Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda Gratulacje
nas dzisiaj odwiedziła położna. Z Małą ok , to że ma suchą skórę to norma, będziemy natłuszczać. Ze mną za to gorzej. Rana brzydka czerwona, spuchnięta. Póki co nic się nie jątrzy, ale jakby się pogorszyło to mam jechać do szpitala. Wszystko przez to że ja Matka Polka musiałam dużo rzeczy sama załatwiać i teraz dopiero jak biurokrację ogarnęłam mogę chwilę odpocząć, a i mieszkanko też musiałam z grubsza ogarnąć. Ehh brak faceta wychodzi mi bokiem. Wiki też swoje waży. Wagą mam się nie zamartwiać bo mój ssaczek raczej krzywdy nie da sobie zrobić. Jutro albo w piątek odwiedzi nas p dr zobaczymy co powie o Malutkiej.Co do krwawienia to też jak na 10 dobę jest tego sporo ale jeszcze bez paniki. Waga cały czas mi leci w dół mam już -0,5 kg i wory pod oczami. Coś czuję że ta anemia mimo brania żelaza ciągle jest. Gabik co do nosidełka to miałam na myśli zwykły fotekik do wózka bądź samochodowy, często mi pomaga gdy Młoda grymasi. Ja na wszelki wypadek też zaopatrzyłam się w sab simplex ale na razie z brzuszkiem u nas ok, więc czeka w pogotowiu. Dzisiejszą noc spałyśmy razem w łóżku bo tak ją cycowałam że sama usnęłam i obudziłam się dopiero jak zaczęła płakać na następne karmienie :p
GabiK lubi tę wiadomość
❤️Córcia2015
❤️Córcia2018
💙Synek2021
-
nick nieaktualnyNie pomylisz ich z niczym dziecko drze sie w nieboglosy podkurcza nozkini ma twardy brzuszek nic go nie uspokaja przy tym zazwyczaj sa problemg z pierdami i kupka moja chrzesnica miala kolki i nie zycze ich zadnej mamieaktyde85 wrote:A te kolki to jak w ogóle poznać?
Bylismh na kontroli wagi u Dawid przybral wazy prawie 3900 ufff ulzylo mi
Magda gratuluje syncia -
Kochana obyś nie musiała rozpoznawać kolki u swojego dziecka. Moja Malutka miala po wyjściu ze szpitala, krzyczała strasznie, aż sie zanosila, trwalo to kilka godzin od 17 do 22 a nawet 24, do tego prostowala nóżki, prezyla sie. Pomogla zmiana mleka, ale jak zaczynala sie kolka to ja płakałam razem z nią, tak cierpialo to moje biedactwo... Teraz tez ma problemy z brzuszkiem, bo caly czas rozwija się układ pokarmowy, ale juz tak nie krzyczy tylko placze, ma gazy i nie spi przez jakis czas, ale szybciej daje sie to opanować. Wiec życzę wszystkim mamom, zeby Maluszki Wasze nie miały tych paskudnych kolek...aktyde85 wrote:A te kolki to jak w ogóle poznać?
-
Jestem tak po krotce, nie miałam neta w szpitalu niestety.
A mąż nie miał głowy do pisania
W niedziele o 4.23 urodziłam córeczkę Gabrielę - jest sliczna 59 cm waga 3900 odezwe się pozniej - aha siłami natury ale było ciezko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 16:05
Lama, gosia86, WesołaMama, Magic, dorota1987, katalina, Karolcia88, PIGULSKA, Anielka, GabiK, Agusia246, Eklerka, olis88, Bluberry, czarna panda, agatka196, kic83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magda, slash wielkie gratulacje :* cieszymy sie razem z Wami :*
Niestety dzis mam kiepski dzien i tylko podczytuje... i odsypiam bo od tej mojej taeczycy to tak mnie glowa boli ze szok
Milego dnia kochane.Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Byłam dzisiaj u pediatry. Jestem zniesmaczona. Lekarz w ogóle nas olał i powiedział, że tutaj mamy tylko przychodzić na chore dziecko a tak to wszystkie bilansy szczepienia w szpitalu
(chwilowo miałam zanik myślenia, ale w domu mnie olśniło, że jak mamy w szczepić w szpitalu skora tam mam termin na 2 lipca a wtedy już będzie mieć skończone 8 tygodni) i co najgorsze Mała nic nie przybrała od czwartku- dalej waży 2550. Pielęgniarka która ważyła powiedziała, że powinna przybrać przynajmniej 200 do tej pory- a lekarz stwierdził, że pewnie dopiero się wysikała i stąd ta waga i do kontroli za 2 tygodnie
a i nie dał mi skierowania na usg bioder pomimo, że Julka ułożona miednicowo...
Chyba zapiszemy się do przychodni w Krakowie tam gdzie ja chodziłam.
KotMisia powiedz mi jak wygląda opieka pediatry u Was? (bo my też wcześniak) szczepienia normalnie macie w przychodni czy w poradni chorób zakaźnych przy szpitalu dla dzieci?
Slash gratulacje! Kawał dziewuchy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 17:30
Juleczka 04.05.2015
mama Aniołka 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016 -
Magda_16maj Slash gratulacje
U nas dzisiaj też raczej ciężki dzień
Młody od 7.30 zrobił się bardzo marudny tylko na rękach by był...możliwe ze po prostu brakuje mu bliskości chociaż po każdym karmieniu jest przytulanie
Mam nadzieję że to nie zwiastun jakiś problemów bo dziecko nakarmione przewiniete a płacze
https://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
Dziewczyny po cesarkach
Czy wy też macie wrażenia opuchniętej bożenki i obolałego krocza ???
Czasem chodzę jak kaczka tak jak w 9 miesiącu takie dziwne uczucie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 17:37
https://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
Magda, Slash gratulacje!
Gabik, myślę, że wcześniej też z tą laktacja bywało różnie. Moja mama też nie miała pokarmu i od pierwszego dnia życia byłam karmiona mieszanka. Tyle że to było na początku lat 80 i wtedy raczej nie przywiazywano do tego wagi.
-
Magda, Slash gratulacje!
Dziewczyny czy czop może mieć postać gęstej biało - przezroczystej wydzieliny o_O ?
Młody mi się wypina przy każdym przepowiadaczu lekarz mówił, że to dlatego, że ma mało miejsca i czuje dyskomfort, jest tak ? :>
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 18:06
-
uwierzcie mi że zaraz zwariuje jestem już bliska płaczu!!! jak całą ciąże miałam spokojną i bez nerwów tak zaraz wyjdę z siebie...!!! dziś mój telefon nie przestaje dzwonić... dostałam z 30 tel. a najgorsze jest to że jak nie odbiorę to nikt ni erozumie że można spać w tym czasie czy nawet rodzić tylko bez przerwy dzwonić ta sama osoba dziesieć razy!!! noż k***a czy ludzie są powazni???? i ciągle tylko pytania jak się czuje i czy rodze... ja rozumiem to no ale bez przesady jak ktoś dzwoni ale codziennie albo nawet dwa razy dziennie?!? nie mam sił.. wie ze to moze jest głupota ale naprawde doprowadza mnie ot do szału...!!!
-
Minka - to nie glupota tylko normalna reakcja. Mam to samo. W nocy nie wysypiam sie wiec oddypiam jak corka w przedszkolu kolo 12-13 i wladnie wtedy najwiecej tel. Ja wyciszam i nie odbieram. Oddzwaniam jak mi sie chce i mam odpowiedni humor. Nie chce mi sie gadac w kolko to samo
-
Ewelinkie wrote:Dziewczyny a kto z Was karmi tylko piersią?
Ja wczoraj zamówiłam na allegro wagę, aby kontrolować ile mały zjada, bo tak to ciężko wyczuć ile mały zjada i czy tyle ile powinien.
Ja też karmię tylko piersią. Dziś mieliśmy pierwsza wizytę u pediatry. Synek w ciągu dwóch tygodni przytył 700g Obecnie waży 3900g. Kluseczka moja
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Sory, ale chyba Was po raz pierwszy nie nadrobię...
Mała daje czadu od niedzieli popołudniu. Byli goście ( mój ojciec z Norwegii m. in. ) i chyba poczuła za dużo emocji, dzisiaj już jest lepiej.
Gosiu, moja na grzechotki dopiero z tydzień reaguje tak to miała głęboko.
Karolcia ja w ogóle zdziwiona jestem, bo u nas normalnie w przychodni (mimo że wpadłam na dzieci chore, bo na zdrowe terminy że hoho) zbadał lekarz małą, zważył, dał skierowanie na badanie oczek i bioderek, powiedział gdzie to zrobić i w tej samej przychodni jesteśmy umówione na szczepienia.
Czy komuś jeszcze wyszła przepuklina pępkowa? (W sensie że u maluszka )
