównała podczas poroduDlatego właśnie zdecydowałam się na prywatną opiekę.. jestem nieobliczalna jak mnie ktoś wkurzy w takim momencie
Dobrze, że masz za sobą, a zobaczysz wkrótce już będziesz z mężem i nic mu nie umknie
-
nick nieaktualnyMagda wytrzymaj jeszcze trochę, kochana dasz radę tylko bądź silna, spokojnej nocki, wyśpij się dobrze jutro będą dobre wieści.
Eklerko co za pizda.. nawet gorsze slowa cisną sie na usta, do kamieniołomów niech sie babsko zatrudni!
Ofe wazne ze z malutką wszystko dobrze, a wagą nie przejmuj sie tak wiesz ze to różnie z nią jest plus/minus
Hormony nas po woli wykańczająWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 22:12
-
A co do położnych, to jeszcze Wam nie opowiadałam dzisiejszej historii z wizyty u gina. Wchodzę jak zawsze najpierw do położnej na ważenie, pomiar ciśnienia itp. Oczywiście była moja "ulubiona" babka. Każe mi usiąść, coś tam robi, podchodzi do zlewu i zaczyna smarkać, patrze na nią a ta ryczy, no to zapytałam czy wszystko ok, czy coś się stało, a ta zaczęła, że wszyscy na nią krzyczą, że tu jest burdel i ona nic nie wie, że ciągle chodzi i czegoś szuka, i że tak się nie da pracować...no bosko!
-
Dzięki Blu, też sobie tak tłumacze, że moze poprzednie wymiary były zawyżone no a teraz jest za nisko żeby ją zmierzyć dokładnie.
Po drugie obwody brzuszka, kości udowej i te inne są większe niż ostatnio tylko główka jest taka sama jak była. Więc jednak coś urosła.
A jeszcze mówił, że czasami dzieci przestają przybierać przed porodem lub moze miec na to wpływ podwyższone ciśnienie, moje ostatnio w domu wynosi od 129-135/80.
Eklerka ta położna to pizda jak nie wiem co. Inaczej sie powiedzieć nie da. -
nick nieaktualny
-
Eklerka ale sucz Ci się trafiła tragedia brak słów
Ofeline mi nawet wagi nie podała poprzednio bo nie miała jak zmierzyć główki nie martw się na zapas:*
Aktyde nie ma co sie użalać nad położną w końcu sobie zasłużyła po tym jak wczesniej cię traktowała
Fajnie że umówiłaś sobie wizytę wcześniej, a Ty u nowego Gina byłaś?
Olka w trakcie usg sprawdza, moja tez nie wiele mówi dopiero na ostatnich wizytach powiedziala że przepływy i wód ok
Taki typ człowieka że jak ok to nie wiele mówiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 22:34
-
gosia86 wrote:Eklerka ale sucz Ci się trafiła tragedia brak słów
Ofeline mi nawet wagi nie podała poprzednio bo nie miała jak zmierzyć główki nie martw się na zapas:*
Aktyde nie ma co sie użalać nad położną w końcu sobie zasłużyła po tym jak wczesniej cię traktowała
Fajnie że umówiłaś sobie wizytę wcześniej, a Ty u nowego Gina byłaś?
Ja się nie użalam, tylko powala mnie jej "profesjonalizm", rozumiem, że można mieć gorszy dzień, ale nie wyobrażam sobie, że zaczynam ryczeć przy kliencie.
Dziś byłam jeszcze u starego gina, pracuje do końca kwietnia, następna wizyta u kogoś nowego, nie mam pojęcia u kogo. -
Kochane Ciocie
27.04 o godz 19.38 swój pierwszy okrzyk wydał Nikodem
3980kg 62cm i 10ptk w skali agar CCWonderwall, olka24, AGA 30, Bluberry, slash, Ofelaine, czarna panda, gosia86, Catyyy, nojaniewiem, Matik2012, olis88, katalina, Karolcia88, beti97, Rika, Anioł, dorota1987, kic83, GabiK, Anielka, Agga, Agusia246, Eklerka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny