Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katalina dali mi tozpiske do notowania ruchow ale mam dzis sporo wizyt i nie mam czasu notowac. Karolcia tak juz zmienila zdanie i woli by nasza gin miala nas na oku. Kosoglos jestem z pod Warszawy. Kochane nie uda mi sie Was nadrobic
grunt ze wiem ze moja gin chce nam pomoc. Takze dziekuje za wszelkie opinie i przepraszam ze Was tak mecze 
ofe Ty rodzisz? Mi tez odchodzil czop zabarwiony ale tez nikt nie sprwadza ewen.rozwarcia tylko ktg i czasami usg. Aniol musisz przywyknac do boku bedzie gorzej. Mnie po badaniu gin tak bolalo z dolu i z krzyza ze chcialam skakac z okna. A te wrzaski z porodowki to snia mi sie po nocach
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Dziewczyny,
czy któraś z Was ma przypadkiem linka do pdf książki PIERWSZY ROK ŻYCIA DZIECKA - HEIDI MURKOFF?
Jeśli tak to będę wdzięczna za przeklejenie.
Dziękuje, ściskam wszystkie na porodówkach, oczekujące na dniach i te które w ostatnich dniach tak licznie rodzą! ;*
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Leze na Inflanckiej- wymysl mojego meza bo jego obrzydza szpital naszej ginEwelinkie wrote:Magic a Ty teraz leżysz w szpitalu w którym chciałaś rodzić?
czy wolisz w szpitalu tam gdzie pracuje Twój lekarz? ja wole zeby Kaska nasza ginekolog mi odebrala porod.
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic opornie sie u mnie rozkreca od 4 rano do teraz mam nieregulare skurcze, sa na zmiane co 4,6 a potem 10 minut. Zamiast sie skracac odstep miedzy nimi to sie wydluza.
ale boli coraz mocniej. Polozna byla i powiedziala, ze moze w nocy ruszy. Zaczyna bolec mnie krzyz. Jestem zmeczona poza tym i niewyspana.
MiM lubi tę wiadomość
-
Moje kochane dzisiaj o 12:20 przyszła na świat moja królewna Ninka. waga 3100, 51 cm długa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 15:01
Agusia246, AGA 30, Catyyy, kika79, madziorek, Rika, maribel, slash, marlencia, katalina, beti97, Anioł, Bluberry, aktyde85, gosia86, olis88, MiM, WesołaMama, Magda_16maj, Karolcia88, Magic, dorota1987, agatka196, nojaniewiem, jagoodka, czarna panda, miscelle, Matik2012, Wonderwall, Emiliada, gosiunia, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Ofe trzymam kciuki by poszło szybko i łatwo, gratki dla nowo rozakowanych mamus (a chyba mówiłam że od poniedziałku się zacznie i chyba nawet obstawialam że Pigulska urodzi) my nadal w szpitalu już trochę lepiej chodzę i mniej boli. Dominik ma naświetlanie,rano miał pobierana krew na bilirubine i skoczylo na 14 jak po lampach do jutra spadnie to wychodzimy jak nie to dalej lampy. Mielismy dziś usg stawów biodrowych i wszystko jest bardzo dobrze
. Opieka jest super wszystkie panie są dla nas mile i symatyczne o co.bym nie poprosiła to mam,Ale wierzcie nie dla wszystkich takie są.Prosimy o kciuki na spadek "rubinki" byśmy mogli wyjść wkoncu do domu...trzymajcie się dziewczyny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 18:02
gosia86, MiM lubią tę wiadomość
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Ofe, trzymam kciuki za pozytywny rozwój akcji! Główka do góry, każdą z nas to czeka. Dasz sobie radę.
Dorotko, przyłączam się do Ciebie i też życzę sobie, żeby w końcu coś ruszyło
Kika, kciuki zaciśnięte
Lama, gratulacje! Witamy Ninę na świecie. Dużo zdrówka dla Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 18:06
dorota1987, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lama, super! Gratulacje W końcu poród sn po fali cc A jak się czujesz teraz?
Jak mi odeszły wody (chociaż nie tak spektakularnie jak u Gabik)odrazu pojawiły się skurcze i od tego momentu całość trwała 6 godzin A mimo, że byłam najedzona i wyspana też się trzęsłam strasznie - nie do przeskoczenia, taki wysiłek, że potem całe ciało lata.
Gosia zazdraszczam cichutko, bo moje włosy to już fryzjera nie widziały półtorej roku. Nigdy nie mogę się zdecydować co z nimi zrobić.
Eklerka, fajnie, że młody daje znać. Moja NIC. Ani siku ani kupa jej nie przeszkadzają. Do kupy się pręży i stęka i potem jest taki strzał z armatki i śpi dalej! A ilość mnie też zatrważa. Żeby taka mała dupka taką produkcję miała... I też się zaczęło tak konkretnie koło 4/5 doby, wcześniej kulturalnie 3/4 kupeczki na dzień. Potem nagle co karmienie O_o A teraz to chyba magazynuje i strzela na raz większym pociskiem Bo wróciła do około 4.
gosia86 lubi tę wiadomość
